CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Ale dziś miałam udany dzień. Na 12 poszliśmy do kościoła i potem do znajomych - tak bez planowania. Kupiliśmy piersi z kurczaka i grillowaliśmy. Słoneczko świeciło, jedzonko dobre, żyć nie umierać. Potem jeszcze serniczek z czekoladą, mniam... Wróciliśmy ok godz temu i padam. Leżę już w łóżku i czuję, że oczy mi się zamykają. M się śmieje, że pewnie dziś wyjątkowo to ja zasnę podczas filmu. Po takiej dawce tlenu liczę na porządnie przespaną nockę :)

Pimach, rana po cc jest bardzo mala, i w moim przypadku zbladla i juz zupelnie jej nie widac, w kazdym badz razie jest o wiele wyzej niz moj \"wasik\" ;) Dzisiaj probowalam jak by to byl z tym goleniem sie samej, hmmm, ja tez bede mojego angazowac. Carmen, ja tez mialam taki pomysl zeby jednak krem sprobowac, ale wlasnie, odradzono mi (i to przez pania ginekolog) bo to dosc duzo chemi... :o Aiu, o jak fajnie - u nas sloneczko wyszlo dopiero po poludniu a ja i tak spiaca dzis caly dzien po wczorajszych odwiedzinach i za duzo jedzenia ;) Biala czekoladko, fajnego rozrabiake masz w brzusiu ;) A co do dlugosci szyjki to podczas usg powinno to byc widoczne. Tu w UK ginekologicznie z reguly nie jestesmy badane, ale dlugosc i zamkniecie szyjki wlasnie sprawdzaja przez usg. W kazdym badz razie, nie rob sobie problemow i skonsultuj sie z twoim lekarzem jesli masz jakies watpliwosci. Duza dziewczyny, oj ja jutro do pracy, nieszczesliwa juz jestem

witajcie po sietach:) tak sie przemeczylam i obiadlam jak dobrze ze mialam ten korek tylko goscie i goscie biala czekolada ja tez mam tak z tymi uplawami jak by woda sie saczyla lekarz sprawdzil i powiedzial ze poprostu mam wieksze uplawy tak to bywa w 3 trym a teraz biore globulki to dopiero sie zaczelo

Dobry wieczor. No dokładnie swieta mineły ekspresowo:) A ja byłam zis na urodzinach mamy i sie dowiedziałam od Cioci ze wygladam jakbym miała blizniaki urodzic. Wogole sie dziwiła ze jeszcze 2 m-ce przedemna:P Co do golenia kremem to nie polecam. Ja probowałam i musiałam sie na zero zgolic bo tak mi włosy wypalilo wszytkie w koło. No i nie było to zbyt przyjemne, bo włosy zrobiły sie jak z gumy i ciezko było je zgolic. Blee juz tego nigdy nie zrobie. Na noga to lepiej było kremem golic, ale w miejscu intymnym jakos mi sie nie podobało i o wiele wiecej roboty. Ale to moje zdanie:) Ide nynac. Pa

Witam Faktycznie święta święta i po świętach i jak szybko!!! Szkoda:( Ja też jadłam same pysznści, dogadzałam sobie:), aż mi dzisiaj nie dobrze z przejedzenia jest, no ale nic. Na wagę narazie nie wchodzę, tydzień temu na wizycie miałam równe 10 kg na plusie, po tych świętach to pewnie jeszcze ze 2 przybędą. Widze że temat golenia się przeciągnął :) Ja narazie radzę sobie jeszcze sama, tak po omacku, ale myślę że za jakiś czas będę musiała męża ztrudnić, bo jest coraz ciężej!!

Czesc. A u mnie po swietach juz dzisiaj, tzn tutaj poniedziaelk to juz \"normalny\" dzien i wcale nawet swetami nie pachnie :-) Juz bardziej Wielki Piatek, bo chyba wiekszosc szkol miala wolne. No ale i mi minelo ekspresowo i w takim pedzie, ze ostatnie dni poczulam dopiero wczoraj jak spokojnie usiadlam do stolu u kolezanki. No i tez sobie dogodzilam, a ze ta kolezanka robi wysmienite ciasta to na wage tez poki co nie wchodze :-P Wczoraj bylo okej, za to dzis maly sie powiercil i zgage mam jak stad na Ksiezyc - cos za cos :-)

Melduje się po świętach:-))) Faktycznie minęły w expresowym tempie. U nas była przepiekana pogoda i większość czasu spedzielismy w parku, naprawdę w ciszy i spokoju. Co do jedzenia to serniczek i makowiec zostały zaliczone przepisowo i doprawione lodami hihi MOj żołądek juz tak \"zmniejszył\" pojemność ze za dużo nie da sie wcisnąć, ale apetyt jest ojjj jest. Co do golenia to ja jeszcze daje rade, a pomaga mi lustro ktore mam centralnie nad wanna. NIe powiem, cieżko sie robi, bo staram sie omijać bliznę po cc, ale daje rade. Blizna jest bardzo nisko i nie ma mowy by np: wyszła z niskiego bikini. Krem do golenia również odradzam, bardzo niezdrowe i ryzykowne w naszym stanie. MamoE a czy Ty tym razem tez cesarka Cie czeka? No i w domku nie fajnie będziesz miała, ale coś za coś, mam tylko nadzieje ze nie będziesz sie przepracowywać. Biała czekoladko ja mam podobne objawy i właśnie zastanawiam sie czy to nie wody (moja koleżanka w ostatnim trymestrze tak miała i musiała ostro leżeć). Mam nadzieje ze to nie to. Jutro mam położną to zapytam. Duniu w UK poniedziałek również nie jest już świąteczny a raczej zakupowy. Na mieście było full ludzi i kupowali dosłownie wszystko. W knajpach tez ich pełno...poleciałem tylko po truskawki (naczytałam sie na wcześniejszych stronach o waszych zachciankach i też mnie wzięło hi) i szybciutko zmylam się do domku. I tak święta zleciały i coraz bliżej do rozwiązania. Zakupy dla dzieciaczków macie już zrobione kochane? Ja już wyprałam i poprasowałam hihi ale łóżeczka wciąż nie mam. Na razie dostałam kosz wiklinowy i kupiłam laktator elektryczny. No i właśnie listę zakupów szykuje by potem mój nie musiał latać.

Hejka po Świętach, u mnie niestety nie było tak kolorowo... :( Uwielbiam Święta Wielkanocne, ale w tym roku były pod znakiem skłócenia, więc chyba za dobrze ich wspominać nie będę. :( Trudno. Od tych nerwów chyba w niedziele wieczorem zaczęły się skurcze, brzuch bardzo twardy. Oczywiście nie wiedziałam, czy to ciąża, czy niestrawność, bo pojadłam też dość dużo i postanowiłam przeczekać. W poniedziałek rano skurczy już nie było, ale brzuch jak kamień. Stresa dostałam strasznego, Nospy wzięłam duże ilości, kąpiel w wannie, leżenie, lekkie jedzenie- wszystko, co miało pomóc w stwierdzeniu, czy czas do szpitala, czy to fałszywe alarmy. W panice poprałam w Świąteczny Poniedziałek rzeczy dla Malutkiej, bo stwierdziłam, że może to zaraz będzie ten czas. Z prasowaniem Mój już sam sobie musiałby radzić. Popołudniu przeszło. Na szczęście Mała cały czas dawała znać o sobie, więc wiedziałam, ze z nią wszystko ok. Poza twardym brzuchem już nic się nie działo. Jestem przeciwnikiem jeżdżenia do szpitala z byle bólami, może to błąd, ale za nic nie chciałam, żeby się ze mnie śmiali, że niestrawność potraktowałam jako początek porodu. W sumie, jak teraz o tym myślę, to jak nic nerwy dały znać o sobie. Za dwa dni idę do gin, zobaczymy. Teraz już jest wszystko ok. Oczywiście obrażona nadal jestem, no ale cóż, tak bywa. Dobrze, ze już po Świętach. Z wrażenia śniło mi się, że moje dziecko urodziło się bardzo małe ok. 5 cm długości i wyglądało jak kukiełka. Lekarz powiedział, że na usg widać było masę włosów, dlatego dziecko wydawało się takie duże i że takie pomyłki się zdarzają. nieźle, nie? :)

Ach i co do golenia. Jak stwierdziłam, ze może będzie trzeba jechać do szpitala, postanowiłam zrobić odpowiednią fryzurkę. Niestety nie dałam rady.... :( Aż się boję tam zaglądać z lusterkiem ,bo mogę się przestraszyć. :) Naczytałam się na innych forach, ze po porodzie naturalnym dużo kobiet odczuwa dyskomfort przy zbliżeniach, że czucie nie jest już takie samo? To prawda?

Fasolkowa mamo strasznie mi przykro ze tyle nie miłych rzeczy przeszlaś w te świąteczne dni. Musimy myśleć więcej o sobie dziecka dla dobra i starć sie nie przejmować wszystkim dookoła (i ko to pisze, największy nerwus na świecie). Ja również miewam podobne sny. Ale fajniutko ze Twoja dzidzi ma duzo włosków - odrazu z "fryzura" sie urodzi hihi Co do zbliżeń po porodzie naturalnym to nic Ci nie mogę napisać bo jestem po cc i tu nie ma różnicy na szczęście :-) wszystko zostaje po staremu.

Witaj i ja poswiatecznie i tez objedzona, przejedzona, nadwazona:-P Ja tez ost. mam kosmiczne sny.Wczoraj snilo mi sie, ze urodzilam przedwczesnie, takiego jakby kurczaczka, o ksztaltach lekko czlowieczych, opierzonego itd... Co do bujnych wloskow u dziecka, to slyszalam taka bajke, ze jak kobieta ma silna zgage w ciazy to dziecko bedzie owlowsione;-) Ja po tych swietach mam zgage, ale nie wierze, zeby to mialo jakis wplyw na ufryzowanie mojej Malutkiej:-P Co do golenia to ja zawsze na zero, tak sie czuje komfortowo. Dzis bede musiala sie oporzadzic, bo jutro wizyta i gina!Wkoncu! Martwia mnie dziwne plamy na moich udach, mniejsze na brzuchu, rekach...Dzis dzwonie do dermatologa, bo to niewyglada na zwykle pogoszenie sie skory:-o Mam nawet takie placki 4-5 cm. z \"gorka\" na srodku:-o Estetyczne to to nie jest. Lepiej, zebym teraz nie rodzila i nie musiala sie rozneglizowywac... Blizne po cieciu mam tez b. nisko, malo jest widoczna. Zastanawiam sie nad tym, jak tna jak jest druga cesarka, w ktorym m-cu? Chyba nie tym samym,co? Wyprawka u mnie powoli sie \"robi\". Dla siebie kupilam az podklady poporodowe z Belli, takie wlk. podpaski...Jak sie tego wszystkiego nazbiera to ja nie wiem, gdzie to zmieszcze.Zamiezram brac taka mala walizke na kolkach dla siebie, a dla Malutkiej torbe, tej samej wielkosci mniej wiecej.A Wy? Milego, wiosennego dnia:-)

Dzien doberek :) Kluniu, nas sloneczko zupelnie w te Swieta ominelo :( szaro buro ponuro I nawet chlodno bylo za to dzisiaj przepiekne slonce od samego rana swieci a co do cc to jeszcze decyzja koncowa nie padla. 12 maja mam usg I jesli dzidzio nadal bedzie w poprzek to wtedy umawiamy sie na cc. Ale jezeli bedzie glowka w dol to bedziemy probowac naturalnie - tyle tylko ze ja bede wymagala usg zaraz po dojezdzie do szpitala, za nic w swiecie nie bede przechodzic tego samego co pierwszym razem I juz! Fasolkowa, ojejku, u ciebie tez hormonalne klotnie? Mam nadzieje ze szybko zgoda nastanie I ze Brzusia stresowac juz nie bedziecie ;) Chyba zaczelam miec zgagi…. Nie wiem dokladnie bo nigdy w zyciu zgagi nie mialam wiec nie wiem jakie to odczucie, ale to nie jest tez takie palenie a zoladku jak to niektorzy opisuja… Tez czulam sie okropnie obzarta w te Swieta, ale miejsce na lody co wieczor w brzuszku bylo ;)

Marteeeczka, wiec ty preferujeszfryzurke brazylijska, a ja sycylijska ;) :D:D:D:D co do drugiej cc to moja gin mowi ze ciecie jest prawie w tym samym miejscu co pierwsze, lekko nad ... Moja Mysz tez urodzila sie z masa wlosow wszedzie i z takim mohikanem na glowie i nigdy jej sie te wloski nie przetarly co utrudnialo pozbycie sie ciemieniuchy. Pierwszy raz zabralam ja do fryzjera jak miala 6 misiecy bo trzeba bylo jakis pozadek z jej czupryna zrobic i od tego czasu ona czesciej do fryzjera chodzi niz ja ;) I mnie tez keidy starsza p[ani w supermarkecie powiedziala ze pewnie zgage mialam bo mala taka owlosiona, a ja zgagi wcale nie znalam, wiec nie wierze zeby byl jakis zwiazek, nastepny zabobon :) Tuncia, mnie co jakis czas w pracy przypominaja ze jestem olbrzymia jak na tylko jedno dziecko ;) Co mi tam, ja za 8 tygodni ten Brzusio zgubie a oni swojej glupoty i ignorancji nie :p

haha, Mamo E, a jaki to fryz jest sycylijski?:-P Niezle, juz w wielu 6m-cy Twoja cora(jak ma na imie?) byla u fryzjera! Wtedy to sie pewnie nie bala, ale pozniej? Ost. pytalam fryzjerke od jakiego wieku tak mniej wiecej dzieci przychodza sie strzyc, to mowila, ze od wieku 2 lat. Ja z Matylda jeszcze nie bylam i troche sobie tego niewyobrazam. Chyba raczej ja Ja sama obetne, ale poki, co nie ma strasznie bujnej fryzurki.

Witajcie kochane! Biała czekoladko, mysle, że gdybys miala za malo wod plodowych byloby to widac na usg! Tak sie chyba okresla ich stan. Jesli sie boisz ze ci wyciekaja, to dla swietego spokoju warto jak najszybciej o to zapytac lekarza :) po co masz sie denerwowac? Aniu P fajnie spedzilas dzien, mnie sie tez taki marzy...z mezem wyjsc na grilla do naszych znajomych.. ehh.. Mama E niech Ci parca lekka bedzie :) Nemezis prosze mi odpoczywac a nie przemeczac sie ;) Tuncia o mnie tez moj wujek powiedzial ze wygladam tak jakbym miala blizniaki urodzic ;) a niech gadaja ;) Ewcisko ja sie tak objadlam w pierwszy dzien swiat ze myslalam ze zwymiotuje. w tym miesiacu pewnie tez przybedzie mi przynajmniej z kiloram. do tej pory mam 17 na plusie ;) Dunia wspolczuje tej zgagi, mam nadzieje ze uda Ci sie jej jakos pozbyc :) Klusia przede mna jeszcze duzo zakupow. Lozeczko mam ale laktatora nie zamierzam teraz kupowac. Kupie jak urodze, bo kto wie czy mi bedzie potzrebny. Moje zanjome w wiekszosci obyly sie bez... Fasolkowa Mamo, mam nadzieje ze samopoczucie teraz bedzie sie tylko poprawialo! Chyba tez powinnam juz zrobic male pranko, przeciez my na poczatku listy jestesmy :) Marteeeczko oby te plamiska szybko zniknely! :) Co do toreb na rzeczy dla mnie i dzieciaczka, to tez zamierzam zabrac dwie, ale na poczatek to ja musze przynajmniej jedna kupic.... mamo E no to powodzenia na tym USG, oby dzidzia sie ladnie ulozyla :) Milego dnia moje drogie ;) p.s. zagladalysie do majowek? faktycznie tam lista oczekujacych coraz krotsza a dzieciaczkow przybywa :D

Marteeeczko, tutaj sycylijska to taki cieniutki "wasik", tak jak dawniej mezczyzni na Sycylii nosili, haha ala mafioso ;) Evelyn czasami sama sobie grzywke obcina, z takimi to rezultatami: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d15c6571a8ba7f4f.html Wlosy rosna jej niesamowicie szybko, teraz ma dlugie prawie do pasa I nic nie daje sobie z nimi zrobic, spiac, uplec, nic :( Ja kiedys obcinalam jej sama grzywke ale wychodzilo mi to tak samo jak I jej ;) wiec wole zeby moja fryzjerka sie tym zajmowala. A widzisz, wlasnie bylo odwrotnie, na poczatku nie dala sobie obcinac a teraz damulka sama ladnie wchodzi na fotel :) Carmen, dzieki :) ciezka nie jest, ale ja juz wolalabym byc w domku I myslec o szykowaniu torby do szpitala I wyprawki… a tu jeszcze 6 tygodni w pracy!!!! No ale mam troszke do zrobienia, przygotowania dla mojego zastepcy :o Naprawde Majowki juz sie rozpakowuja? No troche wczesnie prawda?

Pisalyscie o wielkosciach brzuchaczy... Ostatnio kupuje podklady poporodowe w aptece, a farmaceutka do mnie: "bedzie pani w swieta rodzic?:-)" hahaha, tlumacze sobie to tym, ze byla bardzo mloda i nie zna sie na brzuchach:-P

Hej poswiateczne ! Joola poczytalam o tym Twoim lekarzu :D No i Swieta szybko zlecialy i ja juz w pracy, ajj i tak nie chcialo mi sie isc ,ze az spoznilam sie z tego wszystkiego . Pociesza mnie ,ze jeszcze tylko tydzien i mam do wybrania zalegly urlop albo jak lek znowu cos nie spodoba sie to pewnie wysle mnie znowu na zwolnienie, na co nie bede szczegolnie protestowac ;) Klusiu- u mnie z zakupami powolutku, tez nie mam lozeczka i wszystkich rzeczy do spania, ubranka dalej nie wyprane, rzeczy do szpitala tez nie mam ! A czas tak szybko ucieka ... Fasolkowa mamo - moj brzuch tez czesto twardy robi sie i jakos przestalam sie juz tym az tak przejmowac. Jak jest mocno napiety to jesli mam mozliwosc klade sie na boku i podkurczam nogi po minucie juz robi sie miekkszy. Staram sie tez nie chodzic tak szybko, tzn wszystko robie w zwolnionym tempie ;) . I zauwazylam ,ze wlasnie tez stres poza nadmiernym wysilkiem wplywa wlasnie na to twardnienie - tak wiec polecam melise ;) Ja pije codzien wieczorem i lepiej mi sie spi i ogolnie jestem bardziej zrelaksowana. Sny tez mialam dziwne ;) Cale szczescie jak jestem bardzo zmeczona to tak twardo spie, ze nic po wybudzeniu nie pamietam i moze to i lepiej ;)

MamoE, ale Twoja corcia przebojowa jest!:-) Grzywka pierwsza klasa:) Bardzo ladne imie nosi, po naszemu to Ewelina,tak? A wogole Twoj maz to Polak czy tamtejszy,ze tak sie wyraze?;-) Dzieki za opis fryzurki:-P To juz wiem, jaka to na beduina haha

na beduina :D:D:D:D tez pasuje :D:D:D Marteeeczko, on Polak, a ze sportowiec to w UK przebywa juz od dziecinstwa, prawie. We Wloszech jest takie powiedzenie ze krowy i zony najlepiej kupowac we wlasniej wsi ;) I tak przez przypadek spotakalismy sie przez mojego kupla Kanadyjczyka hihihi.

Hej Nadrobiłam zaległości z kilku dni, widzę, że czas świąt minął Wam szybko, mnie również. Wczoraj byłam na spacerku w tak trudnym terenie, że M miał obawy, czy nie wylądujemy na porodówce :) a czuję się super, brzusio się nie napina, tylko nóżki trochę bolą. Muszę się wybrać na zakupy, dokupić, co trzeba, bo jak na razie to mam tylko ciuszki i wózek... Podpowiedzcie dziewczyny, czy Wy do wózka dawałyście jakiś materacyk, czy tylko kocyk? Zaglądałam do majówek, i dlatego chcę mieć już niemal wszystko do połowy maja najpóźniej

na beduina :D:D:D:D tez pasuje :D:D:D Marteeeczko, on Polak, a ze sportowiec to w UK przebywa juz od dziecinstwa, prawie. We Wloszech jest takie powiedzenie ze krowy i zony najlepiej kupowac we wlasniej wsi ;) I tak przez przypadek spotakalismy sie przez mojego kupla Kanadyjczyka hihihi. Kluniu, ja tez wiekszoscie jeszcze nie mam i czasu na zakupy narazie raczej tez nie :o

Ja mam dwie torby już przygotowane. Przy prządkach świątecznych Mój wygrzebał z szafy. Jak mnie w szpitalu z nimi zobaczą, to chyba padną. :) Jedna owszem mała z aerobiku ( !), taka dla mnie w sam raz mam nadzieję (te podkłady poporodowe kupę miejsca zajmą...). Druga- bydle jak na dwa tygodnie wyjazdu! :) Nie mamy mniejszej, kupować chyba nie warto, więc rzeczy dla dziecka będą w wielgachnej torbie. Jak dam radę już wybierając się do szpitala i przede wszystkim będę o tym pamiętać, to wpakuję jedną w drugą. Żeby wstydu nie było, że pierworódka pół domu spakowała! :) :) Ledwo się toczę od tych kilku dni. Poszłam na pocztę i ledwo się doczłapałam do domu. Siły nie te, brzuch napięty. Wlazłam na wagę, a tu prawie dwa kilo przez niecałe trzy tygodnie! Dużo jakoś... :( Chciałam się w 15 zmieścić do końca, ale coraz czarniej to widzę.....

Dziewczyny widze ze sie pakujecie na całego :) powiem wam że bardzo dobrze bo ja jak wylądowalam w szpitalu w ubieglym tgygodniu to mąż tylko do domu podjechał i miał torbę dla mnie spakowaną a ja wiedziałam ze znajde w niej i piżamy, koszule, kappcie, wklady, wkladki, balsam do ust, bielizne na zmiene, skarpetki i gazetki i choć to poród nie był a zwyczajny pobyt w szpitalu to wszystko sie przydało i bylo pod ręką, teraz piore wszystkona nowo i znów sie spakuje jak poprzednio. Jesli chodzi o dziecko to mam spakowane ciuszki, chusteczki, kosmetyki i przygotowane pieluszki, laktator z butelką, wszystko w 1 miejscu tak w razie czego ;)

no i poświątecznie:D obżarta...ledwo chodzę:( byłam dzisiaj na mieście ale te wyprawy już nie dla mnie:( wczoraj byłam u znajomych,ja plus dwie ciężarówki..one z malusią piłeczką z przodu a ja...no cóż jak one dwie razem ale kolega męża stwierdził ,że najladniej wyglądam bo brzuszek baaaardzo kształtny:D i po buzi całkiem całkiem(zostanie moim najlepszym przyjacielem) Mamo E...Evelin chyba do Ciebie podobna,tak mi się wydaje ale nie widzialam męza:) Fasolkowa mamo..ja rodziłam naturalnie i początkowo seks faktycznie dziwny był ale po czasie(ćwiczyłam też mięsnie Kegla) wg mnie wróciło wszystko do normy ,chyba ,ze się poprostu przyzwyczaiłam:D Kremu do depilacji również nie polecam:)

u mnie po urodzeniu dziecka nawet doznania seksualnie sie polepszyły:) Tzn wiadomo ze tuz po porodzie czuje sie dyskomfort bo trzeba dosc do siebie, ale jesli chodzi o psychiczne nastawienie to nie miałam zadnych problemow.

ja tylko chciałam wam powiedziec zebyscie dopisały do swojej listy wziecie biustonosza. Niby to logiczne, aleja np biustonosz oddałam do przechowalni z moimi rzeczami bo pod pizama zawsze chodze bez, a w szpitalu powiedzieli mi ze jak sie karmi piersia to nawet spac powiinno sie spac w biustonoszu zeby nie obciazac piersi... Do dzis pamietam jak marzyłam zeby juz w koncu po karmieniu piersia pospac bez:)

Fasolkowa____ mam nadzieje, ze przeprosi i nerwy szybko odpuszcza. A ten brzuch i bole, to chyba stres i dobrze, ze juz odpuscilo. A przynajmneij ciuszki masz juz poprane... Ja nadal z tym w lesie ale juz sie psychicznie do tego zbieram. Tyle, ze poki co komody jeszcze dla malego nei mamy, maz znowu w Kanadzie wiec sama nie dam z tym rady. No i tak sie \"bujam\" bo jak wypiore to chcialabym juz poukladac na miejscu A co do sexu po porodzie naturalnym - bardzo duzo, naprawde, bardzo duzo zalezy od tego, jak cie lekarz zszyje (bo wiekszosc jednak troszke peka lub nacinaja krocze. U mnie jest tak, ze odczucia ja mam podobne, a maz - chyba lepsiejsze bo mowi, ze nawet mu tam ciasnej :-P Na poczatku owszem, dyskomfort jest, nawet moze czasmi bardziej psychiczny. Raz, ze sie naczyta czlowiek, ze to boli, ze rana, ze to ze tamto. Dwa, ze jednak masz swiadomosc, ze moze byc inaczej. Wazne, zeby do tego podejsc bardzo delikatnie (wiecie romantycznie, nastruj, pieszczoty itp) i jak sie ma zielone swiatlo od ginekologa, nie wczesniej! A jelsi cos w trakcie stosunku boli to koniecznie trzeba powiedziec ginekologowi bo byc moze, ze trzeba zajrzec do srodka i cos skorygowac, bo przeciez ma nei bolec :-D

tuncia_____ apropos snow. Mi sie dzisiaj snilo, ze urodzilas sliczna dziewczynke, bardzo do ciebie podobna z takimi samymi slicznymi, filuternymi oczkami

dziewczyny wklejam liste rezczy potrzebnych do porodu. Proponuje dopisywac do niej co jeszcze wziasc;) nie napisałam ciuszkow dla dziecka bo do mojego szpitala nie musze brac. WAŻNE DO PORODU! 30 dni wczesniej podbic legitymację ubezpieczeniowa! Dla mnie do porodu ; 1. podpaski poporodowe 2. wkładki laktacyjne 3. maść na podrażnione sutki 4. żyletka do wygolenia krocza 5. majtki jednorazowe 6. podkłady na łozko 90/60 7. kapturki na piersi 8. reczniki ze 2 9. przybory toalet;mydło, gabka, szczotka, pasta, płyn do higieny intymnej 10. biustonosz 11. koszula nocka 12. koszula po porodzie do karmienia piersia 13. szlafrok 14. klapki pod prysznic i do porodu 15. kapcie 16. trykotka biała lub krutka koszulka do porodu 17. duuużo wody niegazowanej 18. herbatniki lub cos innego lekkiego do jedzenia w trakcie porodu 19. skarpetki 20. legitymacja ubezpieczeniowa świeżo podbita 21. karta przebiegu ciazy 22. dowod osobisty 23. wazne wyniki badan 24. reczniki papierowe lub chusteczki 25. telefon komorkowy Dla dziecka: 1. krem na odparzenia 2. chusteczki 3. pampersy 4. smoczek 5 ciuszki na wyjscie ze szpitala 6. niedrapki na raczki dziecka 7. mały jasiek przydatny do karmienia piersia Po porodzie w domu: 1. tantum rosa do podmywania krocza 2.spirytus 70% do przemywania pepuszka dziecka Dla męża: 1. koszulka 2. jeansy 3. buty na zmiane 4. pieniadze