Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gonzallo

czy ktoś zaczyna przygotowania do ciąży?

Polecane posty

mamula 2 corek, starsz sie o synusia? w jaki sposob? my tez bardzo chcielibysmy miec synka, bo coreczke juz mamy. masz jakies sposoby na poczecie chlopca?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLA11984
kukuruku: nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że ginekolodzy czasem zalecają branie tabletek antykoncepcyjnych kobietom, które nie w każdym cyklu mają owulację - że niby potem jest większa szansa... Jak coś znajdę na potwierdzenie to dam znać. Sposób na chłopca:-) Któreś plemniki są szybsze, ale zawsze mieszam jak to jest, wiec się nie będę wypowiadać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie takie już myśli mam w głowie, poród i dalej jak będzie :) Narazie jeszcze martwię się pierwszymi trzema miesiącami bo to najniebezpieczniejsze podobno, moja siostra poroniła w 7 tygodniu ale może mi się uda. Teraz mam do zrobienia badania i za dwa tygodnie następną wizytę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki okres przed owulacyjny,chłopcy szczyt owulacji i po owulacyjny,jakoś tak.Na ile to się sprawdza,nie wiem,powiem szczerze,nie sprawdzałam....:) Witam nowe dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukuruku a jakie witaminy bierzesz? Tak sobie myślę,że może też jednak powinnam,skoro się staramy.... :) Kurcze,coś mnie się wydaje,że w tym miesiącu się jednak nie uda,syfy jakieś mi wychodzą na twarzy a to zazwyczaj oznacza jedno.....Do @ jeszcze ok.12 dni ale czuję,że jednak ją dostanę....Nic to,kolejny miesiąc starań pewnie przed nami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak syfy wychodzą to rzeczywiście oznacza tylko @ ja miałam tak w tym miesiącu i też się nie udało. Dziewczyny powiedzcie mi proszę coś na temat tego wiesiołka któraś to brała czy to rzeczywiście pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia 1 właśnie też czytałam dzisiaj o wiesiołku:) Myślisz,że powinnyśmy spróbować....?;) Kurcze tylko,czy to rzeczywiście coś pomoże? Lub czy nie zaszkodzi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lora 28 myślę ze zaszkodzić to nie zaszkodzi bo to zioło a nie chemia warto spróbować właśnie napisałam mamie żeby mi kupiła i przysłała (bo jestem za granica jak wcześniej pisałam) czytałam na różnych forach że skutkuje zaczęłabym od następnego cyklu a w tym jeszcze spróbujemy bez "wspmagaczy" bo podobno bierze się od początku cyklu a ja teraz mam 5 dzień cyklu, więc niedługo zaczniemy staranka z nową taktyką bo poprzednia nie poskutkowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesołek na pewno nie zaszkodzi - jest pomocny :-) Zwiększa ilość śluzu, dzięki któremu łatwiej zajsć w upragnioną ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie,jeśli w tym cyklu się nie udało( wszystko na to wskazuje) spróbuję tego wiesiołka:) Do tego witaminy dla kobiet w ciąży i w kolejnym już musi się udać,nawet nie przyjmuję innej opcji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukuruku, na chlopca trza bigosu ;) w dzien owulki a na dziewczynke przed. my mielismy bigosik wlasciwie w 15,i pol dnia cyklu i sie nie udalo. Chyba za pozno, dlatego teraz chyba zrobie te testy owulkowe. Najpierw jednak ide do gina zobaczymy co on powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o tym to nie słyszałam:-/ a jak to z tymi syfami? Ja mam mieć okres za 5 dni i w sumie syfy się już powoli robią:-/ ale wogóle mam chyba jakąś rozlegulowaną gospodarkę hormonalną, bo mi się od przedwczoraj włosy po 6h nadają do mycia - zwykle takie są po 16:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie myślałam ze dostanę teraz @ bo miałam syfy jak co miesiąc a jednak nie dostałam i może na ciążę też syfy wychodzą? hehe nie wiem, chociaż dużo mniej miałam teraz niż na @ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry mamula nie można tego otworzyć spróbuj link jeszcze raz przesłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_mania_ dzięki,pocieszające jest to,co piszesz,ja jeszcze tyle czasu do @ a już mi wyłażą .Być może też coś z moimi hormonami nie bardzo,bo poprzedni cykl miałam 28 dniowy,a to się rzadko zdarza(ostatnio w kwietniu).A w lipcu czekałam 33 dni zanim @ przyszła...i bądź tu mądra kobieto,staraj się o dziecko:) Ty chociaż masz już ten problem z głowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się wkleić tego. Musisz sobie skopiować adres i jak wkleisz to popraw tam obok jedynki jest spacja to wykasuj i wejdzie Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki już to wcześniej widziałam to się nazywa chiński kalendarzyk planowania płci dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o witaminy ktore biore to jest to zestaw dla kobiet starajacych sie, ale nazwy ci nie podam lora, bo przebywam za granica i sa to witaminki tutejsze. wiec jak chcesz jakies przyjmowac to popytaj w aptece. jesli chodzi o chlopca to slyszalam, ze na chlopca trzeba seksu w szczytowym dniu owulacji, ale czy to zawsze sie sprawdza? pewnie zadna metoda nie daje 100% pewnosci. chinski kalendarzyk widzialam i z pierwsza ciaza mi sie sprawdzilo, moim znajomym tez, a moze to przypadek...? a o co chodzi z tym bigosem mamula?:Otrzeba jesc bigos? slyszalam cos gdzies kiedys, ze aby zaplanowac chlopca trzeba odstawic slodycze i nabial i jesc duzo pikantnych rzeczy, ale ile w tym prawdy? chyba nikt nie potrafi powiedziec na sto procent jak zaplanowac plec. ale moze to i lepiej, zawsze jest ta niespodzianka, to oczekiwanie co sie urodzi, to tez jest w tym wszystkim fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciazy chcielismy dziewczynke, ale nie planowalismy jak ja zrobic i sama wyszla:)bardzo sie ucieszylismy. teraz chcielibysmy dla rownowagi chlopaczka, ale jak bedzie dziewczynka to tez fajnie, starsza corka bedzie miala siostre. najwazniejsze zeby bylo zdrowe i ciaza przebiegala lagodnie i bez komplikacji. aaa, i jeszcze zebym szybko zaszla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja nie mogę się powstrzymać,żeby Was nie odczytywać :P A im więcej czytam,tym bardziej nastawiam się do tego,żeby jednak różnica między moimi pociechami nie była aż tak duża :D Piszę w zwiążku z tematem o planowaniu płci dziecka.Kiedyś,będąc jeszcze w ciaży,czytałam artykuł w gazecie (nie pamiętam teraz czy było to \"mam dziecko\" czy inna tego typu...) że płeć dziecka zależy też od trybu życia ojca.Podobno niesprzyjające warunki pracy w zbyt dużej temperaturze,zmęczenie,ciepłe kąpiele itd sprzyjają poczęciu córki.Było tam napisane,że jeśli pragniem syna,to mąż powinien iść na urlop,pożądnie wypocząc i unikać wysokich temperatur :) Ciężko byłoby to wcielić w życie,zażywszy na to,że żadko kiedy daje się zajść w ciąże za pierwszym razem. W każdym bądź razie wniosek jest taki,że plemniczki odpowiedzialne za poczęcie synka,nie lubią ciepla i zmeczenia :) Było tam też dużo innych \"porad\" na zaplanowanie płci dziecka,ale ta jakoś najbardziej utkwiła mi w pamięci.Jeśli dokopię si gdzieś do tego artykułu,to postaram się go zeskanować i wkleić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) Ten bigosik to nazywamy kochanie sie z mezem... No bo wiesz raz tu raz tam ogolnie misz masz :) :) A co do chinskiego kalendarza: przy 1 corce sprawdzilo sie a przy 2 nie. Chociaz to taki lobuz ze chyba mial byc chlopcem. A teraz serio chce lobuziaka. ;) Tam na tej stronce pisze ze na chlopczyka trza sie kochac: kobita na czworaka, zeby plemniki mialy jak najkrotsza droge do jajeczka, czyli jaknajglebsza penetracja... albo na misjonaza, ale to nie wiem jak jest... moze ktoras wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia, to mnie nie pocieszylas - moj maz to klasyczny pracoholik, w dodatku cieplolubny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no tak, bigosik :D na misjonarza to chyab klasycznie. no i patrz mamula, zarlabym bigos, a tak go nie lubie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukuruku Mójego tez cechuje niestety pracoholizm,poza tym w pracy zawsze musi miec ubranie ochronne,które raczej nie jest przewiewne :( I tak sobie myślę,że jeśli będziemy spodziewać siędrugiego dziecka,to będzie pawdziwa niespodzianka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×