Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Kasza - "dobre rady" w PL to norma , a jeśli chodzi o czapki to już w ogóle jakaś nagonka . W zeszłym roku we wrześniu upał jak cholera a młoda(!) babka w piekarni się mnie pyta "gdzie to dziecko ma czapkę ?" Normalnie zjadłam ją żywcem i już więcej takiego durnego pytania mi nie zadała :p Ja też nie rozpaczam jak mała upadnie , mówię radosnym głosem bęc ! Najgorzej jest z babciami , one zawsze się zapowietrzą :) Ewcisko - dzięki za odp. Ja niestety nic nie załatwiłam mimo iż prosiłam i tłumaczyłam , babka mi tylko powiedziała że mam zadzwonić za tydzień to ona sprawdzi w komputerze na jakim etapie jest wyrabianie tego dowodu :( Współczuję takiej długiej podróży , dobrze że Wiki spokojna.Udanego wypoczynku i słonecznej pogody!!! I jeszcze gratuluję odstawienia od piersi , u mnie tak łatwo nie idzie . Bardzo żałuję ,że tak późno wzięłam się za ten dowód , teraz mam problem , dlatego przyłączam się do Ewciska , dziewczyny wyróbcie dowody albo paszporty maluchom bo nigdy nic nie wiadomo . Lusia - ja też bardzo się cieszę z pogody :) A architektura krajobrazu brzmi obiecująco ! Gratuluję zapału ! Formalności ślubne to koszmar , lista gości też może być kłopotliwa zwłaszcza jak są jakieś niesnaski w rodzinie , ale dacie radę :) Dziękuję za komplementy , moja córka faktycznie dużo i zrozumiale mówi , ale trochę się jej jeszcze miesza i np. abuz (arbuz) woła na melona :p Miłego wieczoru , pa pa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na szybciutko tylko zagaladm, bo dzis znowu było malowanko. Malowalismy z męzem przedpokój i łazienke i drzwi. Toche roboty było, ale to dobrze bo nie myslałam o jedzeniu. Weszłam w diete kapusciana na 7 dni i mam zamiar wytrwac:) Dzis zjadłam 5 misek zupy z kapusty tzn ok 5x po 0,5 litra i 2 jabłka i 6 mandarynek, 2 brzoskwinie. Troche duzo tego ale same zdrowe rzeczy:) TA DIETA OCZYSZCZA ORGANIZM Z TOKSYN I POZBYWA SIE ZBEDNEJ WODY W ORGANIŹMIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu - :D arbuz od melona to sporo doroslych ludzi nie potrafi odroznic ;) ale faktycznie niesamowita ta Twoja mala :) Ewka na arbuza , jak i melona i inne okragle owoce/warzywa/rzeczy mowi "baaa" - tak jak na pilke ;) Tuncia - wytrwalosci na diecie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Melduje sie po urlopie :) taka padnieta ale wam chcialam pomachac! A tu sie nadzialo :o odpisze juz jutro na spokojnie, teraz was wszystkie mocno i cieplo sciskam ❤️ p.s. kasza 😘 alez ja ci bardzo zazdroszcze twojego lodego wygladu!!! ;) A wiesz ze Evelyn dostala diagnoze krzywicy w wieku 4 miesiecy wlasnie w PL przez pewnego "szacownego'" pediatre ... z jego porad nic sobie nie zrobilam :p a widzialas zeby Duza krzywice miala? Tak samo jak wizyta u ortopedy, dziewczyny jeszcze troche za wczesnie wg mnie. Szkoda ze spotkanie z Fasolowa nie wyszlo :o ale co sie odwlecze .... Myszko, szykuj M na nastepny wieczorek tylko z corka ;) pa pa juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj MamoE z powrotem! :) A z urlopami własnie tak juz bywa, że człowiek zamiast wypocząć wraca padnięty jeszcze bardziej... jak tak dalej będzie to i spotkanie w Krakowie nie wypali! kto sie pisze na ten tydzień żeby sie spotkać? hm? :D Tunciu no to sie oczyszczaj i oglądaj efekty diety! Powodzenia! :) Ziziu takie pomyłki u takiego dzieciaczka to pikus! fajnie, że masz cócrcie juz taką komunikatywną! Mój Witus nadal raczej nawija ale we własnym języku :D oprócz mama, baba, pap, bum :D Lusiu brawo! super , że bedziesz sie edukować! i jaki ciekawy kierunek! :) i przygotowania do ślubu i chrztu! no pięknie! ale sie u Ciebie dzieje! :) Ewcisko i jak tam morze? chyba troche pogoda się Wam zepsuła...? Jednak życze udanego pobytu! Myszko i masz racje, nie ma się co przejmowac takimi "to już dziecko powinno" eh te dobre rady! 30 stpopni ciepła ale gdzie dziecko ma skarpetki? :P ale wiecie , że to zostaje przekazywane z pokolenia na pokolenie? :P ostatnio pytam mojej o rok młodszej kolezanki, dlaczego nie karmi swojego 4 miesiecznego synka na polu ;) bo przecież ciepło itd, a ona na to , że boi sie żeby sie nie nałykał UWAGA! powietrza!!!!! myślałam , że parsknę śmiechem jej prosto w twarz! A! w piątek zrobiłam sobie wolne i poszłam na grilla, Wita zostawiłam pod opieką dziadków. Było bardzo fajknie, tylko, że szybko sie skończyło! o 23 juz byłam w domu, bo Witus nie spał i płakał za mną, wypatrywał mnie i dziadkowie tego żalu dziecka nie mogli wytrzymać :/ No to jestem uziemiona na całego! Juz mi moi rodzice zapowiedzieli, że na wesele za 3 tygodnie jednak nie pojadę bez Wita, bo oni nie maja zamiaru patrzeć jak dziecko cierpi, więc juz sobie odpoczęłam i juz świetnie sie bawiłam na weselu... :/ czyżby rósł mi mały maminsynek? :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej na szybko poczytalam po lebkach a odpisze jutro ... caly tydzien pod znakiem przygotowan do wesela kuzynki bylo bardzo ladnie naprawde ale Kuba u tesciowej plakal strasznie ,musialam jechac po niego i zabrac do nas,jak przyjechalam nie chcial do mnie isc odwracal glowe i tak przez jakies 10 min,obrazony na mame... no i bardzo nic nie mielismy z tego wesela bo tam masa oczek wodnych wodospadow wokolo i strach puscic go..w wozku nie umial spac.. wieczorem kuzynka udostepnila mi swoj apartament wiec uspalam tam kubusia i na dyzury przy nim siedzielismy po pol godz Tomek,moj brat,ja ,m....ciezko bylo ,gdyby nie to ,ze bliska rodzina pojechalabym do domu:( bylo wiecej maluchow ale one siedzialy lub spaly,jeden chlopczyk byl okazalo sie z tego samego dnia co Kuba ,jego mama pamietala mnie ze szpitala ,ja jej niestety nie... ogolnie wesele udane,jedzenie pycha orkiestra bomba wystroj sali cudo,pani mloda jak kwiatuszek...tylko ja wymeczylam sie okropnie....koncem koncow o 2 bylismy w domu obiecuje od jutra wieksza aktywnosc;) Carmen ja chetna jestem jakby co ale to wiesz...bo zawsze podkreslam:D dobra zmykam bo oczy same sie zamykaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! MamoE - witamy po przerwie :) Carmen, Jolu -no to mali terrorysci Wam rosna ;) ale u mnie tez nie jest rozowo -w sobote mialam "wyjscie" i coz tez nie obylo sie bez problemow - jak wychodzilam to Ewka juz grzecznie lezala sobie w swoim lozeczku , wiec myslalam ,ze bedzie ok - a jednak po godzinie moj dzwoni ,ze Ewka nie moze spac, placze ciagle i ze pewnie zeby jej ida ... po pol godz kolejny tel ,ze mala dalej nie spi i jeszcze bardziej placze i czy tylko mamy czopki przeciwbolowe (niestety tylko to bylo) , potem kolejny tel ,ze dal malej jednak czopki (zdaje sobie sprawe jakie to bylo traumatyczne i nie dla malej , a dla mojego ;) ) , nastepny ,ze jest juz spokojna, a potem ,ze spi - nie musze opisywac chyba jak ja sie bawilam ;) 21 sierpnia jestesmy zaproszeni na wesele i juz mam obawy jak to bedzie... a przy naszym weselu problemy nawarstwiaja sie i powoli moj zapal maleje i nie wiem czy cokolwiek bedzie ;) Ewcisko - daj znac jak tam u Was ! ogladalam wczoraj relacje z sztormu na Baltyku i pokazywali wlasnie Ustecki port :/ Pogoda ma niebawem poprawic sie ,a teraz przy takich wielkich falach choc z kapieli nici to mozna w zamian piekne zdjecia zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) 2 kg juz nie moje:) Troszke mnie przeraza ta szybkosc... Boje sie po tym tygodniu efektu jojo. Jolu widziałam Twoje fotki na nk. Nie myslalas nigdy o ciemnych wlosach? Jakos tak sobie Ciebie wyobraziłam i chyba ładnie by Ci bylo, bo masz ładna ciemna karnacje i taka urode trozke jak cyganeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Tunciu gratuluje spadku kilogramow. Ja nawet nie mysle o diecie bo nie mam silnej woli i tak wiem ze na niej nie wytrwam :( Mamo E witamy po urlopie. Jak juz "odpoczniesz" pisz co u Was. Lusiu to nastepnym razem jak M bedzie mial wychodne to zasyp go telefonami co poł godziny :P U nas na szczescie jak gdzies wychodze to M radzi sobie sam . Jooluu szkoda ze Kubus nie dał Wam sie wybawic na weselu. My bylismy w czerwcu na weselu w Polsce a Emilka zostala w Irlandii z moja mama. Ale o dziwo była grzeczna i za bardzo nie rozpaczała. A my rzeczywiscie moglismy sie wybawic i "odpoczac" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu ja tez nie mam silnej woli, ale ta dieta trwa tylko tydzien to stwierziałam ze jakos wytrwam, a poza tym mozesz jesc ile chcesz byle to co Ci kaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm Kochane !!!!!!!!!!!!!!! wrocilismy z pl w sobote,przywiozl nas m,ktory z soboty na niedziele zostal wyrzucony z domu,ale chyba bardzo sie tym nie przejal,poszedl do tej laski z ktora od maja kreci,zabral psa poniewaz ja z benim i psem w bloku to juuz za duzo,niech ma jakis obowiazek,chociaz pewnie jak lafiryndzie belli bedzie przeszkadzac to odda ja bez mugniecia okiem do schroniska,w koncu lossem wlasnego syna sie nie przejal to tym bardziej psa. ogolnie w szczyrku od pocz byl dziwny,maz w koncu po ogniu pytan wydusil,mze juz mnie tak nie kocha,ze niew ie czy ze mna byc i po nitce do klebka,okazalo sie ze kogos ma,tzn.38 letnia rozwodke nauczycielka tu w wiedniu. on jest w 7 niebie normalnie wszystko mu jest oboijetne,nie interesuje go ze zostawia nas,zycie wspolne,dom i najwazniejsze dziecko,on sobie idzie do innej i tyle. jestem zdruzgotana nie potrafie pozbierac mysli,gdyz to spadlo na mnie nagle wczesniej nic nie podejrzewwalam. czeka mnie ciezki czas,mnostwo formalnosci,musze sobie jakies zaplecze finansowe przygotowac i predzej czy pozniej wracam do PL. jest mi ciezko ale wiem ze to koniec:((((((((((((((((( dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie w tej sytuacji,a i za zyczenia urodzinowe ktore przeslalyscie dla mojego SYnka(to juz zalegle czasy). chorym zdrowka,urlopujacym sie wspaniego czasu i pogody,pourlopujacym energii bo nast urlop za trooooche....a sobie samej....abym szybko odnalazla sie w nowej zyciowej sytuacji,bo moze teraz jestem upokorzona i czuje sie przegrana,ale za jakis dluzszy czas bede zwyciezca,przeciez mam przy sobie to najwazniejsze-mojego Benjaminka! dziewczyny,ja chyby zmienie topik bo Was tu niepotrzebnie bede zanudzac. pozdrawiam Was wszystkie moje Kochane mamusie! 27.06.2009❤️Benjamin❤️szczescie dla mnie ma Twe imie. 27.06.2009❤️Benjamin❤️szczescie dla mnie ma Twe imie. 27.06.2009❤️Benjamin❤️szczescie dla mnie ma Twe imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko - bo pojadę do Wiednia nakopać Ci w 4 litery za takie głupie gadanie o zmianie topiku !!! Przecież od tego jesteśmy by się wspierać ,by się wygadać ,wyżalić , popłakać czy pośmiać .Nie możesz tego zrobić ani nam , ani sobie . Bardzo , bardzo Ci wspólczuję , mogę sobie tylko wyobrażać co czujesz i choć teraz Twoje życie nie rysuje się kolorowo to uwierz mi będzie dobrze , najważniejsze że masz Beniego i dla niego musisz być silna .A jeśli chodzi o M , to uważam że to zwykłe zauroczenie szybko przyszło szybko przejdzie .Ściskam Cię mocno 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko Zizu ma racje.Jesteśmy tu po to żeby Cię wspierać.Możesz się żalić ile wlezie a my postaramy się podtrzymać Cię na duchu.Jeszce niedawno ja wypłakiwałam się na tym forum. Zobaczysz Ganetko dasz sobie rade sama ja też sobie daje rade chociaż na początku było ciężko.Ja już 10 mc jestem sama i jakoś nie wyobrażam sobie teraz życia z M pod jednym dachem.Mam córkę którą kocham nad życie i ona daje mi siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko, a ja z Zizu sie do tego Wiednia z misja wybiore!!! Wiesz przeciez ze my tu jestesmy I na dobre I na zle!!! Bardzo, bardzo mi przykro slyszac o twojej obecnej sytuacji. Sciskam cie bardzo mocno! Ale to jest teraz czas na odlozenie emocji I zalatwianie spraw finansowych! Kochana, nie zapomnij o "obciazeniu" obowiazkiem twojego m. Mowilas ze ma dobra prace, wiec musi adekwatnie placic ci na utrzymanie I ciebie I Beniego! A na kobiete 37letnia ktora uwodzi zonatego z nowonarodzonym synkiem to slow szkoda! Ona jeszcze to odplacze. Kochana, nie czuj sie upokorzona I pokonana, widocznie pomimo twojej milosci do m on na Was nie zasluzyl. To on przegrywa odchodzac od Was! Pamietaj kochana, masz tak wszystko poukladac zeby ani tobie ani Beniemu nic nie brakowalo!!! Sciskam Was bardzo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko to ja też chyba do tego Wiednia przyjade!!!! Nigdzie od nas nie odchodż!!!! Strasznie współczuje Ci tej sytuacji, jest mi przykro i aż kipi we mnie złość że twój m okazał się takim idiotą!!!!! Trzymaj się!!!!! Napisze kiedy indziej co u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no dziewczyny robimy wspolny nalot na ten Wieden!!! Ganetko nigdzie nie odchodz. zawsze mozesz sie nam wyzalic, kieyd tylko chcesz i wcale nie jest to przynudzanie! wybij sobie to zaraz z glowy! i nie czuj sie upokorzona bo to on powinien sie czuc zazenowany! i to jak cholera! kochanie, strasznie Ci wspolczuje ale powiem oklepane ;'wszystko bedzie dobrze' bo w koncu sie ulozy. zobaczysz, jeszcze zaswieci slonce a ten debil zobaczy KOGO stracil - dwie najcudowniejsze osoby - zone i dziecko. trzymaj sie i badz dzielne i silna i pisz! gorace calusy dla Ciebie :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko żadne mi tu zmienianie topika! Bo ja tak samo jak dziewczyny znajde Cie w tym Wiedniu!!!!! razem chodziłyśmy w ciąży, razem rodziłyśmy, razem bedziemy w takich trudnych chwilach! I podpisuję sie pod tym co dziewczyny napisały wczesniej, że teraz to musisz myślec tylko o sobie i o Benim , żeby Wam było jak najlepiej, wiec nie miej skrupułów upominać sie o to, co Wam sie należy! I dokładnie, to Twój M jest przegrany a Ty staniesz na nogach wyprostowana i dumna , że pomimo tego, jak Was potraktował to sobie dałaś radę! Kochana bedzie jeszcze lepiej, bedzie jeszcze cudownie! Strasznie mocno Cie przytulam!!!!!Ciebie i Beniego! :* ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko - i ja dolacze do choru - ani sie waz zmieniac topik ! Po to jestesmy - na dobre i na zle ! a ten dran jeszcze zaplaci , jak i te babsko bez skrupolow ! Tez uwazam ,ze to zauroczenie ktore pewnie predzej czy pozniej minie i wtedy dopiero Twoj m zrozumie co stracil i wtedy tez dopadna go wyrzuty sumienia... ale wazne co teraz i tak jak MAmaE radze nie daruj mu ani jednego euro ! Masz Beniego - najcudowniejszy dar , on uczyni Cie silna , a teraz nie trzymaj wszystkiego w sobie - pisz tu, na innych topikach tez (oczywiscie nie zapominajac o nas) spotykaj sie z przyjaciolmi, placz, przeklinaj i uwierz to minie ! a potem wszystko ulozy sie ... Sciskam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och Ganetko....ja sie powtarzac nie bede za dziewczynami ale zostan z nami. Tego twojego chlopa to nalezaloby skopac jak nalot na wieden to sa sie pisze na wpier**** dla tego dupka. A ta laska wogole wie co robi?tzn wie ze on ma rodzine? co na to twoja rodzina jego rodzina? nie wiem czy bedziesz wystepowac o rozwod ale na wszelki wypadek nagrywaj kazda wasza rozmowe, w sprawach finansowych gaaj tylko przy swiadkach albo wynajmij prawnika. Ja napprawde rozumiem ze zwiazek moze nie wypalic, ze uczucie moze byc zbyt slabe,ze mozna sie zauroczyc akochac w kims innycm ale do cholery chlop powinien miec jaja przyjsc powiedziec; sluchaj poznalem kogos, bylo nam swietnie, uwielbiam cie za to ze jestes matka mojego syna, wybacz mi kiedys, bede spotykal sie z malym od-do, placil xxxxzl, on zawsze bedzie dla mnie najwazniejszy bo jest moim synem i dowidzenie. Moze brytalnie ale tak robi czlowiek dorosly, chociaz z odrobina honoru (chociaz ciezko tu mowic o jakimkolwiek honorze) Tak wlasnie moja mama mowi ze jakby moj ojciec tak zrobil 15 lat temu to moze by mu dala w pysk, pokrzyczala (w koncu mialaby pelne prawo) ale z czasem przynajmniej jakis minimalny szacunek by zostall w imie tylu lat malzenstwa. Z mojego doswiadczenia akurat maz z zona moze sie rozejsc, ale ojciec olewac dziecka nie powinien ot tak zostawiac, zobaczysz za kilka lat tatus bedzie chcial kontaktow z Benim a Beni pewnie sam nie bedzie chcial;-/ i w sumie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genetko absolutnie nas nie opuszczaj. Płacze normalnie jak czytam to co napisałas. Wyobrazam sobie co czujesz. Pisz ile wlezie, bo to Ci moze chociaz troszke pomoze. Bedzie Ci ciezko, ale wierz mi, ze nie ma sytuacji bez wyjscia wszystko w końcu zawsze sie jakos układa. A temu Twojemu to bym nakopała do d....taka jestem na niego zła:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie!!!! w koncu wypali spotkanie ale we Wiedniu ,ani mi sie waz Kochana odchodzic stad przykro czytac co piszesz Ganetko aż nie wiem co poradzic co powiedziec,przytulic chcialoby sie Ciebie i tyle... odbija tym chlopom nie ma co gadac normalnie bo piesci sie same zaciskaja😠 a pewnie ,ze mu dobrze bylo jak kochanka czekala na niego od czasu do czasu wypachniona bez obowiazkow....tfu tfu...az mnie nosi...zobaczymy jak dlugo sielanka potrwa ,czuje ,ze przyjdzie maz z podkulonym ogonem jak zacznie sie proza zycia. Ganetko wiem ,ze cierpisz ,ucierpiala Twoja duma,kobiecosc ale nie unos sie duma,jestem pewna na 100%,ze dasz rade ze wszystkim ale to nie na tym polega zeby zabrac psa i umyc rece od wszystkiego,masz prawo oczekiwac od ojca dziecka opieki nad nim ,pomocy ,w koncu to Ty poki co jestes z nim rodzina... ok milcze bo Ty sama musisz do ladu dojsc z tym wszystkim ,sama najlepiej wiesz co dobre dla Ciebie i wiem ,ze wszystko bedzie dobrze ,jestes cudowna,madra ,ciepla kobieta i trzymam mocno kciuki żeby wszystko sie ulozylo po Twojej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje cudowne przyjaciolki,dziekuje Wam ze tak licznie sie odezwalyscie na moj wpis,to bardzo pomaga w tej sytuacji,wiedziec ze jest az tak wielu ludzi ,ktorzy chociaz daleko sa tak bliscy. moja rodzina tzn siostra i mama sa zszokowane,zle i zdeterminowane,zwlaszcza sister,ktora atakuje go smsami,mama starala sie wczesniej zalagodzic ale po tym jak sie zachowal przy wyprowadzcze,ze bylo to dla niego takie proste zostawic synka i wszystko,jest wsciekla,historia mojej mamy sie powtarza,ona tez byla zdradzana i ponizana,tylko ze ja nie bede tak tego tolerowac,nie dam sie jeszcze raz ponizyc i upokorzyc temu draniowi.bylismy razem 7 lat,z tego 4lata jako malzenstwo,wydawalo mi sie gdy zapragnelam miec z nim dziecko ze nadaje sie idealnie ,a tu w przeciagu 2 tyg.poznalam jego nieznane mi dotad oblicze. jutro zaczynam cos ruszac tzn teraz najwazniejsze sa finanse,aby Beni moj kochany mial cos zapewnionego,najpierw musze otworzyc wlasne konto bo teraz mamy wspolne(na ktory wplywaja jedyne moje srodki do zycia tj.rodzinne i macierzynskie),potem spotykam sie z doradca rodzinnym ktory powie mi co i jak jezeli chodzi o prawne regulacje-to wszystko jutro,a potem przyjezdza w pt moja mama,wiec bede mogla zalatwiac dalej tzn.prawnik,separacja ,rozwod,najgorsze ze mamy takie same prawa do dziecka,wiec tu moze mi utrudniac,ale moze uda mi sie cos wynegocjowac z nim zeby nam bylo dobrze(dziecku i mnie) dziewczyny,ktore nie sa w formalnych zwiazkach,apeluje nie zmieniajcie niczego i nie chciejcie wychodzic za maz -to nie jest gwarancja na trwalosc zwiazku,zyjcie jak Wam dobrze i kochajcie siebie. ja nie doczytalam co u Was za co z gory przepraszam,ale u nas tyle....Beni nie chodzi samodzielnie,jakos nie moze sie odwarzyc wciaz najlepiej mu na czworakach,fakt prowadzony bydz przy pchaczu radzi sobie swietnie,ale samodzielnie ani kroku,zrobil sie juz malym chlopcem nie baby jak wczesniej,uroslo mu wiecej na czupynce wloskow ,mowi najwiecej po swojemu,czasem chce nasladowac jakies slowa zaslyszane,pokazuje kjaki urosnie duzy(lapie sie za tyl glowy:)),ogolnie jest wspanialy,chociaz po m-cu pobytu u dziadkow,ma problem z zasypianiem i zasypia dlugo walajac sie na sypialnianym lozku,zrobil sie bardzo maminy no i rozpieszczony(przez babcie),ale ja w tej sytuacji staram sie aby spelniac mu te jego chwilowe grymasiki,bo tak naprawdde dziecko przeciez wyczuwa ze w domu jest cos nie tak,ze taty nie ma na wieczor nie ma tego rytualu wieczornego do ktorego byl przyzwyczajony,staram sie mu to wynagrodzic swoja bliskoscia,ale i tak jest inaczej... kochane mamy,naawet nie wiecie jak sie wzruszylam czytajac to co do mnie napisalyscie,jestescie mi b.wazne,znamy sie tak dlugo i tak jak piszecie razem przechodzilysmy trudne i piekne chwile,ciazy i zycia naszych dzieci do tej pory,ciesze sie ze Was mam i bede tu z Wami jak najdluzej sie da,pewnie teraz bede czesto pisac o tym jak sie sprawy z m maja,ale najwazniejsze w zyciu jest przy mnie-moj wspanialy synek❤️ milej i spokojnej nocki jestescie wspaniale❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zapraszam ,moze uda nam sie spotkac takim niespodziewanym obrotem spraw w Wiedniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko sluchaj jak ci zle i chcesz sie wygadac osobie 3 albo pogadac o kupach (yyyyy) zupkach itd i masz skypa to moj nick to piruetka . Jak bede online to dzwon o kazdej porze ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko - a wiec jednk to nie zadna plotka ani niedomowienie... To teraz musisz byc egoistka i dbac tylko o siebie i Beniego. Tak zeby Wam było dobrze i niczego nie zabrakło. A M ma nie tylko prawa ale i obowiazki i nie pozwol mu o tym zapomniec. Sciskam Cie mocno... Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko - podpisuje sie pod wszystkim co dziewczyny napisaly obiema rekoma!!!! Nie zostawiaj nas i zal sie ile wlezie!!! My jestesmy tu po to, zeby Cie wspierac!!! Wiem, ze teraz ciezki czas jest dla Ciebie, ale pamietaj, ze po kazdej burzy wychodzi slonce!!! Rob wszystko, zeby Tobie i Beniemu bylo jak najlepiej!!! Wirtualna buzka dla Ciebie!!! 👄 👄 A co do Wiednia, to ja tez przyjade, zeby w d.... nakopac temu Twojemu :P Nie docenia skarbu jaki zostal mu dany, ale uwierz wszystko odwroci sie przeciw niemu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko, i ja sie dolaczam chorem do dziewczyn:-)) Zostawaj z nami i skop d...e temu Twojemu. Juz pisalam Ci wczesniej ze to idiota chociaz mialam nadzieje ze jednak sie wszystko wyjasni. Niestety... Wiesz, u mnie w rodzinie tez bylo podobnie tylko ze to kobieta zdradzala. A byla taka szara cichutka myszka... nigdy nie wiesz co naprawde siedzi w czlowieku. Powoli ogarnia mnie zwatpienie bo niby ludzi znasz a potem sie okazuje ze to jakas iluzja. No ale wracajac do tematu, zdradzala i zdradza dalej, maja dwojke super dzieciakow. Jej maz poczatkowo totalnie sie zalamal, nie mogl sobie poradzic z tym wszystkim, najpierw byla depresja, potem zlosc, zwatpienie a teraz powoli zaczyna dochodzic do siebie bo.... poznal inna kobiete:-)) I zaczyna odzywac :-)) A jego zdradliwa zona zaczyna byc zazdrosna.... Tez duzo by opowiadac, ale mam nadzieje ze wszystko sie ulozy, i bedzie jeszcze lepiej:-)) Pamietam jak pisalas, ze odlozylas swoja kariere na bok by moc byc z mezem, wychowywac dziecko, tworzyc rodzine. Bardzo duzo zrobilas dobrego dla Was, ale teraz czas pomyslec tylko o sobie!!! Moze jakis kurs, praca.... cos Ci sie pozwoli rozwinac, zapomniec, oderwac od problemow, poznac nowych ludzi.... Wiem ze potrzebujesz czasu ale zastanow sie nad tym. Co nie zabije to wzmocni i z kazdego upadku mozna wyjsc jeszcze silniejszym!!! A tego Twojego to nic bardziej nie zaboli jak bedziesz szczesliwsza bez niego i sobie ulozysz lepiej zycie:-)) Uwierz mi!! Duzo duzo duzo buziakow posylam Tobie i Benjemu:-)) Badz silna, musi sie jakos ulozyc, nie ma wyjscia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamoE.... Witaj kochana!! Super ze juz jestes na starych smieciach:-) Pewnie duzo przezyc wiec i podzielic by sie nimi przydalo:-)) A najlepiej na camden przy piwku, winku.... Majka teraz mi wariuje wieczorami nawet i do 24.00 i jest problem z zasypianiem bez mamy... no ale moze cos sie zmieni w tym temacie pracuje nad tym:-)) No bo nie chcialabym wracac ze spotkania z Toba po godzinie. Jak sie jest z Toba to nie wiadomo kiedy ten czas leci:-)) A kilka godzin to tez malo.... :-))) :-) :-) Ale cos wykombinujemy:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie moglam zasnac jakos nie moze wyjsc mi z glowy zdrajca...patrzylam na spiacego meza i tak sobie mysle kurcze jak to czlowiek nie ma pewnosci co w drugim siedzi...smutne...dlatego trzeba dbac o siebie zawsze ,owszem druga polowa to partner i jest bardzo wazny ale trzeba byc po trochu egoista i myslec o sobie ,edukacji itp. Tunciu wyobraz sobie ,ze bylam brunetka przez dwa dni az:D teoretycznie pasowalo mi ale strasznie postarzalo i nie umialam na siebie patrzec i mezowi sie baaaaardzo nie podobalam ...ale kto wie moze powroce znowu do takeigo koloru ale u mnie to musi isc stopniowo...gwaltowne zmiany niewskazane:D gratuluje minusowych kg u mnie ta dieta sie nie sprawdzila mialam okropne wzdecia myslalam,ze eksploduje...no i jojo niestety ,trzymam kciuki zeby u Ciebie efekt byl trwaly Mamo E witamy witamy;)dobrze,ze juz jestes🌼 Ganetko pisz pisz pisz ilekroc bedziesz czula potrzebe zeby sie wygadac ,jesli bedziesz potrzebowala czegokolwiek...to wiesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko jak u Ciebie?slyszalam,ze pogoda nieciekawa..ludzie wyjezdzaja znad morza:( na jedno dobre mniejsze tlumy ,,,upal z malym dzieckiem tez zle....jestes z siostra wiec sie nie nudzicie tylko z doswiadczenia wiem ,ze kasa ucieka okropnie w taka pogode...mam nadzieje,ze dobry humor Was nie opuszcza i bawicie sie swietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×