CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Nikodemkowi minęła choroba ale ja i Matis mamy angine:/ Takze sielanki ciag dalszy...

Zasypało nas, masakra jak ja nie lubię śniegu :(

Tuncia- zdrówka!!!!! Nas też zasypało, ale ładnie wszystko wygląda! Wczoraj kupiliśmy sanki i już od razu po zakupach były wypróbowane! :)

nas tez zasypala ja kocham zime Milusia jezdzila na sankach suuper szczesliwa byla U nas ok zdrowi juz wszyscy M dalej depresja ale wakczy z nia Milenka po szczepieni jest marudliwa placze troche sie martwie http://www.youtube.com/watch?v=3wxG1qLatXg a to foilmik na 1,5 m Milusi

a i drugi lekarz tez niestety jest za rozwiazaniempozatym dostalam torbieli na srawach bole mam straszne termin cesarki mam na 17 grudnia:((((((((

Nemezis to juz wiesz gdzie bedziesz rodzic? jak tam z opieka nad wczesniakami? trzymam kciuki! A ja chora i mloda chorA. Jakies zatrucie czy czxort wie. 2 dni temu pisalam ze mloda wymiotowala w nocy, dzis w nocy wymiotowalam ja, oddrano obie siedzimy na kiblu. Tzn ja sie z Marianna poddalam, zalozylam pieliuche bo raz nie zdarzyla na nocnik i jak poszlo na dywan to chlop sprzatal i odkazal godzine. Ale co tam pielucha, przeciekla juz 2 razy yyyyyy

Kasza no to współczuje Samowi sprzatania. A Wam życze szybkiego powrotu do zdrówka Tunciu Wam tez duuuużżżżooo zdrowia. U nas też spadł wczoraj w nocy śnieg. Co prawda na sanki to go jeszcze za mało ale fajnie bielutko jest. Nemezis no to już niedługo bedziesz miała maluszka przy sobie.

Hej ! Zdrowia dla chorych maluchow i ich mam rowniez ! Nemezis - to juz odliczanie rozpoczete ! U nas bialo , a dzis to juz wszystko zasypane. Ewka wczoraj pierwszy raz po sniegu biegala . Myslalam - moze nieadekwatnie porownujac ja do zachowan wczesniejszych moich psiakow ktore widzac snieg po raz pierwszy dostawaly szalu i biegaly w kolo z podwinietym ogonem, a widok "usmiechu" na ich pysku byl zazwyczaj bezcenny. Tak wiec wczoraj uzbrojona w aparat foto poszlam z mala na spacer - a tu nic :D Ewka jakby snieg od narodzenia widziala i nie raz juz po nim chodzila ;) zero zdziwienia , zaskoczenia, po prostu sobie dreptala, potem pozrzucala snieg z lawek i tyle :/ Dzis jak tylko ciut ta zawieja sniezna odpusci to na sanki - trzeba wykorzystac bo kolejne dni to temp ok -10 w najcieplejszej porze dnia ;) trzymajcie sie iceplo mamuski

Oj Nemzesis, szkoda, że tak wcześnie chcą wywoływać Ci poród, no ale jak trzeba to trzeba! I teraz trzeba sie do tego jak najlepiej przygotować!Dobrze Kasza pisze, żebys się zorientowała jak to jest z opieką nad wcześniakami w szpitalu w którym bedziesz rodziła. Kasza zdrowia dla Ciebie i Pandy! mam nadzieję, że koniec już tych rewolucji"... U mnie też Śniegu po kolana! Witekowi sie bardzo podoba taki biały puch! a mnie już głowa boli od wymyślania co kupic na prezenty! ...

Witajcie!!!! Czytałam cały czas, ale jakoś nie mogłam się zebrać żeby coś napisać:( Odpisze teraz na to co pamiętam: Nemezis no to już niedługo maluszek będzie po tej stronie brzuszka, będzie dobrze zobaczysz!!! Liliank dobre i takie alimenty, chociaż kwota śmieszna ale zawsze to coś, a jak Malwinka w żłobku??? Tuniciu zdrówka!!! Ganetko moja Wika podobnie na pierdoły ochote ma zawsze, jak babcia czy dziadek podsunie czekoladkę czy biszkopcika czy paluszka to aż się rwie, a ze zjedzeniem czegoś zdrowego gorzej. Jeszcze jakaś kanpka to owszem ale obiad to minimalne ilości. Super że z tobą coraz lepiej i że dostrzegasz plusy tej sytuacji, głowa do góry kochana!!!! Któraś pisała o brzuszkach, ja Weidera zrobiłam chyba z 15 dni i przerwałam, w ogóle coś ostatnio leniwa się zrobiłam:( Do Dukana od wakacji nie mogę jakoś wrócić:( dwa tyg temu próbowałam i udało mi się wytrzymać 4 dni:( zrezygnowałam z Dukana i teraz nie jem poprostu chleba, ziemniaków i .....słodyczy do tego po 18 tylko na wodzie, efekty jakiś są ale przydało by się jeszcze wprowadzić jakieś ćwiczenia a tak mi się nie chce:( Kasza, Dunia ale macie skoki temperatur w tym Texasie, szok!!! Kasza zrówka dla Was!!! Nas też zasypało śniegu już jest po kolana i wciąż pada!!!! Sanki zakupiliśmy w zeszłym tygodniu ale dzisiaj chyba nie pójdą w ruch bo mała od rana mi wymiotuje nie wiem co jej jest, po 6 rano wypiła mleko, po 9 zjadła (troche niechętnie) kanapkę z jajkiem i po ok godzinie wszystko zwymiotowała i jeszcze tak z niej chlustało że nie wiedziałam co robić:(:( bidulka moja, podawałam jej łyżeczką picie i zaraz znowu wymiotowała, później sama dorwała się do picia no i po 5 min je ponownie zwymiotowała i zasnęła mi na rękach:( Nadal śpi ale na kanpie w pokoju i ciągle ją obserwuje:( Koło 16 idziemy do lekarza. Do tego mój tato w szpitalu:( A jeszcze miałam Wam napisać że szmer nad serduszkiem Wiki okazał się szmerem niewinnym, miała usg serca i wszystko jest ok, musimy tylko co roku to kontrolować!!! Uffff Musze lecieić zrobić jakiś obiad bo wcześniej nie dałam rady!!

Cześć dziewczyny :) długo mnie tu nie było- tak jakoś czasu nie miałam na czytanie, ale myślałam o Was bardzo często . Zauważyłyście, że my tu wyklikałyśmy już 600 stron :) Biorę się za nadrabianie zaległości :)

Ewcisko, to nie masz dzisiaj zbyt udanego dnia! mam nadzieje, że z tata bedzie wszytsko dobrze i szybko wróci do domu, a u Wiki tez sie tylko skonczy na tych wymiotcha i nic więcej sie dziać złego nie bedzie! Ale najważniejsze, że z serduszkiem dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zdrowia, zdrowia, zdrowia! co do brzuszków to... tak sie przez te ostatnie trzy dni okropnie czułam, że odpuściłam! z przemeczenia ledwo chodziłam, wszytsko jakoś tak mnie bolało :( dzisiaj juz jest lepiej i dzisiaj wracam do ćwiczen :D Ewcisko, ja zauważyłam, że można jeść wszytsko, oczywiście w rozsądnych ilościach, ale trzeba sie duzo ruszać! u mnie to działa! długie spacery, chodzenie po schodach, taniec.... Ruch, ruch i jeszce raz ruch. Kiedys pracowałam w pizzerii i codziennie jadałm pizze i uwierz, nic nie przytyłam, a to dlatego, że byłam w pracy w ciągłym ruchu :D Ja nie potrafię sobie odmówic słodyczy, żółtego serka itd. Chociaż jak tak sobie myśle, to faktycznie z czegos musiałam zrezygnować. Zrezygnowałm np z frytek, chipsów, ciast z masami i z jedzenia po 21 . Tego nie dotykam. Powodzenia Ewcisko!!! :)

Trochę popisałam sobie i mi zżarło wszystko i teraz już mi się nie chce pisać :-( Wszystkim chorym życzę zdrowia. Zaczeliśmy z mężem starania o redzeństwo dla Dominika mam nadzieję, że już za parę dni będzie nas o jedno więcej :-)

Ewcisko - zgadzam sie z Carmen - spora dawka ruchu moze cuda sprawic ;) Ja tez na diecie nie moglabym byc ani dnia, cwiczyc regularnie wedlug jakis schematu tez nie potrafie - jednak spacery i to na dluzsze dystanse duzo daja. Waga stoi w miejscu a jadam srednio tabliczke czekolady dziennie - taki moj nalog ;) Wiki - powodzenia ! :) Bylam dzis z Ewka na sankach - choc wialo i sypalo , temp na minusie ale nie az takim sporym jak ma byc w koljenych dniach ;) I Ewka z sanek super zadowolona , choc snieg sypal , wiatr wial jej sie bardzo podobalo i nie marudzila .

U nas stan podgorączkowy od wczoraj i maruda na maxa - trójki kochane wyjdźcie już !!!! Sypało calutką noc, mamy zaspy w UK :o

Wiki staraj sie staraj i powodzenia w tych starankach. Ewcisko no to pewnie odetchnełaś z ulga jak sie okazało ze te szmery to nic poważnego. Może te wymioty to jakiś wirus?? Zdrówka dla małej i dla taty. Ja na szczeście póki co nie musze sie przejmować ćwiczeniami i dieta (oczywiście z jedzeniem staram sie zachowywać zdrowy rozsadek co z moim zamiłowaniem do słodyczy jest trudne). O dziwo na wadze nie widać żebym cokolwiek przybrała ale wizualnie już sie brzuszek zaczyna pojawiać.

Gonia! rośnijcie zdrowo! :) Annnnnnna niech te trójki szybko wyjdą i dadzą już spokój Michasiowi! a ja właśnie zjadłam pół paczki ciastek :D Poprawiam cukierkami :P Brzuszki rano zrobione i dwa tańce z Witkiem odprawione :D Moja waga 54 :) Ale ale! jeszcze mi sie przypomnialo co robie : nie popijam posiłków, pije codziennie herbatę zieloną!

http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/chemia-na-talerzu,1,3795970,artykul.html o taki ciekawy artykuł znalazłam o jedzeniu. fakt, czasami warto dlużej się zastanowić nad tym co jemy...

oczywiście spację trzeba usunąć...

No wyszlismy prawie z chorobsk:) Tzn biore jeszcze antybiotyki, maz i Mati tez, Niki kaszle ale njest w miare stabilnie bez goraczki itp. Zasypało nas sniegiem. Zimnooooo. Kasza faktycznie macie fajne rewelacje pogodowe, nie zazdroszcze. A jak prezenty swiateczne? Ja nadal nie mam omysłow. Jezeli cwiczycie brzuszki 6 waidera to ja odradzam. Zniszczyłam sobie kregosłup przez to i do dzis mam problemy. Jak wam sie zacznie zawracac w głowie to znak ze kregosłup sie odzywa, a nie z przemeczenia. No a tak ogolnie to Matis mały łobuz jest. Wymusza duzo płaczem i jest ciagły ryk w domu czasem bo ja na takie zachowania nie pozwalam. Co do mowy to on cos tak czasem powtorzy ale to bardzo niewyraznie. Wyraznie tylko mama, tata, da, yyy, to, ta mowi. Je juz za to sam widelcem, ale nadal woli sie posmarowac jedzeniem nic jesc wiec trzeba uwazac. Ostatnio nauczył sie pic przez słomke.

brrrr jak zimno i nieprzyjemnie dzisiaj!!!! Nie bylismy na spacerze! lenia mam takiego! no i temp okolo -10C jedzenie samodzielne? u mnie Wit najbardziej tez lubi bawic sie jedzeniem :) ale nieźle radzi sobie i łyżką co do cwiczen wadera to dostosowalam do swoich mozliwości, tak żeby sie nie zniechęcic i uszkodzić. robie też takie brzuszki gdzie sie leży i tylko nogi podnosi a miesnie brzucha jednak pracuja.... a to ostatnio u mnie to ewidentne przemęczenie! paskudna opryszczaka, bol migdałka, jakies takie dziwne uczucie jakby mnie mialo zaraz jakieś przeziebienie dopasc, ale juz lepiej, odpukać... i mam prośbę, może mi któraś jakis fajny przepisik rzucic na danie z makaronem dla Witka? ostatanio zauważyłam, że Wita sie jednak przekonał do makaronów ( ktore miał w zupce) i chcce coś prostego, zdrowego dla niego zrobic jutro... pomożecie kobiecie, która w kuchni ma dwie lewe rece? :D

http://img684.imageshack.us/img684/2525/46732321.jpg http://img573.imageshack.us/img573/8808/29300338.jpg http://img714.imageshack.us/img714/161/42653970.jpg http://img585.imageshack.us/img585/8565/nieg0.jpg a mój M chciał do PL na święta jechać żeby Michał śnieg zobaczył no to ma - masakraa

o jejku! ile macie sniegu!!!!AnnnnnnA!!! tyle co w Pl. Słyszałam, że w Anglii zima stulecia, ale ze aż tak to wygląda jak na Twoich zdj to sie nie spodziewałam! nienawidzę zimy!!!!!!!!!!!!!!! brrrrrrrrrrr :(

zima stulecia w Angli co rok od 2008:-P no ale fakt co roku gorzej Tuncia aby wam sie wreszcie polepszylo. Mloda juz zdrowa my tez moze ze 2 tyg spokoju bedzie. Ja ostatnio tez nie mam pomysl;u na jakiekolwiek gotowanie dla mlodej eeeh niby teraz wrzucialam jarzynowa ale i tak pewnie mloda wyje same warzywa (bez wody). Je juz od kilku miesiecy i lyzka i widelcem, musze przyznac ze jej lep[iej widelcem nawet wuchodzi Co do prezentow; dostanie zwykla mala lale-bobasa i chyba taki telefon jak znajde gdzies w promocji http://www.boscovs.com/StoreFrontWeb/Product.bos?rch=Y&quantity=1&itemNumber=25855

Annnnna - ale slicznie ;) a ja lubie zime ! zwlaszcza taka sniezna , no i jak nie jest jakas wybitnie mrozna. Jedynie co nie lubie to pluchy i olbrzymich mrozow bez grama sniegu. Teraz jest ok :) na swieta - mamy juz dwa bujaki :/ (kwestia niedogadania sie ;) ) , sanki (juz w eksploatacji) , mniejszy zestaw duplo i oby wiecej juz zabwek nie bylo bo nie wiem gdzie to pomiescimy ;) Musze Ewce kupic jakies dobre rekawiczki - mamy co prawda 3 pary ,ale jedne nie grzeja, drugie za duze i tez nie grzeja a trzecie szybko nasiakaja . Tuncia - Ewka tez niewiele mowi i nie wiem kiedy doczekam sie ;) lyzka i widelcem to tylko w charakterz ezabawy posluguje sie i przy jedzeniu kawalkow owocow jej daje aby uczyla sie i poslugiwanie widelcem o wiele lepiej je wychodzi niz lyzka. Carmen - ja tez za wiele nie gotuje :D Ewka lubi makaron czy to swojski czy sklepowy w sporych ilosciach w zupie , zreszta ona wszystko je i czasami cos co jej zrobie - mi samej wydaje sie nieapetyczne ;) a mala wcina to ze smakiem - tak wiec mam to szczescie ;)

No to nas zasypało. :( Śniegu po kolana, albo i więcej. Dziś w ogóle nie pojechałam do pracy, wzięłam dzień opieki na Małą,. M jechał 2,5h. Śnieg nadal pada. Temperatura już normalna, czyli -10, wczoraj rano było -22!!!!!!!! Kosmos, a niby Wwa! Nie wiem, co będzie jutro. Najwyżej urlop na żądanie. To, co się dzieje na ulicach, to jakaś zgroza. U nas nigdzie nie można dojechać. Jest jeden wielki korek, nie ma możliwości dojechać na czas. Autobusy zimne, co i rusz jakiś się rozkracza. Ja mam dość.

jestem odcieta od swiata nie ma dojazdu do nas okropnosc :(((( tylko zebym nie zaczela rodzic:P a pozatym konsultowalam sie z lek innym i nie zdecyduje sie na tak szybka cesarke za bardzo ryzyko z dzidzia dzis w nocy nawalil piec mam 10 stopni w domu M walczy z naprawasiedzimy w salonie przy kominku :(

Witajcie! Dzisiaj na zewnątrz juz o wiele lepiej! oby tak dalej :) Też nienawidzę pluchy , ale zima bez śniegu z lekkim mrozem to jak dla mnie najlepsza opcja :) Oczywiście w moim przypadku osoby ciepłolubnej zawsze z utęsknieniem będę czekała na wiosnę i lato! Na stronie e-dziecko jest mnóstwo przepisów, ale zanim znajdę taki normalny to sie zniechęcam.... Prezenty pierwsze już są! raczej takie coś do ubrania niz coś do bawienia się. zabawek Wita ma tyle, że ogarnąć tego nie mogę, leży to wszędzie, tylko że na tym sie kończy bo zbytniego zainteresowania zabawkami Witek nie przejawia! Zastrzegłam więc, że żadnych misiów, klocków, samochodzików nie chcemy! Sama kupiłam mu małe organki, bedzie mam nadzieję coś komponował :D Jak sie spodoba, to mam upatrzoną perkusje :D Będzie na gwiazdkę! Tylko co tu wymyslić na prezent , dla rodziców, babci, siostry...??? Nemezis! trzeba znaleźć w tym wypadku jakiś złoty środek oczywiście! mam nadzieje, że wszystko się ułoży tak jak chcesz! malństwo urodzi się zdrowe i silne, a Twoje zdrowie też na tym nie ucierpi!!!!! pamietaj dbać o siebie! i bądź dobrej myśli!!!!!!!! i niech ten piec da sie naprawić!!!!! :) a tak poza tym to gdzie sie dziewczyny podziewacie? Duniu!!!! ty juz na nartach czy jak? mamoE!!!!! MantraElle Ciebie to juz nie było tutaj kawał czasu! Viki pojawiła sie i zniknęla... Ganetko!!!! Lilianko!!! barbara!!!! Myszka!!!!!!! Shilla! Ziziu!!! Takietam!!! Joolaa!!!!!!!!!!! Kolotrowymotylek i atillamama!!!!!!!!! zapewne o kimś zapomniałam, no ale sie dziewczyny nic nie odzywacie, więc sie prosze nie dziwic!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny z Polski, w przyszłym roku, najprawdopodobniej- nowelizacja już przygotowana, musi być zatwierdzona- wzrasta VAT na ubranka dziecięce do 23% (obecnie jest 7%). Unia grozi sankcjami, jeśli Polska nie podniesie Vatu. Powiem Wam, że w obliczu i tak potwornie wysokich cen na ubranka, ta podwyżka chyba dobije wszystkich rodziców... Zostaną chyba lumpeksy albo wymiana z innymi rodzicami.... http://www.podatki.biz/artykuly/16_12399.htm Chyba obkupię to moją małą Kluchę w ciuszki już na zapas.... Prezent pod choinkę będzie. Nemezis- trzymam kciuki za cesarkę. Każdy dzień zwłoki jest ważny dla Maluszka, lekarz na pewno wie, co robi. I powodzenia z piecem.... Oby jak najszybciej udało się podnieść temperaturę w domu.

Fasolkowa Mamo! az mi sie cinienie podnosło! tak właśnie wygląda polityka prorodzinna w państwie!!!! no by ich...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jeszcze bezczelnie namawiają, zeby mieć dzieci, że jedno dziecko to za malo, że kto będzie pracował na nasze emerytury!!!!! ludzie!!!!!