Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Vanilla116

PIękne i Zdrowe włosy już na zawsze!!!

Polecane posty

Ale z ciebie ranny ptaszek! Przypomniałam sobie, że znajoma odzyskała świetny wygląd włosów - mało tego, okropnie jej wypadały i przestały - po stosowaniu takich kapsułek vichy (nie pamiętam nazwy, można kupić w aptece - drogo). Ale mnie kremy vichy uczulają (dziwne, nie?) więc raczej nie ryzykowałabym.... Większe zaufanie mam do jakichś naturalnych środków. Miłego dnia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to wogóle musze uważać z kosmetykami, bo na wiele jestem uczulona:( stosuje przez jakis czas jest ok a potem nagle mam uczulenie zaczyna wszystko swedzieć i puchnąć....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała zeby moje włosy były miekkie i piekne jak u małych dzieci:) czy myślicie że to możliwe?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla - u mnie podobnie - dlatego zawsze mam przepełnioną łazienkę kosmetykami, buteleczkami - bo używam coś do połowy - i koniec. Muszę zmienić, znów do połowy i tak w kółko. Ale potem wracam do tych pierwszych i jest ok. Ja to bym chciała mieć taki kolor jak mają dzieci - chyba żadną farbą nie da się tego osiągnąć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no na miód raczej nie jestem uczulona:) hehe :) pozdrawiam:) a nie wiesz które kosmetyki ( chodzi mi o szampon i odżywkę) skutecznie odbudowują włosy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojęcia! Tzn. swego czasu ładne włosy miałam po panthene (nie wiem jak się pisze) raz to była jakaś seria na zimę, a raz dla włosów zniszczonych. Ale drugi raz już nie podziałały. Dove - lubię wszelkie kosmetyki, ale super efektów też nie dają Wydaje mi się, że trzeba używać wszystkiego po trochu byle długo. Tzn. nie liczyć że od razu będą efekty. A jeśli włosy są tak naprawdę poniszczone, nieodżywione - to trzeba też coś stosować od środka (witaminy, inne tabletki), bo to z wierzchu działa tylko \"z wierzchu\" :-) Poza tym zadbać o ogólny stan zdrowia. Słyszałam też ostatnio stwierdzenie - że to włosy są zwierciadłem duszy. Więc wyeliminować stres :-O (tylko jak)??? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak:) ale co? Jakas specjalna diete? a może same tabletki? hmmmm... ja tam już dzis cebule jadlam;) no a jak tabletki to jakie są dobre i jak dużo kosztuja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam ze na suche
wlosy dobra jest maseczka z semienia lnianego ale:O nie probowalam jeszcze, wiec ne powiem. sama tez mam suche i podniszczone po lecie wlosy, wiec szukam ratunku dla nich. podetne troche koncowki sprbuje ten miodek z zoltkem nalozyc.piszcie dziewczyny, pszcie co stosujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilian-ka
Od ponad roku stosuje indyjskie ojeki i zioła do włosów . Żadnych chemicznych odżywek. Sama nie moge uwierzyc jaka zmiana. Z mysiego koloru bez farbowania osiągnęłam ładny ciemny brąz naturalny z lekkimi refleksami. Włosy mam/miałam cienkie i raczej słabe. Po roku pogrubiły sie o ok 30-40%, wypada zdecydowanie mniej takie spreżyste i naprawdę nie te włosy mam na głowie. Jest kilka wątków na kafe i wizażu poczytajcie. Nie duzo kosztują te olejki na długo wystarczają ale cuda potrafia zdziałac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same pustaki na tym wątku
aż mi się odechciało go czytać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilian-ka
W sklepach indyjskich albo na allegro . Olejek amla powinny stosować brunetki i szatynki, blondynki jasminowy, kokosowy. Ja lubie Vatike kokosową, ładnie pachnie i najlepiej uelastycznia moje włosy. Szampony indyjskie też sa łagodne i w składzie mają wyciagi z ziół. Zresztą wystarczy popatrzeć na hinduski maja piekne włosy w połowie to zasługa genów a cała reszta to właśnie olejki, maseczki z ziół i szampony czasem też w proszku ziołowe. Wszystko razem działa lepiej niz najdroższa odżywka Loreala z salonu fryzjerskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mekkaaaasiare
jesli mam wam cos poradzic na ladne wloski:)to gliss kur:)wszytskie tego szampony odrzywki maseczki i spraye:)urzywam rowniez jedwabiu:)a zeby miec ladne wlosi rano to wieczorem przed spankiem klade pianke na wloski zeby byly takie wilgotne i posklejane a pozniej na to jedwab i czasami spryskuje troszke sprayem do wlosow plynny jedwab z gliss kura:Di rano busdze sie z przesliczne poskrecanymi loczkami:)((((aaa oczywiscie jesli chodzi o moje wloski to sa on e krecone..ale ze sklonnoscia do puszenia sie:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibi
Lilian-ka ja też stosuję amlę:) a i też także olej kokosowy,włosy zaczeły szybciej rosnąc,płukam tez włosy octem jabłkowym oraz pokrzywą i szłwią(szałwia przyciemnia)mam ładne włosy,nie stosuję żadnych cudownych odżywek,tylko naturalne,i zastanawiam się nad eclipta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA POLECAM
SZAMPON DLA DZIECI! Działa rewelacyjnie! Ja używam Johnson'sBaby, ale z Nivea też dobre, albo szampon i płyn do mycia w jednym. Miałam zniszczone włosy bardzo, a teraz mi lśnią, są nawilżone odpowiednio i w ogóle uważam je za śliczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hostessaaaaaaaaaa
dziewczyny problem ze zmyciem oliwy znika jak dodamy do maski wiecej jajek:) no, przynajmniej u mnie znika... myje wlosy normalnie 2 razy pod rzad i nie mam mowy o tlustych wlosach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiscie też polecam glis kur:) odkryłam jego uroki:) słicznie pachnie, włosy są miekkie i nie widać zniszczonych końcowek:) rewelacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quentie
Kiedyś miałam bardzo zdrowe i lśniące włosy, wszyscy się nimi zachwycali. Niestety po pewnym czasie zaniedbałam ich pielęgnacje i czar prysł. Niemniej jednak pamiętam, że postawiłam wtedy na naturalną pielęgnację. 1. Podcinanie końcówek co 6-8 tygodni, najlepiej w fazie, w której księżyc zbliża się do pełni (wtedy włosy i paznokcie szybciej rosną, zwiększa się również przemiana materii). 2. Raz w tygodniu robienie maseczki z żółtka jajka, nafty kosmetycznej i olejku rycynowego. (żółtko jajka miesza się z łyżką nafty kosmetycznej i łyżeczką olejku rycynowego, można to nakładać zarówno na mokre jak i suche włosy (przed myciem), ale któraś z tych wersji sprawiała, że trudniej było się pozbyć niemiłego zapachu jajka, nie jestem w stanie powiedzieć, która ponieważ tymczasowo straciłam zmysł węchu). Ową maseczkę najlepiej nosić przez 0,5 godziny nawet do 2 godzin. Żeby nie skapywała na ubranie najlepiej zawinąć włosy w foliówkę, a następnie w ręcznik. Dwa razy umyć później włosy, by pozbyć się zapachu jajka, a na sam koniec ostatnie płukanie wykonać szklanką wody z octem (mniej więcej 1/6 szklanki octu i zimna woda). Włosy najlepiej myć w letniej wodzie, bardziej skłaniając się ku zimnej, nie ku gorącej. Do każdego mycia można dodawać kilka kropli oleju rycynowego. Oczywiście najlepiej nie suszyć włosów suszarką, nie używać prostownicy, ani lokówki, no ale czasem po prostu się nie chce. Warto jednak ograniczyć takie zabiegi do minimum. Włosy oczywiście najlepiej rozczesywać grubym grzebieniem, poczynając od końcówek, idąc do nasady. Jeżeli usiłujemy rozczesać kołtuny od góry one jedynie się powiększają. Cóż, to chyba wszystko co udało mi się kiedyś stosować. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×