CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

jolu może to neico drastyczne co napisze ale nie probowałas przetrzymac małego na glodzie? Moj Niki tez tak budził mi sie w nocy i lekarz polecił mi dwa razy mu nie dac w nocy, a niech płacze i trzecia noc juz była ok. Ja Matiskowi na noc wkładam do łozeczka butelke z woda.

witajcie

Goniu ja danonkow nie daje,samej mi mdlo po nich jak dojadalam po Tomku,ale moj Kubus lubi jogurty wiec daje z jogobelli taki serek a na dole do wymieszania sa owoce wychodzi tego pol na pol i to Kubus lubi akurat ,zjada ok pol serka to juz taki dorosly deser. a sama to gotuje na krowim mleku budyn i daje owoce ,to tez lubi podsunelas mi mysl z ta kasza manna i dzis zrobilam mu z jagodami na noc zobaczymy czy zasyci go bardziej niz kaszka bobovity Caterine no coż..Ty wiesz co powinnas zrobic ja nie do konca rozumiem reakcje m.,poniewaz to zebys sie nam pokazala to byla sugestia a nie zadanie wiec mozesz przeciez klikac z nami nadal anonimowo , wiesz rowniez ,ze adres i haslo bloga dajemy po dluzszym klikaniu a nie jest dostepny od reki.jednak jak juz pisalam pozostaje uszanowanie Twojej decyzji:)trzymaj sie cieplutko ,zdazylam sie przyzwyczaic do Twojej obecnosci i bedzie mi brakowac Twoich wspisow:) Sztorm machaj czesciej do nas;) Zizu mam nadzieje,ze obie wizyty bezbolesnie sie odbyly dzisiaj;) Myszko pewnie jesli Carmen bedzie chciala to ja bardzo chetnie moze Carmen inne miejsce Ci po drodze skoro tylko dwie jestesmy na placu boju? tekst swietny :D:D na szczescie moj maz z tych co nie zarzucaja mi ,ze nic nie robie;) Kasza na Ciebie to zawsze Kochanie mozna liczyc:D:D Ganetko jesli bede cos konkretnego wiedziec zaraz dam znac,mam Twoj nr tel wiec sie odezwe jak tylko znajomi cos postanowia:) Tunciu probowalam ale ja chyba malo konsekwentna jestem ,probowalam woda,sokiem ,herbata ,owszem wypija cala butle tj 150 ml i spi 10-15 min budzi sie ,siada,wola mnie,kladzie sie ,przewraca ,siada...daje smoka ,wypluwa po pol godz poddaje sie i daje butelke wypija 150 ml i zasypia... Sprobuje metody Goni na syta kolacje z kaszy mannej i zobaczymy co dalej jesli nie pomoze bede musiala przemeczyc sie chyba z ta woda a z innej beczki mam kolezanke w Holandii pewnie Wam juz pisalam ,ze urodzila dwa m-ce przed terminem ,mala jest z maja 2009 wiec w zeszlym tyg zaczela chodzic,pojechali nad morze i dzis mala tak niefortunnie stanela ,ze zlamala nozke ,wlozyli ja w gips do uda na ok 5 tyg:o ok bratu obiecalam laptopa wiec koncze,dobranoc;)

mam problem i może któraś przeszła coś podobnego ze swoim dzieciaczkiem i mogła by coś doradzić: moje roczna córeczka nagle rano obudziła się z wysypką-a po chwili ,miałą już całe ciałko wysypane tym świństwem-czerwone jakby plamy i są na całym ciele blisko jedna przy drugiej-nawet takie ciepłe te miejsca teraz na drugi dzień się zrobiły.Oczywiście byłam od razu u pediatry która stwierdziła alergię ,przepisała wapno i zyrtek i kazała obserwować ,ale jakoś mnie to niepokoi jak na nią patrzę.Wzasadzie to zachowuje się jak zawsze,a co by ją uczuliło to jest tego trochę co akurat zaczęła jeść-pomidory ale to już od dłuższego czasu je,ostatnio pojadła brzoskwiń,winogrona,malinki,porzeczki,zupa grzybowa ,kropelki miodu,..w zasadzie to nie jadła tego w dużych il a jeszcze nadal popija cyca..poradzcie coś proszę

Hej, ja tylko na szybko, bo dzis wyjezdzamy na weekendowa bezdzietna impreze :-D Jola_____ Jasiek mleko z reguly dostaje dwa raz dziennie, krowie, lekko podgrzane. Rano dostaje 4 duze lyzki kaszy jakiejs plus mleka tyle, zeby to nie bylo super exta geste. A drugi raz mleko idzie wieczorem, po kapieli, wtedy 240ml mleka plus 4 male lyzeczki kaszki lub kleiku. Czasami, jesli rano przypomne sobie na czas, mlody dostaje kaszke taka od razu z formula, mlekiem w proszku (w PL jest takich duzy wybor). W ciagu dnia jogurty, zolty serek, twarozek itp z nabialu.

eziodyzio moj Kuba mial podobny problem cale plecki az po posladki ,szyja ramiona klatka piersiowa wysypane,ale bez twarzy nog i brzuszka... pediatra stwierdzila uczulenie na pokarm lub wode w basenie ,nie swedzialo go to ale bylo cieple.. dostal wapno ,kapalam go na przemian w krochmalu i oilatum nie uzywalam balsamow i oliwek,dostal tez diprobase ale nie smarowalam stwierdzilam ,ze poczekam jeszcze troche..minelo mu po 10 dniach o dziwo jak "zgubilo"sie slonce wiec sama nie wiem co to bylo,nie wiem czy pomoglam ale jesli masz obawy moze idz do arelgologa badz dermatologa Duniu ahhhhhhh ależ Ci zazdroszcze:D u mnie nie ma opcji bez dziecka..maly wszedzie drze sie jakby go kto ze skory obdzieral;) bawcie sie dobrze i korzystajcie z "wolnosci":)

eziodyzio jeszcze wracajac do Was moze to te grzyby ?miod tez uczula ale mozna juz wprowadzac powoli jednak grzyby nie dosc ,ze ciezkostrawne...no nie wiem ,stawialabym na nie.. a czy Mala goraczkuje lub swedzi ja ta wysypka,czy jest jej wiecej?czy oprocz tego skora jest sucha? nie wiem co Ci poradzic moze sprobuj u innego pediatry jesli zmiany nie mijaja badz zaogniaja sie.. oki mykam do pozniej

Moja wizyta u dentysty była bezbolesna ,ponieważ nawet do dzioba dentystka mi nie zajrzała. Miała duże opóźnienie a ja nie mogłam czekać bo śpieszyłam sie na szczepienie , tak więc posiedziałam sobie na skórzanej sofie w klimatyzowanej poczekalni i poczytałam gazety :) Zuza w przychodni zrobiła furorę , w poczekalni tańczyła w rytm muzyki albo wszystkich zaczepiała i to dosłownie :p Lekarka też była zdziwiona że mała tak dużo mówi . Stwierdziła też że jak na swój wiek to jest drobniutka ale ogólnie wszystko ok .Namawiała mnie do dalszego karmienia piersią , a jak bardzo będę chciała skończyć z karmieniem to mam dawać jej jogurt naturalny a nie mleko modyfikowane , bo ona wątpi czy mała chciałaby takie pić a w ogóle to dziecko w tym wieku jak nie chce to mleka pic nie musi , wystarczą jogurty i serki .Samo szczepienie bezbolesne nie było , niestety i mała troche sobie popłakała .Chciałam ją też szczepić przeciwko ospie ale odradzono mi , ponieważ dostałaby dwie żywe szczepionki ,które bardzo osłabiają odporność . Tak więc za jakieś 6 tyg. czeka nas ponowna wizyta w przychodni :( a ja tak nie lubię po lekarzach łazić :( A tak w ogóle to jest mi przykro , bo z naszego zagranicznego wyjazdu nici . Dowód osobistu Zuzy nawet nie jest jeszcze w fazie realizacji :( Ganetko - wiem że jest ci przykro z powodu Belli ,dla niej też sytuacja bardzo się zmieniła , wiem jak te psy kochają rodzinę a zwłaszcza dzieci , ale jak ja bym była na Twoim miejscu to tez bym kazała M psa zabrać . Opieka nad zwierzęciem nie sprowadza się tylko do dawania jedzenie , jest jeszcze całe mnóstwo innych obowiązków , przyjemnych i mniej przyjemnych a Ty masz przecież małe dziecko i ono jest najważniejsze . Mam tylko nadzieję ,że tej lafiryndzie, Belli nie będzie przeszkadzać . Trzymaj się dzielnie Joolaa- na następny wypad do kina musisz po prostu więcej kasy zabrać , jest wtedy szansa że załapiesz się na jakiś towar z wyprzedaży :)Ja w temacie mleka mod.nie pomogę ,bo moja dalej na cycu , dwa razy rano i dwa razy wieczorem, nocne karmienie już dawno skończyłam , którejś nocy po prostu nie dałam małej piersi tylko wzięłam ją do naszego łóżka i przytuliłam , trochę pojęczała ale szybko sie uspokoiła i zasnęła .Po kilku razach przestała się budzić o 2 w nocy na jedzenie . Najważniejsze żebyś była konsekwentna i nie poddała się , powodzenia :) Nie wyobrażam sobie takiego malucha z nogą w gipsie , horror jakiś . Chociaż moja siostra jak była na etapie raczkowania to złamała rękę i podobno świetnie sobie radziła , przynajmniej słychać było gdzie zmierza :D Dziękuje za miłe słowa :) MamoE - gratulacje dla Oli !!! Lusia - a czemu takie określenie miałoby mnie obrazić ? Dziewczyny , dzięki Waszym komplementom czuje sie jak laska !!! A nawet mój M jak mu mówię co o mnie i Zuzi piszecie to chodzi dumny jak paw z córy a mi wiecej komplementów prawi :p Kasza - jesteś niesamowita !!!! :D :D :D :D Catherine - wielka szkoda :( :( :( Mam nadzieję , że M zmieni zdanie i do nas dołączysz , bo rozumiem że nie chcesz mu się przeciwstawić i pisać dalej ? Pozdrawiam serdecznie . Sztorm - biedaczko , strasznie zapracowana musisz być skoro tylko ukradkiem czytasz , ściskam Cię mocno i życzę mniej roboty :) Dunia - miłej imprezy !!! O wyjściu z M bez Zuzy mogę tylko pomarzyć a cały weekend bez dziecka to juz w ogóle nierealny :) Eziodyzio - moją znajomą wysypało po zjedzeniu brzoskwini ze skórką , miała czerwone placki jakby sie oparzyła . Grzyby i miód też mogą być przyczyną bo oba to silne alergeny :( Zyczę zdrówka małej , niech to świństwo szybko zniknie . Pozdrawiam serdecznie , pa pa .

dziękuję za podpowiedzi,na szczęście dziś już to zbladło i schodzi powoli pytanie z innej beczki-czy korzystacie w pracy z godz na karmienie? bo ponoć warto to wykorzystać i cz macie zasw od lekarza...,jakiego?i do kiedy bo moja nadal po roku a sobie pociąga..?

Eziodyzio - ja korzystam , u mnie w pracy nie rządali na razie takiego zaświadczenia , ale może go wystawić Twój lekarz rodzinny lub pediatra córki , ginekolog chyba też . Dobrze ,że wysypka znika , pozdrawiam :)

Eziodyzio - w przepisach nie jest podane do kiedy przysługuje ta godzinka ,a w zasadzie to są dwie przerwy po 30 min. które możesz wykorzystać razem lub oddzielnie , czyli przychodzić pół godziny później do pracy i wychodzić pół godz. wcześniej lub przychodzić godzinę później lub wychodzić godz. wcześniej , zależy jak Ci wygodnie . Czemu z tego nie korzystasz ? Nie wiedziałaś o tym ? Ja bardzo sobie chwalę ten przepis , w ogóle mogliby zrobić aby rodzice wychowujący dzieci do lat 5 krócej pracowali :p

Weszłam żeby zobaczyć czy któras z Was się odezwała i siachnął mnie po oczach mój byk !!! :o oczywiście żądać pisze się przez ż ,przepraszam . Spokojnej nocki :)

ezio a może ta wysypka to rózyczka?

Melduje, ze jestem i czytam :P Wlasnie nadrobilam zaleglosci, bo dzis mam wolne, a m z Filipem na spacerze :):):):):) jola - moj dostaje modyfikowane rano i wieczorem po 210ml, do tego na noc dostaje kaszke (chociaz jak kupie mleko z kleikiem to juz nie je kaszki, bo to mleko wtedy mu do rana starcza :) ) Ganetko - brawo za podejscie do zycia!!! Jestem pelna podziwu dla Ciebie!!! Co do danonkow - to ja apeluje do Was mamusie!!!! Nasze roczniaki sa za male na ten jogurcik!!!! Danonki maja w sobie bardzo duzo wapnia i sa polecane dla przedszkolakow (nawet w reklamie sa przedszkolaki :P). Dla naszych maluszkow to za duza dawka wapnia jak na jeden raz, wiec juz lepsze sa zwykle "dorosle" jogurty. Moj Filip je zwykle jogurty (ale musza byc bez owocow, bo owoce wypluwa), serki homonegizowane, albo te misiowe jogurciki nestle :) cathrine - mam nadzieje, ze Twoj m szybko przeswietli to nasze forum i do nas wrocisz :) Rozumiem, ze cenisz sobie swiety spokoj w domu!!! Moj akurat nie ma nic przeciwko forum czy czegokolwiek innego, bo on wogole nie obsluguje kompa i netu :P:P:P:P:P:P Dlatego tez ja wlaczam kompa tylko jak go nie ma (nie ukrywam tego faktu przed nim :P), bo jak wlacze jak on jest to mowi, ze czasu z nim nie spedzam i fochy strzela :P Ahhh te chlopy :P:P:P:P:P:P No chyba, ze wlacze kompa, zeby na skype mogl pogadac z bracmi (mieszkaja w UK) i siostra (mieszka w Niemczech) to wtedy jest ok :) Dunia - czekamy na Ciebie, az wrocisz na druga strone wieeeelkiej wody :) Jakos mi brakuje Twoich czestych postow :P eziodyzio - a miala corcia wczesniej goraczke? Jesli tak to pewnie trzydniowka :) Wysypka znika tak samo szybko jak sie pojawia :) Polecam kropelki fenistil :P Mamo E - gratulacje dla Olci!!! Pozdrawiam Was mamusie!!!

ja może dodam jeszcze cos od siebie odnosnie DANONKÓW... Otóż miałam danonka w lodowce 2 m-ce po terminie i sie nic nie zmieniło w nim. Z tad mój wniosek, że maja zbyt duzo konserwantow i nie podaje go zieciaczkom:) Dziewczyny czy wy macie jakies problemy z zylakami odbytu. Ja odkad urodziłam Matiska od czasu do czasu krwawiłam. Myslałam, że mi peka tylko skóra, ale juz od 2 dni krwawie bardzo. Bedzie mnei chyba czekac wizyta u lekarza. Ale moze wy mnie poratujecie i napiszecie czy istnieja jakies srodki bez recepty na to cholerstwo?

dodałam fotki na bloga, bo w koncu mamy aparat:)

Tuncia! Ty najpierw i to natychmiast do lekarza! ja mialam po porodzie podobne problemy, ale nie krwawiłam!!!!! Kupowałam jakieś czopki ale nie pamietam juz nazwy, jakis produkt reklamowany , ale mysle , że na tego typu sprawy to najlepiej działaja nasiadówki z kory dębu!!! To polecam! zaraz po wizycie u lek. Shila jak to miło nie musieć sie dzielic kompem z nikim :P :D Chyba tez zaprzestane podawania danonków przez to co napisałyście! dzieki :) Zizu szkoda , że wyjazd nie wypalił, ale może w późniejszym terminie coś uda Wam sie zorganizować :) Hmm ja sie nawet nie zastanawiałam czy szczepic przeciwko ospie, czy nie... wiem, że zdania sa podzielone... i ...chyba nie będę szczepić.... Joolaa a jakie inne miasto proponujesz? :D.... ale to i tak gdzies będe się mogła teraz wyrwac dopiero za jakieś dwa tygodnie wrrrrr :/ Ganetko, co u Was? jak sie trzymacie? najmocniej Was pozdrawiam! No, to do jutra!wszzytskim spokojnej nocy i kolorowych!!!!!

Tunciu zdjęcia cudowne! Mati do wycałowania!!!! taki kochany chłopczyk!!!! i jakie cudowne postępy! juz jesteśmy wyskoko!!!! :************************************ No i co? i reszta zdjęć musi poczeakać do jutra! :( buziaki!!!!

Dzieki za rady odnosnie Danonków. To teraz jeszcze tylko musze sprawdzic jakie sa róznice w zawartosci wapnia w danonkach a innych jogurtach i wybrac cos dla Emilki. Te z C&G sa własnie dla takich maluchów to pewnie pozostane przy nich. Jeszcze raz dzieki za uswiadomienie. A u nas dzisiaj swieto M w domu ( a własciwie na basenie) ale obiecał pozniej zajac sie mala a mamusia na zakupy hihi. A wieczorem na drinka z kolezankami. W tamtym tygodniu M praktycznie nie widział małej bo pracował do pozna to ma szanse nadrobic to teraz. Brawo dla Matiska dzielny chłopak :) Buziak od forumowej ciotki.

Oglądam sobie blooga :) Nemezis Milenka coraz piekniejsz! martynka wygląda na bardzo miłą i grzeczna dziewczynkę! Gonia czy Emilka to taki mały rozbójnik w sukieneczce? :D Prawie na każdym zdjęciu w akcji :D ale oczy to ma anielskie! :) Joola ale Ci przystojniaki rosną! jejku! zdjecia w koszyku i w piekarni moje ulubione :D i jakie fajne bodziaki supermena! :) Lilianko tylko pozazdroscic i Tobie figurki! ja juz chyba nigdy tak dobrze nie bedę wyglądała w bikini!!! :( :( A Malwinka w tych truskaweczkach no sama słodycz! :) Zdjęcie z małpoludem - brawo!!!! :D No i przykro patrzeć oglądając zdjęcia na bloogu, że kilka dziewczyn zrezygnowało z pisania z nami :/ :(

Witam!!! No i już w domu!!!! Pobyt nad morzem mimo czasami okropnej pogody bardzo udany!!!:):) Byliśmy 7 dni z czego jedynie 4 sprzyjały w ogóle temu żeby wybrać się na plażę!!! Pozostałe nie bardzo ale i tak było supper. Wika nie chciała się kąpać, bała się szumu morza i fal i na pytanie idziemy do wody? odpowiadała bez zastanowienia - nie:P Za to piasek był jej żywiołem. Siostrzenica donosiła jej wode z morza w wiaderkach i mała głównie tak się pluskała:P Pare razy pomoczyła tylko nóżki na brzegu. Minus jest taki że kasy wydaliśmy masakrycznie dużo, chyba Jola o tym pisała, że pieniądze poprostu uciekały!!!Ja odpuściłam sobie na czas wyjazdu dietę i pozwalałam sobie niemal codziennie na jakąś rybkę z surówkami, do tego piwko, lody no i 2 kg nadrobione:( Od jutra wracam do diety!!!! Ganetko super że tak się trzmasz,pokaż temu idiocie że jesteś dzielna!!! Myszko super ten tekst, już go kiedyś słyszałam:) Ale opowiedziałam mojemu M!!!! Catherine szkoda:( chociaż wydaje mi się troche dziwne to co piszesz, szanuje twoją decyzję!!!! Co do danonków to WIka pare razy jadła, ale tylko dlatego że kupiła je teściowa, ja sama nie kupuje!! I faktycznie są słodkie!!! Mała zajada się jogurtami nestle i baaardzo je lubi. A właśnie moja Wika już też rozchodziła się na dwóch na dobre:) Uwielbiam ten widok, na urlopie mieliśmy w pokoju tylko płytki no i za każdym razem jak chciała gdzieś dojść na czworaka to mówiłam jej wstań na nóżki i wstawała:P Teraz chodzi już bardzo pewnie, chociaż nadal jest bardzo ostrożna i przekomicznie to wygląda jak napotka jakąś przeszkodę i próbuje na wszystkie sposoby ją ominąć żeby się nie wywrócić:PCudeńko moje:) Zizu ta twoja Zuzia niesamowita!!!! Ciągle nie mogę uwierzyć że ona tak dużo mówi!!! Mądra dziewczynka!!! Mamo E gratulacje dla Oli, no i jak weekend, popisała się chodzeniem przed rodzicami??? Tunciu Mateuszek jest cudowny. WYdaje mi się że robi się bardziej podobny do Nikosia. I już zapomniałam co miałam jeszcze napisać.....

byłam u lekarza, musze isc na badania i na kolonoskopie:/ Także jedzien dzien do szpitala:/ Strasznie sie boje. A dzis jak jeszcze poszłam do lekarza to prawie trafiłam na młodego przystojnego lekarza i nie dośc ze wstyd mi było mowic ze krwawie z odbytu to jeszcze on mi musiał zrobic badanie przez odbyt:/

Hej ! Ewcisko - super,ze wyjazd udal sie :) Pogoda faktycznie mogla byc lepsza, ale jak na Baltyk to i te 4 dni plazowania to sporo ;) Tuncia - coz lekarze maja taka prace i za to im placa , ale nie dziwie sie ,ze czulas sie troche "dziwnie" . Dobrze, ze zdecydowalas sie w koncu na wizyte ! ale tu pusto :(

Tunciu bardzo się ciesze , że nie zwlekalas i poszlas do lakarza! a co do lekarza, pewnie nie raz nie dwa takie badanie robi, dla niego to codzienność, wazne, żebys Ty byla zdrowa, czego Ci bardzo życzę i mam nadzieje, że wszytskie wyniki będą ok!Mocno pozdrawiam! Ewcisko ze zdjęć faktycznie wynika, że o tak, bawiliście sie dobrze i tez widac, że właśnie Wiki jakaś przeszczęsliwa z powodu morza nie była, tzn kąpieli w morzu :D ale pewnie na drugi rok będzie dużo lepiej :) a! mialam wywołać! co u MantraElle ? haloooo! AniuP! hop hop! atillamama, vikusia, dada, marteczka, gonzallo, barbara... :( pimach! może zdanie jedno! tylko jedna od Ciebie?

Oj rzeczywiscie chwilami to tu bardzo pusto... Ewcisko wypad na wakacje to jest to!! Zmiana otoczenia, klimatu, nie musisz gotowac, sprzatac, czas spedzacie tylko we trojke.... nie ma co zalowac, ze sie tyle wydalo. Na pewno bylo warto!!! Baterie podladowane:-)) Carmen37.. jak tam te zaproszenia slubne, robisz, masz zamowienia??? Tuncia.... BRAWA dla Matiska!! Dzielny, silny chlopak!! Super robote odwalasz:-))

u mnie zycie plynie bez telewizora!!! i szczerze to mam nadzieje, ze tak jeszcze troche potrwa!!! W koncu spedzamy wiecej czasu z moim M:-)) w niedziele pojechalismy nad morze i znalezlismy kawalek piaszczystej plazy... alez miala Majka radochy:-)) Oczywsicie musiala najpierw sprobowac piasku i cale szczescie jej nie posmakowal:-) Raczkowala po calej plazy a mama ja ganiala:-) Dwa tygodnie temu bylismy rowniez nad morzem ale zamiast piasku byly kamyki. A dla Majki kazdy kamyk to nowa zabawka... wyobrazcie sobie ilez ona miala frajdy:-)) I podnosila kazdy kamyk, gadala cos do niego albo do siebie, odkladala, brala nowy kamyk, znowu gadala.... i tak w kolko:-) Potem znalazla jakis plotek i nowa zabawa przerzucanie kamyka za plotek... A ile bylo darcia jak chcielismy wracac !!! No i wymyslilam ze zorganizuje urodzinowa imprezke w sobote. Mama E oczywiscie jest zaproszona z cala rodzinka abysmy sie wszyscy mogli poznac ( a przede wszystkim nasi M :-) ) MamoE... czekam na odpowiedz!!!! Nie chce teraz wydzwaniac do Ciebie bo jestes w pracy :-)) Kto jeszcze wpadnie?? :-)

Tuncia - dobrze ,że poszłaś do lekarza bo to wcale nie muszą być żylaki tylko np. szczelina odbytu, polipy itd. Lekarzem sie nie przejmuj , dla niego to codzienność :p Mati cudowny ,dzielny i silny chłopak , a jak ślicznie się uśmiecha :) Carmen - ja będę szczepić bo uważam ,że warto . Blisko współpracuję z przychodnią lek , do innej należę i w obu bardzo zalecaja szczepienie ,podobno nie szczepią tylko ci co kasy nie mają . Szczepionka jest niestety droga , kosztuje 170 zł. Dla naszych maluchów wystarczy jedna dawka , dla dorosłych dwie. Sama zastanawiam sie nad zaszczepieniem przed drugą ciążą . Ospa w ciąży jest tak samo groźna jak różyczka , a wiadomo że z przedszkola różne choroby dzieci przynoszą , dlatego Zuzę będę szczepić . Gonia - jak tam zakupy? Ewcisko - fajnie ,że wczasy udane .Ja nie mogę doczekać sie mojego urlopu , w koncu nie będę musiała codziennie sprzątac!!!Takie chodzące szkraby to cudowny widok :) Zdjęcia pooglądam w domu bo teraz w pracy jestem :p Myszka - Zuza też uwielbia bawić sie kamykami . Moi rodzice maja drobne kamyki na podjeździe i jak tam pojedziemy to mała sama sie może bawić godzinami :) Ostatnio wrzucała po jednym kamyku do butelki z wodą , robiła to z wielkim zapałem i przejęciem , a jak musieliśmy już jechać to darła się na całą okolicę :D Miłego popołudnia , pa pa .

Dodałam pare zdjęć na blooga, część innych niż na nk:P Myszko w sumie to ja też chyba bym chciała żeby tak na pare dni telewizora i komputera zabrakło!!! Wiki też uwilbia kamyczki!!!

cześć, nic nie czytałam, zaraz postaram się nadrobić. Chciałam tylko pomachać do Mamy E i napisać, że bardzo żałuje, że się nie udało spotkać. :( Niestety wakacje musieliśmy przerwać, bo tata mój miał złe wyniki i skierowali go do szpitala, a w tym samym czasie mama moja rozwaliła sobie nogę i niestety wdało się poważne zakażenie. Kilka dni było ciężkich, ale jakoś się ułożyło. Z mamą już ok, tata jeszcze jest w szpitalu, ale podobno jutro mają go wypościć. W każdym razie część urlopu musiała być w Warszawie, potem jeszcze na kilka dni wróciliśmy do teściowej do Trójmiasta, jak mamie się polepszyło, więc troszkę wypoczęliśmy. Zaraz postaram się nadgonić i coś jeszcze skrobnąć Tymczasem macham do Was

ja tez pisze z biegu bo jestesmy w millwaukee na konfrencji sama. Jutro jedziemy do chicago wyrabiac nowy paszport mlodej. Masakira finansowa mowie wam jeszcze nigdy az tak zle nie bylo:-( tyle dobrego ze chlop na tej konferencji dostaje wejsiowki i znizki na rozne atrakcje przez to bylismy w zoo:-) ulubione zwierze Marianny goryl (usadowil sie prosto przy szybie w pozie a la chilled goryl:-P ) no i wydry wodne (chyba tak to sie nazywalo). poza tym pomacala sobie kozy pobiehgala za osiolkiem i owca:-) ogolenie 4 godziny w zoo mala miala wiatraczek w dupce a my njuz ledwo nogami ciegnelismy:-P z nowosci mloda mowi slowo baby i puppy (szczeniaczek) jak tylko zobaczy psa. ok wyje lece