Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

oj mamuski, jakos trudno mi dotrzec do komputera:-) Dzis rano wstalam z wielkim usmiechem na twarzy, slonko za oknem i zapowiadaja pogode na plusie przez dobre kilka dni!!! Ja siedze zasmarkana w domu, mam nadzieje ze chorobsko szybko minie i nie przejdzie na Maje. Biala Czekoladko... na serio wspolczuje... mnie wykanczalo jak Maja kilka dni chorowala... a jak pomysle o miesiacach... biednemu to i wiatr w oczy co nie... mam nadzieje, ze z nowym rokiem nowy start. z calego serca Ci tego zycze. I moze jak sie Kuba teraz nachoruje to potem bedzie okaz zdrowia:-)) Majeczka tez raczej je wszystko:-) I tak jak u Ciebie Lusiu... jak tylko widzi ciasteczka na stole, szczegolnie czekoladowe musi je miec, nie ustapi. Jak bylismy teraz w Polsce to wyszlo jaka to wielka fanka czekolady. Co kilka dni u kogos bylismy i kazdy cos tam slodkiego na stol dal... no i nie chcialo mi sie z nia za kazdym razem walczyc wiec Maja miala frajde czekoladowa:-)) a co tam:-) Oj dziewczyny, nie naciskajcie bo jeszcze ustapie i sie Wam pokaze w sukni:-) suknia jest szalowa, jak w sumie wiekszosc sukien, ale ta jest moja:-)) Jest jednoczesciowa, gorny gorsecik slicznie dopasowany z koronka i srebrnymi dodatkami. Gorsecik jest przepiekny, delikatny, kobiecy.... lezy idealnie. Dol to czyste szalenswto.... jakby to okreslic wyglada na poszarpana sukienke... ale w elegancki sposob jesli to brzmi jakos logicznie. Przepiekna! Lipiec juz niedlugo wiec wtedy zobaczycie pewnie niejedno zdjecie:-)) MamoE... Ty kochana zobaczysz najszybciej ;-)) Lata mi po glowie, ze na poczatku grudnia masz urodziny... chwal sie szybko:-)) wiesz ze ja lubie miec powody do swietowania:-)) A propos mojego slubu... opowiem wam jaki mnie dzis sen dopadl. Otoz snil mi sie wlasnie dzien slubu.... przygotowanie od rana, fryzjer, kosmetyczka... napieta atmosfera. W koncu zalozylam moja suknie, poslzismy do Kosciola i powiedzieli sobie tak. Nagle moj M mowi do mnie, zebym na wesele jechala sama on dojedzie za chwilke. No i tak czekalam, na niego, czekalam i sie nie doczekalam, cale wesele spedzilam czekajac na niego:-( Na drugi dzien spytalam dlaczego to zrobil a on na to, zebym sie przyzwyczajala bo zycie z nim nie bedzie za wesole:-)) koszmar nie sadzicie:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o prosze... annnnnnna mnie wyprzedzila i zarazem odpowiedziala na pytanie:-) MamoE.... STO LAT STO LAT super kobietko!!! Szczescia, radosci i moc milosci i nie zmieniaj sie bo jestes cudowna!! Duzo buzka ode mnie Majeczki i pewnie M tez sie dolacza, bo Cie bardzo polubil:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE ja również głośno śpiewam Sto lat, sto lat!!! Czas dla Ciebie stanął w miejscu - wyglądasz rewelacyjnie, więc życzę Ci aby tak pozostało, a do tego tradycyjnie dużo zdrowia i mnóstwo radości :) 🌻 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała czekoladko dzięki za info i przypomnienie mi o tych woreczkach. Tylko czy w UK takie coś używają? Najłatwiej to by mi było wykręcić Pampersa ;) No nic łapania ciąg dalszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki! kochane jestescie! ❤️ nie powiem wam jakie sto lat dostalam od Carmen na FB ;) jak sie pozbieram z calego tego swietowania (dwa dni temu mielismy wigilie w pracy i watroba jeszcze cierpi) to popisze wiecej. narazie duze buziole dla wszystkich i dolaczam zyczenia zdrowka, duzo zdrowka dla wszystkich naszych chorowitkow 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E Duuuuuza buzka i sto lat sto lat! Aniu P w UK nawet u GP trzymaja probki przez noc w lodowkach gdzie temp jest miedzy 0 a plus 5 mozesz przetrzymac w lodowce. Jakos to musisz preztransportowac te siuski to specjalnego pojemniczka od GP, posdpisac imioe nazwisko, date ur i date kiedy zostalo pobrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE - wszystkiego Najlepszego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Myszko - niezly sen , a po tym opisie to teraz juz koniecznie musisz wrzucic zdj tej sukni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny czasu -40 godzin co najmniej podczytuje jak moge, najczesciej w korkach lub na czerwonym... wiec na odpisanie juz nie starcza czasu wiec MamoE jestem jestem z Wami:) Zycze Ci Wszystkiego NAJ NAJ NAJ - aby Twoje zycie, wszyscy i wszystko co w nim sie dzieje bylo OUTSTANDING!!! pomiedzy swietami a Nowym Rokiem bedzie troche spokojniej, wiec obiecuje, ze jak nie uda sie wczensiej to w tym okresie napewno cos napisze Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie wraz z maluchami i rodzinkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o!!!! jakie ładne posty od dziewczyn , które długo sie nie odzywały!!!!! jak takie prezenty od Mikołaja dla naszego forum!!!!!!!!!!!!!!!!!! MantraElle cudownie , że jesteś z nami! bardzo sie ciesze!!!! napisz w dwoch przynajmniej zdaniach co tam u Alexa i u Ciebie????? teraz! już! :D MamoE jeszcze raz kafeteryjnie Cie uściskuję!!!!;) zdrowia życzę, sukcesów, samej radości z dziewczynek, zawsze i wszędzie wsparcia od M, miłości miłości miłości i niech Świat należ do Ciebie!!! :D Myszko z opisu wyłania sie cudowna suknia!!! pstryknij fotke chociazby na wieszaku :D a takich snów będzie więcej i jeszcze dziwniejsze! :D przerabiałam :) Zdróweczka !!!!!!! AniuP do lodówki schowaj. Pojemniczek włóż do woreczka i do lodówki. Przecież sie nie wyleje i nie zabrudzi! Moja ciocia laborantka tak właśnie zalecała. Mogę jeszcze ją zapytać gdybys miała jakieś wątpliwości ... :) powodzenia !!!!!!!! zaraz tu spadnę z krzesła ze zmeczenia więc uciekam do łóżka dobrej nocy, kolorowych snów i cudownego poranka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala czekoladko______ oj, to faktycznie, cos z ta odpornoscia u Kubusia kiepsko :-( No i wcale sie nie dziwie, ze masz dosyc, bo ilez moze tak sie to ciagnac? Ja problemu poki co (tfu tfu) nie mam takiego, ani z mloda ani z Jaskiem, ktory kontaktku z dzieciakami przedszkolnymi ma mnostwo i nie mam bladego pojecia co poradzic. Natomiast juz pisalam, ze nawracajace zapalenie ucha mniej wiecej do lat 6 moze wystepowac (czesc maluchow zlapie raz i spokoj, a czesc ma w zasadzie jedno po drugim) i to wynika z niedorozwinietego jeszcze calego mechanizmu w uchu (dlatego wogole dzieciaki bardziej sa podatne na infekcje ucha niz dorosli). Czy jest na to jakis sposob? Z tego co wysluchalam kiedys - nei ma. Jesli dziecko ma sklonnosci do nawracajacego zapalenia ucha to trzeba zacisnac zeby i miec nadzieje, ze uszy szybko sie rozwina i problem sie rozwiaze. Wsrod moich kolezanek tutaj znam dwa, trzy wlasnie takei przypadki. Teraz sa to dzieciaki w wieku Hani, nieco starsze i jest dobrze. Oczywiscie, zycze duzo zdrowia wam wszystkim bo jesli ty i maz jestescie zestresowani i przemecznei sytuacja ot i wam latwo bedzie podlapac cos paskudnego. Wit C radze na wszleki wypadek i dla wszystkich - sok z czarnego bzu (za grosze do kupienia w herbapolu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takietam______ Hania miala taki problem tyle ze to raczej sklejone wargi sromowe, ktoreywygladaja jakby byly zrosniete. Pare lat temu i my z miejsca dostalysmy na to krem hormonalny, smarowalam pare dni i wszystko wrocilo do normy. Wiec jesli nei dostalas nic na bazie hormonow, a nie zadziala to co masz, to podpytaj lekarke czy mozesz dostac cos takiego (podejrzewam, ze i w PL jest, tylko nie mam pojecia co do nazwy). Tak samo jak u chlopcow najpierw stosuje si ekrem z hormonami a potem drastyczniejsze rozwizania gdy napletek nie chce schodzic odpowiednio. Powodzenia, trzymam kciuki. A co do tego sudocremu, to pisalam faktycznie. I to dotyczy wszyskich tych kremow na pupe bialych, gestych z CYNKIEM, bo to wlasnie wysusza zarowno czesc zewnetrzna jak i moze doprowadzic do problemow u dziewczynek jesli dostanie sie do pochwy. Dziewczyny, dziekuej serdecznie za urodzinowe zyczenia dla Hani :-) Lece sie troche pobawic, bo M dlugo w robocie ostatnio siedzi, dzis jeszcze nei zjechal do domu, wiec znowu mam 24 na dobe z dzieciakami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewczyny ja wysiadam normalnie mam juz bunt dwulatka w domu chyba. Mloda daje tak popalic, wiecznie krzyczy piszczy (nie wiem glos cwiczy???) dzis w sklepie husteria bo nie kupilam jej zestawu 3 rozowych wstretnych branzoletek. Tak sie rozwyla ze wyprowadzilam ja przed sklep. napierw posadzilam na codniku i ignor, niech sie wyplacze ale po kilku mintach ludzie zaczeli podchodzic i sie pytac co sie dzieje. No to ja posadzilam i wzielam za rece i buzke i mowie; popatrz na mnie, nie wolno tak krzyczec, nie potrzebujesz tych branzoletek, nie kupie ci ich bo sa zbyt slabe i nie mam teraz na nie pieniedzy. Jeszcze wiekszy ryk i zaczela mi sie wyginac do tylu tak ze omal w chodnik glowa nie walnela (zlapalam w ostatnim momencie).. Wieczorem przed kapiela chodzila targajac swojego misia Ruperta, rozebralam ja zabralam Ruperta i mowie ;dostaniesz po kapieli. Wyyyjec, lzy, lkanie, zanoszenie sie. Chlop przyszedl i polozyl Ruperta na kiblu i mowi ;Rupert bedzie patrzyl jak sie kapiesz. A mloda frrru i porwala miska w ramiona. Na co ja mowie; Marianna oddaj prosze, Rupert nie umie plywac. No i juz w chwile pozniej biedny Rupert byl pod woda ( nie zeby akurat nie potrzebowal kapieli...)Nie musze dodawac jaki byl lament jakSam zabral Ruperta aby go wysuszyc... Wczoraj akcja z piosenkami, raz na jakis czas puszczam jej kilka piosenek dzieciecych na youtubie i upodobala sobie animals on the farm. I ogladala wczoraj, puscilam chyba z 3 razy imowie dosc nie ma wieej to juz ostatni raz, znowu syrena sie jej wlaczyla. Ale dziewczyny to nie jest taka zwykla syrena, nawet jej dawne rzucanie sie na podloge to przy tym jest igraszka. Normalnie az mnie reke swiezbi, klapsa tez juz pare razy dostala (ale to w sytuacji jak baaardzo nabroila ) ale teraz to ona sie smieje jak ja jej daje klapsa. Co mam za lyzke brac tak jak mi tutaj dziewczyny nieoficjalnie radza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolaaa______ u nas tez w sumie trojki wychodza z najwiekszymi przebojami. Fakt, jasiek wogole to te zeby jakos tam malo przeywa, na szczescie - jak siostrunia swego czasu. Mocniej mu dokuczaja jak puchna i cos sie zaczyna w szczekach dziac. natomiast przy trojkach mamy jazdy nocne, po raz pierwszy odkad pojawila sie pierwsza jedynka. Mlody potrafi plakac przed zasnieciem, ma problem zeby sie ululac, albo budzi sie po kilka razy w nocy z placzem. na szczescie smok plus zel na zeby pomagaja (smoka pozbedziemy sie dopiero jak juz bedzie mial komplet zebow :-p). A najgorsza jest noc/dzien kiedy trojka mu sie wyzyna. W dzien - wscieklizna na calego, jest nieznosny, zlosliwy (tzn. dyplomatycznie rzecz ujmujac bada granice ;-), w nocy wlasnie czeste pobudki i problem z zasnieciem. A wlasnie - lusia - u Ewy trojkijuz wyszly? Bo to niespanie i nocne harce to moze byc wlasni ez tego powodu..) Kasza_____ przyznam ci sie, ze nie wyobrazam sobie teraz jaska w normalnym lozku, z ktorego moglby wyjsc. Jak dla mnei to za wczesnie, ale moze raczej z mojego wygodnictwa? Choc nie wiem czy jemu latwo byloby zasnac ze swiadomoscia bezposredniego dostepu do zabawek.... Nie mowiac o tym, ze trzeba by bylo wstawac razem z nim (czasami kolo 6) i jakis nadzor sprawowac.... Szkoda, ze nei mam zbednego lozeczka, podrzucilabym ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Jolaa_____ Jaisek mi dzis caly dzien wolal o jedzenie :-p No koszmar, przeciez on maly nie jest, i niekoniecnzi echce miec dzieciaka z nadwaga w wieku lat dwoch..... A dzis nic tylko godzina po sniadaniu a on juz mi ama ama sie drze. Wogole to zadko jest tak, zeby mozna bylo cos przy nim w spokoju zjesc. latwo wtedy poznac czy jest glodny, bo jak sie go raz "odgoni" i sobie pojdzie to znaczy, ze chcial dla towarzystwa tylko poruszac gebula. Ale takie przypadki to zadko, albo mimo najedzenia - wychodiz lakomstwo. A wlasnie, czy dzieci w wieku naszych moga juz byc lakome? AniuP_____ z lapaniem moczu nie pomoge. Jak Jas mial problemy z ukl moczowym to z reg cewnikowala go lekarka i nei bylo problemu. Raz chyba tylko mielismy taki woreczek. Ale to tez dala mi pediatra i co wiecej - pielegniarka mlodemu obmyla siusiaka i okolice, nakleila ten woreczek jakos na podbrzusze i potem nozyczkami naciela pampersa w poprzek. Woreczek sobie zwisal miedzy nogami, a przy okazji pielucha trzyma wszystko na miejscu. No i mocz najlepiej od razu oddac do analizy. Nie mam pojecia jak to u was wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E______ sto lat kolorowych, zdrowych i rozesmianych ❤️ Kasza______ witaj w klubie zbuntownych. klasyczne objawy. Moze by ctylko gorzej..... Ludzmi sie zbytnio ni eprzejmuj, badzcie konsekwentni i nie osiwiejcie z Samem zbyt szybko od tych wrzaskow. Jasiek przybija z Marianka piatke i chichoce (wyje) na calego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Kuba teżd o niejadków nie należy;-) cile by wcinał, nawet jak miał blisko 40st gorączki to jadł bez problemu. Co prawda jest ogólnie normalnej budowy, nie pucek i nie chudzinek, ale się zastanawiam jak to będize, w żłobku ponoc zjada dwie porcje objadu, bo po jednej krzyczy mniam mniam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Właśnie lekarka mówiłą, zeby iśćz nim do poradni immunologicznej, zobaczymy, ale powiem Wam, że myślę, ze to wina tych dzieci chorych, w sumie jak liżą te same zabawki a mają jakieś wirusiska, bakterie, to czy trzeba mieć słabą odporność, zeby to złapać... w sumie może i trzeba, nie wiem sama;-( z grugiej strony moi znajmo też mieli przejscia w początkowej fazie chodzenia do żłobka, jedna znajoma była 2 tyg. w miesiaću na zwolnieniu non stop, drugiej koleżanki dzieciaczek chorował przez pierwsze 6 miesiecy. Dzieci do 3 r życia z natury mają odpornośc obniżoną, więc pewnie z tego to wynika, mam nadzieję, ze tak jak pisze Myszka, od nowego reoku się unormuje i przestanie chorować, a liczę, że w między czasie uda się z panstwowym żłobkiem. Po pierwsze tak jak pisałąm tam dzieci widocznie chore nie przebywają, wiec może rzadziej by chorowal, a druga sprawa jak zaplace 200 zl mc to ja nie pojdzie to nie bede sie ciśnieniować, że kupę kasy płacę a i tak szukam opieki bądź siedzę z Kubulkiem w domu. Fasolkowa, a jak z Twoją Kingą, choruje czy już się unormowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba trójki wychodzą! obudził sie nad ranem z takim krzykiem, nie chcial sie nawet przytulic, rzucal smoczkiem, nie chcial kocyka swojego ulubionego :( moze to dlatego taki brak apetytu? czy wy tez tak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam bilety do Dublina na 26 grudnia! lece wiec do M. juz płakałam z tych emocji. troche sie boje jak to bedzie! Najgorsze , że sytuacja finansowa nie jest najlepsza i M bedzie musial poszukac szybko nowej pracy a Irl ma duże klopoty :/ no ale ja już dłużej nie moge ciągnąć za mamę i za tatę! bedę prosiła w niedługim czasie o wskazówki i rady jak sie przygotować na lot z dzieckiem. do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doberek od rana, mojego :-D Biala czekoladko______ duzo zdrowia dla malego raz jeszcze ❤️ takietam_____ nic nie mow o gazowych instalacjach. Ja mam na strychu gazowa instalacje od ogrzewania w zimie i w sumei to nijak to nie jest zabezpieczone.... Amerykanie chyba przoduja -w moim mniemaniu - w zyciu na bombach gazowych tudziez elektrycznych. My kupjac dom 10-letni nie dostalismy ZADNYCH planow instalacji, ani gazu, ani hydrauliki ani elektryki. Dodam, ze mamy w domu za 3 wlaczniki do pradu, ktore niczego nie zapalaja :-o I cholera, tak za mna chodzi zeby chociaz te klime/ogrzewanie sprawdzil mi jakis spec (choc przed kupieniem chaty mielismy przeglad techniczny i wszystko bylo ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Znowu troche nie pisałam bo czasu nie było!!! Wiktoria miała jelitówkę, prawie szpitalem się skończyło ale walczyliśmy z nawadnianiem jej i po tygodniu jej przeszło!!! Jelitówka przeszła też na mnie i mojego M, mojego tatę w szpitalu, moją siostrę, siostrzeńca i siostrzenicę, ale nas czyściło tylko po jednym dniu, normalnie masakra!!!! Moj tata jest bardzo chory, załatwił się przede wszystkim paleniem papierosów. Miał zapalenie płuc, niewydolność nerek, wyszło też że ma cukrzycę, chore serce, miażdżyce i nadciśnienie które już leczył ale teraz leki musiały być zmienione no i ma przewlekłą obturacyjną chorobę płuc:(:( Tata jest załamany mówi że z niego już wrak człowieka i że mógłby już umrzeć. Mnie też jest strasznie ciężko na to patrzeć:( nie wiem co robić:( Wiktoria zrobiła się mega podła, chyba idą jej znowu zęby, wyszły jej już trójki u góry, teraz męczą ją chyba te dolne trójki, jakaś masakra, budzi się nam w nocy z krzykiem i nie możemy jej uspokoić, do tego w ciągu dnia ciągle broi, piszczy i wszędzie jej pełno, odciągne ją od jednej rzeczy to idzie broić gdzieś indziej. Normalnie kolorowo:( Dostałam propozycje pracy, od stycznia, praca ta miała być ostatecznością bo to jest w firmie u znajomych:( W przyszłym tygodniu mam iść porozmawiać o szczegółach, żeby wiedzieć jak ewentualnie organizować opiekę nad małą. Także u mnie małe zawirowania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takietam______ u nas z jedzeniem podobnie jak u ciebie. Ale tym, ze Tosia chwilowo nie je owocow to sie nie przejmuj. To tez jej nie zaszkodzi, warzywa je i inne rzeczy tez. A z owocami moze tak byc, ze faktycznie ze wzgledu na idace zeby odpuscila? Albo smaka nie ma? U mnie Jasiek je warzywa, gotowane tez wszystkie choc - jesli juz ma czyms pluc to bedzie to kalafior lub brokuly (a Hanka je uwielbia, wiec znowu gotowanie na dwa garnki). Ostatnio nawet zaczal jesc "surowizne", czyli surowki z kapusty, marchewki, ze szczypiorkiem itp w kefirze al bo domowym sosem vineret. I nawet gryzie, a Hanka z kolei takich nie jada, bo jej sie w buzi przyklejaja i ma odruch :-p Mlody nawet ostatnio przerobil mizerie, natomiast taka tarta surowa marchewka - nie pojdzie za nic (nie to zebym tak sie rwala do tarcia ;-)). Mleko Jasiek pije krowie, przestawilam go w okolicy roku. Nie przegotowywuje tylko podgrzewam, zeby bylo w tem pokojowej, i pelnotluste poki co mu daje (w ok. 2 lat przejde na jakies chudsze). Rano je kasze albo platki jakies, nie wiem ile tego mleka tam wchodzi, ale nieduzo. No i potem przed snem dostaje flache na smoku (jedyny raz gdy jeszcze z butli pije), samo mleko, ostatnio tak ok. 158-180ml (odkad je normalna w miare kolacje). W ciagu dnia pije z niekapka ze slomka, albo ze szklanki. Moje dzieciaki w zasadzie pija tylko wode, soki jesli juz to gdzies w gosciach, nie pija herbaty, gazowanych. Za to oboje uwielbiaja kefiry, a ze mam w sklepi etakie z owocami, smakowe organiczne to szczegolnei mlody az sie trzesie jak je widzi :-D Dobra, reszta poznije, bo czas zaczac dzien :-D MIlego piatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz może coś poodpisuje, przynajmniej na to co pamiętam: Takie tam przestraszyłam się z tymi wargami sromowymi, wiem że Wiktorii jak była malutka zaglądali tam ale nic nikt nie powiedział, teraz zajrzałam aż z ciekawości sama i też nie widzę nic niepokojącego. A jeszcze jedno wędzidęłko językowe Wiktorii też jest za krótkie, nic się z tym nie zmienia, nie rozciąga, chirurg i laryngolog stwierdzili że trzeba przyjść na jeszcze jedną kontrolę jak będzie miała ze 2,5 roku, zobaczymy, daj znać co powiedzieli u Was. Biała Czekoladko, współczuje przejść chorobowych z Kubusiem. Ja podawałam na wzmocnienie vibovit Bobas, polecili w aptece, jest od 2 roku życia, ale powiedzieli że dzieci w wieku naszych już mogą. Dawałam jej przez 2 tyg do picia, bo wszyscy w domu byli chorzy no i o dziwo jej nic nie dopadło, nie wiem czy to przypadek?? Mojej koleżanki synek też od września "chodzi" do żłobka i podobnie do Kubusia był w nim łącznie może ok 3 tyg, ciągle choruje, dodam że też już od października drugi raz ma zapalenie ucha, chyba trzeba to poprostu przetrwać?? A jeszcze co do opiekunki to może macie np jakąś fajną ciocię, bądź kogoś z rodziny dalszej kto nie pracuje bądź jest na jakiejś rencie czy coś takiego?? Bo może ktoś taki zajął by się Kubusiem, oczywiście płacilibyście mu za godzinę jakąś tam kwotę ale powiedzmy w granicach waszych możliwości. Moją Wiką ma zająć się ewentualnie moja ciocia która jest na rencie, będziemy zawozić do niej mała i płacić jej 5 lub 6 zł za godzinę. Co do zagęszczania mleka to ja kupuje mleko już z kleikiem i takie daje na noc. 🌼 Mamo E spóźnione życznia urodzinowe dla Ciebie!!!! Dużo zdrówka i pociechy z córeczek!!!! Wspaniała kobieta z Ciebie!!! BUZIACZKI 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez kilka tyg Kuba zajmowala sie moja teściowa, niby babcia chce dla wnuka jak najlepiej, nie dość, ze nie robiła tak jak kazałam to jeszcze kłamała, np. pytam czy Kuba dużo pił (prosiłam, zeby wypijał ok litra dziennie płynów) i żeby mu podtykała kubeczek tak aby dw apełne wypił (po 250ml)-podkreslam, ze Kuba jak sie pilnuje pije baaaardzo duzeo, przy mnie teraz po kilka małych kubeczkow dziennie. a ona mi mowi, tak wypil cały Kubek i jeszce mu drugi dorabiałam (w kubku-pełnym!!) był soeczek, który mu rano zrobiłam i nie mogła go dorobić, bo nie miałam już w domu takiego... i takich sytuacji była masa, ze na dwórze byli, a na wycieraczce stał wóżek-stawia go tak tylko Pani sprzątająca o 7 rano. i różne inne ściemy... ...nie wyobrażam sobie co mogłaby robić opiekunka, wiem, ze nie można generalizować, ale ja jestm przeciwnikiem, aby ktoś obcy się zajmował moim dziekciem,,,tak samo jak niektórzy są przeciwnikami żłobków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała_czekoladko ja byłam opiekunką w czasie studiów (pedagogika) ja dziecko wyciągałam z otyłości, nauczyłam dwulatka (!) wychodzić z domu, chodzić po schodach (nie umiał), wychodzić na dwór do dzieci, jeść sztucami, pozbyć się pieluch - niańka niańce nie równa ale jeśli ktoś to robi z powołaniem to naprawdę będzie na plus dla twojego smyka. Na koniec nawet z dzieckiem do lekarza jeździłam bo przy rodzicach nie dał się zbadać, więc chyba krzywdy przy mnie nie miał ;) Ale niania po pierwsze młoda! (żeby jej sie chciało), odpowiedzialna(poznasz jak taka osoba się zaprezentuje, jak będzie przygotowana do rozmowy, jakimi dokumentami się wylegitymuje ) najlepiej z referencjami i jednak szła bym w kierunku kogoś kto uczy się na kierunkach pedagogika/pielęgniarstwo. Dziecka nie zrywasz wczesnym rankiem z łóżka, niania niech prowadzi zeszyt (co, kiedy i ile - super w przypadku wizyty u lekarza kiedy wiesz co dziecko jadło, ile spało, kiedy np zaczęło gorączkować, nawet jaka kupa i ile - ja zawsze prowadziłam dla rodziców notes) Zrobisz jak zechcesz ale nie taki diabeł straszny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam napisać, ale wybaczcie już dzisiaj nie dam rady, padam ze zmęczenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! poczytalam wczoraj wszystko mialam dzis odpisac i juz wszystko zapomnialam ;) aaa - Duniu u nas zwalac wine na zebole nie mozna , bo mala ma juz wszystkie czworki , trojki ... a na piatki chyba za wczesnie , ale nocki juz ok, za to jak tylko pozwole jej sie kimnac popoludniu choc na chwile do gania do poznego wieczora i pada razem z nami dopiero :/ Annnnna - opiekunka z takim podejsciem jaki ty reprezentowalas to bylby skarb dla kazdej z nas ;) Carmen - opuszczasz Polske ???? ale chyba dalej bedziesz udzielac sie na forum ??? pogoda fatalna - zadymka sniezno-deszczowa i breja pod nogami, mialam dzis jechac do mamy w odwiedziny, potem plany zredukowalam do zakupow, a wyjdzie na to ,ze nie ruszymy sie z domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej. Powoli wychodzimy ze zdrowkiem na prosta, puki co mam mało czasu i duzo zaległosci, postaram sie niebawem napisac. Dodałam fotke Mateuszka na bloga i filmik:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×