PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Zalana Zakochanai tak juz dlugo czekamy, niektorzy bardzo dlugo. Ehhh chcialabym, zeby nam wszystkim sie ulozylo po naszej mysli

wiec daj sobie czas. Nie im tylko sobie. Zobaczysz co sie bedzie dzialo, ktory bardziej bedzie walczyl o Twoje serce i na ktorego te serce sie bardziej otworzy. To chyba jedyne wyjscie bo sama nie jestes pewna z ktorym chcialabys teraz byc. Tylko moze sie tez tak zdarzyc, ze jesli nie beda widziec od Ciebie zachecajacych sygnalow to zrezygnuja, albo dowiedza sie o sobie i bedzie klapa. Trudna sytuacja, Nie zazdroszcze Ci.

sajlo...: dobre:-D, ale czasem takie pytanie oznacza: czy mam prawo walczyć, by zniszczyć to, co właśnie budujesz? Pewnie myle sie, bo Twoje poczucie bezpieczeństwa z nowym mężczyzną wydaje sie jednoznaczne, na Miłości zbudowane...:-) Ja też nie od razu Ją odnalazłem, nie jest ze mną od lat, jak być powinno, ale kiedy otworzyłem oczy... Nie zamknę już ich i nie spojrzę w żadne inne- tylko Szarość Jej Tęczówek:-)...

U mnie każdy czyn idzie w parze ze słowami i każdemu słowu towarzyszy czyn...

Jestem, ale nie udowodnię tego:-D, na kafeterii już tyle razy kwestionowano moją męskość:-D:-D:-D;-)

Ezo wysłałam Ci maila, jak dotrze to daj znak.

sajlo...: nie sądzę, żeby to był zbieg okoliczności:-), skądś To znam...;-):-)

sajlounkanieszczeslwia tydzien przed tym jak moj Ex odszedl, tez mi mowil przytulajac mnie czule, zebym sie nigdy nie zmieniala, ze taka mnie kocha. I co? On sie zmienil a ja nadal ta sama, kochajaca Go i czekajaca :(

sorry to moja taka mala dygresja osobista nie majaca zamiaru nic sugerowac. Po prostu wspomnienia sie wlaczyly

sajlo...: wiem, że mówisz o Tym Nowym:-) Idź za Głosem Serca:-), banalne, ale tak musi być:-) To moja intuicja:-)

sorry to moja taka mala dygresja osobista nie majaca zamiaru nic sugerowac. Po prostu wspomnienia sie wlaczyly

Kochani! Bede wrozyla pozno... Wtedy najlepiej mi wychodzi! Jak już coś robić to dobrze :p Ja całe rano przeleżałam w łóżku :-o Serce mi rozrywało na kawałki... Myśle o tym wszystkim i to boli... Ale ja już nie umiem płakać... Przyjmuje to jak dorosła osoba... Ból taki sam jak wcześniej... Ale histeria nic mi nie da.

Ezo Kochana ja cala noc prawie ryczalam i sie sama dziwie , ze mam jeszcze sile lzy produkowac. Wstalam dopiero po 13 jak mi kurier paczke przywiozl. Masakra tak byc rozdarta. Ani nie moze czlowiek wrocic do przeszlosci a raczej osoby z przeszlosci ani zrobic kroku do przodu w nowe :( Ezo slonce musi kiedys zaswiecic!!! Fakt , ze ja tylko jednego Slońca pragne :( Twoje wrozby zaczynaja sie spelniac :) Czekam na kolejne spelnienia:)

sajlounkanieszczeslwia, hehe mam tylko nadzieje ,ze to nie ta sama osoba o ktorej ja mysle caly czas bo podobienstwa jest sporo w zachowaniu ;)

U nas tez bylo porozumienie bez slow. Pytalam sie Kochanie moge Ci zadac pytanie , a On odpowiadal zanim padlo to pytanie i trafial w sedno ...

Pierwsze wróżby na temat mojego ex po rozstaniu były takie... Że on będzie miał inną, ja innego... A potem się zejdziemy... Będzie rozmowa, zdradzimy tamtych... I zaręczyny... Ale teraz niedawno ktoś wywróżył, że on NIC do mnie nie czuje i chce już inną... W co mam wierzyć... Nie wiem... On miał napewno inną... Ja innego w sumie... Ale zaręczyn nie ma póki co. Ba! Kompletnie jesteśmy od siebie odcięci... Nie tylko kilometrami, ale i zupełną ciszą...

Najtrudniejsza z Dróg to Ta, Ktorą kwestionują wszystkie fakty, wydarzenia, słowa, opinie... I własnie Takiej Drogi nie wzbrania się Miłość, nie ma żadnej innej siły, która mogłaby popchnąć Istotę w Takim Kierunku. Jeżeli nie wejdzie na Ten Szlak, w cieniu, w mroku, zbolała do ostatnich granic- innych Szans szukała... Lecz kiedy wejdzie: nie powstrzyma Przeznaczenia nic i dotrze do Celu. Kocham Ją...

Ezo mi oprocz Ciebie wrozyly jeszcze dwie osoby i za kazdym razem bylo , ze bedziemy razem, ze kocha. Pana amatora nie licze ;) A tak naprawde nie wiem komu masz wierzyc bo pewnosci zadnej nie ma chyba w umiejetnosci tych osob. Chyba , ze znasz ich umiejetnosci.

Boje się sama sobie wróżyć... W sumie to obie wersje są prawdopodobne... I to, że jest zły i jego otoczenie na mnie psioczy i tak mu teraz wygodniej a potem się pogodzimy... Jak i to, że ma mnie gdzieś.

A mi tarocista amator powiedział, że mnie kocha i wszystko ode mnie zależy ;) Jednak nie .... Bo co mam zrobić?

Ezo naprawdę wiem co czujesz!!!!!! Dziś straciłam wszelką nadzieję, poczułam się tak jakby zostawił mnie znowu! :-( Wyję z bezradności, już nic nie da się zrobić:-( Przed wyjazdem postanowił zamieszkać ze swoją panną:-( Wiem pisałam Wam, że chcę zacząć od nowa z kimś innym. Okazało się że on nadal siedzi w moim sercu bardzo mocno. Żyć się nie chce:-(

Ezo: o sobie Wiesz tyle, że Twoje Wróżby spełniają się:-) Kiedy nauczę się, bede stawiał dla Ciebie karty, jestem dość bystry, powinienem szybko tę sztukę opanować:-)

Zalana weź się ogarnij wiem, że ci jest ciężko każdemu jest ciężko tylko nas zostawili a Ty swojego olewałaś z tą różnicą .. u mnie minął ponad rok .. Ezo też prawie rok .. to jest czas...

Mi ktoś ostatnio przepowiedział że wróci do mnie po wyjeździe ale jak się okazuje nic z tego. Uczepiłam się jeszcze myśli że on te deklaracje o zamieszkaniu składał dwa tygodnie temu i ze mu się odwidziało ale tak naprawdę to sama w to nie wierzę! Dziś napisałam mu sms że będę się widzieć dziś z jego mamą (ona i cała rodzina nie chce widzieć na oczy tej jego panny a mnie bardzo lubią i on o tym wie) odpowiedział mi "Dobrze. Pozdrawiam". Gdyby mu zależało żeby jego najbliższa rodzina zaakceptowała jego nową dziewczynę to chyba nie na rękę by mu było że spotykam się z jego mamą? Co o tym myślicie? Kocie jesteś mężczyzną jak uważasz?

Ezo wlasnie jest na kafe sporo osob , ktore sie tylko bawia we wrozby niestety , kosztem ludzi. Tam gdzie wczoraj sie spotkalysmy to chyba jakas powazna osoba i ma dar czytania z kart. Moze doczekamy sie az nam postawi karty.

Czekająca: ilekroć ja napisałem: "Rozumiem.", to znaczyło, że Kocham Ją, ale boli mnie to, co własnie się dzieje...:-( Nie wiem, czy odpowiedziałem na Twoje pytanie, al to, co zacytowałaś skojarzyło mi się właśnie tak...

sajlounkanieszczeslwia oby nie ta sama osoba . Ale sama wiesz, ze w zyciu rozne zbiegi okolicznosci sie zdarzaja . Tfu, tfu wypluc ;) Ciesze sie , ze potrafisz czerpac z tych milych chwil ta radosc :)

pain: dasz linka? Nie chcę pytać na lewo i prawo, ale skoro Ezo i Ty byłyście tam, chciałbym sprawdzić...

hehe dzięki Kocie! Radze tarota :) Tarot jest... Piękny :)

Kocie -- rozumiem On sam nie wie czy to dobrze, że spotykam się z jego mamą? Strasznie jesteście skomplikowani, dla mnie Tak znaczy Tak a nie Nie.