Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gonzallo

czy ktoś zaczyna przygotowania do ciąży?

Polecane posty

No to pytam czy i ja mogę dołączyć??:) Mam 25 lat od 2 lat mężatka i od tego cyklu zaczynam starania o bebika:) Gina mam super specjalistę który już od kilku miesięcy przygotowuje mnie do ciąży. Najpierw wymroził mi nadżerkę bo miałam ciągle stany zapalne. Kiedy już zapalenia zniknęły przepisał mi mnóstwo badań na różnego rodzaju bakterie które mogą zagrozić ciąży. Między innymi na chlamidię, toksoplazmozę,CMV, Mykoplasmę i ureaplazmę. I dobrze że mi przepisał bo okazało się że ureaplasmę mam. A to bakteria która jest bardzo groźna i może powodować poroniena albo duże wady u płodu. Teraz jestem po leczeniu i w poniedziałek jade do kontroli. Jeśli wszystko będzie oki to zaczynamy działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zulla: dołączaj się:-) ja być może już po staraniach, ale mówię w imieniu dziewczyn:-) Badania robiłaś prywatnie czy na fundusz? Jeśli prywatnie to około ilu kosztują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dzieki zuza za informacje. dziewczyny piszcie jakie badania trzeba robic i ile kosztuja. mnie dopiero czeka wizyta u ginekologa, ale to dopiero jak bede w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ola:) 🌼 Zyczę ci żeby zakiełkowało:) badania robiłąm prywatnie bo i prywatnie chodzę do lekarza. Kosztują dość sporo bo zapłaciłam prawie 250 zł ale nie żałuję bo przynajmniej wiem co mi dolegało i teraz już mogę być pewna że ze swojej strony zrobiłam wszystko żeby mieć zdrowego bebika:) Na fundusz nawet nie szłam bo lekarze w mojej okolicy mnie wyśmiali jak chciałam sprawdzić poziom prolaktyny a co dopiero jak bym chciała takie specjalistyczne badania. Przyszło mi jeszcze coś do głowy. To dotyczy tych dziewczyn które pisały że mają problem z pęcherzem. Zróbcie sobie badanie na Ureaplasmę bo to jest bakteria która znajduje się w kobiecym układzie rozrodczym a jest powodem zapalenia pęcherza. Ja to miałam ale wyleczyłam w ciągu miesiąca i myślę że mogę spokojnie działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukuruku:) polecam naprawdę te badania. Ja wiem że są kosztowne ale warto. Jeśli macie dobrego gina na fundusz to proście o te badania. Ja niestety nie mogłąm polegaćna tych z funduszu ale nie żałuję. Zdrowie moje i bebika jest najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulla: brr... to mi pojechałaś z tymi bakteriami:-/ Kasa niezła, u mnie też brak dobrych lekarzy na fundusz:-/ Ciekawe, że prywatnie są inni:-/ Tak czy siak spróbuję coś od nich wytępić - a dokladniej od jednej Pani doktor, którą sobie ciężarne chwalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola:) Nie zrobiłąm tego złośliwie. Dzielę się swoimi doświadczeniami. Trzeba przecież wiedzieć jakie świństwa mogłyśmy sobie wyhodować w organiźmie nawet o tym nie wiedząc. Najważniejsze przecież jest zrowie nasze i naszego bebika:) Na pewno lekarze prywatni podchodzą lepiej do pacjęta niż ci z NFZ. Płacisz za swój komfort. Chociaż muszę powiedzieć że u mnie w mieście prywtni lekarze śa też kiepscy i musiałam się wybrać aż 45 km dalej ale warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulla nie odebrała tego za złośliwość. Ja po prostu pęcherz leczę od paru lat i dlatego się koszmarnie boję co będzie. U mnie z lekarzami jest to samo:-/ Z jakich okolic jesteś? Ja z śląska:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola spróbuj sobie zrobić to badanie. Kosztuje gdzieś w granicach 40 zł. Robią ci wymaz z pochwy. Możliwe że ta bakteria cię tak męczy. Ja jestem z Podkarpacia miasteczko w okolicach Tarnowa. I właśnie do Tarnowa jedżę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny-topic się rozkręca:) ja na razie czekam na poniedziałek i idę do gina zapytac się czy mogę juz próbować.W zeszłym miesiącu robiłam rtg zęboow/panoramiczne/ i mam małeo stracha czy nie powinnam z ciążą jeszcze zaczekać...pozdrawiam i zyczę 2 kreseczek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my wzięliśmy się do pracy i zaczęliśmy 2 cykl starań mam nadzieje że tym razem się uda. Wam także życzę powodzenia w satrankach🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama niebiańska i ziemska
Hej dziewczyny :) Ja też się staram o dzidzie. Mam prawie cztero letnieg synka i ponad rok temu straciłam córeczkę w 37 tygodniu ciąży. od czterech miesięcy staramy się z mężem i narazie nici z tego :( Już chwilami tracę nadzieję .....i nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak. Trzymam za was kciuki no i za siebie oczywiście też . Może w tym miesiącu się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Bardzo Wam zazdroszczę, że już teraz mozecie się starać. Ja dopiero mogę w listopadzie ze względu na moją sytuację zawodową. Ale mimo to postanowiłam się do Was dołączyć i trochę \"podpatrzeć\" Wasze staranka. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Bardzo Wam zazdroszczę, że już teraz mozecie się starać. Ja dopiero mogę w listopadzie ze względu na moją sytuację zawodową. Ale mimo to postanowiłam się do Was dołączyć i trochę "podpatrzeć" Wasze staranka. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neta1983: to jest forum o przygotowaniach, a skoro planujesz zacząć w listopadzie to już powinnaś zacząć o tym powoli myśleć:-) np. kwas foliowy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola1984 pomimo, że się nie znamy (jeszcze ;)) naprawdę szczerze gratuluję. A co do kwasu foliowego, to właśnie jie wiedziałam jak wcześnie mam zacząć go brać. Bo słyszałam juz różne opinie. Ale pewnie jutro polece do apteki i zacznę brać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neta1983: a co słyszałaś o tym kwasie? Ja zawsze, że trzeba brać wcześniej, ile wcześniej to też różnie. Jedni mówią miesiąc inni nawet pół roku. Moim zdaniem ważne jest, żeby był od samego początku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, żeby brać nie wcześniej niż miesiąc przed, natomiast moja mama nic nie wiedząc jak na razie o moich planach macierzyńskich zaraz po ślubie tj w sierpniu zeszłego roku zaczęła podsuwać mi kwas foliowy mówiąc, ze napweno nie zaszkodzi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... poszukam czegoś po necie:-) mój lekarz twierdził, że 3 miesiące wcześniej jest tak optymalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co strona to inaczej, ale przynajniej 4 tygodnie przed planowaną ciążą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też potem poszukam czegoś o tym na necie a teraz uciekam mężusiowi obiedek zrobić. Zajrzę tu później. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc witam wszystkie przygotowujace sie:) ja slyszalam, ze kaws foliowy powinna przyjmowac regularnie kazda kobieta, ktora zaczela wspolzycie plciowe, a to dlatego, ze zawsze moze przydarzyc sie ciaza i kwasu foliowego nie powinno zabraknac worganizmie na wypadek tej ciazy. ja biore dopiero od jakichs 3 tygodni, ale i tak sie ciesze, ze zaczelam, czlowiek jest taki zaganiany, ze czesto nie mysli o takich rzeczach, niestety. ja dopiero przygotowuje sie do ciazy, a starania zaczniemy nie wczesniej niz wlasnie listopad/grudzien, tzn. planowalismy na poczatek przyszlego roku, ale watpie, czy wytrzymam:) ola - piekne dwie kreseczki:)jeszcze raz gratuluje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zulla: moja mam pochodzi z pod Tarnowa (do Tarnowa jeździła do LO), więc okolice trochę znam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kukuruku! Widzę, że nie jestem sama z moimi dalekimi planami. Bardzo się cieszę. Niby to tylko 3 m-ce, ale ja już od dawna bardzo chce zajść w ciążę, więc będzie to dla mnie wieczność. ;) Mam nadzieję, ze wytrzymam. OK, skoro tak, to od jutra zaczynam brać kwas foliowy, 23 września idę do gina więc szczegółowo wypytam go co i jakie badania jeszcze powinnam zrobić. Bo mam guzki na tarczycy i boję się podczas ciąży coś sie z nimi zacznie dziać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×