Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gonzallo

czy ktoś zaczyna przygotowania do ciąży?

Polecane posty

lora28: przed tymi dniami 10 razy bardziej, ale po terminie tych dni 100 razy bardziej:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.I ja sie dołącze.Wprawdzie dopiero mysle o ciązy (drugiej) ale mam zamiaerw niedlugim czasie zacząc do niej przygotowania. Czeka mnie epwnie dluga droga (problemy hormonalne,PCOS) , ale jestem raczej dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...dobrze wiedzieć,że nie tylko ja świruję,czasem myślę,ej,no kurcze,opanuj się laska,ale na serio się wtedy nie udaje...a z drugiej strony,jeśli proszę o coś po 10 razy to chyba mogę w końcu nie wytrzymać i się wkurzyć... ;) Frida_a dzień dobry,witamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cora ma 5,5 roku wiec odchowana..;) A co zaczynania staran..najpierw musze isc do gina , zrobic wszytskei badania.Ale nie chce sie spieszyc , wszytsko powoli i spokojnie..;).Jescze niedawno myslałam , ze na drugie dziecko jescze nie czas , ale dotarło do mnie , ze przy moich dolegliwosciach zdrowotnych (za akzdym raezm gin powtarza mi ''powinna pani dziekowac Bogu , ze ma juz jedno dziecko'') nie ma na co czekac.Tymbardziej..., ze cora bardzo c hce miec rodzenstwo , a małż 2 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h27
zdecydowalybyscie sie na dziecko majac w kale grzybka-candide albitians? bardzo pragne miec dzidzie ale nie mam pojecia czy takie schorzenie ma jakikolwiek wplyw na jego rozwoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj pokazuje lubem zdjęcie z USG. Mówiłam mu wcześniej, że normalnie to czegoś takiego nie powinno być widać. Ogląda i mówi: to ta anomalia? Nawrzeszczałam, że sam jest wielka chodząca anomalia! A przecież on biedny tylko próbował zobaczyć coś na tej fotce. Nie mineło 5 minut i mówi, że chcieliśmy dzidzusia. I co ja, znowu awantura, że teraz to niby nie chce. Normalnie 5 minut później kładliśmy się ze śmiechu. Tak więc Lora rozumiem Cię jak najbardziej:-) Ja nie potrzebuje 10 próśb, żeby wybuchnać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
h27: a nie lepiej to najpierw wyleczyć? w ciąży nie kazdy lek można stosować. Zapytaj swojego lekarza co o tym myśli. Frida_a: powodzenia życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h27
leczylam sie przez 2 lata co nie przyniosla rzadnych skutkow ,teraz staram sie stosowac tylko diete.nic nie pomaga.zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci na serio czasem zaskakują....są jakby z innej bajki niekiedy....mówi się takiemu coś a on albo w ogóle nie wie co do niego mówisz,albo jak wypali z odpowiedzią to można z butów wyskoczyć :D Na szczęście zazwyczaj jest w porządku:) h27 moim zdaniem Ola1984 ma rację jedyną osobą,która jest w stanie Ci powiedzieć cokolwiek w tej sprawie jest lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,bo tekst był po prostu nieprzeciętny... :D Tak sobie zmierzyłam znów temperaturę.... na 2 dni przed @ 37,5.....no jeśli nie spadnie,być może jest choć cień nadziei.....tylko,ze nie prowadzę żadnych regularnych pomiarów,więc tak naprawdę nie wiadomo,czy to coś może oznaczać... ale nic to,powtarzam sobie \"relax, teake it easy\"....w końcu na 2 miesiącu starań Świat się nie kończy.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie ten tydzień byłam na zwolnieniu bo przeziębiona troszkę byłam a teraz w poniedziałek mam iść do pracy. Nie wiem czy nie pójdę na zwolnienie bo mam taką pracę że dużo autem jeżdżę, senna jestem do południa i te mdłości jeszcze to nie wiem czy dam radę. Zobaczę co lekarz powie w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry;) Dzis postanowilam zrobic pierwszy krok w strone przygotowan... Nie wiem co z tego wyjdzie ale musze sprobowac. Rzucam palenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frida_a życzę Ci powodzenia,może być strasznie trudno,ja też już kilka razy startowałam z takim pomysłem.....póki co,zamieniłam fajki na dużo lżejsze i palę maks.5,no może 6 dziennie jak jest jakiś stresujący dzień.Myślę sobie,że jeśli uda mi się zaciążyć,po prostu spontanicznie skończę z paleniem,tak jak w poprzedniej ciąży,jak tylko się dowiedziałam,że będę miała dziecko,nie wzięłam więcej papierosa do ust,przez ponad rok....podobnie z wódką np.zanim urodziłam małego,na imprezach zdarzyło mi się wypić drinka,natomiast już od 5 lat,nawet ponad,jeśli decyduję się na alkohol,wybieram piwko,lub wino,nigdy wódkę,w żadnej postaci,zresztą mój mąż też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem , ze moze byc trudno.W tej chwili czuje jak wielki papieros za mna chodzi.:/Ale trzymam sie , trzymam. W poprzedniej ciazy mialam taka sama historie z paleniem , rzucilam jak tylko sie dowiedzialam.Nie paliłam ani w ciazy ani w okresie karmienia(2,5roku).A pozniej znowu..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też karmiąc młodego nie chwyciłam się za papierosa i już byłam przekonana,że tak zostanie,do czasu jakiejś mega poważnej kłótni,pamiętam,że paląc pierwszego papierosa po ciąży płakałam nad tym,że mi się nie udało wytrzymać:) Nie wiem,jak Ty ale jak ja powiem sobie\" rzucam palenie\" to jakby na złość wszystkie myśli krążą w okół papierosa,masakra,do tego staję się jakaś rozdrażniona i mogłabym jeść bez przerwy,i im dłużej chcę wytrzymać,tym bardziej mnie te myśli gnębią i wtedy zazwyczaj wymiękam....okrutny nałóg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!ja mimo wszystko mam nadzieję na zaciążenie w tym cyklu...udało mi się męża skusić w sobotę i jeśli mi się uda za dwa tyg. zobaczyć dwie kreski będzie przefajnie...tymczasem-nie mam się co nakręcać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzallo,trzymam kciuki za udane staranka:) Ja wczoraj powinnam dostać @ ,przynajmniej tak myślałam,bo to 30 dzień cyklu,ale nie dostałam,pewnie znów mi się coś pochrzaniło z tymi cyklami,poprzedni 28 dni,ten już 31 i nic....ale pewnie dostanę,bo syfy mi wyłażą,jak to zawsze przed okresem i ten humorek.....szkoda gadać.... :) Poczekam jeszcze ze 3 dni,bo najdłuższy cykl w tym roku miał 34 i najwyżej zrobię test.Najchętniej zrobiłabym go już dzisiaj,ale wydaje mi się,że okaże się to zbyteczne :) Poczekamy,zobaczymy.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusienka Marzenka
ja tez staram sie o dzidzie nastepna:) Mój syn ma juz 2 latka i juz chcemy drugie dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusienka Marzenka,napisz o sobie coś więcej,wiesz,czy dopiero podjęliście decyzję o kolejnym dzieciątku,czy już się staracie od jakiegoś czasu itd.. Witamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,zrobiłam test,tak z głupa.....i wiecie co......dwie krechy!!!!! Jestem w totalnym szoku!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lora najszczersze gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja mam mieć @ 02.10 zobaczymy mam jakieś przeczucie że przyjdzie i nici znów z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek123
lora gratulacje!!!to musi być super uczucie zobaczyć 2 kreski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miejmy nadzieje dziewczynki że w niedługim czasie przekonamy się na własnej skórze jakie to uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusienka Marzenka
dopiero zaczelismy sie starac o dzidzi. Tzn o drugie dzidzi, bo jak juz wspomniałam wczesniej mam juz 2 letniego synka. Jutro robie tescik to wam napisze co u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,do tej pory jestem jeszcze w szoku:) Nie mogę w to uwierzyć,przecież nie miałam żadnych mdłości jeszcze itd.No kilka razy zakręciło mi się w głowie i bolą mnie krzyże,ale mam tak zawsze przed @ .W piątek idę do lekarza,może on wbije mi do główki,że to jednak \"TO\" :) Kurcze,pojawiają się także myśli w stylu,czy dam radę,czy wszystko będzie ok? Dziewczyny,dziękuję za gratulacje,mam nadzieję,że każda z Was będzie mogła w niedługim czasie doznać tej charakterystycznej palpitacji serducha po zobaczeniu dwóch kresek na teście:) Oczywiście,jeśli pozwolicie,zostanę z Wami i będę wysyłać pozytywne wibracje:) Kurcze,nie zasnę dziś,to raczej pewne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×