Błagam niech ktoś mnie pocieszy i przytuli bo zaraz zwariuje

Moj facet olal mnie totalnie. Jutro wyjezdza na tydzien w sprawach zawodowych. A dzis sie nie odezwal ani slowem, choc wiem , ze ma wlaczona komorke i siedzi u znajomego. Puscilam mu esa. Ten nawet nie raczył odpisać. Wczoraj z kolei pisalam do niego na gg, ale olal mnie totalnie bo od razu zrobil sie niedostepny jak do niego napisałam. To chyba juz koniec. :(

czy cos sie miedzy Wami ostatnio zlego stalo?? czy zauwazylas cos niepokojacego?? poklociliscie sie?? byl oziebly??

jak tak się zachowuje to dlacego płaczesz za burakiem? nawet kończyć związek trzeba umieć- bądź dzielna

wiesz szczerze to nic dobrego nie wrozy :(:(:( kuurcze faceci bawia sie naszymi uczuciami i robia nam non stop jakas przykrosc :(:(:( 3maj sie odwaznie!!! najwyrazniej nie jest Ci on pisany i powinnas byc mu wdzieczna ze Cie "olal" teraz a nie np po slubie

Tzn ostatnio ogólnie coraz rzadziej sie widzielismy, ale liczylam ze teraz przed jego wyjazdem sie spotkamy, pogadamy , wyjasnimy wszystko a on nawet nie raczył mi odpisać.

I się przejmujesz matołkiem? Jesteś fajna dziewczyna... na imprezkę jakąś... zaraz coś wyrwiesz :)

to wyglada ze chyba gosc nie docenia tego ze z nim jestes, ze juz mu nie zalezy, albo ze przezywa jakis swoj kryzisik???? chce odpoczac, przemyslec?? oczywiscie...to kobieta musi cierpiec :/