Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

ewcisko, no to super, jakis postep jest u Twojej tesciowej:-) bardzo powoli ale moze bedzie coraz lepiej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Czytam Was i jestem głęboko poruszona, szczególnie tymi teściowymi... Ale też temat nie jest mi obcy. Moje teściówka jest Oki, nie narzekam, bo musiałabym kłamać, mało tego jest bardziej w porządku, niż moja mama. Za to moja mama jest okropną teściową, co mówię, ja , jej córka, a nie synowa. Ten typ tak ma, niestety. Ostatnio włos mi się z przerażenia na głowie zjeżył, jak zaproponowała mi ( moja mama), że będzie opiekowała się dzieckiem, jeśli się do nich wprowadzimy. Miałabym coś takiego co Wy z teściowymi, więc delikatnie zasugerowałam, że jest już starsza, a opieka byłoby to 10 godz dziennie 5 dni w tyg. Na razie odpuściła sobie :) A co to już dziewczyny szykujecie się rodzić???? Jolu, Paola dacie radę jeszcze, oby. Fasolkowa mamo tak szybciutko nam uciekasz do majówek? Ale z drugiej strony wam zazdroszczę :) No ale mnie też brzuchol boli dołem, najbardziej wieczorem jak próbuję chodzić, a i jazda autem, to maks kilkanaście minut, bo ból jest i twardnienie, ale właśnie tylko dołem. Jutro na wizycie się dowiem, co i jak. A dzisiaj na pobraniu kwi zrobiło mi się mega słabo, jeszcze w poczekalni, za chwilę przy pobieraniu :( Aż zaczynam się bać jeździć sama autem. Teraz leżę i odpoczywam, obiadek na szczęście mam tylko do odgrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, zgadzam się z Ewciskiem- niektórzy tak mają... Jeśli masz z teściową dobre relacje, to może postaraj się z nią szczerze pogadać o swoich wątpliwościach, o tym, że musisz mieć fotelik przy wyjściu ze szpitala i że w lecie raczej szybciej będziesz chciała chodzić na spacery. Z resztą to prawda, ze czasem wózków może zabraknąć i na realizację zamówienia można czekać nawet kilka tygodni. Może ten argument pomoże? Powiedz jej, że nie chcesz się tym dodatkowo niepokoić, bo i tak masz stres związany z porodem. Jeśli nie Ty, to może twój M pogadałby ze swoimi rodzicami? Całkowicie rozumiem Twój stres, chyba każda z nas woli mieć wszystko zgromadzone przed porodem. U mnie rodzice moi i teściowa postanowili złożyć się na wózek. My sami go kupiliśmy, a oni mieli nam dać kasę tyle, ile uważają. Moi rodzice obejrzeli wózek i w kopercie kaskę dali. Teściowa zadzwoniła do mnie i powiedziała, żebym określiła czas kiedy mi są pieniądze potrzebne, to ona je przeleje... Było mi potwornie niezręcznie. Jak ja teściowej mam powiedzieć, że teraz chcę od niej kasę, która ma być podarunkiem? Powiedziałam wszystko mojemu Mężowi i on sam załatwiał ze swoją mamą. Taka głupia sytuacja. Własnym rodzicom jestem w stanie powiedzieć, co i jak, z resztą oni nie pytaliby mojego M o to, tylko mnie. Z teściową, mimo że to równa babka, było mi potwornie niezręcznie, ze to ja mam z nią o kasie rozmawiać, a nie jej syn....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja latam wciąż w piżamie, obiadu nie ma, myć mi się nie chce i dziecko postanowiło znowu zrobić koziołka i przekręcić się z prawej strony na lewą. Codziennie jakieś cuda to moje dziecko wyczynia. Już nie wiem, gdzie mam płuca, żołądek i czy jajniki nie znalazły się pod gardłem. Wszystko boli. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie przeczytalam w gazecie (M jak Mama) ze jak ryby to morskie; sledzik, halibut , fladra, łosos. Unikac pangi bo z zanieczyszczonych rzek i konserw z tunczyka bo moga zawierac duzo rteci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny podaję mojego e-maila zakochanamama@o2.pl Proszę dajcie namiary na bloga bo jestem ciekawa jak wyglądają inne brzuchatki!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, no wlasnie, raz ze inne czasy I inne obyczaje, a na dodatek jeszcze obyczaje innego kraju! Niektorym, przedewszystkim tym ze starszej generacji, jest to pewnie trudno zrozumiec - ja zauwazylam ze noworodki chowa sie inaczej w PL, w Uk I we Wloszech - czasami nawet kontrastowo inaczej! Moi rodzice zafundowali nam travel system ale to my wybralismy, kupilismy przez neta I mama mi dala tylko namiary na jej karte kredytowa I juz. A wozek jak najbardziej przed urodzeniem powinnas miec, zwlaszcza fotelik, bo tak jak mowisz tutaj ze szpitala cie nie wypuszcza bez. Jakies dziwne te zabobony - a nie moze twoj z mama porozmawiac? Zrobilas mu nalesniczki przeciez ;) A wiesz ze ja nalezniki to w 20 sekund robie? Kupuje w Waitrose, potem tylko do mikrofali na 20 sek jeden I jzu sa do smarowania czym tylko chcesz ;) :p kosz jednego 20p szybko, smacznie I tanio ;) polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" tescowa jest jak słońce - na jedno i na drugie nie mozna patrzec" ;) Myszko ja bym zrobila tak jak radzi Ci Fasolkowa Mama, delikatnie przetlumaczyc ze wolicie miec wozek wczesniej, bo moga byc pewne opoznienia niezalezne od nikogo w dostawie wozka. Jesli nie zrozumieja to podziekowac i powiedziec, ze jednak sami kupicie a oni pewnie jeszcze nie raz beda mogli dziecince cos kupic co bedzie rownie potzrebne jak wozek. Fasolkowa fajnie masz, juz wiesz kiedy ten wielki dzien nastapi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolkowa mamo, mam nadzieje, ze to pomoze. Ja rowniez wole zeby to moj załatwiał ze swoimi rodzicami, po co a mam sie kłócic i niezdrowe relacje wprowadzac. Tylko ten moj niby rozsadny chłopak, ale wierzy i ufa mamusi prawie we wszystkim. Na rozum wie, ze ja mam racje, ale jak mu mama powiedziała o tym przesadzie to on do mnie no to co ja mam zrobic?! matko moja, dorosły facet i wciaz taki usłuchany... drazni mnie to niemiłosiernie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym wozkiem nie chce tez naciskac bo w koncu sami sie zooferowali i to ma byc prezent, a wiadomo, darowanemu koniowi.... Tak sobie pomyslałam, ze moze upatrze sobie jednak jakis tutaj wozek i jak beda chcieli, to moga zasponosorowac. Ja nie bede miec problemu z kupieniem. Głupie przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny!!! skończcie z tym jedzeniem :( albo zaczynacie o truskawkach i śmietanie, albo lody, a teraz naleśniki! łep mi pęka, ale pewnie kilka sobie zrobię, no nie wytrzymam! Rozmawiajcie dalej o rybach, bo nie mam na nie chęci ;) Ale naleśniki??? i to w 20 sekund??? Myszka, faktycznie spróbujcie wpłynąć na teściów, to nie te czasy co kiedyś. Powiem Ci, ze ja przechodziłam to ze swoją matką. Wyprawka MUSI być kupiona dopiero PO urodzeniu dziecka. Ale je się nie słuchałam, dzisiaj najważniejsze sprzęta zamówiłam na allegro, czyli łóżeczko, materacyk i właśnie fotelik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, ale bylo czytania:-)Przed porodem tworczosc pisarska wzrasta w ramach rosnacych dolegliwosci i emocji! Ja teraz tylko na chwile, do Ewciska. Pisalas o wysokim cisnieniu. Kurcze, to dobrze, ze jestes pod opieka gin., ale...powiem Ci, ze z takim cisnieniem to wlasnie zostawiali dziewczyny w szpitalu!Nawet z mniejszym!Z tym, ze one byly 2-1 tydz. przed terminem porodu. I tez bardzo opuchniete byly, a to oznaka zatrucia ciazowego moze byc- jak napisalas. Mam nadz.ze jestes pod dobra kontrola, bo to powazne sprawy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paola22 nie zazdroszczę takiej teściowej i mogę ci tylko życzyć anielskiej cierpliwości do znoszenia tego ponownie. A właściwie to życzę ci dużej wygranej w totka, wtedy kupicie sobie własne mieszkanko i działkę pod warsztat no i będziesz miała spokój :) Dziewczyny mam taką radę. Jak będziecie oddawały mocz do badania to nigdy nie siusiajcie od razu do pojemniczka. Niech trochę odleci (łącznie np ze strzępkami śluzu itp) i dopiero potem do kubeczka. Można też podmyć się samą wodą bez żadnych środków myjących. Tak mi kiedyś poradził lekarz bo ciągle coś tam było w tym moczu - nawet widać było pływające strzępki czegoś ;) Ja się bardzo obawiam bólu porodowego. Zdarzały mi się bardzo bolesne miesiączki (tzn tylko tak przez pierwsze 4-5 godz byłam nie do życia) połączone z wymiotami, bólem w podbrzuszu i w krzyżu. No i zawsze te skurcze powodowały, że musiałam iść zrobić kupkę. A co jak będę rodzić i coś wyleci tą drugą dziurką? :( Domyślam się, że to pewnie czasami się zdarza i zapomina się o tym w sekundzie, ale bardzo bym chciała uniknąć tych niepotrzebnych smrodków. Myszka79 a może twój M powinien tak bardziej stanowczo porozmawiać z twoją teściową. No bo na chwilę obecną to oni w ogóle nie pomagają tylko stwarzają problem. Muszą zrozumieć że tu są inne realia i albo kupują teraz albo po porodzie coś innego (żeby nie było że nic od nich nie chcecie). Coś wiem o tych przesądach. Moja mama też mi nawijała, że nie wolno nic kupować przed narodzinami, żeby nie zapeszyć. No ale chyba jej już przeszło. Ale najlepsze było to jak jej powiedziałam, że już następnego dnia po porodzie możemy być w domu bo taki tu zwyczaj. Ona stwierdziła, że mam symulować, że się źle czuję no bo co jak np szewek mi pęknie albo coś. Wiem, że chce dobrze, ale czasami niepotrzebnie mnie stresuje. Ja i tak już zaczynam panikować bo boję się, że nie dam sobie rady zdana tylko na siebie w obcym kraju. Wczoraj przez to zasnąć nie mogłam. Wczoraj zamówiliśmy wózek przez internet, teraz jestem cała zestresowana bo obawiam się, że może czegoś nie doczytałam i będziemy mieli jazdy, trzymajcie kciuki żeby było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno pytanko. Dziewczyny czy wy się też tak pocicie w nocy? Ja jak się obudzę w nocy to mam mokrą szyję, kark, między cycuchami i pachwiny. Koszulka jest mokra. Czy to normalne? Nie mam tak przez całą noc - rano jestem sucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
Cześć AniuP powiem ci szczerze że ja w nocy śpię w koszuli na ramiączka i jestem odkryta bo jest mi tak strasznie gorąco że nie daję rady. Ale tak mi się zrobiło dopiero gdzieś od tygodnia. A mówią że po porodzie jest jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie to jest ok 1-2 tyg. Ja śpię w koszulce z krótkim rękawkiem i takich długich półprzezroczystych spodniach, bardzo cieniutkich. Dziś też założę koszulkę na ramiączkach zobaczymy czy będzie różnica - tylko czy wejdę jeszcze w jakąś??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniap, no jeszcze troche poczekam i zobaczymy co to bedzie. sprobuje powałkowac mojego, zeby przegadał swojej mamie. Ale musze to robic delikatnie bo on mysli, ze ja neguje wszystko co jego mama mowi... najpierw mu nagadała, ze mam nisko brzuch i ze to dziweczynka to szybciej urodze no i on teraz WIE ze szybciej urodze, potem odradzała nam wozek 3kołowy no i jak widział taki to odrazu szedł ogladac inny, no a teraz juz to z tym głupi przesadem, stwierdził, ze w takim razie poczekamy do porodu... Kurde, chyba moj to sie jeszcze nie dociał od pepowiny a bedzie chciał nasze dziecko odcinac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
Ja już zakładam te co kupilam do porodu i karmienia bo też by bylo ciężko się wcisnąć z tym brzuszkiem hihihi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu nie to, ze sie poce w nocy ale mam takie napady goraca! nagle czuje sie taka ciepla jakbym miała goraczke, po kilku minutach to mija....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
myszka79 jak ja Ci współczuję - najgorzej jak facet liczy się bardziej z mamusi zdaniem. Ale może właśnie zmieni się jak urodzi się wasze maleństwo! ja mam szczęście bo moja teściowa jest ok. Dużo pomaga ale tylko wtedy kiedy chcemy. biedne jestescie dziewczyny bo jak czytam co wy macie z teściowymi to się w głowie nie miesci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja niby tez nie jest najgorsza, gorszy jest fakt, ze ten moj sie jej tak słucha.... I to nie zawsze tak było, jakos te stosunki ostatnio im sie poprawiły, gadaja przez telefon non stop. Wiecie, na odległosc łatwiej:-) Ja zreszta tez z moimi rodzicami mam lepszy stosunek teraz niz wczesniej jak mieszkałam w domu:-) Na poczatku sie cieszyłam, ze tak im sie poprawiło, a tu prosze jak daleko to zaszło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj kochany Mezus sie nie odzywa. Wielka obraza majestatu! A niech sie nie odzywa, mam dosc tych glupich fochow! Zaraz pojde sobie na spacerek, bo piekana pogoda, moze mi troche zlosc przejdzie, bo dzisiaj jestem jak osa! Ja tylko sie modle zebysmy kiedys nie musieli mieszac ani z moimi rodzicami, ani z meza mama. Niech bedzie ciezko ale na swoim to na swoim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
Kurcze tak czytam dziewczyny co piszecie o spacerkach naleśnikach itd a ja nie mam na nic sily tylko leże i myslę kto mi poda obiadek bo nawet nie mam siły wstać z lóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej teściowej to tak jakby nie było. Rozmawiamy na skype może raz na 2 tyg. Ciągle słyszymy jak pięknie jest teraz na działce albo o jej jedynej jak na razie wnusi (to że poświęca się wnusi jest ok bo mała wychowuje się bez mamy). Ona nawet nigdy nie spytała o wyprawkę dla dzidzi, zresztą już poinformowała mojego M, że nie przyjadą zobaczyć naszej małej (było mi bardzo żal M, bo był pewien że przylecą choć na parę dni). Wygląda na to, że z teściowymi to i tak źle i tak niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mamma
aniup ile waży twoje maleństwo bo widziałam że mamy bardezo podobny termin a wszystcy mi mowią ze moja jest taka duża. Ciekawa jestem jak to jest u innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaP, jaki wózek zamówiłas?? :-) jak masz linki na fajne strony to wrzuc prosze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP - nie jest latwo, w obcym kraju, zmalym dzieckiem zdani tylko na wlasne sily. Ale da sie przetrwac! Nie boj sie, bedzie wszystko dobrze, ja jestem tego przykladem ;) No I swieta racja, Carmen, na swoim to jest zawsze na swoim! Myszko, pewnie twoj teraz jak ma zostac tatusiem to sie nagle synem poczul ;) W pierwszej ciazy nisko nosilam brzuch (teraz mi sie jakos podniosl ped same piersi ;) ) a porod mialam ani szybki ani latwy (nie chce cie tu straszyc!) wiec wcale nie ma reguly! Takietam, ja nalesniki kupne \"odgrzewam\" w 20 sec. a robie to dlatego bo mi sie nie chce spedzac godziny na ich robienie ;) kulinarny leniuch jestem I bylam, a te nalesniki sa naprawde pyszne. Dla dziewczyn w UK, mozna je kupic w Waitrose, I sa dwa gatunki, pancakes (te co kupuje ja, troszke grubsze niz nasze nalesniki ale nie az tak grube jak te amerykanskie) I crepes, wieksze ale mniej slodkie. Do tego albo double cream + dzem, albo mascarpone + dzem … hihihi potem sie dziwie skad te moje kilogramy :D:D:D Zakochana, moja kolezanka jest dosc drobniutka I lekarze od 20tc przepowiadali jej olbrzyma bo tak bylo widac na usg - kobieta sie tak zastresowala, robila dodatkowe usg, rozne badania, byla naprawde w stresie przed porodem. Urodzila chlopca, waga 3.5 kg, dlugosc 54 cm - jak juz wczesniej pisalysmy, te z usg to tylko dane szacunkowe, wiec nie boj sie na zaczas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×