Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gociagocia

gluchoniemi

Polecane posty

Gość gociagocia

jestem gluchoniema i ciezko zyc z tym mi. ja mam juz 18 lat to znaczy bardzo malo i czesto mysli zeby skonczyc z tym zyciem. nigdy nic nie slyszalam gdy widze ludzi smiejacych sie chcialabym ja tez to uslyszec nie tylko widze. ciezkie jest to zycie ja sie zamknelam w sobie i nigdy nie mialam mezczyzny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia***
dziewczyno ciesz sie ze dostalas zycie... a to ze jestes gluchoniema to nic nie znaczy mam znajoma ktora rownie jak ty nie slyszy ale jest pelnia zycia i cudowna kobieta otwarta do ludzi.. wiec nie ubolewaj nad saba tylko wez sie w garsc.. i wyjdz z domu napewno masz przyjaciol znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak bylam w paryzu i bylam w takim duzym sklepie samoobl;sugowym to bylo jedno stoisko dla niegluchoniemego - tzn on tam byl kasjerem. i podeszlam z zakupkami, z koszyczkiem a on .siedzi i nie bylo innych klientow. no i on siedzi i patrzy na mnie a ja czytam taka kartke postawiona na kasie i juz zaczelam sobie isc, bop pomyslalam, ze zamkniete skoro kartka jest, a pisalo tam tak: "jestem GŁUCHONIEMY. czytam z ruchu warg". i zanim doszlam do "czytam z ruchu warg" poszlam sobie (bo nei rozumialam slowa gluchoniemy hehe) i dopiero jak poszlam to doczytalam koncowke. chcialam wrocic, ale on wstal, wzruszyl ramionami i sobie poszedl. i tak mi bylo glupio, ze kurwa godzine chodzilam po sklepie i patrzylam, czy usiadl do tej kasy znowu czy nie, a jak w koncu usiadl to poszlam i mu powiedzialam, ze nie jestem francuzka i nie zrozumialam wczesniej :O i przeprosilam :O a on powiedzial, ze nie ma zadnego problemu i pomogl mi zapakowac zakupy uff ale sie wystresowalam wtedy fajny byl, umowilabym sie z nim;) wspolczuje Ci serdecznie, ale skoro nie mozesz nic z tym zrobic, to po prostu naucz sie z tym zyc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam głuchoniemą kuzynkę- urodziła się jako wcześniak- też czyta z ruchu warg ale głównie posługuje się językiem migowym - chociaż umie też mówić - dość niezrozumiale ale jednak jest super dziewczyną- w zasadzie kobietą bo ma ponad 30chę nie pozostaje ci nic innego jak zaakceptować sytuację- wiem, że dobrze mi mówić bo ja nie mam takiego problemu- ale innego wyjścia nie masz:) osobiście uważam, że to i tak lżejszy stopień niepełnosprawności niz ślepota lub paraliż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym napisać, że rozumiem Ciebie, ale tak naprawdę nie rozumiem :( Nie kończ z tym życiem, nigdy nie wiesz jak się rozwinie nauka, może znajdą jakieś rozwiązanie, wiem, że to skrajnie banalne, ale czasem tak bywa :) A znajomych i przyjaciół zawsze można znaleźć, trzeba tylko troszkę poszukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
milo mi bardzo jak przeczytalam was. szkoda ze trudno mi znalezc normalnego chlopaka bo na ulicy ja nie spotygam gluchoniemych. hehe ja moze poszukam przez ten internet:) czasami ja myslalam o tym. najbardziej bolace jest to ze nigdy nie slyszalam muzyki a duzo bardzo ja czytalam o tych roznych rodzajach i troche sie doluje wtedy ... trudno jest mi tez jesli ktos mowi cos do mnie na ulicy a ja wtedy musze mu macham lapami ;) moi znajomi sa gluchoniemi bo ja chodzilam do specialna szkola taka ale rzadko utrzymujemy kontakt. przestalam juz chodzic do szkoly to znaczy skonczylam juz. a teraz nic nie szukalam pracy bo gdzie niby to znaczy ja wiem ze jest duzo ale ja wogole jestem smutna ze nie spotkam mezczyzny. spotkam chyba gluchoniemego moze poszukac warto :) poniewaz normalny taki by mnie chyba nie bedzie chcial chociaz brzydka dziewczyna ja nie jestem bardzo szkoda......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
mnie czasem takie historyjki spotykaly pewnie dla was one beda smieszne:) ZE ide ulica i ktos krzyczy do mnie i chyba cos milego on moze taki podryw a ja nie moge wtedy mu odpowiedziec... hehe. vaka ty chyba nie zainteresowal sie bys taka dziewczyna ktora jest gluchoniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo trudne pytanie zadalas. Ale nie powiem nie ani nie powiem tak. Po prostu nigdy nie mow nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz gocia wpadać tutaj pogadać sobie z nami :) Będzie miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
dzieki wy jestescie mili. musze wychodzic ja wiecej poza dom ale co ja wtedy bede robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jestes gdzies z katowic, to moge z toba sie spotkac na kawe, znam nawet alfabet migowy ;) (jestem dziewczyna, zbey nie bylo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy operacje słuchu, jakie teraz podobno już przeprowadzają, nie pomogłyby ci choć trochę słyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gociagocia
turquise bardzo ci dziekuje ale ja jestem z bydgoszczy :) takie operacje nie pomoga w moim przypadku bo ja zadnego dzwieku nawet wydawac nie umiem. eh jestescie tacy mili az ja mam wrazenie ze sie uzalacie nade mna chyba skocze bez zartow....;( ciezko mi wyjsc z domu bo ja wiem ze nikt mnie nie bedzie zechce. do konca zycia zostane dziewica bez facta ani dzieci ja mam bardzo slaba psychike i troche sobie nie radze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie użalamy się nad Tobą :) Ale Ty nie użalaj się nad Sobą, ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwi mnie postawa niektorych osob tutaj, vaka87 pisze np. ze szkoda jej/jemu sie zrobilo gdy to przeczytal a ja sie zapytam z jakich wzgledow ? czy malo to jest ludzi ktozy nie radza sobie w zwiazkach i kazdej takiej osoby Ci szkoda ? a moze szkoda ci dlatego ze gocia jest gluchoniema, a to juz jawna dyskryminacja bo w czym niby ona ma byc gorsza od jakiejkolwiek innej osoby ? a valka to tylko przyklad bo niestety takich osob w spoleczenstwie jest o wiele wiecej. Takie wlasnie osoby powoduja iz ludzie z ta czy inna wada czuja sie wyobcowani i jak obywatele drugiej kategorii bo zamiast przyjazni i usmiechu dostaja wspolczucie. (co za porabane spoleczenstwo) Gocia ty tez masz wg mnie zle podejscie, czytajac twoje posty nieodparcie odnosze wrazenie ze sama sie uznajesz za kogos mniej wartosciowego niz inni np. \" teraz nic nie szukalam pracy bo gdzie niby to znaczy ja wiem ze jest duzo ale ja wogole jestem smutna ze nie spotkam mezczyzny\" a ja sie Ciebie pytam dlaczego ? Sam znam osobe nie w pelni sprawna fizycznie ale jakos nie przeszkodzilo to jej ulozyc sobie zycia osobistego oraz zalozenia w warunkach domowych bardzo dobrze prosperujacego interesu ktory sie ciagle rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, ba! mało tego, ileż to jest osób całkiem niby sprawnych psychicznie i fizycznie, a i tak sobie nie umieja zycia ułożyć, tylko ciagle kafe i kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisalem ze mi szkoda, tylko ze zrobilo mi sie smutno a smutno mi sie zrobilo gdy przeczytalem to "nigdy nic nie slyszalam gdy widze ludzi smiejacych sie chcialabym ja tez to uslyszec nie tylko widze." nie znasz mnie ale masz racje, smutno mi jest z wielu powodow, czesto mam wrazenie, ze swiat jest niesprawiedliwy, ze jedna dziewczyna placze, ze ma krzywe nogi, a inna modli sie kazdej nocy, zeby udalo sie odlozyc pieniadze na proteze, ze jedna marudzi ze ma chrypę, a inna nie ma pojęcia, jak wymawia się głoski, że jedna płacze, że urodziła się z niebieskimi oczami, a chciałaby zielone, a inna nigdy nie widziała zachodu słońca, kwiatów, ludzi. To jest smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tu nikomu nie współczujemy. Co mamy napisać? Spierdalaj? No już bez przesady, oskarżanie kogoś o dyskryminację osób niepełnosprawnych to jest bardzo poważne oskarżenie i myślę, że nie właściwe dla żadnego z powyższych wpisów. A wiadomo, że się zrobiło przykro, pisze dziewczyna, że nie ma przyjaciół. Jakoś mało radosne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto jakie wrazenie po waszych wpisach miala autorka "eh jestescie tacy mili az ja mam wrazenie ze sie uzalacie nade mna chyba skocze bez zartow....;( " Ja czytajac wasze wpisy rowniez mialem identyczne. Czemu w innych tematach innych ludzi tacy nie jestescie ? vaka87 - poprostu napisalem jakie odniosle wrazenie czytajac twojego posta, nie zaprzeczam ze moglem odniesc bledne wrazenie odnosnie TWOJEJ osoby (swoja droga musisz miec strasznie smutne zycie skoro wszystko Cie smuci~) ale nadal nie zmienia to faktu iz wiekszosc spoleczenstwa bedzie okazywalo wspolczucie zamiast "usmiechu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja wspolczuje autorce. wspolczuje wszystkim chorym , gluchoniemym, niewidomym itd. czy to zle? ale traktuje normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turquoise - co to znaczy traktujesz normalnie ? Bo jesli na kazdym kroku okazujesz im to ze wspolczujesz to o dupe rozbic za przeproszeniem takie "normalne traktowanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ze nie wpatruje sie jak w dziwolaga, nie przepuszczam w kolejce do kasy w sklepie z ciuchami itd ale wspolczuje - po prostu, bo to minus w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brail, a czemu Ty się tak denerwujesz? Prawda jest taka, że traktowanie osób niepełnosprawnych zgodnie z naturalnym odruchem jest normalnym traktowaniem, a współczucie jest naturalnym odruchem. Jeżeli spotykasz dziecko z domu dziecka, nie współczujesz mu? Myślę, że każdy mu współczuje, bo to naturalne i normalne, mimo że ten dzieciak ma dwie ręce, dwie nogi, widzi i słyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gociagocia, poczekaj, aż napiszesz coś kontrowersyjnego, to się okaże, że wcale nie jesteśmy mili i cię zmieszamy z blotem, ok?:D Brail, a czym byłoby wg Ciebie normalne traktowanie? Oczekujesz tekstu w stylu "wypad, tu jest miejsce tylko dla zdrowych, pięknych , bogatych itd."????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdajesz sobie sprawe iz wrazliwe osoby moga zdanie stwierdzenie "wspolczuje Ci" odebrac jako "szkoda mi Ciebie, dobrze ze ja nie mam takiego problemu" moze zamiast wspolczuc warto by sie osoba zainteresowac i po raz trzeci powtazam zamienic wspolczucie na nieco bardziej pozytywne uczucie jak kolezenskosc czy tez przyjazn. Wspolczucie jest NEGATYWNYM uczuciem dla odbiorcy - toz to prawie jak litosc. W pewnym okresie mego zycia tak sie zlozylo ze kazdy mi mowil jak bardzo mi wspolczuje. I wbrew waszemu mniemaniu takie masowe wspolczucie zadnych pozytywnych emocji we mnie nie wywolywalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczucie a litość to są dwie różne rzeczy. Współczucie oznacza - spróbuję poczuć się przez chwilę tak jak Ty. A co do przyjacielskości i koleżeństwa - czy któreś z nas zrobiło coś innego? Jedna nawet chciała iśc na kawę - to jest koleżeństwo. Ludzie nie są altruistami. Nie będą robić czegoś, z powodu współczucia. Ale z powodu naturalnych przyjacielskich odruchów owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×