Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Dunia77, no niestety taki duży tez sie zdziwiłam bo w porównaniu do 2mm fasolki to jakiś gigant:) nie chce się denerwowac bo nic mi to nie da. Ciekawa tylko jestem czy na to ze torbiel sie poskręca i będzie trzeba operowac to ja mam jakiś wpływ? Czy musze jakos specjalnie uważac na siebie. Jutro ide jeszcze do lekarza więc wszystkiego sie wywiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly dzien przelezalam i wcale lepiej sie nie czuje. Tatus odbierze core ze zlobka a ja chcialam jakas kolacje zaczac przygotowywac, ale jak tylko otworze lodowke to mnie cofa :o niewesolo polka, dzisiejsza medycyna naprawde jest tak do przodu ze na pewno bedzie jakis lagodny i nie ingerujacy sposob na pozbycie sie torbieli. Trzymam za to kciuki! Dunia, u nas tez jest konflikt, ja Rh-, tatus Rh+, w pierwszej ciazy dostalam szczepionki, ktore ponoc mialy miec tez wplyw na nastepna ciaze. Myslisz ze beda mi je robili jeszcze raz? A twoja corka jaki ma Rh? Moja na szczescie wziela + po tacie, nie bedzie miala w przyszlosci problemow. ide sprobowac ponownie otworzyc lodowke :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polka, smiejesz sie, ale ja musialam wstrzymac oddech przy wyciaganiu warzyw z lodowki :D:D:D a potem wyszlo na to ze to wlasnie od tych warzyw mnie tak cofa :o ale jakos zdolalam wstawic zupe i ziemniaki. Mieso na szeczescie mam od wczoraj. acha, i chyba wlasnie mnie dopadla moja pierwsza chec na cos, na truskawki! Dorze ze moj jeszcze do sklepow nie doszedl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,dzis miałam 1 wizyte u położnej i oto wiesc ktore mnie nieco zszokowaly: PRZEZ CAŁĄ CIĄŻĘ MAM MIEC 1 (SŁOWNIE JEDEN)SKAN USG W 12 TYGODNIU.!Powiedziała mi ,że były dwa w 12 i w 20 ale sie przepisy pozmieniały i jak wszystko jest ok to nie robią skanu w 20 tyg. Mieszkam w UK. Jestem w szoku. Kasza powiedz mi - bo mozesz sie dowiedziec z pierwszej reki czy to prawda???? prosze spytaj jesli mozesz. Czasami w Szkocji sa inne przepisy. Qrde.... Pozatym nastepna wizyte mam za 9 tyg czyli w 17 tyg i to oczywiscie u poloznej. Pobrala mi krew na zoltaczke, przeciwciala rozyczki , syfilis i HIV oraz mocz do analizy. Na miejscu zbadala paiperkiem lakmusowym i...wyszlo ,ze mam białko w moczu. Boze..czytalam ,ze to nie za dobry znak. Ona mi powiedziala,ze to dlatego ze mam infekcje pochwy po antybiotykach (no mam- kazala mi isc do GP w tej sprawie). Ogolnie byla mila ale......to wszystko wydaje mi sie takie olwecze- nawet w recepcji jak poszlam sie zapisac na nastepna wizyte i mowie ze kazala mi przyjsc w 17 ty to oni na to \"co????\" i az dzwonily do niej sie upewnic bo myslaly ze zle zrozumialam. Ja wiedzialam ze w UK jest inna opieka i ,ze polozna prowadzi ciaze ,ale nawetjak na standarty UK to mi sie wydaje BARDZO dziwne. Co o tym myslec???? Zapisalam sie na scan na sobote prywatnie, ale i tak jestem roztrzesiona. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaOli, wlasnie wyszukuje na necie, ale nie moge znalezc nic o zmianie procedur. Ja mialam dwa usg, w 13 i 21 tyg, i tez nie chcialabym zeby to wygladalo inaczej tym razem. Zawsze mozna tez isc prywatnie, ale ja place NI i chcialabym tez \"odebrac\" co moje! Kasza, wiesz cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polka1983_____ mi przy tych moich mniejszych torbielach nic nie moowili, zeby jakos uwazac. Ale sie dopytaj, dopytaj. I koniecnzie zapytaj, czy w zw z tym bedziesz miala czestsze usg, zeby sprawdzic czy sie cofa - no bo jak to chca inaczej sprawdzic? Pozdrawiam 🌼 MamaE______ no to witam w klubie minusowych. U mnie na szczescie cora tez wziela wszystko z krwi po tacie, wiec nie bedzie sie musiala w przyszlosci \"bujac\". Zapytalam dzis ginke co i jak i powiedziala, ze bedzie tak samo jak w pierwszej ciazy. W 28 tyg robia test na obecnosc przeciwcial, a po porodzie sprawdzaja jakie Rh ma dziecko. Jelsi dodatnie, to ja dostaje zastrzyk na przeciwciala. Z tego co kojarze chyba z poprzedniej ciazy to cos mi sie tlucze po glowie, ze ten zastrzyk \"wazny\" jest na dwa lat? A u mnie juz prawie 3 minely. Ale nie wiem czy dobrze kojarze. Na wszelki wypadek powiadom uprzejmie polozna o tym Rh, bo nie wiem jak u was robia badania krwi, skoro opieka w trakcie ciazy wyglada tak \"roznie\" 🌼 OlaOli_____ no niezle. A czy masz mozliwosc zmiany poloznej, bo masz kiepski z nia kontakt? A ja wlasnie wrocialm od ginki. Moj Ktos szalenie podrosl w niecale 2 tyg. Wtedy mia 12mm, a teraz juz 23mm. I wiek z usg zgadza sie z wiekiem z miesiaczki. Poza serduszkiem, ktore znowu widzialm jak mocno i szybko bilo, widac juz malenkie raczki i nozki ❤️. Nastepna wizyta za miesiac i tak do 28 tyg. Potem czesciej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, no to wspaniale ze Ktos zdrowo rosnie :) zazdroszcze (w dobrym tego slowa znaczeniu) \"spotkania\". Mnie nie wiadomo kiedy czeka, listu ze szpitala jeszcze nie dostalam. Co do badan krwi to bede miala robione ok 10tyg. potem zastrzyk w ok. 25 - 28 tyg. i jeszcze jeden zaraz po porodzie niezaleznie od grupy krwi dzidzi. Tak bylo tamtym razem, zobaczymy czy cos sie przez te 2-3 lata zmienilo. Duniu, corke masz \"z zimy\"? Na moje drugie mam termin trzy tygodnie po urodzinach tatusia i dwa i pol po urodzinach cory, trzy Blizniaki przeciwko biednej mnie Strzelca ;) Ale ciesze sie ze to bedzie akurat na lato (jesli lato w ogole bedzie) bo na spacerki przyjemniej chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wieczorkiem musiałam tu zajrzeć:-) OlaOli i pozostałe mamy z UK mam pytanie: ile kosztuje prywatnie skan? I czy można go zrobić ot tak sobie bo mam ochotę? Bo ja też chciałam taki zrobić, ale w prywatnym szpitalu nam powiedzieli ze trzeba mieć jakiś papierek od lekarza ze jest taka potrzeba i żeby wiedzieli co my zrobimy z takim badaniem. Jestem w szoku płace i muszę się tłumaczyć. Poza tym OlaOli tez pierwszy raz słysze o zmianie przepisów odnośnie ilości skanów. U mnie polożna byla 3 dni temu i tłumaczyła ze ok 20 tyg jest obowiazkowy skan trwajacy godzine. Podczas badania szczególowo badaja dziedzie, ilość wód, łozysko, sprawdzaj płec itd. Mam nadzieje ze to jakaś pomyłka, może kasza22 coś doradzi. Ale Wam dobrze dziewczynki ze widziałyście swoje dzidzie....buuuuuu ja też chce:-(. Życzę wszystkim mamusiom spokojnej nocki i by jutrzejszy dzień był dla wszystkich jeszcze lepszy:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
ok zaczynam tlumaczenie OLI pierwsze slysze o zmianach w ilosci skanow! jedyna zmiana o jakiej wiem w ostatnich miesiacach to wydluzenie czasu wizyty u poloznej o dodatkowe 5 minut (mini sesja na pytania od pajentek bo polozne narzekaly ze nie miescily sie w 15 minutach). Nie moga Ci odmowic skanu w 20tygodniu! cala jego idea jak juz wczesniej pisalam jest po to zeby 'na ostatnia chwile' jak cos wylapac wady rozwojowe i zaczac w razie problemow leczyc juz w lonie matki! Spytam sie naszej poloznej jak przyjdzie w poniedzialek do pracy czy jest swiadoma roznic miedzy anglia a szkocja ale ja naprawde pierwsze slysze i mi sie to nie podoba...zapytam sie. Nastepnie zdziwiona bylas ze jest taka dluga przerwa miedzy pierwsza a druga wizyta. Pierwsza wizyta powinna byc okolo 8-9 tygodnia. Wszystko to co zrobila Ci dzisiaj polozna bylo ok . Ale czy pobrala Ci krew na poziom hemoglobiny? Czy appointment trwal godzine? czy wziela od Ciebie historie chorob Twojej rodziny i rodziny partnera? czy zmierzyla Ci brzuch? posluchala serduszka dziecka? Jesli nie to z calym szacunkiem cos mi tu smierdzi... Druga wizyta ma byc zazwyczaj ok 2 tygodnie po pierwszym skanie (14 gora 15 tydzien potem co 4 tygodnie a wreszcie kolo 32 tygodnia co 2 a juz po 37 co tydzien-przynajmniej tak robi moja Del ktora u mnie pracuje). Druga wizyta jest tak pozno bo mowiac brutalnie tutaj wola dac naturze jak cos to zrobic swoje a wszystkie wiemy ze pierwsze 3 miesiace sa czasami niebespieczne a potem juz mozna odechnac. Oni to akurat praktykuja naboznie.;-/ Teraz co do protein: bez paniki i postaram sie wyjasnic jak najlepiej (akurat niedawno pytalamm swojego chlopa on robil kierunek medyczny potem weterynarie a jeszcze potem biotechnologie jakas tam i mi rozlozyl ten problem na czynniki pierwsze:-P ). No to zaczynam: pozywienie zawiera proteiny, jedzac bogate w proteiny pokarmy przekazujemy je do swojego ciala i do dzidziusia. Najczesciej proteiny w postaci zdrowego pokarmu sa latwo przyswajalne. ALE niekiedy organizm nie potrafi ich wchlanac do konca i dlatego wydala je w moczu . Moze to byc spowodowane: a) zla praca nerek b) infekcja c) hormonami ciazowymi (najmniej pewna przyczyna) A. NERKI- w ciazy wiadomo oranizm musi silniej pracowac i nie zawsze nadarza. W normalnych przypadkach (nie ciazy) proteiny w moczu wystepuja u osob z przewleklymi chorobami nerek i u osob z cukrzyca . Dlatego wazne jest zeby wykluczyc cukrzyce ciazowa. B. INFEKCJA: Czy powozna wyslala ten mocz do analizy? zeby sprawdzic czy nie ma bakterii w moczu? nie masz problemow z pecherzem? i wlasnie czy wziela ci krew w takiej malej butelce koloru buraczkow? to jest wlasnie badanie na anemie gdzie sprawdza sie czerwone i biale krwnki ( i inne). Czesto u kobiet w ciazy ilosc bialych krwinek (white blood count) moze byc podwyzszone ot tak sobie i nie musi (ale moze) byc to spowodowane infekcja (heh nie bede zdradzac sekretu ale robie badania na temat poziomy bialych krwinek u ciezarnej a plcia dzieckA i ma to chyba cos ze soba wspolnego) Dlatego kolejnym krokiem jest wykluczenie infekci w moczu (a nie chorowalas ostatnio?bol gardla? grypa?). Jezeli mocz i krew wykaZA infekcje najczesciej wlasnie jest to przyczyna protein we krwi. C. Hormony- nie bede sie tutaj rozpisywac bo lekarze sami nie sa do konca pewni i powiem otwarcie :nie wiem! A tak wogole czasami organizm nie ma czasu wchlanac tych protein bo ciezarne duzo wymiotuja i sikaja. Najwazniejsze jest to zeby za kilka tygodniu znow sprawdzic mocz (wbrew pozora te papierki naprawde to wykrywaja) dlatego umow sie nawet na wizyte do GP i niech Ci to za 2 tyg sprawdzi. Jesli znow sie to powtorzy trzeba wlasnie wykluczyc infekcje i cukrzyce a takze sprawdzic funkcje nerek za pomoca badania krwi (nazywa sie to U&E). Jesli wyniki beda ok to juz to jest wyzsza szkola jazdy. Moze to oznaczac chorobe zwana pre-eclampsia (nie wiem jak po polsku przepraszam;-/ )ale to najczesciej jest pewne w bardziej zaawansowanej ciazy (najczesciej drugi trymestr) i dochodza dodatkowe obiawy tak jak wysokie cisnienie i gromadzenie sie wody w organizmie za czym idzie opuchlizna nog i palcow u rak. Ale naprawde nie ma Cie co denerwowac: jeszcze zobaczysz ze to pewnie wlasnie przez jakas bakterie i jest to tylko chwilowe i na nastepny raz wszystko juz bedzie ok. O rannny ja nie wiem czy Ci ten wyklad cos pomoze ale staralam sie jak najbardziej obrazowo:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
ktora to ma torbiele na jajnikach?POLKA! witam w gronie mam to samo ! torbiele w srodku zawieraja fluid, plyn z tego co wiem (jesli sie myle) jest to tzw serum (skladnik krwi ktory zostaje jak sie oddzieli czerwone krinki od bialych itd). Dlaczego torbiele wystepuja w ciazy? Zostalo mi powiedziane ze przez hormony ciazowe. Poczatkowa ciaza oznacza duza zmiane w gospodarce hormonalnej skoki chormonow, z kazdym tygodniem organizm przyzwyczaja sie do nowego 'ciala obcego '(dziecko) tym samym poziom hormonow stabilizuje sie i torbiele sie wchlaniaja. Naprawde najczesciej nie zagraza to dziecku i nie wymaga zadnych interwencji. A boli cie przez to podbrzusze? bo mnie bolalo ciagle teraz juz mniej ale czasami jakzakluje to nie wiem ktora sciane mam gryzc z bolu;-p Illuminanti co ja sie bede powtarzac;-): glowa do gory dzidzia moze byc mlodzsza niz myslisz tym samym widoczna ale jeszcze nie 'slyszalna'. Daj sobie z tydzien czasu i idz jeszcze raz.Zobaczysz 7-10 dni bedzie serducho jak nic! hmmm spac mi sie chce strasznie tak jak wiekszosc z was padam na pysk masakra niemoglam dzis wstac. Do tego mam od kilku miesiecy tak nie na 100% AStme myslalam ze to byla astma alergiczna bo od 2 miesiecy mialam spokoj ale teraz znowu obiawy wrocily i nie bylo by problemu gdyby to tylko 'swiszczace pluca' i uczucie 'ciasnych pluc'-wtedy wzielabym niebieski inhalator i z glowy ale ta flegma i tn kaszel charakterystyczny; i nic nie moge zrobic! jedyne wyjscie to regularne uzywanie inhalatora ze sterydami ale nie moge no bo nie chce Groszkowi krzywdy zrobic. Macie jakies przepisy domowe na jakis syrop? Ja wiem ze to wydzieliny z tub mi nie wyciagnie ale moze mniej bede kaszlec bo jak kaszle naprzyklad rano to jednoczesnie rzygam jak kot. Ehhhh ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza22 a nie pisałam że jesteś niezastapiona????:-) Pięknie, szczegółowo i obrazowo to przedstawiłaś. I choć możne nadal ciężko niektórym pogodzić się z angielskim systemem i biurokracja to rzeczywistość jest taka jak napisałaś "natura ma robić swoje" i nic na to nie poradzimy. Dziękuję Ci za ten obszerny wykład:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie skanu
Hej dziewczyny tez jestem z Anglii termin mam na 1 listopada i ja jestem zadowolona tutaj z opieki mianowicie mialam 4 skany 2 obowiazkowe w 12 i 20 tygodniu a 2 bo poprostu chcialam miec nasciemnialam i mi zrobili ale zawsze mozna isc prywtanie co do poloznej to faktycznie prowadzi ciaze a w 17 tygodniu idziesz po to do niej ze pobiera ci krew i sprawdza jakie jest ryzyko ze dziecko moze miec downa i tam jeszcze 2 rozne choroby i w 20 tygodniu musza zrobic bo wtedy najwiecej widza jak sie dziecko rozwija itd wiec nie wiem dlaczego Ci tak powiedzieli pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaP
Cześć dziewczyny. Muszę tu zaglądać jednak codziennie bo strasznie dużo się dzieje. Tak więc zaczynam nadrabiać straty w czytaniu i na bieżąco będę sobie komentować. Zaczynam. Kasza22 gratuluje podjęcia decyzji! Osobiście też bym tak postąpiła. Jestem pewna, że jak dzidzia już będzie na świecie, to niektórzy przejrzą na oczy i jeszcze przyznają ci rację. Co do cery to sama chciałam o to was spytać. Ja mam takie czerwone plamki, jakby bardzo sucha skóra w tych miejscach. Położna w żartach powiedziała, że mam winić dziecko, ale doradziła by utrzymywać skórę tak czystą, jak tylko się da. Czyli rozumiem, że podkład odpada – a już zaczęłam się rozglądać po sklepach za czymś żeby to ukryć. Misia2377 tak mi przykro z powodu twojej straty. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z drugą dzidzią, mocno trzymam kciuki. Staraj się jak najwięcej relaksować – może jakaś muzyka poważna pomoże ci oczyścić głowę z dręczących cię myśli. Na mnie to działa. Wiesz obie czekamy na skan by usłyszeć serduszko (mój 3.11.) wcześniej nic nie wykrywali więc choć po części rozumiem twój strach. Ale bądźmy dobrej myśli – ja jestem :) Illuminanti to mnie teraz przeraziłaś z tym serduszkiem. :( OlaOli tak mi się wydaje, że przepisy przepisami, a jakoś u każdej z nas przebywających w UK troszkę inaczej to wygląda. W sumie to może bez znaczenia byleby ostatecznie wszystko było dobrze. P.S. Położna mówiła o 2 skanach 12 i 20 tydz. Ogólnie wydawało mi się, że trafiłam na dobrą położną, a tu kasza22 nowymi info nas zasypała i już nie jestem taka pewna. Nie pobrali mi krwi (a specjalnie nic nie jadłam wizyta była dopiero o 10:30!!!), mocz to tylko takim papierkiem zbadała, spr ciśnienie i krótki wywiad. Czy mam nalegać na to badanie krwi i moczu? Jejku kasza jak dobrze, że jesteś! Pomagasz mi się odnaleźć w tym angielskim systemie. Dzięki! July , Agulinka, Gucia, belriso witam w naszym gronie :) Acha i jeszcze jedno pytanko. Dziewczyny mnie męczą zaparcia, jak to jest u was i jak sobie z tym radzicie? Czasem miną 3 dni nim się załatwię a i tak czuję, że to nie wszystko. Wczoraj zrobiłam pyszną kolacyjkę i podjadłam sobie troszkę no i w nocy o śnie mogłam zapomnieć. Czułam się tak pełna, że miałam wrażenie, że mi się zacznie cofać, dosłownie bolały mnie flaki. Z tego wszystkiego mniej jem, bo wiem że nie ma miejsca na kolejne porcje, a w brzuchu burczy i robi się mdło, no więc czy chce czy nie coś tak jeszcze dociskam. Przez to ,to nawet mniej piję-czuję się taka pełna. Acha na suszone brzoskwinie po kilku dniach ich jedzenia nie mogę już patrzeć, nawet myśleć o nich nie mogę. Wszystko mi się aż cofa, podobnie jak na zapach spalonego tosta bleee. Życzę wszystkim słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaE_____ moja cora konczy 3 lata dokladnie za miesiac - jedyna z calej rodziny jesienna. Kolejny Ktos bedzie dokladnie 3 i pol roku mlodszy :-) I wpasuje sie w urodzionowo-imieninowo-rocznicowe wakacje w mojej rodzinie i mojego M. U nas jak sie imprezy zaczynaja w czerwcu to w zasadzie prawie tydzien w tydzien do konca wrzesnia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaP______ wiatj w klubie z zaparciami. Juz o tym pisalam, bo mnie dopadly w tej ciazy bardzo szybko. Pytalm lekarza czego moge urzywac, bo sposoby naturane odpadaja (mam chore jelita i jak sie najem suszonych sliwek czy morel to jest fatalnie :o Ale wlasnie sposoby naturalne to suszone sliwki (albo sok z takich sliwek, tzw Prune Juice) lub morele. Szklanka letniej wody na czczo (to poleca moje mama, aczkowliek na mnie nie dziala :-P ). A z medykamentow moge brac tzw stool softener, czyli lagodne srodki przeczyszczajace, ktore nie sprawiaja, ze lecisz w te pedy do kibelka, tylko sprawiaja, ze odwiedzasz kibelek regularnie i latwiej. Wiem o czym mowisz, z tymi bolami. Sama z tym walcze od paru dni i mam to samo, glodna jestem jak pies, ale nie mam na nic ochoty bo bedzie mnie bolalo... Trzymam palce, zeby nam sie polepszylo :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy. Ja mam chuśtawkę nastrojów póki co. Tłumaczę sobie, że przecież nic nie mogę zrobić i czekam. Może moja Fasolka jest młodsza niż myślałam i serduszko zacznie pukać lada dzień. Staram się nie stresować... ale same wiecie jak jest. Moja Teściowa zadzwoniła wczoraj do jakieś swojej giny, którą zna od lat i tamta powiedziała, że ona zaleca robiebie pierwszego USG w 10-11 tygodniu bo wcześniej zdarzają się różne \"cudaki: tylko niepotrzebnie denerwujące przyszłe mamy. Może ma i rację. NAstępna wizyta 5.11. Mam nadzieję, że udana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illuminanti2 - na pewno wszystko jest dobrze tylko dzidzia jest ciut młodsza niż obliczyłaś i już...za parę dni będziesz słyszeć serducho! Ja dzisiaj śmigam po pracy... a czuje się fatalnie - nie wiem co jeść bo na samą myśl o jedzeniu robi mi się nie dobrze - a coś jeść muszę...nie wiem co piś bo na samą myśl o herbacie chce mi się ....- w chwili obecnej pije wodę i jakoś idzie - zobaczymy jak długo. No i ta senność - dla mnie to nowść - w pierwszej ciąży przez całe 9 miesięcy nie byłam taka śpiąca jak teraz...aż się boje na chwilkę oprzeć wygodnie o krzesło że zasnę :-( nie daje już sobie z tym rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
witam mamuski - dlugo mnie tutaj nie bylo, bo jakos tylko w pracy mam czas aby poczytac co u Was dzieje sie, no a wczoraj mialam wolne, dzis niestety znowu praca... illuminanti2-trzymam kciuki aby wszystko bylo w porzadku, pewnie to jak wlasnie wynik zlych obliczen. Ja w sumie tez mialam okres co 28-34 dni, wiec pewnie tez moze byc roznie, a moze nawet powinnam byc w temecie - lipiec 2009. Wizyta u gin za tydzien, za to bylam juz na kontroli u stomatologa, ktory pocieszyl mnie mowiac,ze w ciazy "wszystko moze sie sypac". No ale narazie jest ok, mam przyjsc w styczniu. Zmeczenia zbytnio nie odczuwam, ale te poranne mdlosci, okropne! rzyganka co prawda jeszcze nie bylo, ale z kazdym dniem czuje ze moge nie dac rady. Jem banany, kleiki, od miesa, wedlin odrzuca mnie, ser zolty tez nie specjalnie,najgorzej ze sniadaniem, potem juz nie mam problemow i wieksza tolerancje, ale poranki ranki to porazka!!! Pozdrawiam all !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziweczyny za informacje. Przepraszam ,ze nie odpisalam wczoraj ,ale bylam tak zmeczona,ze poszlam spac juz o 20:00 . Zadzwonilam tez do znajomej , ktora rodzila rok temu tutaj i ona tez pierszwsze slyszy ze tylko jeden skan.Ona miala dwa - w 12 i 20 tyg, z czego ten drugi bardzo dlugi i dokladny. Wkurzylam sie nieziemsko. Ta laska wydaje mi sie jakas lewa. Pytalam sie jej czy mozna farbowac wlosy w ciazy a ona zaczela sie smiac i mowi ze dlaczego by nie. Co do badan jakie mi zrobila to : zwazyla mnie, zmierzyla ciscienie, pobrala 3 flakoniki krwi, mocz zbadala paiperkiem lakmusowym a potem reszte wlozyla do jakiegos pojemnika i powiedziala ze to bedzie wyslane do analizy. Mam skierowanie na usg na 3 grudnia (12 tydz) . pozatym nie mierzyla mi brzucha , nic nie sluchala ani nawet nie obmacala brzucha. Pytala o choroby w rodzinie przy okazji zakaladanaia takiej ksiazeczki ciazy (niebieskiej) ale ja jej nie dostalam - zostala u niej. Skan mam jak napisalam 3 grudnia a nastepna wizyte u niej 23 grudnia (czyli 3 tyg po skanie). Nie dostalam zaswaidczenia do pracy tez. nie wiem czy daja jakies czy nie ,ale u mnie w pracy wyczytalam w staff handbook wymagaja jakiegos. Pozatym ona tez nie jest moja polozna na stale tylko byla w zastepstwie. Ehhh...nie podoba mi sie to- jaka wiez z polozna ,skoro jej nawet nie wiedzialam na oczy tylko jakies zastepstwo przyslali- czy nie mogli np wizyty na za tydzien dac jak ona wroci z urlopu. Dzis zadzwonie do innych przychodni np do Livingston tam gdzie moja kolezanka chodzila i chyba zmienie polozna bo ta mi podpada. Co do ceny prywatnego skanu- kosztuje ten podstawowy 2D ok 80-90 funtow (my placimy 80 ,ale to zalezy od kliniki) a bardziej zaawansowane skany np diagnostyczne czy 3D moga kosztowac nawet do 200 funtow w zaleznoci czy chcesz plyte DVD, CD, ile zdjec itd. Pozatym badanie u nas bedzie robil technik- wizyta u lekarza specjalisty w moim regionie oscyluje od 150-200 funtow wiec sobie darowalismy.Technik powiedzial ze jesli wykryja jakies nieprawidlowosci to i tak cie kieruja do szpiatala NHS. Zobaczyny jak to bedzie. Byle do soboty. A z ta pania polozna to chyba wspolpraca zakonczy sie szybciej niz sie zaczela. Nie ufam jej za grosz. Pozdarwiam was dziewczyny i musze zmykac bo w pracy jestem. papappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczne dzien dobry przesylam. Dzisiaj juz powrocilam do pracy, choc niezbyt lepiej sie czuje, ale chociaz nie bedzie odrzucalo mnie od lodowki. Kasza, swietnie ze jestes! Takie bezposrednie zrodlo wiedzy jest bardzo przydatne w naszej sytuacji. Ja lapie sie na tym, ze chociaz przechodze ciaze juz po raz drugi, malo pamietam z poprzedniego razu. I nie chce za duzo panikowac ;) chociaz ta ciaze zupelnie inaczej odczuwam. Wczoraj wyczytalam gdzies na stronie BBC, ze mdlosci i wymioty zwykle oznaczaja mniejsze prawdopodobienstwo poronienia. Jesli to prawda, to mozemy sie cieszyc ze nas tak muli. Z drugiej strony, mysle ze to objawa jakiegos deficytu w odzywianiu sie, ponoc organizm w ten sposob sie \'odtruwa\'. Najdziwniejsze jest to, ze odpycha mnie nie tylko od \'niezdrowych\' potraw jak tluste mieso ale takze od warzyw i jarzyn. Tylko owoce mi pozostaja… Takze na mdlosci doradzaja jesc mniej ale czesciej, co okolo 2 godziny. Ja wlasnie wcinam ziarenka slonecznika ze zdrowej zywnosci. Aniu, na zaparcia to tak jak juz mowila Dunia, ale ja doradzilabym jeszcze zmniejszyc ilosc potraw miesnych i zastapic je warzywnymi (przygotowanyxh na parze najlepiej). Mnie sytuacja sie powoli poprawia. No i pic, pic duzo wody lub rozrzedzonych sokow. Herbaty nie za duzo bo odwadnia. OlaOli, czy ta zastepcza polozna to z twojej kliniki GP? Ja na twoim miejscu umowilabym sie zaraz z twoja polozna, jak tylko wroci z urlopu. Moze ona bedzie miala lepsze podejscie i rozeznanie? Wiesz, ja badania krwi mialam robione w szpitalu w maternity assessment unit a nie u poloznej. Zaswiadczenie dostalam dopiero po ukonczeniu pierwszego trymestru, ale w pracy nie musisz go dawac az do konca 25tyg. wiec za bardzo sie nie spiesz :) Acha, farbowanie wlosow w ciazy - alez owszem mozna. Trzeba tylko uwazac w pierwszych 3 m. jesli uzywa sie bardzo silne srodki chemiczne, ale ogolnie nie ma przeciwskazan. Tak mi powiedzial lekarz \"tamtym razem\". Pozdrawiam wszystkie Brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia 2377
czesc dziewczynki u mnie chyba lepiej tak mysle przestalam krwawic tylko troche mnie brzuch pobolewa ale to czasami,wczorajsza energia gdzies uleciala chyba na caly dzien zaczelam milion prac i pewnie zadnej nie skoncze moj syn tak chce zebym mu zrobila klopsy a ja nie mam sily nawet na otwarcie lodowki no i na wadze 7 kilogramow mniej. Co do waszych w wiekszosci problemow z cera to ja dzis zauwazylam ze cery to ja nie mam wcale biala plama nawet jednego pryszczeka nie sadzilam ze zatesknie za czyms takim.dobrze ze moj M tak cudnie klamie bo codziennie mi mowi ze pieknie wygladam:))))))pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Strasznie tu tłoczno u nas :) nie nadążam z czytaniem, że o pisaniu nie wspomnę. Ja wciąż monotematyczna - wiecznie mi niedobrze i wiecznie śpiąco. Może nawet nie tyle spać mi sie chce co po prostu nie wstawać z łóżka, zmęczona jestem jak bym pół pola zaorała, na nic nie mam siły. No i jak na razie nie wypracowałam nic na mdłości. Nie wymiotuję ale cały czas tak się czuję jak by to zaraz miało nastąpić. Już bym chyba wolała zrzucić i mieć spokój na 2 godz. Teraz to czy jem czy nie jem i tak mi nie dobrze. Kochane, któraś deklarowała pomoc w doborze gina w wawie. no to ja chętnie poproszę wszelkie info o lekarzach, szpitalach itd. Niby też mam doświadczenie bo to będzie moje drugie Bobo ale ja tam zawsze lubię wiedzieć więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staranowa - hej ja chodzę do gina, który pracuje w szpitalu na inflanckiej - prowadzi mi już drugą ciąże i nie zamieniłabym go na żadnego innego - nie dość że super fachowiec to jeszcze i człowiek! Dzięki niemu miałam w 20 minut załatwione miejsce na patologii dwa lata temu przed samym porodem..Prywatnie przyjmuje w gabinecnie niedaleko Politechniki. Jak będziesz zaineteresowana to chętnie wyśle więcej info na maila albo gadulca jak masz..a mdłości współczuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
o Boze dziewczyny spac nie mam nawet jak przeczytac bo leze na biurku w pracy i zasypiam...masakra chyba pojde sobie dzis wczesniej;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaa1
Sporo czytania sie nazbierało jak mnie nie było. Mój jedyny objaw to gigantyczny apetyt i senność. Czy któraś z was tez tak ma? Dzisiaj np. zobaczyłam w sklepie chipsy i dostałam slinotoku;) Oczywiście nie mogłam sie oprzec i w ten sposób jestem bogatsza o 500kcal :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana mama
kasza22 z tym spaniem to mi nawet nie mów bo ja zaraz umre jestem taka zmęczona i śpiąca ale nawet jak sie kłade to z tego zmęczenia nie mogę zasnąć. No a oprócz tego te ciągłe mdłości :-( Kiedy sie to skończy. Odliczam już tygodnie do końca 1 trymestru. Trzymajcie się dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, przy czwartku. Ja ma dzis zawalona noc, tak mnie glowa bolala. Zaczelo sie wczoraj pod wieczor, to nie bralam procha, bo zasne i przejdzie. Tarira, akurat :-P Przeszlo, o 5 nad ranem, po prochu na bol... Co do farbowania wlosow to w poprzedniej ciazy ginka mi powiedziala, ze nie ma ZADNYCH badan potwierdzajacych szkodliwosc farbowania wlosow w ciazy. Ale skoro nie ma, to lepiej z tym uwazac w pierwszym trymestrze :-) Wiec ja grzecznie ufarbowalam przedwczoraj (poprzedni raz jeszcze wyrobilam sie przed zafasolkowaniem :-) ) i teraz mam nadzieje, ze za jakies 4-5 tyg juz bede spokojniejsza :-) Mi mdlosci juz mocno odpuscily, choc nadal mam napadowo. Ale juz nie wozi mnie calymi dniami, wiec troche lepiej. Ale jesli ma mi sie teraz zmienic na bol glowy to juz wole mdlosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w czwartkowe popołudnie:-) Rzeczywiście nasz topik się rozwija w błyskawicznym tempie:-) Staranowa ja mogę Ci polecić dr Pazia i dr Raka. Jeszcze nie spotkałam się ze zła opinia na ich temat a obecnie dr Pazio prowadzi 2 moje koleżanki i również są zachwycone. Lekarze Ci są ze szpitala na Solcu, który również jest wporzadku. Rodziłam tam 2 lata temu. Oddział kameralny, czyściutko, opieka naprawdę godna polecenia. Jest pięć kolorystycznych sal porodowych np: morelowa, brzoskwiniowa. Jeśli akurat są wolne to masz prawo wyboru. Jedna posiada super wannę i możesz również rodzic w wodzie. Myślę ze to ważnie by lekarze który prowadzi ciąże pracował w dobrym wybranym przez kobietę szpitalu, wtedy o wiele łatwiej o miejsce. Kolejna rzeczą z której byłam mega zadowolona to szkoła rodzenia prowadzona przez Krystynę Komosę i Iwonę Oklędzką. Niesamowite kobiety a przyszłe mamy stały w kolejce by tylko one odbierały poród. Załączam kilka stronek kt myślę ze pomogą zainteresowanym: opinie o ginekologach (z adresami) w Warszawie: http://www.znanylekarz.pl/lekarze-polska-ginekolog.php?q=ginekolog+Warszawa odnośnie szkoły rodzenia i w/w położnych: http://www.rodzimy.pl/ http://www.favore.pl/2298_warszawa-najlepsza-szkola-rodzenia-warszawa-mazowieckie.html Co do farbowania włosów to co lekarz to opinia. Tutaj w UK nie widza wogóle przeciwwskazań natomiast w PL pytałam kilku lekarzy i każdy powiedział ze absolutnie nie powinno się tego robić w pierwszym trymestrze. Moje włosy wymagają takiej pożadnej odnowy, ale cóż...wole dmuchać na zimne, jeszcze chwilka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×