Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

U mojej cory z fryzjerem to tez jazda. W sumie to podejscie mozna robic szybko, wszystko zalezy od dziecka. Ja z Hania poszlam pierwszy raz jakos tak jak miala mniej niz dwa latka, troche zrobic porzadku na glowie. Mala urodzila sie z fajnymi wloskami (zgage mialam mikra w porownaniu z tym co teraz, wiec bede dobrym przykladem na ten przesad zgagowo - wlosiany :-p ), ale wytarlo jej sie w tylu, potem grzywke podcinalismy, a potem zadecydowalismy, ze jednak zapuszczamy wszystko, zeby i grzywke wiazac w kitke. No i tak hodujemy, bo na dlugosc to jej jakos szalenczo szybko nie rosna, ale za to caly czas dorastaja nowe, juz ma calkeim grubego tego kucyka. Ale do fryzjerki nei chce chodzic bo nei znosi wrecz dzwieku suszarki (nawet jak sobie ja w domu susze wlosy, to zamyka mi drzwi od lazienki i idzie w drugi koniec chaty). I koniec kropka. Moze uda mi sie wyciagnac ja teraz w lato, jak jest cieplo, to moze wyjsc z salonu bez suszenia, awyrownac trzeba - po moich ostatnich podstrzyzynach z tylu ma bardzo wyraznie "cienowane" wlosy :-) Na szczescie nie lubi chodzic w rozpuszczonych, a w kucyku nie widac tej dzialalosci artystycznej w wykonaniu mamusi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja synkowi sama gole maszynka głowe, ale jakbym miała dziewczynke to nie wiem jakby to było, bo Niki na poczatku nam bardzo wariował przy obcinaniu,teraz juz jest przyzwyczajony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja komode zakupie w IKEA, bo mamy z serii Malm juz w chacie i potem jakby co to sie dostawi do tej, ktora stoi w duzym pokoju, gdy malego przeniesiemy juz do jego wlasnego pokoiku z garderoba. Mama E_____ superowa masz panne i imie sliczne! A jak sie urodzila to od razu miala jasne wloski? Bo mam koleznake (oboje z mezam raczej pod blond podpadaja), ktora urodzila czarna jak smola dziewczynke z wielgachnym irokezem na glowie - do 3 miesiecy to jej te wloski doslowie staly w kazda strone, a ze od urodzenia miala dlugie, to bosko wygladala :-D No i potem zaczely jasniec, tak, ze teraz mala jest jasna blonydna, ale wloskow nadal ma mnostwo (i tez nie da sobie nic z nimi zrobic :-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się dodałam na bloga i masakra jak na siebie patrzę :D mamo kiedy mnie tak przybyło!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super ta lista, ja dopiesuje frotki/gumki do włosów dla dziewczyn z długimi włosami, grzebień/szczotka, balsam do ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę prosić o kontakt na bloga? jeśli będę umiała to postaram sie dokleić i ujawnić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie mozna zobaczyc corcie mamy E? No i Jolu gdzie Twoja nowa fotka na blogu, bo nie widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu ,stronkę wstecz mama E dodala linka na stronę ze zdjęciem ...no i sprawdzam co z moim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha... dodałam swoje nowe zdjecie na samym początku "o mnie" no i to nic ,ze mam date z grudnia nad nim...Tunciu domyślisz się które nowe zdjecie bo w grudniu trzymam koszyczek ze święconką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
witam HEALTHY BABY HEALTHY BABY BABYYYY IS HEALTHYYYY tak tytulem wstepu piosenka radosci po powrocie od poloznej:-P zmierzyla mnie i mam 3cm wiecej niz 2 tyg temu i powoli ruszamy w gorna czesc siatki centylowej :-) mlode dalej atakuje glowa boli podbrzusze ale z tym nic sie nie zrobi... Mama E ja tez 1raz od 2 dni mam zgage!!!aaaaa jak mnie to wkurza pojadlabym sobie a tu nie mozna boli, parzy yyyyy:-( mi pewnie akurat zabobon z wlosami sie sprawdzi jako ze tata malucha ma bujne czarne krecone loczki wiec mlode pewnie teraz obrasta w piorka. A niech obrasta. Co wy macie za sny moj Boze...ja niby nie snie ale ze spaniem tez jest problem, bo sie budze, 4 razy na siku potem problem od nowa zasnac. Jeszcze 51 dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowy.motylek
Jolu, nie przesadzaj, naprawdę ślicznie wyglądasz, po prostu promieniejesz. Najważniejsza dzidzia. A koszyczek.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowy motylku ,dziękuję :) pewnie ,że dziecko najważniejsze wagą będe się martwić później :) a koszyczek faktycznie mniam..przypomniało mi się jak byłam dzieckiem i szłam ze święconką w związku z postem (w domu przestrzeganym) większość smakołyków wyjadałam w drodze z kościoła..haha..przynosiłam do domu tylko to czego aktualnie nie lubiałam czyli sól chrzan jajka i masło:) kiełbasa,chlebek ,słodycze ,owoce i marc epanowy baranek nigdy nie wracał po święceniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie byłaś jedyna, ja jako dziecko w drodze powrotnej zawsze zjadałam kiełbaskę, a potem już w domku była "mała wojna" na jajka... fajne wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo nie nie nie!!!! Pisałam do was przez 40 min po czym wszystko mi po prostu znikło!!!!!!! Buuuuu a teraz muszę iść w kuchni popichcic buuuuu. Postaram sie po kawałku na nowo popisać :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE Evelin to swietna dziewczynka no i taaaka urocza:-) Moja córeczka bardzo długo była \"łysa pałeczka\" i jeszcze nie predko fryzjera zaliczy. Wprawdzie nosi takiego małego \"mopa\" na czubku główki ale grzywka dopiero zaczyna jej rosnąć, ogólnie ma piec włosków na krzyż. Pytam o cc bo ja jutro mam ginka i ma podjąć decyzje i ewentualnie ustalić datę ciecia. Alez sie denerwuje ta wizyta. Fasolkowa mamo, Joolaa nie przejmujcie sie waga, karmienie piersią to najlepsza dieta na świecie, nawet nie trzeba sie ograniczać w jedzeniu (a nawet nie można), będzie na to czas. Najważniejsze by dzidzia była zdrowa. Annnnna tez uważam ze lepiej być wcześniej przygotowanym bo to nigdy nie wiadomo kiedy dzidziuś zechce do nas dołączyć,a na M nie ma co liczyć. Tuncia ależ dłłłłłługa ta lista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE -śliczna córcia! :) O rany, ja ja dawno na bloga nie zaglądałam. MamoE, Dunia, Joola- super nowe fotoski! Śliczne mamuśki! :) :) :) Ja też jak byłam dzieckiem wyjadałam z koszyka, to co lubię. Oczywiście na wyścigi z moją siostrą, albo dzieliłyśmy się po pół. Kiełbaska to była pierwsza rzecz, mniam! Potem chlebek i baba drożdżowa! :) :) U nas w niedzielę najważniejsze było jajeczko na twardo, więc w sobotę wszystko pozostałe z koszyczka znikało. U Mojego M dopiero w niedzielę można było święconkę jeść, więc on mnie co roku musi wstrzymywać przed pożarciem kiełbaski od razu po wyjściu z kościoła. :) :) Jeśli przesądy się sprawdzają, to ja mam zgagę, sen był też o włochatym dziecku, więc kto wie, może moja Córcia będzie mieć bujną czuprynę. :) :) :) Ja to już teraz się zastanawiam nad spaniem w biustonoszu. Ten mega biust mnie tak wkurza, wrrr. I ciągle rośnie o zgrozo! Mam dwa staniki do karmienia, ale za wcześnie je chyba kupiłam, bo już są lekko przymałe.... Kupowałam o rozmiar większe- tak na wyrost. Pojadę do szpitala z takimi, a jak wrócę to kupię nowe, wtedy chyba już rozmiar nie będzie się zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Dzięki za słowa wsparcia :-) WKOŃCU W DOMU! Moja jedniodniowa wizyta w szpitalu zmieniła się w siedmiodniową i święta miałam szpitalne! Ale już jestem w domku, wszystko jest OK i to najważniejsze!!! Dzięki temu pobytywoi w końcu pozytwnie nastawiłam się do rodzenia w nim, bo nie chaciłam tam rodzić naczytałam się złych opini i wogóle a najlepiej, żebym tam rodziła ze względu na moje nadciśnienie bo to szpital specjalistyczny i mój lek. prowadzący tam pracuje. Teraz już wiem, że opieka jest tam dobra i wogóle wszystko w porządku :-) do porodu pojade dużo mniej zestresowana. Chociaż martwi mnie ilość ciężarnych, tam na poród czekają już na korytarzu a podobno z miesiąca na miesiąc brzuszków brzybywa. Lista tunci do szpitala faktycznie długa ale ja przez ten pobyt w szpitalu przekonałam się, że najlepiej dowiedzieć się w szpitalu w którym chce się rodzić co trzeba zabrać bo tam gdzie ja byłam to dzieci mogły być tylko w szpitalnych ubrankach, dopiero na wyjście można było ubrać swoje, koszula typowo do porodu też tylko i wyłącznie szpitalna, pampersów, kosmetyków, podkładów po porodowych ful w szpitalu tylko chusteczek do pupy nie mają. Po porodzie dziewczyny nosiły majtki tylko na obchód ściągały a zresztą na obchodzie i tak nikt im tam nie zglądał tylko jak już coś to do zabiegowego. Czasy się zmieniają i zwyczaje też ale napewno wszystko też zależy od szpitala. Carmen 37 ja też tardyferon fol biore 2x1 i biore tak mimo tego, że łykam też witaminy z żelazem, teraz w szpitalu przepisali mi Hemofer zobaczymy jak to się sprawdzi. Co do zachcianek to po diecie szpitalnej mam ochote na wsztystko ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I przeraża mnie ta koszulka do porodu. Koleżanki już mi mówiły, że najlepiej wziąć jakiś podkoszulek szanownego Małżonka. I tak ta koszulka będzie na straty. Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że w takiej krótkiej koszulinie będę pomykać po sali, ćwiczyć na piłce, czy na worku sako. Wiem, ze pewnie się o gołym tyłku za przeproszeniem nie myśli w takich chwilach, ale jakoś ciężko jest mi to sobie wyobrazić. I inne osoby na sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszystkie jako dzieci byłyśmy łakomczuchy:) Ja przy pierwszym porodzie podkładów na łóżko nie brałam choć może praktyczne nie trzeba prosic o przebranie łóżka w razie czego:D ale jak tak czytam listę Tunci to mąż dostawczym autem będzie musiał mnie zawieźć:classic_cool: a ten trykot to zalezy w jakim szpitalu w niektórych rodzi się w szpitalnej koszuli a dlaczego trykot?sama nie wiem :)wchlania pot lepiej niż koszulki ze sztucznych materiałów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki dobrze ,że już jesteś w domu🌼 Fasolkowa mamo to ja będe miała dobrze mój ślubny ma 2 m i 120 kg wagi...jego koszulka przykryje mi więcej niż tylko tyłek:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joola- Mój tez wyższy ode mnie o ponad głowę ( ja 163 cm, on ponad 182 cm) , ale dupiny to mi te koszulki tak wystarczająco, żebym się dobrze czuła, nie zasłaniają. :) Ciekawe, czy jakąś mi sprezentuje na poród? Ostatnio ma fazę na przylegające, w których obecnie ja też wyglądam jak macho z wielkim brzuchem. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a po co sie ogladac na mezowskie koszulki? Owszem, biorac pod uwage, ze po fakcie koszula moze sie nadawac li i wylacznie do kosza, mozna przeciez kupic jakis tanie, bawelnianki w rozmiarze XXXL i tyle :-) To wy sie macie czuc komfortowo, o ile to mozliwe przy porodzie :-) No i bawelna zdecydowanie lepsza, bo lepiej \"oddycha\" i wchlania pot. Ja tym razem odpuscialm sobei szkole rodzenia, ale musze podjechac od szpitala albo zadzwonic i dowiedziec sie co mi potrzeba, bo przez 3 lata moze cos sie u nich zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo ja sobie zabieram te podkłady na łozko bo w tym szpitalu gdzie bede rodzic sa wymagane zeby nie zabrudzic przescieradła. Jak urodziłam pierwsze dziecko to nie chcieli takich podkładow ale dawali pod tyłek do spania zwykłe ceratki i były bardzo niewygodne. Joluu faktycznie brzuszek masz duzy, ale to dobrze, bynajmniej dzidzia ma duzo miejsca:P Co do koszulki do porodu to ja rodziłam w trykotce, ale miałam porod rodzinny i osobna sale. Nikt mnie nie widział. I faktycznie lata sie z gołym tyłkiem ale jakos nie zwracałam na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×