CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Wczoraj wieczorem moja królewna tak szalała ,że w końcu się potknęła i uderzyła buzią w ławę w salonie :( Krwi było tyle ,że nie mogłam zobaczyć z czego leci . Później okazało się , że rozcięła dziąsło nad górną jedynką i dwójką :( Teraz boję się ją samą na podłodze postawić , wszędzie widzę śmiertelne wręcz zagrożenie . Najgorsze , że taki wypadek przytrafił się już drugi raz. Tyle ,że wtedy ja tego nie widziałam . Byłam w pracy , pilnował ją teść, Zuzia rozcięła wargę , a ślad chyba zostanie na całe życie. Carmen - trzymam kciuki ,żeby się między Wami ułożyło. Twój M ma teraz ciężki okres , a kto ma go wspierać jak nie najbliżsi czyli Ty i Witek. Choć z drugiej strony żal po śmierci mamy nie może tłumaczyć wszystkiego i nie tylko Ty masz wyciągać rękę do zgody. Bo ile można. Tuncia - świetna wiadomość , zobaczysz , kiedyś zatańczysz z Matim na jego weselu. Nikosiem się nie martw , chłopcom nie chce się gadać (niektórym tak zostaje do starości ;) ) A logopeda coś poradzi , w końcu od tego jest i chłopak się rozgada na dobre. dla Ciebie . Dada dada - moja codziennie o 5 rano ląduje w naszym łóżku i smacznie śpi do 7.30 Nam to też nie przeszkadza , a wręcz to lubimy, zwłaszcza jak jest niedziela i możemy się póżniej powygłupiać :) Zazdroszczę tego ,że wszystko je. My jesteśmy daleko w tyle z jedzeniem , ale skaza białkowa ma swoje wymagania , niestety. Fasolkowa mamo - pisz częściej , mamy córki z tego samego dnia i ze skazą białkową. Bardzo interesuje mnie jak to u Was teraz wygląda. Pozdrawiam Was serdecznie kochane Mamusie , uściski dla brzdąców

Janie! Natalio!:-D to juz sie trzeba o was zwaracac oficjalnie a nie ciumkac nad wami jako ze juz kawal dziecia z was jest:-D wszystkiego najlepszego (spoznione), caluuusssy od Marianny (a raczej ugryzienia) i duzzzzo slonca wam zyczymy. Tunciu; Mati wymiata! AAAA!!!!!!! strasznie sie ciesze!!!!!!dzielny chlop! dzielna mama!!!!! A Niki? hmmm ja mam kumpla do 5 roku zycia nie mowil, a potem jak sie rozgadal matko boska jakie on ma piekne lownictwo! co prawda w smiszny sposb wypowiada R no ale nikt nie jest idealny!

Zizu to sa 'plusy' nauki poruszania:-( moj brat ma mala blizne na wardze tez jak mial rok cgodzil na czworakach i walil lbem gdzie popadnie. Moja mama lazila za nim, prosila, odciagala no ale on musial po swoejemu:-/

Carmen rece mi opadly z tym twoim M. No ale tak jak pisza dziewczyny mam andzieje ze tylko oderagowuje smierc mamy. Szkod a jednak ze na waszym zwiazku:-(

Gonia dobrze, ze z mala juz lepiej. caluski dla niej :) kasza nie no, Ty to sie takimi autami wozisz, ze mucha nie siada :P ja kiedys lincolnem chcialam do komunii pojechac ale skonczylo sie na duzym fiacie wujka :P i gratuluje przeprowadzki choc pewnie przenoszac rzeczy niezle klniesz pod nosem :P ganetko to bedziesz miala teraz niezly aerobik z malym ;) na jaka okazje takie dobre jedzonko bylo? bo ja sie ostatnio kulinarnie realizuje ;) zizu o matko :( jak Twoja mala jest taka ruchliwa to zainwestuj w duuuuzo puzzli piankowych. glupia rada ale chyba to sie najlepiej sprawdza. my jak mala zaczynala chodzic kupilismy tez takie specjalne nakladki na przegi stolow i szafek i poki co zdaje to egzamin. carmen mam nadzieje, ze u Was w koncu wszystko wroci do normy. jutro tez jest dzien i bedzie swiecilo slonce. chyba nie ma innej opcji niz szczera rozmowa i jak Cie rani powiedzenie mu tego wprost bo sam sie nie obudzi i nie stwierdzi, ze halol, moja kobieta cierpi. duzo silnej woli Ci zycze kochana AniaP ja mam dla Laury fiiltr 50 dla dzieci. z tego co wiem, to filtry dla doroslych maja skladniki, ktore moga podraznic skore dziecka i nie powinno sie ich kupowac dla naszych maluchow. choc kurde, zakladam, ze jak mialam 3 latka nie bylo filtrow dla dzieci i doroslych oddzielnie a jakie piekne kobity wyroslysmy :P tuncia z Nikodemkiem na pewno bedzie wszystko dobrze. jak juz kasza pisala - teraz nie mowi ale potem bedzie to nadrabial ;) dziewczyny ja mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze, z powodzia. znaczy, ze nie daje sie we znaki. ja ogladalam material z Torunia i Warszawy i sie przerazilam poziomem Wisly. ja zalatana w pracy wiec powodz no niby powod, podtopilo kilka domow i wielkie halo i wlasciwie dopiero dzis mialam czas ogarnac wiaodmosci z Polski. wiem, ignorancja cholerna :( ale jak wczoraj poszlam z Laurka na 3h spaceru to chyba po raz pierwszy od kiedy wrocilam do pracy mialam totalny luz. mala biegala po trawie, zrywala kwiatki (chyba zasadzone przez council bo jakies za obfite), bawilysmy sie na placu zabaw, potem wrocilysmy do domu, zrobilam jej jedzenie, potem mala bawila sie klockami a ja gotowalam obiad. przyszedl M, zjedlismy, pobawilismy sie z mala, ogarnelismy ja do snu i mielismy czas dla siebie. jak my dawno nie mielismy razem takiego spokojnego wieczoru tylko dla siebie i bez stresu, ze praca nastepnego dnia (ja urlop a M sprawdza teraz egzaminy wiec jest luzniej). chloera, zdalam sobie sprawe, ze przez powrot do pracy strasznie duzo stracilam :(

ps. jolu ten Twoj banan z czekolada mial wczoraj swoja premiere. ja zjadlam dwa dzielac sie z mala, M tez dwa tylko, ze on polal sobie jeszcze miodem. jak szalec to szalec :D w ogole to macie jakies przepisy na dobre jedzonko? ja kocham gotowac ale nie mam czasu. wiec jak mam to szaleje!

czolem dziewczynki ja w zasadzie tylko do Tunci jutro napisze cos wiecej bo terazocilam z pielgrzymki do Czestochowy z naszej parafii z dziecmi rocznicowokomunijnymi.... no wiec ,mysle dzisiaj caly dzien o Matisku (zdazylam przeczytac,ze zrobil postepy ciesze sie baaardzo mocno oby do przodu Kochany Nasz,wszyscy wierzymy,ze bedziesz biegal ) a teraz do rzeczy,Tunciu ja nie wiem na ile Ty wierzysz w cuda i nie chce zebys mnie zle zrozumiala a jesli uraze Cie to z gory przepraszam dzisiaj jak wracalismy z Czestochowej wstapilismy do Sanktuarium Maryjnego w Gidlach,przyznam ,ze slyszalam o nim pierwszy raz,kiedy mama moja zachorowala na raka jezdzilam z nia do Czestochowej prosic o laski ale do tego Sanktuarium nigdy nie tarfilam ,przyznam ze wstydem ,ze poczatkowo przepelnil mnie zal kiedy slyszalam ilu chorym Matka Boska Gidelska przywrocila zdrowie,zal ,ze nie trafilam tam z mamą...ale pozniej sie zawstydzilam i modlilam sie ,kiedy uslyszalam jak Zakonnik opowiada historie jedna z wielu o chlopcu mieszkajacym nieopodal Rybnika dokladnie w Gotartowicach który na wozku przyjechal z rodzicami do Sanktuarium ...teraz chodzi a jego kule wisza przy oltarzu ,tych historii bylo mnostwo,mozna poczytac na necie w kazdym badz razie,jak uslyszalam o tym chlopcu z Rybnika pomyslalam o Mateuszku,modlilam sie przed oltarzem o jego zdrowie ,wzielam tez wino i modlitwe ,ktora sie odmawia a pozniej smaruje tym winem chore miejsce ,jest to wino w ktorym zanurza sie swieta figurke.Ja mam to wino i ta modlitwe i jesli tylko chcesz podrzuce Ci do Rybnika.A moze macie ochote sie tam wybrac na wycieczke nie jest to jakas tragiczna odleglosc od nas troszke nieskladnie ale mam nadzieje ,ze zrozumiesz o co mi chodzi Geanetko ful wypas z jedzonkiem mialas a ja myslalam,ze tak sie boisz to tylko moze kanapki zrobilas czy cus:p a powaga brzmi pysznie tym vardziej ,ze ja bardzo glodna Caterine mam nadzieje,ze smakowalo:)

Mamuski wszystkiego najlepszego z okazji dnia matki

shila2 Gdańsk pewnie się szykuje na wielką falę coż, do Wisły ode mnie spory kawałek mam nadzieję ze jakos Bałtyk ją wchłonie,ale dzis wkoncu obejrzałam całe wiadomosci (bo tak to wogole nie ogladam tv bo jest w innym pokoju a w moim jest tylko komputer ;] wiec nieraz czytam tylko pobieżnie) no i naprawdę się zszokowałam,ze ta woda to jest rzeczywiscie wielkie zagrozenie i paskudztwo,no wlasnie,jak czlowieka to nie dotyka bezposrednio to nic na ten temat nie wie ale dzis widzialam -rzeczywiscie to jest tragedia i tylko sie dziwię ze az tyle wody musiało spasc zeby całą Polskę zalac, ogladalam tez ze niektorzy to jeszcze mieszkają w barakach przejsciowych po tamtej powodzi z 97,i teraz znow ich dopadła, to jest naprawde trauma,wspołczuję... a Ty jestes ze Szczecina? ojejku fajnie:) Fasolkowa mama :) ganetka ojejku TY tyle naszykowałas jedzenia.podziwiam,ze dałąs radę z tym wszystkim i te wyszukane dania,sosy,ziola itd... jestes mistrzynią kuchi;) ja niedawno mialam urodziny i jak zawsze hucznie wyprawiałam,tak teraz skromniutko,zrobilam tylko sałątkę jarzynową,zakąski,kupiłam winko i torta bo teraz z malenstwem to nie da r a dy cokolwiek zrob ic jak ja się ledwo wyrabiam na codzien, zizu77 oj biedna Twoja maleńka,az mi łzy w oczach staneły,ze się uderzyla tak neiforunnie i to jeszcze drugi raz,ale bylas u lekarza? moja to w Sylwestra spadła z łóżka,na szczescie jakos tak "szczesliwie" ale obserowalam ją 3 godziny nie dalam spac bo czytalam ze tak trzeba no a teraz to ona sobie juz radzi t ak,ze schodzi nożkami;) t ak ją nauczylam ,g adałąm głośno "nóżkami schodzimy,nóżkami" i jej pokazywałam,wiec się nauczyla i teraz schodzi nie głową a nozkami:D super,ze Malutka twoja juz sama potrafi wejsc na wasze łozko,to takie fajne przytulić dzieciatko i jeszcze z nim zasnąć a co do jedzenia to moja fakt je wszystko,nawet kotleta t roszeczkę jej pokroję i zajada a jak się domaga! a jak pokroję kanapkę z serem i szynką to wybiera sama szynkę najpierw;) a skórki i resztki dla mamy zostają ;/ ;] ostatnio byłam znia na bazarku kupilam ogórka kiszonego i poprosiłam,aby pani pokroila wzdłuż i dałam jej ćwiartkę to sie zajadala az się trzesłą. a jeszcze tez innym razem otworzylam do połowy bananka,zjadła do skórki to chcialam jej dalej obrac to mi nie dała! :D takze z jedzeniem nie ma problemow,za to w styczniu ważyła 10.450 i lekarka mnie ochrzanila,ze "bedzie miala problemy z chodzeniem".jak się okazalo nie ma problemow,co prawda jeszcze nie chodzi,ale stoi ładnie i wszystko ok. a czemu u ciebie jest skaza białkowa?(to zanczy słyszalam,ze jak sie podaje mleko krowie zbyt szybko to od tego ale to chyba jakas plotka?) wszystkim buziaki i nalepszego :)

Wszystkiego Nalepszego dla Wszystkich forumowych Mamus!!!

Mamusie w dniu Naszego Swieta wszystkim wszystkiego naj, naj, najlepszego!!!! Niech nasze pociechy dzis beda grzeczne i niech tatusiowie sie postaraja, aby ten dzien byl niezapomniany:):):):):) To moj pierwszy dzien matki i mam nadzieje, ze Filip okarze troche serca mamusi:P:P:P:P:P dada - no prosze Gdanszczanka :):):):) Mam nadzieje, ze uda mi sie w tym roku do Gdanska wybrac :):):):) Moja ciocia tam mieszka :P Zapisalam Filipa do zlobka :):):):):):):) Zaczyna edukacje 1 lipca, a mamusia wio do pracy :P:) Przegladam ogloszenia i nic ciekawego nie ma :( A do swojej pracy nie chce zbytnio wracac :(:(:(:(

Kochane Mamusie,wszystkiego najlepszego,pieknie byc MAMA!

wszystkim ROCZNIAKOM najlepsze życzenia i buziaki dla nas mam tez życzenia ja nie nadrobię nie mam czasu w ogole poza tym oszczędzam się :) na razie ok jest zobaczymy co dalej :) Milenka poszła wczoraj :) ale tez już zaliczyła upadek i krew z noska leciała :( tuncia super ze są postępy :) i

Wszytskiego najlepszego Mamusie od Mamusi!!!! oczywiście tego, co najwazniejsze - zdrowych dzieciaczków!!!! I dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia!!!! ja wiem, wszystko bedzie dobrze :) "czasem słonce, czasem deszcz" prawda? :) Shila u mnie też lipa z szukaniem pracy... Powodzenia życze! w końcu znajdzie się coś ciekawego! Dada_dada fajnie, jak dzieciak wszytsko ładnie je. Mój jakoś tak obrażony na jedzenie :/ Ale to przez zęby! juz moge śmiało powiedieć , że coś sie w tym temacie dzieje i lada dzień, pewnie bedziemy ciesyc sie pierwszym zębolem :) Zizu77 az mnie zabolało jak przeczytałam, o tym stłuczeniu! ja staram sie trzymac małego z dala od kantów...oczywiście, że sie nie da tak na dłuższą metę, no ale co zrobić. No, właśnie, można te osłonki kupic, albo wynieść wszystkie stoliki z domu :P Ganetko normalnie aż ślinka cieknie! no ładny popis kulinarny dałaś!!!! :) Kasza z tymi bliźniaczkami , hmmm... aż sie wierzyc nie chce! ja sama mam sąsiadke która urodziła na poczatku kwietnia i jeszze z malcem na spacerze nie była, no ale raz, to wiadomo jaka pogoda paskudna! dwa, maly cos tam chorował, ale nawet jej wlasnie nie odwiedzam bo zal patrzec! uwazam , że przegrzewa to dziecko! w domu 27 stopni, duszno, a dziecko w pajacach, body, skarpetach , rozku i przykryte kocykiem!!!! zwrocilam jej uwage kiedys, ze ja uwazam ze zbyt cieplo moze byc dziecieciu i ze czapeczki nie potrzebuje , ale kolezanka ma inne zdanie, wiec...wole jej nie denerwowac radami i sama nie chce sie denerwowac :/ Nemezis bardzo sie ciesze , że starania przyniosły efekt! zdrowo rosnijcie!!!!! :) :* super! Fasolkowa, oj tak, fajnie by bylo gdybys znalazla dla nas wiecej czasu :) Gonia i jak tam? ju po wirusie? przeszlo Emilce???? Duniu jak tam Jasiu, bo tez go coś złapało? Mantra Ty robiłaś sobie jakieś oczyszczanie organizmu może? Możesz cos podpowiedziec? AniuP ja to bym juz dawno u lekarza była! po takim czym z pewnością bym spanikowała! mam nadzieje, że to chwilowe problemy a nie cos powazniejszego! dbaj o siebie i uważaj!!!!!!!!!!! MamoE fajnie , że i Ty sie na tej imprezie urodzinowej dobrze bawiłaś!!!! więej takich okazji do zrelaksowania sie życze!!!! :) Vikusia no to regeneruj sie!i pmietaj, żeby tutaj na forum wrócić! Myszko ja tez chce piwko nad morzem!!!!! uuuu zazdroszcze! :) no i ksieciunio sie obudził! :)

Boze wczoraj ogladałam interwencje. Ale powodz. A was nie pozalewało?

Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54......... ................... Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54..........8//5...10kg//78 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56..........5 / /7.. .7150//72 zizu77.............Zuzia......21.05....3330/56.........11 //20..9500//73 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.........6/9.....8540// 70 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...9/0 ....12kg/79 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56...... . ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53.......9 . .9360//73 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/........10/2 0. ..9.000//73 Anaconda_a.......Magda.......11.06....4100/59........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........11/ .......10,200/80 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57......10/1....10400/79 AniaP..............Martusia.....13.06....3310/50....10//14 . .10660//76 Ewcisko............Wiktoria...13.06....3270/57..... .9//25....8600//73 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... 8/21.....12350/79 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... .... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......8/ 9.......10220/72 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58.... . ...7//05..9500/76 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......8 / 12......8880/73 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .10//7.....9.3//76 gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55.... . ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51.....10 ....9.750//77.5 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53...........7//1... 8700// myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......10 /00.....11000/ 72 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682.....Milena......24.06.....3300/54....... 10/02....8900/76 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56..... . 10/5 .. ..10/75 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51....10/29.. ...10/76 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 7/16 ...9000//74 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......6/ .9200.....//73. attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....8700//73

wszystkiego najlepszego kobitki. Abyscie zawsze czuły sie potrzebne i kochane i aby nigdy wam nie brakło cierpliwosci i sił dla swoich pociech:)

wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki dla kazdej z Was. oby maluszki pieknie rosly i nie dawaly w kosc. buziaki dla Was!

Nemezis jeszcze raz gratulacje. Tym razem z M przy boku zycze duzo spokoju Carmen a dolega Ci cos szczegolnego. Pamietam, ze kiedys cos wspominalas o jakis przyjemnisciach" neurologicznych. Jako podstawa wysoka dawka probiotykow. I tutaj przepraszam, ale nie za dobrze znam polskie nazwy wiec uzyje angielskich: chlorophyll i cos w rodzaju psyllium husk. Mozesz dodac aloe vera. Idealnie byloby odstawic na jakis czas slodycze, maczne produkty, szczegolnie z bialej maki i tutaj wiem, ze lubisz - nabial. W ogole wszystkie te produkty powinny byc raczej dodatkiem do diety niz jej podstawa. Najlepiej na 2 tyg - 2 mies na maksa przezyc tylko na warzywach. Dodac soki ze warzyw, ale nie kupne. To takie jakies podstawy, zalezy co Ci jest i co chcesz osiagnac. Jeszcze raz Wszystkiego Naj w Dniu Matki! Nasycenia sie maluszkami, poniewaz tak szybko rosna i okres ich wczesnego dziecinstwa minie w mgnieniu oka.

Witam!!!! Spóźnione życzenia dla Naszych roczniaków!!! Wszystkiego najlepszego dla wszystkich mamuś w dniu Ich święta!!!! A my nadal u mojej siostry in Deutschland:P Droga minęła w miare ok. Wyjechaliśmy o 19:30 w sobotę a na miejscu byliśmy koło 8 rano, także ponad 12 godzin podróży!!!!! Wiktoria zasnęła odrazu jak wyruszliśmy, obudziła się po 22, po godzinie jak wstała zatrzymaliśmy się na parkingu i ok 40 min zrobiliśmy przerwe, mała trochę pochodziła, zjadła troszke kanapki ze mną, wypiła ok 60 ml mleka, zrobiła kupke:P i ruszyliśmy w dalszą podróż. Zasnęła ponownie dopiero po północy, ale spała do po 6. Osttanie 30 min było koszmarne bo ona miała już serdecznie dosyć jazdy i płakała a mój M tracił siły i zamykały mu się oczy, mimo że dwa razy zatrzymaliśmy się na parkingu żeby się przewietrzyć i kimnąć. Czas mija fajnie, Wiktoria jest grzeczna, śpi ładnie, je troche gorzej ale to standard. Pogoda dopisuje jak narazie, chociaż dzisiaj trroche pada, ale jest cieplutko (ponad 20 stopni).Moja siostra szczęśliwa bo widziała małą ostatni raz w sierpniu, ja trochę odpoczywam bo ona się ją zajmuje:) No i narazie tyle u nas:) Fasolkowa mamo odzywaj się częściej, no a raz w tygodniu to już mus:P Ganetka czy ty czasem kiedyś coś nie wspominałaś że ty nie umiesz gotować?????? Czy coś pokręciłam???? To co zaserwowałaś gościom brzmi pysznie!!!!!! Zizu ale miałaś przeżycie!!!! Tunciu bravo dla Matiśka, no a Nikoś rozgada się zobaczysz!!!!! Odezwe się jeszcze.....

Dziewczyny i ja dokładam swoje ciepłe słowa z okazji Dnia Matki! Najlepsze życzenia dla nas wszystkich i jak najwięcej pociechy i radości z Dzieciaczków. U nas dodatkowo rocznica ślubu, więc dziś jest grana restauracja przyjazna dzieciom oczywiście. ;)

Nemezis- super! Trzymam kciuki bardzo mocno, żeby wszystko było dobrze. :D Zizu- to piątkę przybijam z kolejną mamą alergika. Opiszę troszkę, jak to u nas, jak tylko znajdę dłuższą chwile. w każdym razie alergia wciąż jest niestety..... Oj, współczuję stresu związanego z upadkiem... Moja też kilka razy przywaliła, krew z wargi poszła, a ja nie wiedziałam, co się dzieje. Wracam do pracy, byle do 17:00 ..... Miłego popołudnia życzę!

mantraelle dzięki za namiary na tego lekarza - stronki mam już pootwierane i czytam, czytam... test zrobiony - ciąży brak :) i choć wiedziałam, że tak będzie to przypomniało mi się jak robiłam test w 2008 i tak dziwnie teraz z tą jedną kreseczką ;) Tunciu teraz doczytałam o Matim - jakie super wieści!!! Ja tam wierzę, że on będzie chodzić. Pewnie i ty dostałaś skrzydeł, co? A o Nikodemka nie masz się co martwić - u mnie w rodzinie mam przypadki bardzo późnego rozpoczęcia mówienia przez chłopców. A jeśli jesteś osobą wierzącą to myślę, że warto skorzystać z propozycji joolii.

Zizu jejku co za straszny wypadek, no i ta krew. Oby mała sobie zapamiętała tą sytuację i byłą troszkę bardziej ostrożna - pewnie to marzenie ściętej głowy przy ich ciekawości ;) My mamy te nakładki na rogi mebli, ale co z tego jak Marta dziś uderzyła kością policzkową w bok, tzn w kant boku. Siniak wyszedł od razu.

gaetko cóż za smakowite danie - dla jeśli chodzi o zrobienie tego to pewnie byłaby czarna magia ;)

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy Jakieś czarne chmury są nad nami :( Dzisiaj poprosiłam moje dziecko, żeby nic sobie nie zrobiło. No i niestety życzenie się nie spełniło. Mała potknęła się o własne nogi i uderzyła buzią o podłogę , rana się otwarła , krew znowu polała :( Nie wytrzymałam już tego nerwowo i się poryczałam.Nie potrafię ochronić swojego dziecka :( Dla większości z Was to pierwsze święto , a ja się żalę , wybaczcie. Jestem w takim dołku ,że niczego sensownego nie potrafię napisać, dlatego chyba się pożegnam. Oby Wasze dzieciaczki nie dostarczały takich wrażeń. Pa pa

powyżej miało być, że dla mnie to czarna magia dostałam kwiatki na Dzień Mamy - aż się popłakałam ze szczęścia a już myślałam, że nie dostanę nic bo M wrócił z pracy i cisza, a on czekał aż Marta się obudzi, kwiatki ukrył i potem dali wspólnie :)

zizu ależ my rozumiemy twój żal i w żadnym wypadku się nie obwiniaj - ich się nie da upilnować :)

Zizu, ojejku! Nie czuj sie matka ktora nie potrafi uchronic wlasnego dziecka, kochana! I mowie to z perspektywy corki nie matki. Widzialabys niektore z moich ran, na glowie, nogach ... ja wspinalam sie wszedzie, chodzilam po dachach dziesieciopietrowcow, drzewach, bilam sie z chlopakami. Teraz bedac matka, wlosy mi deba na glowie staja i dopiero teraz rozumiem co moja mama ze mna przeszla ... jedyna pociecha to to ze dzieci w tak mlodym wieku szybko zapominaja, jesli cie to w ogole pocieszy. Tunciu, toz to sama radosc Wasze nowiny!!!!! O Nikosia nie przejmuj sie za bardzo, dobrze miec to pod kontrola, ale tak jak dziewczyny ja tez znam osoby, ktore jako dzieci pozno zaczely mowic a teraz nikt nich nie zatrzyma ;) Czasami to tez taka reakcja na rodzenstwo, poprostu zamknal sie w sobie. Ale zobaczysz, bedze wszystko dobrze!!! I tez nie chce nic podpowiadac, ale cuda naprawde sie zdarzaja, moze skorzystasz z podpowiedzi Joli? A jak tam nasze chorowitki? mam nadzieje juz o wiele lepiej? o, bym zapomniala, Wszystkiego najlepszego MAMUSIE!!!!! {kwiat] My obchodzilysmy po angielsku, wiec dzis nic nie dostalam :( i z calego dziejszego mojego zamieszania nawet zapomnialam o tym swiecie i zyczen mojej mamie prawie nie zlozylam. acha, zdalam dzis prawko :) juz uprzedzilam Myszke ze bedziemy oblewac i to :D:D:D:D

Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia Macie rację. Nie raz pewnie się jeszcze mała wywali i krew poleje , ale ja już nie chcę tego oglądać. MamoE gratulacje !!! Witam w gronie kierowniczek!!!