Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny

Niektórzy są po prostu stworzeni do tego by całe życie być samemu. Może to boski plan, może przeznaczenie, a może zwykły przypadek - w każdym razie niektórym nigdy nie będzie dane z kimś być i trzeba sie z tym pogodzić.

no i proszę. właśnie dzwonił kumpel z pracy. zaprasza mnie do siebie do chatki w górach świętokrzyskich. chyba jako jedynego z firmy. naprawdę ludzie mnie lubią. sam nie wiem dlaczego. nic wyjątkowego nie robię. a babska wredne nie :). to znaczy lubią, fajny ze mnie kolega, hehe. porażka normalnie. ale i tak humor mi się poprawił. przynajmniej będzie fajny weekend.

\"Jak bedziesz sobie wmawiac ze nic soba nie reprezentujesz to faktycznie sie tak stanie\" przecież można faktycznie nic sobą nie reprezentować :O trochę takich ludzi jest

ofe rma...> Baw się dobrze w weekend, ech te góralki ;). A powiedz mi ile radzi Ci dziewczyny powiedziały, że fajny z Ciebie kolega? Bo wiesz trzeba próbować do skutku, co nie oznacza rzucać się na każdą... ;). A jak dziewczyna startuje do Ciebie, to co robisz? Jaką masz strategię, czekać, szukać? :)

Ja mam juz prawie 27 lat i tez jestem wciaz sama. :-( W sercu pustka, latka leca, a tu dalej nie ma nikogo do kochania. Moze jestem po prostu za bardzo wymagajaca, nie wiem... Mam nadzieje, ze jednak spotkam jakiegos fajnego faceta okolo 30, ktory mysli podobnie jak ja i teskni za druga polowka. Mysle, ze to nie prawda, ze w tym wieku nie mozna zbudowac udanego zwiazku, przeciez nie kazdy ma szczescie zakochac sie z wzajemnoscia. Wiekszosc osob w tym wieku wie czego chce w zyciu, tesknota za druga osoba sprawia, ze chce sie walczyc o zwiazek i jest sie gotowym na kompromisy. Pozdrawiam wszystkich samtnikow, zycze Wam i sobie duzo szczescia w milosci!!!!

Ludzie zawsze cos soba reprezentuja, czyms sie interesuja o cos zabiegaja. ,to tylko kwestia czy drugiej osobie to imponuje

ofer ma...> przez post można wyczuć, że fajny z Ciebie facet, inteligentny, a to na prawde dużo! nie daj sobie wmówić, że coś z Tobą nie tak :)

"udzie zawsze cos soba reprezentuja, czyms sie interesuja o cos zabiegaja. ,to tylko kwestia czy drugiej osobie to imponuje" tylko ten zbiór czegoś czym się interesują i o co zabiegają może być całkowicie nieatrakcyjny dla wszystkich np.; jeżeli masz kogoś bez poważnych zainteresowań którym by się poświęcał, bez ambicji i bez planów to uznasz kogoś takiego, płci dowolnej, za osobę interesującą? niesądzę... i nikt inny też nie

Do Cartoon Network od razu tutaj jakos weselej

"ofe rma...> Baw się dobrze w weekend, ech te góralki ." góralki. w moim przypadku to co najwyżej owieczki :P "A powiedz mi ile radzi Ci dziewczyny powiedziały, że fajny z Ciebie kolega? Bo wiesz trzeba próbować do skutku, co nie oznacza rzucać się na każdą... . " nie wiem ile razy. czy ja to liczę? kilka, kilkanaście, wolę nie pamiętać. nie koniecznie dosłownie. ale jak ja próbuję nieudolnie (jak się okaże) zainteresować sobą jakąś biedaczkę a ta mi mówi że ostatnio spotkała jakiegoś fajnego chłopaka no to co ja mogę. już lepiej by było jakby mi w mordę dała. "A jak dziewczyna startuje do Ciebie, to co robisz? Jaką masz strategię, czekać, szukać? " wilczy dół. wykopuję dół na drodze którą najczęściej chodzi, nakrywam trawą i liśćmi. jak się złapie to wiążę i wlokę do jaskini.

a ja wygralem zycie : a skad wiesz ze osobe, ktora uwazasz za malo atrakcyjna i patrzysz na nia przez pryzmat "bez tego czegos, zainteresowan" jutro czy za tydzien nie zobaczysz na ulicy w objeciach innej/innego. Swoj swojego zawsze znajdzie

nie rozumiesz o co mi chodzi :D po prostu jest zestaw cech albo zestaw braku innych cech który uczyni każdą osobę całkowicie nieatrakcyjną dla wszystkich dziewczyną która jest brzydka, mało inteligentna, niezaradna, źle się ubiera, nic nie mówi, praktycznie nie wychodzi z mieszkania, niczym się nie interesuje, pracuje w jakimś zapomnianym i nieodwiedzanym archiwum nikt się nie zainteresuje. Nawet desperat :P

spokoujny, cierpliwy i uważny w słuchaniu i zapamiętuję to co sie do mnie mówi i potrafię potem wrócić do tej rozmowy żadna kobieta tego nie przetrzyma. Z takimi cechami to się możesz zatrudnić jako szpieg ale nie podrywać dziewczyny

Osoba, ktora teraz opisales ma same wady - znasz taka??? Watpie :)

cierpliwy to wada? Chyba tylko dla ciebie :P

głupie założenie, że wszyscy mają zaleta wiesz taka ona też może mieć zaletę... nie przeszkadza sąsiadom, nie narzuca się ludziom, ładnie układa segregatory w pracy

A moze taka ona, ktorej sasiad prawie nie slyszy jak wchodzi do domu ma stary zapyzialy aparat fotograficzny i robi cudowne zdjecia. I wlasnie Ty nie masz o tym zielonego pojecia

"A niby co jest zaletą ? Bycie zly i chamski " tak uważam. że cham i egoista faktycznie jest bardziej atrakcyjny. po prostu dziewczynki lubią złych chłopców. dobry chłopiec musi być przystojniejszy i bogatszy żeby mógł z nim konkurować.

Ty im chcesz dac szanse? rotfl

tylko robienie cudownych zdjęć to nie jest żaden powód do wiązania się w pary

"Cierpliwość jest zaletą bo np jak się ma dziecko to trzeba być cierpliwym a nie od razu głową mu o ścianę. " to że jesteś cierpliwy to bardzo dobrze. bo jak już znajdziesz tę swoją księżniczkę. czy to za rok czy za 3. to będziesz potrzebował dużo cierpliwości żeby znosić jej ból głowy i okres 3 razy w miesiącu.

Zakladasz, ze nie zainteresowala by Cie taka ona ale czy ona zechciala by zainteresowac sie takim Toba ? A moze nie bedzie miala czasu bo wlasnie zalezy jej bardziej na tym zeby te segregatory rowno poukladac. Zdjecia ? Obstaje przy swoim...

oferma z takim podejściem to rzeczywiście sam siebie skazujesz na porażkę,

Interesujemy sie ludzmi, ktorzy nas intryguja. Podnieca nas swiadomosc ze dana osoba nie jest "nasza" w 100 % - to proste

kapusta to Twój schemat a to wcale nie takie proste.

z jakim podjsciem?

dobry patent z tą jaskinią...nie ma to, jak pierwotne formy zalotu :D, zainwestuj w odpowiedni nastrojowy wystrój jaskini :D

Przeważnie to jednak faceci podrywają, ale facet, który nigdy nie miał dziewczyny nawet nie będzie próbował. Pozostaje mu czekać na dziewczynę, która wykona pierwszy krok. I jeszcze kilka następnych, bo przecież nie tak łatwo takiemu facetowi uwierzyć, że ktoś się nim interesuje.

tomek, nie obraź się, ale stawianie warunków przez faceta który jeszcze nigdy nic i bynajmniej nie wynikało to z jego przekonań a zwyczajnie z braku powodzenia jest co najmniej dziwne. nie chcesz, nie zapraszaj. twoja sprawa. tylko myśl przy tym realnie. jakoś nie rzucają się na ciebie te dziewczyny. mimo pochwał które tu na swój temat wypisujesz. więc chill out chłopie.

Chłopaki nikt Wam nie każe proponować każdej wolnej dziewczynie spotkanie, tylko proszę nie zamykajcie się na nowe znajomości, bo może to będzie to...i co z tego, że Wam 10 odmówiono, może za 11 się uda...