Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

też trochę się dziwię, ale z drugiej strony to nie wiem jaki miałby w tym interes, przecież za każde usg muszę płacić 80 zł, jeśli nie robi mi go to traci, więc już sama nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jeśli poszłabym do innego lekarza to zrobiłby mi usg, bo to by była dodatkowa kasa,ale czy to ma sens, już poczekam te 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Witajcie dziewczyny ! - Fasolkowa mama - dzieki za inf no i gratulacje. Mam nadzieje, ze u mnie tez tak dobrze to skonczy sie. - Ewcisko -wydaje mi sie, ze jesli lek zalecil jeszcze poczekac z tym usg to widocznie tak bedzie lepiej. Ja ide dzis i to bedzie moj 8/9 tydz no ale usg pierwsze i pewnie malo co zobacze ale przynajmniej poslucham serduszka albo serduszek ;-) . Chodze do lek z przychodni, wiec usg bedzie bezplatne zastanawia mnie tylko jakosc urzadzen ktore tam maja ;) Kolejne usg bede miec chyba 10 grudnia juz w porzadnej przychodni -usg tzw genetyczne podobno bardzo dokladne i zalecane pod koniec 1 trymestru, ale to bedzie platne 150zl - nfz podobno refunduje to badanie ale tylko w 5 przypadkach. Sama wizyta u lek nawet tak bardzo nie przejmuje sie, bo tak wkurzyli mnie z rana w pracy, ze zapomnialam nawet o martwieniu sie tym usg ;) - pociesza mnie fakt,ze jak jeszcze raz mnie wkurza to ... dlugo nie zobacza ;) W pracy jeszcze nikomu nie mowilam, chcialam poczekac do Swiat , ale jak dalej bedzie sie toczylo tak jak dzis to chyba powiadomie ich z premedytacja wczesniej :) (zdaje sobie sprawe ,ze wszyscy beda super zadowoleni z tej nowiny, no ale nic tak czy tak nie moga mi zrobic) Pozdrawiam all !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sciskam mocno mocno Agulinke ❤️ trzymajcie sie mocno, nastepnym razem uda sie na pewno! Ja juz drugi dzien spedzam w domu i w lozku :( zlapala mnie grypa bardziej jelitowa niz zoladkowa, czyli mdlosci i biegunka :o sama radosc!!!! Zdazylam juz zrzucic te 2-3 kg ktore przybralam w pierwszych tyg ciazy. Jedyne co mnie martwi, ze od wczoraj nie bola mnie wcale a wcale ani piersi ani brodawki, a przeciez nawet bielizna mi przeszkadzala. Mam nadzieje ze to nic i ze plod nadal sie rozwija. Ja chyba zadzwonie do kliniki, bo zadnego listu od nich jeszcze nie dostalam, kurka jakie to czekanie niedobre! co do nerwu kulszowego, ja tez cierpialam! Jedyna pomoc, fizjoterapia, cwiczenia, rozciagania :( ide zobaczyc czy jakas herbatke zdolam bezbolesnie wypic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcisko_____ cos mi z tym usg ten lekarz kreci :-) Jak na moj chlopski rozum: powinien ci zrobic, zeby chociaz potwierdzic ciaze, i ze serducho bije. Jestes w trakcie 12 tygodnia juz? A skoro on chce robic dokladniejsze usg (czy to mialoby byc to genetyczne) to je z kolei mozna robic tylko do 13 tyg i 6 dnia, czyli przed skonczeniem 14 tyg, a zasadniczo juz od 9 tyg, w zaleznosci od tego jakich wskaznikow uzywa lekarz no i jakiej jakosci ma sprzet... A u ciebie ten 26 listopada to w ktorym tygodniu wypada? Takze dla mnei to nieco dziwne podejscie. Tym bardziej, ze ja mialam pierwsze usg w klinice u \"speca, jak bylam w polowie 8 tyg (7 tydz i pare dni), a nastepne mialam juz u swojej ginki, dokladnie pierwszego dnia 9 tyg, czyli moze z 10 dni pozniej. Jak trzeba to mus i tyle. Moja kumpela chodzila do ginekologa, ktory robil usg co wizyte, co miesiac, bo uwazal, ze lepsze to dla mamy, uspokoja wszelkie niepewnosci :-) Wiem, ze rozne sa teorie co to szkodliwosci lub nie robienia usg, ale chyba bez przesady... Moze jednak zmien lekarza? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mama_____ super wiesci, ze twoje malenstwo swietnie sobie radzi. Ja czekam na swoje dokladne, genetyczne usg jeszcze 10 dni, a juz siedze jak na szpilkach :-D Poki co to nie z nerwow a z niecierpliwosci. lusia____ koniecznie daj znac po wizycie 🌼. A widok i tak cie zaskoczy i wzruszy pewnie do lez ❤️ mama E_____ kuruj sie kochana. A tym, ze biust ci troche odpuscil to sie ciesz. Nie chce cie "straszyc" ale moze byc tak jak u Apsiki - chorowala i wszelkie rzyganko i inne przyjemne przypadki jej odeszly. Wyzdrowiala - wszystko wrocilo do "normy" :-o Poprostu organizam teraz sie skoncentrowal na czyms innym i zapomnial o biuscie :-p Stara ludowa prawda, jak ci cos boli to znjdz sobie cos co boli bardziej 🌼. Mam nadzieje, ze wirus ci szybko odpusci i nikogo w rodzince nie zarazisz bo to jest cholerne dziadostwo. Mam nadzieje tylko, ze duzo pijesz, wody, sokow. A jesli mocno cie gania do kibelka, to moze zainteresuj sie w aptece plynami elektorlitycznymi, zebys sie nie odwodnila 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
i jestem po !!!! :) wszystko ok , wzruszylam sie jak zapowiedziala to Dunia77, widzialam mojego maluszka/e -sztuk jeden :D (cale szczescie bo ze strony mojego ojca zdarzaly sie blizniaki ;)) serduszko bilo, widzialam raczki i cala reszte tez widzialam :D lek. powiedzial ze wszystko w porzadku :) Dostalam skierowanie na badania krwi - bo tez jeszcze nie robilam i zapisalam sie za dwa tyg na wizyte kolejna (w listopadzie bede tam juz 3 raz ;)) i dostane karte ciazy - myslalam ,ze to wczesniej wypisuja ... oj dziewczyny w koncu troche moge odetchnac, oczywiscie zapewne niedlugo znowu zaczne sie stresowac tym usg genetycznym... no ale narazie - swieto ! Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za trzymanie kciukow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia____ super, ze udalo ci sie tyle zobaczyc, a co przezylas ze wzruszenia - to twoje :-D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcikso
Lusia naprawdę supper że wszystko ok :) Dunia ja już naprawdę nie wiem czy on kręci, on powiedział że jak chce to zrobi mi to usg, ale naprawdę to nie jest konieczne!!! Bo i tak za tydz. lub dwa będę musiała przyjść znowu!! Ja już miałam jedno usg, wtedy był tylko pęcherzyk i lekarz stwierdził że jest mniej niż 4 tc, to było 1 października, więc na tej podstawie powiedział że teraz jeszcze za wcześnie na kolejne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, powiedzcie mi, czy USG genetyczne jest profilaktycznie zalecane każdej kobiecie w ciąży, czy tylko wtedy, gdy jest jakieś zagrożenie? Wydawało mi się, że to norma, ale koleżanka powiedziała mi, że to taki kosztowny bajer (niepotrzebny) chyba, że sa jakieś podejrzenia, że moze być coś nie tak z dzidziusiem. Jaką Wy macie wiedzę na ten temat? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala_czekoladka_____ w Stanach (i chyba generalnie taka jest tendecja) te usg i badania genetyczne sa standardowe jesli w momencie urodzenia dziecka kobieta bedzie mial skonczone 35 lat. Lub jesli ze wzgledu na historie chorob w rodzinie wychodzi, ze dziecko moze miec jedna z \"wykrywanych\" chorob genetycznych. Ale i tak wszystko zalezy od tego czy kobieta sie zdecyduje na te badania. W innych przypadkach (bez granicy wieku, bez przypadkow w rodzinie) to tylko i wylacznie decyzja kobiety (i partnera), w zaleznosci od tego czego oczekuja po takim badaniu, jaka decyzje w zw z wynikami podejma. Ale np w mnie w Texasie bez wzgledu na przyczyny takiego badania, przynajmniej te pierwsze, pokrywane sa przez ubezpieczenie. Czasami po takim badaniu, jesli okaze sie, ze dzidzia ma bardzo powazne uszkodzenia, rodzice decyduja sie na zakonczenie ciazy. Czasami nie, ale wiedza jakie ich czekaja wyzwania, ze np zaraz po porodzie dzidzie czeka jakas operacja itp. Ale czasasmi bywa i tak, ze to tylko nerwy, bo z badan ci wyjdzie, ze jest duze prawdopodobienstwo, ze jakas choroba moze bybc, ty sie denerwujesz do konca ciazy a po porodzie okazuje sie, ze wszystko jest w porzadku. Takze dycyzja nalezy do was, a latwa nie jest 🌼 bo na dwoje babka wrozyla... Ja juz pisalam, ze sie zdeycdowalam, bo w pierwszej ciazy mialam te badania robione, na wlasne zyczenie i wszystko bylo okej. I teraz tez mam umowione na poniedzailek za 2 tyg, i wierze ze wszystko znowu bedzie okej, ze znowu sie uspokoje. Ale zycie oczywiscie pokaze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia77, bardzo Ci dziękuję, ja idę na to USG za 3 tyg.liczę, że wszystko będzie dobrze, chodź nie ukrywam, że strasznie się boję. U Ciebie z pewnością wszystko będzie ok, trzymam kiuki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Witajcie -Biala czekolada -moj lek polecal mi te badanie choc nie mam szczegolnych zalecen (mam 29 lat i nie ma przypadkow chorob genetycznych z obu stron) - jednak polecil mi to badanie z kilku powodow -w razie np jakiejs wady serca u plodu ktora jest wychwycona w odpowiednim momencie mozna stosunkowo szybko zareagowac, jesli jest ok kobieta jest juz uspokojona do konca ciazy, badanie to bardzo dokladnie okresla wiek plodu a wiec mozna dokladnie okreslic date porodu , itd... No i mozna wczesniej poznac plec dzieciaka ;) Koszt 150 zl za spokojny sen nie wydaje mi sie wygorowany, ale oczywiscie to decyzja kazdej kobiety i od niej zalezy. Z znajomych ktore maja juz dzieci zadna nie robila tego badania i lek nawet szczegolnie ich nie zalecali... Ja zdecydowalam sie, najwyzej odpuszcze sobie pamiatkowe usg 3d czy 4d ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia1062009
HEy MAMUŚKI Agulinka79 jest mi bardzo przykro. Jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze uda sie nasteonym razem. Mojej kuzynce też sie to zdarzyło a teraz ma dwójkę pięknych dzieciaczków Dunia77 i Zakochana Mama dziekuje za odpowiedź. narazie jest wszystko w porzadku wieć mam nadzieje że bedzie tak dalej. Ja ide na USG 20 listopada, mam nadzieje ze zobacze jak serduszko bije. Kilka dni temu dowiedziałam się ze żony moich dwóch kolegów spodziewają sie dzidziusia a moja znajoma też mi przekazała dobre wieści że pod koniec czerwca dołączy do grona szczęsliwych rodziców. Powiedzcie mi czy myślałyście o tym żeby Wasi mężowie byli pry porodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
wstawac!!! co z wami? ja wracam do zycia ide do kosciola a potem sie zaczynam uczyc bo jutro mam egzamin i prezentacje wiec hmmm moze tak za 3 godz dopiero..;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia79, z tego co koleżanka mówiła, to spodziewałam się, że to USG kosztuje z 700zł;-) okazało się, że 200, czyli podobnie jak Ty pisałaś;-) Mój lekarz potraktował to USG w 13tc. jako coś normalnego (tak, jakby było to USG, które wykonuje się każdej kobiecie), powiedział tylko, że do wyboru mamy 3d lub 4d (że to drugie jest dokładniejsze). Oczywiściie nie jest to państwowa służba zdrowia, bo tam kierują chyba własnie w przypadkach uzasadniownych. Ja mam 26 lat i też u mnie w rodzinie ani u męża nie ma chorób genetycznych, ale troszkę się zmartwiłam, bo jak zaszłam w ciąże okazało się, że mam małą niedoczynność tarczycy (możęe dlatego mnie skierował);-( chodź leczę ją od samego poczatku i juz dawno mam właściwy poziom TSH. Troszkę się martwię, ale widzę, że to chyba normalne u wszytskich dziewczyn w ciąży, że się przejmują ...to USG śni mi się po nocach;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, no właśnie, mam pytanko.Z tego co powiedział mi lekarz wywnioskowałam, że USG genetyczne to jest własnie 3d lub 4d, a z informacji, które znajduję w necie wygląda to tak, jakby to były dwa różne badania...wiecie jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA! widze ze coraz zadziej zagladacie,kochane ze mna zle zaatakowaly mnie korzonnki tak strasznie ze nie moge isc do toalety nawet na kolanach nie mage brac zadnych lekow moze znacie jakies domowe sposoby bo jak nie przejdzie to jutro szpital smaruje tylko zelem tak mizalecila gin jestem jak sparalizowana ....i strasznie sie boje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
Hej! faktycznie, co tutaj tak pusto od jakiegos czasu zrobilo sie ??? Biala_czekolada - tez dokladnie nie wiem jaka jest roznica miedzy usg genetycznym a usg3d czy 4d - z tego co slyszalam od dziewczyn co mialy 3d to raczej pamiatkowe , lek tez sprawdza przy okazji pare parametrow ale raczej nastawione jest to na efekty "wizualne" , a jak w praktyce to wyglada nie mam pojecia , moze wypowie sie ktos kto jest juz po :) to dowiemy sie czegos wiecej . a tak poza tym to chyba lepiej u mnie, mniej mdlosci, lepiej spie, mniej poce sie ;) i wiecej energii. Zastanawialyscie sie juz nad imieniem dla maluszka ? Milego wieczoru i piszcie co u Was slychac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia.79
czarunia - duzo zdrowia zycze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolkowa mama
Biała_czekolada- troszkę odnośnie usg genetycznego: Badanie USG genetyczne jest wykonywane pomiędzy 11 a 21 tygodniem ciąży jako badanie w kierunku zespołu Downa (80% wykrytych wad), innych chorób uwarunkowanych genetycznie i wad rozwojowych płodu np. zespołu Edwardsa (90% wykrywalności) i zesp. Patau . Jest ono odpowiednie dla pacjentek w każdym wieku. Lekarz wykonujący badanie USG genetyczne dokonuje oceny ryzyka choroby płodu na podstawie oceny kilkudziesięciu parametrów. (Np. grubość fałdu potylicznego, długość kości ramiennej, wymiar przednio-tylny miedniczki nerkowej, kształt i długość kości nosowej, małżowiny usznej, szerokość nosa, echogenność jelita, wsierdzia i nici ścięgnistych i wiele innych). Ja właśnie takie usg miałam na początku 12 tyg. Lek mierzył kość nosową, sprawdzał narządy, mierzył przezierność karkową, liczył paluszki i sprawdzał inne parametry, o których mowa powyżej. Szczerze mówiąc, to wydawało mi się, ze to jest standardowe badanie i każda kobieta miedzy 11-14 tyg. ma je zalecone prze gin., ale może się mylę. Mnie tak naprawdę nikt nie pytał ,czy chcę, po prostu kolejne usg tak właśnie wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widziecie ile zdan na temat usg genetycznego. U mnie to usg w 11-13 tyg nie jest standardowym. W ciaze wliczone sa dwa: pierwsze (8-9 tyd) gdy potwierdzja, ze plod zyje; i drugie, w polowie ciazy - sprawdzajace jak sie dzidzia rozwija itp. Byc moze w PL jest to inaczej, ze wzlasnie w okolicy 11-13 tyg jest to standard? Nie mam pojecia. To, ze gentyczne tutaj powiazane jest z badaniem krwi kobiety, min test PAPP. I od jakiegos czasu pojawilo sie tutaj pojecie sequential screeining, czyli jedne test z krwi i usg w pierwszym trymestrze (syndrom zespolu Downa i trisomia 18). Druga czesc badania nastepuje w drugim trymestrze, miedzy 15 a 22 tygodniem (test z krwi) - ponownie ryzyko zespolu Downa i trisomia 18 i dodatkowo otwarte wady cewki nwerowej (osrodkowego ukladu nerwowego) - w polsce nazywa sie to testem podwojnym jesli sie nie myle. Z mojej wiedzy usg 3D lub 4D nie maja nic wspolnego z tego typu badaniami. Wystarczy b. dobrej jakosci sprzed do dwuwymiarowego usg i lekarz jest w stanie wszystko pomierzyc i sprawdzic. Pewnie na 3D lub 4D wiecej widac, ale tutaj sa to nadla malo popularne i wybitnie \"pamiatkowe\" badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarunia____ nie mam zadnego sposobu na korzonki 🌼 A moze ciepla (ale nie goraca) kapiel ci pomoze? Ale to tak zupelnie z glowy, bo atak mialam raz i dawno i nie pamietam co wtedy mi dano. Trzymam paluszki zeby szybko odpuscilo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez jakby nieco wiecej sil do zycia :-D Owszem, mam nadal w srodku dnia kryzys, ale jak sie czyms zajme (albo kims :-p ) to potem jakos daje rade. Mulenie mi przeszlo, choc na zapachy nadal mam napadowo. W piatek myslalm,z e wyleje do kosza wywar na zurek (wiecie, woda z kielbaska), a rodzina sie obejdzie smakiem bo tak mi "dopiekl" zapaszek. Ale zupka juz byla okej :-D Biust tez juz troche odpuscil. Ale moja fryzjerka, ktorej dluugo nie widzialam, przyznala, ze myslala ze zrobialm sobi eoperacje biustu :-) Ja nigdy nie mialam malego i w zyciu nie chcialabym wiecj, wiec ale mnie dziewczyna zabila swoimi domyslami :-) No coz, ale mieszkam w Texasie, gdzie im wiecej tym lepiej, hehe. gosia____ pytasz o meza i porod. Chcialabym zeby bylo jak za pierwszym razem. Moj maz ze mna byl, ale mielismy umowe, ze jesli ktorekolwiek z nas poczuje sie niezrecznie, skrepowane czy cokolwiek to mowi i maz wychodzi z sali. Oboje pewni bylismy, nawet ustalilismy, ze na sam porod zostane sama. Wiedzialam, ze w trakcie porodu roznie to bywa, ale generalnie meza chcialam miec obok. Zeby byl lacznikiem miedzy mna a swiatem :-) Bo lezalm podlaczona do kroplowki, porod mailam wywolywany. Ale jak doszlo co do czego, to maz zostal na sali i nawet pepowine przecinal, z czego do dzis jest w szkoku :-D Ale powiedzial, ze nie zostawilby mnie samej,a poza tym juz i tak duzo zobaczyl, a ze sam porod u mnei to bylo 20 min skurczy partych wiec nie bardoz mial naet czas pomyslec o tym, zeby sie ulotnic :-) A i mi jakos w sumie nie przeszkadzalo to ze byl obok 🌼. Tym razem tez bym chciala zeby byl i pewnie ustalimy tak samo, a zycie pokaze co nam z tego wyjdzie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1062009
Dunia77 muszę przekazać to mojemu mężowi.Na taki pomysł nie wpadłam, zapronuje mu to i mam nadzieje że przykładem Twojego męza mój sie zgodzi. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dziś poniedziałek i niestety dla mnie tydzień zaczął się źle.Wczoraj wieczorem tradycyjnie dopadły mnie mdłości i skończyło się nasz muszlą klozetową. Norma. Tylko że podczas wymiotowania czułam że coś wypływa mi z pochwy - okazało się, że plamię. Dziś już 4 razy wymiotowałam (u mnie dopiero 8) i za pierwszym razem znowu plamiłam. To chyba przez skurcze mięśni. Od wczoraj też boli mnie głowa i wyglądam jak jedno wielkie nieszczęście. Do pracy nie poszłam bo nie czuję się na siłach - koło południa jadę do lekarza. Mam nadzieję, że niepotrzebnie panikuję i że wszystko jest ok. Dam znać wieczorkiem co i jak. Trzymajcie kciuki, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie mamusie, nadrabiam zaległości w czytaniu i rzeczywiście ostatnimi dniami jakieś strasznie nieobecności nastały:-) Pewnie taki okres i zaraz to nadrobimy:-) Po czarnym tygodniu złych wieści każda z nas miała mnóstwo obaw..... Agulinko...mi również przykro....ale wierze ze następnym razem się uda i wszystko będzie dobrze. Trzymaj się kobietko;-) Fasolkowa mamo, Lusia 79 bardzo się ciesze ze widziałyście już zdrowe maleństwa, napewno teraz poczułyście się lepiej - i o to chodzi:-) Ja dopiero za 3 tyg mam skan buuuuuuuu Czarunia jak zdrowie? Mam nadzieje ze lepiej się czujesz? AniaP strasznie długo meczą Cie te dolegliwości....czekam z niecierpliwością na dobre wieści po wizycie u lekarza. Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze, ze to \"początki są trudne\":-) Dunia genialny układ z tym planem porodu, no i pogratulować odważnego męża:-) Ja miałam planowana cesarkę i mój mąż został za drzwiami i bardzo tego żałuje, ale tym razem obojętnie jak będzie - oboje chcemy być razem przy tym cudzie:-) U mnie też jakby przypływ energii, mdłości się pojawiają ale na kilka godzin a nie trwają 24h na dobę, wiec da se przeżyć. I apetyt jakoś do przodu, wciąż coś nowego mi do głowy przychodzi np: w weekend MUSIAŁAM odwiedzić chińska restauracje, a ze płaci sie raz i je \"do bólu\" hihi wiec poczułam wszystkie smaki hahahaha Co do imion to poczekamy aż dowiemy się jakiej płci jest nasza fasoleczka. Ostatnio do 5 mca był Michaś a urodziła sie Oleńka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wczoraj bylam na USG i widzialam maluszka!!!! Ma 29 mm i serduszko bije mu jak oszalale. Ruszal rekami i glowa i nawet podskoczyl ze 2 razy. Nie umiem opisac jaka jestem szczesliwa. To jakis cud!!! Moj maz byl w szoku - pozytywnym oczywiscie - tak jak i ja. Mamy nasza 3 cm fasolke sztuk jeden i na razie wszystko jest ok!!! Fotki oprawilam w ramke i postawilam przy lozku :-) Co do tego genetycznego USG to ja mam za 2 tyg ale pani wczoraj mi powiedziala,ze mimo,ze dzidzius jest duzy i wyglada ok to ona ze wzgledu na to tylozgiecie polecala by przesunac je na 13-14 tydz. Dzis bede dzwonic do poloznej i zobacze czy da sie to przesunac chociaz o tydzien jesli to pomoze lepiej zbadac malenstwo. Co do objawow to mam tylko mdlosci wieczorem albo jak dlugo czegos nie zjem i bolace piersi. Nadal nic nie tyje. Ale tez nie mam apetytu. Co do tych plamien- AniuP- nie martw sie jak mialam 2 razy plamienie po stosunku- czasami takie male sie zdarza a jak widac jest ok. Trzymam kciuki i wierze ze bedzie dobrze. Pozdrawiam was Fasolkowe mamy i zmykam zanim mnie szefowa zauwazy jak w pracy na naecie buszuje ;-) papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP, sciskam cie mocno mocno i zycze powodzenia u lekarza! Przykro tak slyszec ze ten stan \"blogoslawiony\" jest tak ciezkim dla niektorych z nas. Moja poprzednia ciaza byla tak fantastyczna, zero niemilych symptomow, ze trudno mi bylo uwierzyc ze moze byc inaczej. Teraz odplacam moj dlug :o mdlosci mam takie ze az sie ruszac nie moge i ciagle bym tylko spala :o Pisz szybko wieczorkiem co i jak! Co do obecnosci meza podczas porodu to owszem, ale na pewno znacie swoich panow i wiecie czy beda przydatni czy tez nie. Moj podczas wywolywania ciazy czytal sobie gazetki, a jak bole byly juz nie do wytrzymania to niby \"pomagal mi\" wdychac gaz znieczulajacy jego buzia doczepiajaca sie do rurki ... Lecz pomocny byl, w momecie kiedy wszystko skonczylo sie na cc i to on objal Kruszynke jako pierwszy, on opiekowal sie nia w jej pierwszych minutach zycia. Pozniej to byl Tatus ktory przewinal pierwsza pieluszke i umyl pupcie ;) Ja wiem, ze moj chlop nie jest zbyt dobry w podtrzymywaniu na duchu, ale w sytuacjach kiedy byl potrzebny umial stanac na wysokosci zadania :) Tym razem, jesli nie bedzie decyzji o cc od razu, to tez chce zeby byl przy porodzie. Co do usg genetycznego to nie wiem czy tym razem bede od razu miala. Nie wszystkie szpitale w UK \"oferuja\" taki serwis podczas perwszego usg, ktory odbywa sie miedzy 10 a 14 tyg. Jeszcze nie dostalam listu z kliniki :o zaczynam sie martwic, bo juz skonczylam 10 tyg. Kluniu 🖐️ oj ty tez tak dlugo czekasz kochana? A cc mialas pod generalna narkoza? Bo jak pod generalna to slyszalam ze maz przy tobie nie moze byc, ale to pewnie tez zalezy od szpitali. Co do imienia, to my tez zaczekamy az bedziemy wiedziec plec. Zeszlym razem zaczelismy ukladac liste ulubionych imion dopiero w drodze na porodowke bo wczesniej nie moglismy sie zgodzic ;) OlaOli, to to swietnie ze wszystko tak pieknie widzialas! Tak tak, to cud!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×