Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Ewcisko, dziewczyny juz pisaly, teraz zdrowie najwazniejsze I prosze nie stresowac sie praca. Z osobistego doswiadczenia moge powidziec, ze urodzenie dziecka zupelnie zmienilo moja postawe do kariery - teraz nawet stronie od roznych delegacji I szans blyszczenia przed prezesem, bo na co mi to? Wole wracac do domu w jakiej takiej porze (a nie w nocy) I miec jeszcze sily bawic sie z moim dzieckiem :) I tak mam mase wyrzutow sumienia ze nie widze mojego zlotka prawie przez caly dzien. Praca nie jest najwazniejsza w tym momencie I nie bedzie tez potem, a pracodawca? Na pewno nie bedzie dbal o twoje interesy bardziej niz o swoje, czyli radze postapic tak jak tobie najwygodniej! Shila, nie martw sie, dzidzio jest w normie a przy mniejszym dziecku bedziesz miala tez I lzejszy porod ;) A ja bylam na rozmowie z polozna (mial byc polozny) jak bede rodzic, no ale madrzejsza nie jestem :o Jedne jest pewne, beda na mnie bardziej uwazac, w poprzedniej ciazy mialam pre-eklampsje w ostatnim miesiacu, niesamowicie wysokie cisnienie, nierozpoznane poprzeczne ulozenie sie dzidzi, no I skonczylo sie na cc. Wbrew pozorom, w UK tez trudno o cesarke na zyczenie, w kazdym badz razie jest dosc duza szansa ze po usg w 36 tyg zaoferuja mi sami cc jesli potwierdzi sie teoria poloznej ze to moja miednica jest powodem zlego ulozenia sie dzidzi. W takim razie rodzilabym w 38tc - moja ulubiona data bylaby 03.06.09 hihihi Ale nie ma co myslec na zapas Dziewczyny, czy wy tez zauwazylyscie z enie miesciecie sie juz w butach? chyba musze sie wybrac na zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E..nie tylko nie mieszczę się w butach ale bida mi ubrać takie na wiązanie i schylić się:( to samo dotyczy \"lustrzycy\"nie umiem się ogolić ani wydepilować ani nic..wiem ,ze niektórym pomagają mężowie ale dla mnie to troszkę zbyt intymne,jestem dziwna:p Shila...skoro Ty się martwisz to mój Kubuś ważył w 25 tyg i 5 dni 679 dkg i lekarz twierdzi ,ze jest duzy to co ja mam powiedzieć?:)Dzieci jeszcze wyrównają wagę nie martw się Tuńciu...no niestety jeśli wada się potwierdzi nie będę rodzić w Rydułtowach tylko w Katowicach ,będę miała cesarkę a dziecko będzie musiało natychmiast być pod opieką kardiologów gdyż grozi mu zator płucny. Ewcisko nie martw się teraz pracą ,myśl o dziecku,przecież jeszcze nic nie jest postanowione na pewno Carmen jak dobrze,że wszystko w porządku Marteczko ta glukoza nie jest aż taka zła ,jeśli lubisz słodkie:D Ja dzisiaj jestem cały dzien do tyłu Kubuś całą noc wiercił się bardzo mocno chyba ułożył się w poprzek bo tak mocno czułam kopniaki ,ze nie dało sie spać a jak na chwilkę przestawał to nie mogłam zasnąc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia____ ja bym poszla w kierunku nowego lozeczka. Tym bardziej, ze materac z gabki, chocby i najszytwniejszej do mnei nei przemawia. Co jak co, ale wlasnie materac dzieciak musi miec porzadny, raczej twardy niz miekki, wiec chyba lepiej zainwestowac w nowy zestaw :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila____ nie martw sie wielkoscia dzidzi. Ja w porownaniu z dziewczynami na usg polowkowym mialam najmniejszego szkraba, ale jakos sie tym nie przejmuje, bo Hania tez byla malutka jak sie urodzila. A poza tym te wagi z usg sa tylko szacunkowe, na podstawie pomiarow a margines beldu jest dosyc duzy, wiec wszystko sie okaze na zywo dopiero :-) Pamietam nawet na usg polwkowym p. technik, ktora robila to badanie, jak zapytalam o wage to mi powiedziala, ze oni to szacuja, ale to nie jest bardzo miarodajny wynik. Lepsze sa te wszystkie pomiary kosci, glowki, brzuszka itp. Teraz moja lekarka tylko mierzy mi co wizyte brzuch, od kosci lonowej do szczytu macicy i tyle. Zebys sie nie zdziwila jak urodzisz duzego szkaraba, ale z doswiadczenia - mniejsze dziecko lzejszy porod :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joola- ja tak jak ty mam problem z wiązaniem butów. We wszystkie na razie się mieszczę, choć już zapobiegliwie z pół roku temu kupiłam sobie tanie butki o rozmiar większe. Tak na wszelki wypadek. Wszystko, co wiąże się z nachylaniem sprawia mi problem. Co do lustrzycy, też zauważam u siebie ten problem... Męża jeszcze nie prosiłam o pomoc, ale coś mi się zdaje, że na tym właśnie się skończy.... No to będzie fryzurka, że tak powiem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już 11kg do przodu. Dziś sprawdziłam na domowej wadze. Pewnie u gina w sobotę będzie więcej, ale trudno. Tak mi się chciało gorącej czekolady, że właśnie ją sobie pichcę. Mniam. ;) Musze sobie humorek poprawić i troszkę się odstresować, bo jutro idę na chwilę do pracy rozmówić się z nową szefową. Troszkę się boję, że rozmowa nie przebiegnie po mojej myśli, już miesiąc mnie tam nie było... To tak a propos naszych wcześniejszych rozmów o pracy... No nic zobaczymy. Przynajmniej brzuchal koleżankom pokażę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa, no to bedzie fryzurka ... afro :D:D:D:D ja myslalam ze moze zastosowac jakis krem depilujacy ale gdzies cos wyczytalam ze sie nie powinno - czy to tak samo jak i z farbowaniem wlosow? (tych na glowie :p) A z tymi butami to widze bede miala problem, po poludniu wyskoczylam z biura po paczki (2 dla siebie, 2 dla kolegi z biurka obok) i weszlam do sklepu z butkami, przymierzalam takie fajne mieciutkie mokasynki indianskie ale, moj rozmiar za maly a o rozmiar wiekszy za duze :o Ja sie bede wazyc jutro rano, hmmm, ale czy ja wiem czy to dobry pomysl? ostatnio cos przegielam i ze slodyczami i ze slonym a dzis na kolacje wlasnie pochlonelam pizze! Cala :o mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Mamo E - to mi narobilas ochoty na paczka:) kawalek pizzy juz zjadlam wiec widze, ze dzisiaj mamy podobne menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle, to nie byl normalny paczek ale Krispy Kreme .... slinka leci???? ;) :p cos mi dzisiaj smutno bylo wiec sobie troszke oslodzilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Mamo E - wiesz co ja jak cos to mam ochote na typowo polskie paczki:) wczoraj mialam ochote na murzynka na cieplo z lodem, ale zaspokilam zachcianke ciastkiem z biala czekolada... cos znou mam zachcianki na slodkosci i dzieki Fasolkowej Mamie mam ochote na czekolade na goraco - jak dzieco oczym uslysze lub zobacze to mam ochote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nie tylko ja będę się nosić afro lub naturalnie jak kto woli:classic_cool: MantraaElle ja mam zupełnie tak samo,w domu wiedzą już żeby nie mówić o pysznościach które nie są w zasięgu bo narobią mi ochoty i będę marudzić dopóki tego nie dostanę,już parę razy zdarzyło się ,że mąż musiał pichcić:) właśnie kończę piec drożdzówki z powidłami śliwkowymi i posypką...kolejna zachcianka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Joola - jesli chodzi o afro to jak na razie jestem Ok.. ale cos ostatno ciezko mi bylo obciac paznokcie u nog:(... pedicure sobie odpuszczam az do czasu sandalek, zeby ja najmniej chemi zapodawac.. wiec w salonie - nie bedzie tematu dosiegnia jesli chodzi o bikini to dobra metoda jest wosk w salonie jak ktos lubi... ja uzywam depilatora i... uwaga pomiedzy czasami depilownia.... pincety:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
wlasnie znazlam czekoladki:) - po zjedzeniu jednej czy 2-ch schowalam zeby nie zjesc wszystkich:) i teraz odkrycie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masochistko:D chociaż kiedyś też zdarzały mi się tak drastyczne metody ale to było kiedyś:) nie chcę iść się woskować bo wszystko mnie boli nie będę sobie dokładać bólu sama:D poprostu gimnastykuję się przy pomocy lusterka i to musi wystarczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle, no niezle z tym depilatorem. Pinceta jeszcze przejdzie, ale depilator? auuuuuuuuaaaaa!!!! ;P I moze przestancie o tych slodkosciach, bo ja ostatnio to rekordy bije w jedzeniu slodyczy! no musze miec codziennie batonika, najlepiej jacka, albo bajecznego!!! to jest silniejsze ode mnie... ale robicie smaki z tymi drozdzoweczkami i paczusiami mniaaaamiiii!!!!!!;P Fasolkowa mamo, powodzenia na tej rozmowie w pracy!!!! No i powodzenia zycze calej reszcie z tymi etatami itp i milej nocy, zeby kazda z nas sie dobrze wyspala :) do jutra!!!! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
wiecie co nie jest tak zle jakby moglo wydawac sie... po kilku latach takiego traktowania bikini... mam naprawde spokoj... co jakis czas depilator... male dopracowania pinceta.. i narawde spokoj... npnie wyobrazam sbieuzywac golarki... czesoc golenia i ine tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle____ to z taka wprawa kochana to ja ci prognozuje porod bez znieczulenia. Po co ci :-D Co prawda to inny rodzaj bolu, ale skoro masz calkeim wysoka odpornosc na bol to moze dasz rade :-) A wlasnie juz myslals o tym jak chcesz, czy z epiduralem czy bez? Ja poki co jeszcze daje rade, nogi depilatorem ale bikini - w zyciu!!! Raz czy dwa sporobowalam i za przeproszeniem, prawie sie posikalam z bolu. Wiec maszynka i jedziemy, jak dotad jeszcze bez lusterka. Z reszta mam taka wprawe, ze w sumie na czucie tez dam rade. Ale brzucho i u mnie coraz wieksze i na szczescie robi sie coraz cieplej - dzis na przyklad wyciagnelam klapki. Wiec moze ominie mnie sznurowanie butkow, bo schylac sie coraz gorzej. Moze nawet nie ze wzgledu na brzuch, co na brak oddechu. szczegolnie jak cos zjem i po jedzeniu musze sie schylic to z miejsca czuje sie tak, jakbym pod woda byla. Nie dosc ze zoladek pelny, maly sie rozpycha i pluca maja mniej miejsca to ja jeszcze sie schylam, wiec sie organizm buntuje na calego i wola o tlen :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tematy, slodkosci przeplatajace sie z maso-bikini:-D Ja niestety tez ulagam slodyczom, ale coz zrobic...Nie mozna byc masochosta wlasnych zachcianek,co?:-P Lepiej juz o tym nie bede pisac, bo pojde po czekolade, a mam z kardamonem,.....mniam.Zjem najwyzej banana. Dobranoc Maminki, spijcie dobrze, bez afro-......przygod hihi, albo i z :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Dunia - chyba z ta odpornoscia na bol to ne jest jakos super... sama nie wiem. Jak na razie staram sie nie myslec zbyt duzo o porodzie. Jak na teraz to chcialabym bez epiduralu, oczywiscie z ta poprawka, ze jak juz nie bede mogla to bede chciala epidural. Tylko musze jeszcze zapoznac sie z tematem... wiem, ze do jakiegos momentu mozna podac... wiec zeby nie bylo zbyt pozno, bo pozniej pewnue jest duzo ciezej i bez mozliwosci podania epiduralu... a jakie Ty masz plany? czy podczas pierszego porodu mialas podany epidural? sa jakies inne znieczulenia? poza medytacja;):)? A jesli chodzi o bikini to kilka razy mialam wax i pozniej przeszlam na depilator... na poczatku stosowania troche srednio, ale na dluga mete oplaca sie... wloski roznie odrastaja, wiec nie tak jak przy goleniu wszytskie na raz, wiele w ogole nie odrasta... i proces wzrostu jest duzo wolniejszy... wiec po latach w ogole nie jest to problem po wzgleem bolu czy tez zabiegow depiacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle____ ja milam podawany tlen w czasie porou i to tez pomaga. Czy jest mozliwosc innych znieczulen - nie wiem. Pogadaj z lekarzem. A jesli medytacja, to trzeb abyc w te klocki calkiem niezlym juz przed porodem, bo jak cie scisnie to chyba dla poczatkujacego medytacja nieduzo pomoze :-) W sumie to epidural chyba najpopulrniejszy (dziewczyny z PL, nie wiem dokladnie ktory to rodzaj znieczulenia po polsku wiec nie bede tu sciemniac, ze znam polska terminologie :-P). Ja mialam przy pierwszym porodzie. Fakt, jest tak, ze nie podadza ci wczesniej ani pozniej niz masz 4-5 cm rozwarcia. Wczesniej nie, bo przestanie dzialac zanim zaczna sie bole parte i finisz porodu. A pozniej nie - bo nie zacznie dzialac, bo czasmi od tych 5cm do pelnego rozwarcia czyli 10cm bywa bardzo szybko. Z ryzyk to jest to znieczulenie w kregoslup,. anastezjolog wkluwa sie cieniutka igla miedzy ktores kregi. U mnei bylo tak, ze kazali mi usiasc na brzgu lozka, dali poduche w objecia i kazali pochylic sie do przodu. Anastezjolog wymacal gdzie, zdezynfekowal, a jak mialam przerwe miedzy skurczami, to stanela przede mna pielegniarka, zlapala za ramiona tak, zebym sie o niz oparla i lekarz mial zielone swiatlo na wklocie. Ta pielegniarka trzymala mnie w takim imadlowym nieco uscisku ale chodzi o to, ze masz sie przy wklociu nie ruszyc, bo to jednak robota kolo rdzenia.... Ale ja niczego nie czulam, a ze lekarz fachura to bylo to migiem. ja myslalm ze on sie tam jeszcze zbiera do dziela, a on mi radosnie zaczal juz rureczke ze znieczuleniem do plecow przyklejac plastrami :-) No i najpierw ci puszcza dawke probna, obliczona co do wagi, wzrostu itp. I jak to zaczyna dzialac to ustawia finalna dawke i sie z toba zegna :-) Tyle jego roboty. A epidural znieczula od pasa w dol. Z najczesciej wspominanych ryzyk jest jeszcze to, ze kobiety po tym znieczuleniu czesto skarza sie potem na bol glowy. Nam na szkole rodzenia polozna tlumaczyla ze to dlatego, ze po wyciagnieciu tej dlugiej cienkiej igly moze zostac tam \"proznia\" w okolicy nerwowo i stad bole glowy. Ale oni maja sposob - jesli tak jest ze dopada cie bol glowy, to pobieraja krew np. z ramienia i wstrzykuja w to miejsce, zalepiajac je niejako. Tyle, ze nie wiem jak dlugo po porodzie tego bolu glowy mozna sie spodziewac. Jakbys rozmawiala ze swoim lekarzem to dopytaj o to tez. No i epidural ma dzialac tak, ze nie czujesz bolu, ale czujesz skurcze, szczegolnie gdy zaczynaja sie te parte, zebys sama tez mogla przec. U mnie byla historia nieco inna. Po epiduarlu bylo okej, bol odpuscil do czasu. Mala sie chyba przesunela i lezala tak niefortunnie, ze przy kazdym kolejnym skurczu myslalam, ze mi rozwali prawy jajnik. Bol niesamowity, w zyciu mnie tak nic nigdy nie bolalo, ale moze to przez kontrast, ze cala reszta byla \"wyciszona\" epiduralem. No i po kolejnej jezdzie maz poszedl jeszcze raz po anastezjologa, troche sie wzbranial, ale jak zobaczyl co sie dzieje ze mna w czasie skurczu to dal mi jakis dodatkowy srodek w zastrzyku (to tlumaczenie o ucisku przez dziecko to z jego ust uslyszalam). No i final byl taki ze nie czulam nic. Nawet tych partych skurczow, ale na szczescie na tym etapie juz jest i ginka i polozne i caly sztab przy tobie i komputer i to wszystko mowi ci kiedy masz przec. W sumei to po pierwszym skurczu partym, jak widzialam co ekran pokazuje to juz wiedzialam kiedy idzie nastepny i samam moglam przec. No i po porodzie trzymaja cie w tym samym pokoju porodowym az epidural ci zacznie schodzic. Najpierw zaczynasz ruszac palcami u nog i u mnie troche dlgo to trwalo, bo po tej podwojnej dawce chyba prawie dwie godziny. Jak tylko ci odpusci z miejsca stawiaja cie na nogi, idziesz do lazienki, mozesz sie umyc, wziac prysznic. Polozna tlumaczy ci co i jak z tymi wszystkimi specyfikami higiniczno przeciwbolowymi. Poniewaz u mnie nie bylo zadnych komplikacji, a ja z bolem jestem nieco na bakier to tym razem tez bede prosic o epidural (tzn. mam taka granice, ze jak mocniej mnie boli to zacynam chodzic po scianaach, choc nie jest to taki jakis slabiutki bol). Jeszcze oczywiscie raz przedyskutuje sprawe z ginka, moze cos sie pozmienialo przez te pare lat. Ale tak to wygladalo z grubsza. Dopytaj swojego lekarza i to w sumie juz teraz. Im szybciej sie zastanowisz i oswoisz z tematem tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Dunia - dzieki za opis. Doczytam i dowiem sie rowniez od lekarza co i jak. Czyli mialas stala dawke... slyszlam kedys, ze tak to wlasnie jest, ale ostatnio koleznka, ktora rodzila rok temu opowiadala mi, ze ona sama sobie regulowala jak mocniej ja bolalo to sobie popuscila..nawet na filmiku maz ja ujal jak sobie popuscila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany boskie, depilatorem bikini ?!?! Az dostalam gęsiej skórki. Moja przyjaciółka tez tak robi, ale po dwóch piwach jako znieczuleniu. Tez jeszcze sama sie gole, ale to chyba juz ostatnie podrygi zdechłej ostrygi. Trzeba będzie pana męża zaciagnąc do roboty. A tak swoja drogą dziwne mamy te smaki? Jedne mają jazdy na słodkie, mnie osobiscie to nie rusza. Raz na jakis czas zjem kawałek ciasta, ale pączki czy czekolada moze dla mnie nie istniec. Za to chleb, bułki... Dunia, weź Ty mnie nie denerwuj z tymi klapkami. U mnie pochmurno i pada mzawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedammm
Witam jestem majową mamusią i mam do sprzedania ubranka po moim synku moge je sprzedać oddzielnie albo w całości... jeśli będzie kotoś zainteresowany moge je wystawić na allegro a więc : 1 zestaw 0-3 m (62cm ) DISNEY stan bardzo dobry cena 12zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/155421d783301d6e.html 2 zestaw 3-6m ( ale mała rozmiarówka ) LUSA stan bardzo dobry ( nie używany) 8 zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/deed7b163c847869.html 3 zestaw REEBOK 3-6 m koszulka nowa z metką , spodenki użyte dwa razy 30 zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee5d5f87a526e6cc.html 4 zestaw bodziaków 0-3 m stan dobry ,( bodziak w kolorowe paski rozmiar 3-6 ) 10 zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3f279791caccd790.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/afbdaaa06a8d2f44.html 5 rampersy kremowy morris mouse ,niebieski little me stan bardzo dobry (0-3m) 12zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4b1e542c4d74daf.html 6 rampersy niebieski little me stan bardzo dobry - ( mała plamka przy zapięciu ) i kremowy w paski carters stan idealny , raz użyty 0-3m 12zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ebd2dec8ffe986f.html 7 ogrodniczki carters o-3m stan bardzo dobry 10zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74b76abe5cb61aa0.html 8 ogrodniczki georga 0-3m stan bardzo dobry 8zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6e376d3452d37cc.html 9 czapeczka mother care użyta raz ( na zdjęciu wyszła blado w rzeczywistości intensywna zieleń) 10 zł http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdb497a4d42e9811.html Cena zestwu 100 zł + przesyłka około 15 zł ( pojedyncze rzeczy koszt przesyłki około 6-7 zł) zapraszam podaje maila agaaga99@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depilator, ja też jakoś nie mogę się przekonać, próbowałam ale myślałam że skonam!!! Ja też mam ochotę na słodkości, ostatnio w pracy zjadłam 1,5 pączka i całego snikersa, tego największego, tak naraz!!!! Normalnie nie mogłam się opanować, a o snikersach myślę cały czas, tak mi smakują w tej ciąży :) Mam już 8 kilo na plusie, lekarz powiedział że stop, i przez najbliższe 2 tyg. mam postarać się nie przytyć nic, oczywiście dodał że jak przytyję to nic się nie stanie, ale on mówi to tylko dla mojego dobra, żebym miała lżejszy poród i później było lepiej zrzucić kilogramy!! Chyba nie dam rady :( Naprawdę ochotę na słodkie mam cały czas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! No i znowu w pracy musze siedziec ;) Tak rozleniwilam sie, ze nawet to siedzenie tutaj co drugi dzien ciagnie mi sie ;) Dzieciak jak siedze w pracy tez zawsze wyjatkowo spokojny - chyba tak go nudzi to co robie, ze woli sobie pospac ;) Wczoraj czulam sie kiepsko - nie wiem czy to pogoda, wiatry halne, spadajace cisnienie , czy zmeczenie po przedwczorajszym myciu okien, ale wszystko mnie bolalo i dodatkowo wieczorem zalapalam jeszcze dola (dol z gatunku tych - nikt mnie nie kocha, zawsze mam pod gorke itp itd) Dodatkowo wczoraj po raz pierwszy spuchly mi stopy i brzuch jakby na gorze , przez to ze schylaniem mialam jeszcze wieksze problemy... ajj byle do czerwca ;) Ewcisko - tez mam cholerna ochote na slodycze i pochlaniam tego pelno non stop. Jesli Tobie przy 8 kg na plusie lek powiedzial ,ze masz juz przystopowac - to pewnie mnie tez to dotyczy, zwlaszcza ,ze termin mam ok 2 tyg pozniej - wiec z tego wynika ,ze przez 4 tyg nie powinnam przytyc ??? To chyba niewykonalne niestety :( Moja mama juz sie smieje, ze to chyba mam w genach - bo ona tez miala olbrzymi brzuch - no moj jeszcze nie taki wielki, ale to dopiero poczatek 6 mce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuski! Nadrobilam wczorajszy dzien a Wy o slodkosciach tyle pisalyscie:-( Jak ja Wam zazdroszcze:-) Jakbym mogla to zamknelabym sie w jakiejs cukierni na caly dzien i ulzyla mojemu apetytowi. Poki co mam zakaz slodkiego:-( buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu ciebie może to nie dotyczy, ja nie powinnam przytyć bo tak jak już wcześniej pisałam startowałam z wagą 81 kg więc teraz ważę już 89 kg i wszystko o to chodzi że ta waga przed ciążą taka wysoka!!! Ja wiem że niektóre z nas przytyły trochę więcej inne mniej, ale chodzi konkretnie o mnie że nie powinnam przytyć, większość z was jest poprostu dużo szczuplejsza ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie, ze ja wciaz tylko 2kg od wyjsciowej wagi?! Dobrze, ze widze po brzuszku jak rosnie i kopniaki malutkiej sa coraz silnijesze, bo inaczej bym sie zamartwiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz tak bedzie...balans miedzy slodkosciami i waga:-) Znowu ja zauwazylam, ze moj brzuchol jakos nisko jest i zrobil sie taki...jakby to opisac-plaski od gory,ze mozna by bylo cos polozyc, np.talerzyk. Nie wiem czy to dobrze, czy zle, ale....sama doszukuje sobie problemow, prawda? No nic, ide sobie zjesc barszcza czerwonego.Ta zupine moglabym jesc naokraglo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka - jak ja nie lubie barszczu ! :D i nawet w ciazy nic sie nie zmienilo, za to pomidorowke z duza iloscia gestej smietany o to moglabym jesc ciagle ;) Dzis jak narazie tylko salatka z kurczakiem ,ryzem i marchewka, a w domu w lodowce pustki ! Wychodzi na to ,ze jeszcze zakupy mnie czekaja ... Wyskoczylam z pracy na chwile rozejrzec sie za jakims plaszczem na wiosne ;) Ale nawet te modne obecnie fasony - odcinane i rozszerzane pod karczkiem wygladaja na mnie koszmarnie. Wskoczylam co prawda bez problemu w L i z przodu nawet to niezle wygladalo , za to jak zobaczylam moja olbrzymia d.... w lustrze to przerazilam sie ;) Mierzylam tez bluzke XXL i szok - wygladalam jak kiszce. Wyjdzie na to ,ze w dresie w ktorym chodze po domu , niedlugo bede wszedzie wychodzic bo w nic innego nie wcisne sie. Szkoda ,ze tak szybko zrobilo sie cieplo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×