Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

A co, ja tez napisze , sie pochwale synkiem :D Moj Witus: -przewraca sie ladnie z pleckow na brzuszek, najchetniej przez lewe ramie. Z brzuszka na plecki ... chyba ani razu, -ładnie siedzi ale u mamusi na kolanach, sam bez podparcia wytrzymuje chwilke i leci na boki :D -uwielbia, jak moja mama to mówi, "hopskać" na nozkach! -probuje robic mostki, albo wypina pupe do gory lezac na brzuszku, pelza sobie , ale o raczkowaniu nie ma jeszcze mowy.... -umie wyjac smoczek, ale jeszcze nie umie sam zatkac sobie buziuski tym smokiem, -ładnie siega do/po przedmioty, ładnie przeklada z raczki do raczki -reaguje na wlasne imie,rozdaje usmiechy, przepieknie gaworzy! udaje mu sie "mama" jak cos mu nie pasi :D -umie bawic sie w " a kuku", pieknie wypatruje mamy, ktora ma wyskakoczyć zza sofy :D:D:D -otwiera buzke ladnie jesli na lyzeczce znajduje sie danie' marchewka z jabluszkiem... A tak jemy: 7:00 - ok 180ml mleczka z odrobinka kaszki 10:00 - ok 150 ml kaszki wymieszanej z jakims deserkiem owocowym 13:00 - słoiczek lub poltora, lub wlasnie dwa male, jakiegos obiadku, czasami poprawione mlekiem w ilosci ok 120ml 15:00 - jakis soczek, ok 120ml 16:00 - ok 180ml mleczka z odrobinka kaszki 19:00 - 180 ml mleczka z odrobinka kaszki "5 zboz+lipa na dobry sen " ;P lub jak sie da to kaszaka wymieszana z deserkiem ok. 150ml 19:30 - herbatka, lub jesli byla jakas obsowa to wlasnie mleczko to z 19 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa! Wlasnie przeczytalam!!!!! Cudowna wiadomosc!!!!! No wlasnie, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!!!! Brawo kochana! Samych sukcesow w nowej pracy!!!!Milej atmosfery i samych podwyzek i awansow!!!!! Starsznie sie ciesze, że Ci sie udalo!!!!!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala_ Czekoladko ja tez z seksikiem to nie bardzo, nie dosc ze jest sporadycznie, to ja jeszcze niechetna, bo wlasnie, te suchoty odczuwam i jakos tak ciasno i niewygodnie..:( No i zmeczenie tez nie pozwala sie wczuc... ehhh mam nadzieje, że za jakis czas wszytsko wroci do normy... MantraElle Mojego Witusia siusiak mam wlasnie smarowac mascia bo za bardzo sklejony i nie da sie skorki odsunac, tylko wlasnie jakas trabunia, bo nawet nie trabka wystaje.... eh... Tunciu kochana! Widzialam filmik i gratuluje!!!! Bradzo bardzo bardzo sie ciesze, że takie postepy sa i oby dalej, bardziej, wiecej, az do biegania!!!! :D Trzymam kciuki!!!!!MOOOOcno!!!! No musi byc dobrze!!!! No wlasnie, Sztorm co tam u WAs??? :) O wlasnie, Lusiu, moj Witek tez uwielbia obmacywac nasze buziaki! Strasznie go to cieszy! :) Duniu, mam nadziej, ze przeziebienie szybko minie! Mnie tez cos migdalek boli, cos wierci w nosie i jakos tak nie bardzo sie czuje. Pije miksturke z czosnku, cytryny, miodu! Delicje ;P Kasza gratuluje pryznania benefitow! Masz racje,trzeba cos od panstwa wyciagnac, bo panstwo sie nie zastanawia i nie rozczula jak ciagnie podatki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo Gratuluję!!! Tak trzymaj!!! Cieszę się ogromnie, że masz już pracę, po prostu super. Dziewczyny czytam ile wasze dzieciaki jedzą i jestem w szoku. Toż moja pyza je o wiele mniej, ale też leniwiec z niej ogromny, a je mniej więcej tak: rano, jak się obudzi - cyc 8-9 mleczko - 120ml 11 owoce pół lub 1/3 małego słoiczka 14-15 obiadek pół słoiczka + cyc 17 mleczko 90-120 ml 20 cyc + mleczko max 60 ml Skąd ona ma tą wagę? wcześniej było jeszcze jedno mleko zamiast owoców Dzisiaj zajadała się po raz pierwszy chrupkami kukurydzianymi, przerozkosznie mamla je w buzi. A wczoraj zamoczyłam jej buziola w herbacie, bo nie dała mi spokojnie wypić, tylko łapki pchała Osiągnięcia mojego dziecka -przekręca się na brzuszek (niechętnie) -siedzi z podparciem ładnie, bez podparcia daje radę, jak jest pochylona do przodu potrafi się wyprostować -wkłada palce stopy do buzi -chwyta zabawki i przekłada je z rączki do rączki -w pozycji na brzuchu pełza do tyłu i okrężnie, opiera się na całych dłoniach, rozkłada ręce i robi kołyskę -wkłada smoczek/butelkę do buzi i podtrzymuje ją -pluje ćwicząc ts, ps, pie ;P -ładnie je łyżeczką -uderza zabawkami o stół -w pozycji na brzuch próbuje unosić swój spory tyłeczek reszty nie umie :) Myślałam, ze tylko ja mam taki dobrowolny celibat. Mnie zraziło dodatkowo jeszcze to, że po porodzie wyfundował mi się spory polip na szyjce i mnie bolało y czasie kochania. Po polipie ani śladu a wrażenie, że na pewno będzie bolało pozostało. No i ta suchość i nieelastyczność, więcej bólu niż przyjemności. Mam ochotkę na seksik, a jak przychodzi co do czego, to mnie się odechciewa. Poważnie mam już tego dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytskie dzieci poza moim tak ladnei przesypiaja noc? o co chodzi mamy, ktore nie rozszerzyly diety czy wam rowniez dizeci cale noce przesypiaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle_____ "przesypia noc" to masz na mysli ze nie je w nocy, czy ze faktycznie spi cala noc? Bo jesli pierwsze to u nas z raz w tyg zdarza sei, ze Jas zje tak od 60ml do 120 gdzies miedzy 2 a 4 rano (na raz, najczesciej jednak wystarcza mu woda jesli wogole cos). A jesli masz na mysli SPANIE, to zapomnij....Jasiek spi ostatnio tak koszmarnie w kratke i tak sie potrafi wybudzic w nocy, ze tak chyba jeszcze nie bylo. Po raz pierwszy od jego urodzenia chodze notorycznie niewyspana. Dlatego nawet dzis dobrze, ze po leku mnie scielo w nocy, to spalam naprawde gleboko.Inna rzecz, ze mlody jak zjadl wlasnie kolo 2 (po godzinie wybudzania sie, marudzenie itp) to i potem spal (chyba?) do 7:30. A ja k u ciebie nocki wygladaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa_____ gratulacje! Oj, w jakiej brazny ty pracujesz, ze tak z miejsca prace znalazlas? :-D Super, ze sie udalo i teraz niech juz tylko bedzie lepiej niz w starej. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantraelle nie wszystkie dzieci pzesypiaja nocki, ja tez mam sajgon nocny moje dziecko RAZ przespalo 22-6;-/ a teraz jest coraz gorzej buuuuuu Fasolkowa gratuluje Boze kobieto same niespodzianki z Toba:-D o Boze chlop slucha z mloda Lady Gagi...:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Fasolkowa mamo - GRATULACJE ! Niesamowicie szybko znalazlas nowa prace ! a na pozegnanie ex szefowej podziekuj ,ze dzieki ich wypowiedzeniu znalazlas prace swojego zycia i bedziesz teraz zarabiac x- razy wiecej niz do tej pory :D ;) a niech sobie pluja w nos :P MantraElle - moja nie przesypia calej nocy i pewnie dlugo tak jeszcze nie bedzie :( Budzi sie wlasnie ok 21:30 i wtedy zasypia bez problemu, ale jak budzi sie ok 3:30 to min 30 min bez spania - jest jedzenie, czasami kupa ;) potem gadki szmatki, zabawa smokiem, potem dopiero zasypia, ale juz nie spi tak mocno i wybudza sie do tej 6 przynajmniej raz , albo dwa - ale smok zazwyczaj pomaga. Wyspana juz jest zazwyczaj miedzy 6 a 6:30. No ale spi od tej 16:30 ;) Chcialam ja przestawic na pozniejsze spanie - ale nawet jak spala od ok 18 to i tak do tej 6 - nie pozniej, tak z dwojga wole jak spi juz wczesniej ;). Po ukonczeniu 6 mce - chce stopniowo odchodzic od tego nocnego karmienia , ale nie wiem czy bedzie latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - a jak robicie z ta kasza- manna ? Ja zamierzam od przyszlego tyg dodawac malej stopniowo do jedzenia - ale nie wiem jaka - zwykla blyskawiczna? jakas specjalna dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabieram sie za odpowiadanie. Lusia- nam pediatra powiedziała, ze skoro nie zaczęłam podawać glutenu czyli kaszki mannej w 5mc, to mam czekać do 10mc. Fakt, że Kinga jako alergik, jest traktowana inaczej. Mantra, Biała czekoladko- ja podaję już od dłuższego czasu probiotyk, też BioGaię. Kupki są dużo lepsze, czyli zielona jak kozie bobki o poranku (przepraszam za tak szczegółowy opis...) i wieczorem piękna żółta kupa. Od rozszerzenia diety pojawiły się u nas dwie kupki dziennie. Niestety na egzemę probiotyk nie działa. Ja do końca nie jestem przekonana, czy ta alergia na pewno związana jest z jedzeniem... Sama nie wiem, potrzebuję wsparcia od alergologa, żeby mi powiedział, co jeszcze może Małą uczulać. Ona przecież wciąż jest na Nutramigenie czyli aptecznym mleku dla alergików... Je słoiczki, które wybieram ze szczególną uwagą, więc co się dzieje??? Ja jestem finansistą z wykształcenia i księgową już od lat. Zawód bardzo dobry, zawsze jesteśmy poszukiwani na rynku pracy. Pewnie dlatego tak szybko mi się udało. :D Teraz odnośnie jedzenia: z mleczka Kinga je ok. 150-180ml (godzin nie będę wypisywać, wychodzi ok. 5 razy) , do tego ok.13:00 jest obiadek słoiczkowy z dodatkiem kleiku (Mała wciąż woli gęstsze jedzenie) i ok. 18:00 słoiczek deserku. Do posiłków dajemy jej wodę do popicia, wciągu dnia piej soczek rozcieńczony woda. Niestety niechętnie podchodzi do napojów, mleczko najbardziej jej pasuje. Mleka niczym nie zagęszczam, bo ona zagęszczonego nie chce jeść. Noce kiedyś przesypiała całe, im starsza, tym częściej się budzi niestety.... :O Teraz mamy pobudkę ok. 1-2:00 w nocy i potem wstaje już ok. 7-8:00 rano. Nieważne ile zje przed spaniem, ta nocna pobudka zawsze jest..... :O Ma potem drzemkę ok. 10-11:00 tak z godzinkę lub dwie i kolejna drzemkę ok.16-17:00 pól godzinki. To już jej rytm i zawsze tak jest. Ach, i mamy zęba!!!!!! Tak się martwiłam , a dziś jak mnie dziabnęła i zębola dostrzegłam. Dolna jedynka się wyłania. Co potrafi moje dziecko - 6mc i ok.2 tyg.: przekręcanie z boku na bok w każda stronę i z brzuszka i z plecków bez problemu, unoszenie się na wyprostowanych rączkach i kolankach, siedzenie tylko z podparciem, początek raczkowania czyli zasuwanie na rączkach i kolankach, częściej jednak polega to na spacerowaniu na raczkach i ciągnięciu nóżek, jak chce przyspieszyć to włącza spacer na kolanach, turlanie się, swobodne wkładanie wyjmowanie smoka, potrafi odnaleźć go wśród zabawek i przywędrować specjalnie do niego, żeby go do buzi władować, trzyma butle, trzyma zabawki, przekłada z ręki do ręki, trzyma dwoma rączkami, uwielbia małe przedmioty w tym metki, miętoli je i bierze w paluszki (chyba muszę kupić jej zabawkę z metkami- taki pan metka), uśmiecha się, poznaje ludzi, śmieje się w głos, ale rzadko i z dziwnych rzeczy..., wyciąga rączki do nas, jak chce żeby ją wziąć, naśladuje nas, próbuje machać, czy dawać cześć, mówi sylaby, uwielbia mówić tatata... mama niechętnie..., wydziera się, krzyczy, śpiewa, bo rożne tony tego krzyku są, Więcej nie pamiętam, dam znać jak mi się przypomni lub zaobserwuję coś więcej. Chyba dużo już umie i to wszystko stało się nagle. Naprawdę teraz to taki szybki skok był. miłego dnia Wam życzę i oddaje troszkę mojego optymizmu, bo mnie aż rozpiera. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo___nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!!!!!;) GRATULACJE!!!!Kiniusia juz raczkuje,super!!!! GRATULACJE!!!!!ALE EXPRESEM ZNALAZLAS PRACNE NOWA;NO OBROTNA BABECZKA JESTES! zycze cCi ,zeby w nowej pracy bylo wspaniale,samych sukcesow i awansu;),a w jakiej branzy,jesli moge wiedziec? a mowia ze w pl rynek pracy jest jalowy,hmm..jak ktos jest dobry w tym co robi i chce znalezc prace to prosze -mowisz i masz;) Twoj M widac facet rozwazny i jak minely emocje,wlasciwie Cie pokierowal,brawo!!!!!! Duniu__nie daj sie Kochana przeziebieniu,kuruj sie🌻 dla Panny Hanny wszystkiego najlepszego w dniu urodzin i udanej oraz niezapomnianej imprezki urodzinowej.❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj..znowu musze zwiewac bo M wyslalam na zakupy,a Beni wlasnie sie budzi z drzemeczki,wiec znowunie napisze wiecej:( a wczoraj tez mi sie nie udalo😠 Kasza__gratulacje benefitu,teraz troche bedzie latwiej WAm Mantraelle__po ostatnim temacie siusiaka na forum,postanowilam zobaczy jak syt sie przedstawia u B,bo ja nie odciagalam nigdy,i troszke mu odciaglam,doslownie odrobine,i wczoraj przed kapiela patrze a tu siusiak troszke na czubeczku poczerwienial,strach i lzy ze cos spieprz...,posmarowalam pantenolem i zostawiam do nastepnej wizyty u pediatry w sppokoju. moj Benjamin przesypia od ok 20 do ok 5-6,ale ostatnio cos budzi Go glodek ok 4 wiec chyba bardziej tresciwie na noic musi jesc. A co do se@u,to u mnie jak najlepiej,chociaz rzadko,bo czasu i checi mi brak,ale jest fajnie,hihi;);););P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz serio lece bo alarm mam,ale zapomnialam cos jeszcze chialam komus napisac,hmm chyba potem zagladne,milego weekendziku mamusie i dzieciaczki,zdrowka,kolejnych sukcesow u dzieciaczkow i zadowolnych Waszych min gdy na swoje Skarbki patrzycie.🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo suuuuuuppppppeeeeerrrrrr!!!!!!!!! Gratuluje!!!!!! Naprawdę się cieszę!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu - wiec wlasnie to mialam na mysli, ze nie jedza w nocy:) moj je dwa razy, a czasami nawet 3 kiedys lepiej sypial niz teraz... moze to zabki... i niekoniecznie potrzebuje pewnie zawsze zjesc no nic wkrotce zacznie jesc warzywa i zobaczymy czy cos sie zmieni, czy bedzie trezba sie przylozyc do nauki spania i samodzielnego zasypiania w nocy bez butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza - moj tyle nie przespal..zdarzylo mu sie raz 7 godizn jak mial okolo 2 miesiace, kiedys norma bylo 4-5 godizn a od dosyc dlugiego juz czasu max 3 godizny, czasami w porywach 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu - nie przesypia, ale od 16:30 do 6 rano to w koncu masa godzin moj maluch chodiz spac 7-8 i wstaje 5-6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu - w kaszkach nie mam doswiadczenia i moje dziecko nie bedzie jadlo zboza do 9 miesica zycia... a zaczyanc bede od warzyw korzennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo - jesli rano zielona a wieczorem ksiazkowa to pytanie jest kiedy dajesz probiotyk? i czy raz dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jakies zawiorowania tzn, Maly zasypia ok 20:00 i od kilku dni przebudza sie z rykiem przed 24:00. Trudno jest go uspokoic! Normalnie ryk jakby go cos ...bolalo? Dziewczyny, ja myslalam, że im strasze dziecko tym bedzie lepiej z tymi no nockami, zasypianiem uspokajaniem a tu odwrotnie!!!! Fakt, że jak zasnie juz pozniej, po tych cyrkach, to spi do 7:00, 8:00. Pomarudzi jeszcze, ale smok juz wtedy dziala. Moze to te zeby? Juz sie sama smieje, z tej teorii zebowej, bo ryki , marudzenia sa, a zebow jak nie bylo tak nie ma! :) Lusiu ja juz od dawna , tzn od połtora miesiaca dodaje kaszki z glutenem do mleczka, tak po troszeczke. Osatnio do ostatniego posilku przed snem dodaje takiej kaszki "Zdrowy brzuszek. Kaszak 5 zbóż z lipa" http://n2.home.pl/zb.aspx?ArticleID=330 o takie z tej serii. Malemu smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo ściągnełam sobie brzydkiego wirusa na laptopa, takiego że mój M (były serwisant komputerowy) nie może sobie z nim poradzić no i pewnie jutro jako że ma wolne będzie wszystko na nowo wgrywać. A ja na pożyczonym laptopiku nadrobiłam zaległości :) ganetka o takich zapisach do przdszkola z dużym wyprzedzeniem to słyszałam. Koleżanka ma 2 letnią córeczkę i nadal czeka. A co do ubierania to przy 10st ja zakłądam mniej warstw: body dł rękaw, na to krótki rękawek i bluza polarkowa. Monikz cyckami to jednak różnie po porodzie. Moja mama miała małe i po każdym dziecku (ja i brat) robiły się większe :) Też na to liczę. Fasolkowa mamo a robiliście testy na alergię pokarmową z krwi? Na zmiany skórne u Marty (ponoć egzema) sprawdza się Diprobase i ostatnio dostałam Mustela - skóra jest jakby taką warstewką silikonu. Wczoraj pomyliłam kremy i nasmarowałąm sobie twarz tą Mustlą, całą noc się wycierałam i nic, a wrażenie miałam jakbym miała mokrą skórę. A noi gratuluję nowej pracy. Zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Teraz to was zszokuje, ale u nas to jeszcze nie było pełnego stosunku :( Niby wszystko ładnie się zagoiło, ale prawdopodobnie uszkodził mi się tam jakiś nerw no i kilka mies miało potrwać odnawianie. Mam jakieś maści znieczulające ale nie próbowałam jeszcze bo to trzeba 30min przed nasmarować. Dotychczas to mam bardzo sucho i jak tylko czubek się wsadzi to booooli. No i boję się, że będzie taki ból jak przy rozdarciu w trakcie porodu. Muszę kończyć dobrej nocki Dokończę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Aniu P strasznie mi przykro ze dalej masz problemy z TYMI sprawami:-( u nas w sumie niby jak przed ciaza, chlop zadowolony ale ja wiem ze hmmm juz nigdy nie bedzie tak samo:-P a i tak chlop prauje mala daje mi w kosc wieczprek po 22;30 kladziemy sie do ozka i nie mamy sily palcem ruszyc, a od 4 dni ok 23 mala juz sie budzi i ;laduje u nas w lozku;-/ wogole to mam dola. Nie podoba mi sie tu\Tesknie za moimi pezyjaciolmi, za miastem, za autobusami, metrem, pociagami, parkiem kolo doimu, lidlem na koncu ulicy, sasiadami ktorzy odpowadaja na powitanie, za tym ze moja psiapsiola mieszlaka za rogiem, ze druga psiapsoila mieszkla pod londynem, brat w tym samym miescie, ze byly centra handlowe z normalnymi cenami, ze nie bylo tyle nawiedzonych mamusiek i tej calej cholernej 'sekty' (tak mowimy na ten kosciol do ktorego musimy chodzic). Mialam jakies plany, tzn po macierzynskim mialam nie wracac do poprzedniej pracy ale z moim cv nie bylo by problemu znalezienie nowejalbo wziecie jakiegos kredytu studenckiego i pojscie na studia. A tutaj jestem uziemiona. Nie moge isc do pracy bo zly rodzaj wizy, jak bede szla na studia to musze bawic sie w zmiane wizy tak czy siak, a zeby sie dostac musze zdac glupie egzaminy w tym matematyke ktorej nie dotykalam od LO. Nie mam z kim pogadac nawet, chlop pracuje i sie uczy bo musi bo to jego ostatnia szansa. Wraca do domu leci do malej ale widze ze ledwo sie na nogach trzyma. Meczy mnie to siedzenie w domu nie moge nawet konta w bibliotece otworzyc...ba do biblioteki mam 4 mile...Intrnet mnie nudzi, uczyc sie nie moge skupic bo mloda...jedzenie mi nie smakuje, nie mamy pieniedzy bo moj zarabi raptem 1250 dolcow (smiech na sali). Najchetniej spakowalabym sie i wrocila do UK ale wiem ze nie moge:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc,witam mikolajowo! pewnie,dzieciaczki juz rozpakowaly prezenty:) u nas juz dzis wczesnie zaczal sie dzien tzn o 8-B.chyba wiedzial ze prezenty przy lozeczku czekaja;),radoche na poczatku mielismy my a maly sie tylko przygladal wg naszego listu do mikolaja dostal tego raczkujacego baby puchatka,ktorego linka wczesniej podawalam,a wg listu zpl multikostke i takoego pieska grajacego (zaraz poszukam link)ale ten piesek Go tak nie pociaga natomiast puchatek juz zaliczyl soczysty pocalunek w czolko;):) Kasza__rozumiem ze Ci ciezko,w sumie Twoje zycie zostalo w UK,ale moze jakos powoli sie pouklada,wiem ze napewno jest ciezko,bo w sumie tylko dom i Mala ciagle,ale badz otwarta na znajomosci,przeciez w UK tez na poczatku napewno prosto nie bylo,...no tak tylko ze tam mialas brata,mame i psiapsioly i prace i wolnosc......ale zycie stawia nam wyzwania zeby nas wzmocnic i sprawdzic.....tu masz te najwazniejsze dla Ciebie osobki,milosc do mezczyzny i milosc matki do dziecka,wszystko inne przyjdzie.... u nas znowu dzis pobudka na jedzonko o 4,a na noc dostal az 210ml(4miarki aptamilu 4 miarki kaszki)juz nie wiem co jest wczesniej tak ladnie spal,moze to jakis skok,a wczoraj to popoludniu wogole nie spal,a ta drzemka zawsze byc musiala,klops...oby sobie po6 m-cu nie zredukowal spania na gorzej w nocy i wogole w dzien:( Joola,gdzie sie podziewasz? Marteczkaa__pomachaj do nas,jak sie masz,jak samopoczucie i co u Matyldy i Malajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale uwielbiam mikolajki! I to cale podkladanie sobie prezentow! Uwielbiam!!! :DD AniuP no wspolczuje "Tych" problemow!Jejku, zeby Ci sie tam wszystko ladnie zagolilo!!!!! Kasza, dokladnie Cie rozumiem! ja cos takiego przezywalam, jak pojechalam do mojego M do Dublina! jejku! jak ja nienawidzilam tego miejsca, miasta i wszystkiego!Wszedzie daleko, ponuro, ludzie- niby znajomi- mi nie odpowiadali ...Oczywiscie jest inaczej wlasnie, jesli sie pracuje, poznaje sie nowych ludzi, z ktorymi ma sie wspolne zainteresowania! Zycze Ci wiec, jesli nie mozesz jeszcze isc do pracy, to chociazby zeby traili sie spaniali ludzi, z ktorymi bedziesz mogla wyskoczyc gdzies, pogadac i pierdolach jak i wazniejszych sprawach! Bedzie dobrze! I wlasnie, wszystko po cos jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, widzę, ze Mikołajki pełną gębą, a u nas nic..... Zapomniałam. M twierdzi, że Mała ma tyle zabawek, żeby się nie przejmować. Mam niby odłożone nowe zabaweczki, które miały być mikołajkowym prezentem, ale faktycznie, to nasze dziecko ma tyle, że na razie wystarczy.... Sobie tez nie kupowaliśmy, bo przy ostatnich okolicznościach i wydarzeniach nawet o tym nie myśleliśmy. Wiec u nas Mikołajki na sucho, z poranną awanturą, żeby było ciekawiej. Osobiście się tym nie przejmuje, bo i tak nie lubię zimy, Świąt i rozdawania prezentów. Carmen u mnie odwrotnie niż u Ciebie. Ja tego czasu nie znoszę. Gdy Kinga podrośnie, będę musiała się przemóc, żeby Mała miała jak najwięcej radości ze Świąt. Teraz korekta do wczorajszej informacji. Kindze pojawiają się dwie jedynki na dole. Czyli jak nie było, to nie było. Jak się pojawiają, to dwa na raz. Dziabnąć potrafi, czuć, że zęby są. ;) Ganetka- pytasz o moja branżę czy branże firm, w jakich zazwyczaj pracuję? Ja, jak pisałam, działam w finansach, ksieguję sobie. :D Branża firm nie ma znaczenia, byle byłyby to osoby prawne i koniecznie z kapitałem zagranicznym. Mam hopla na punkcie używania angielskiego w pracy, lubię pracować z obcokrajowcami. :P Mantra- z probiotykiem u nas ok, daje zgodnie z instrukcją i tak naprawdę z kupkami już problemów nie ma. Generalnie z brzuszkiem nic złego się nie dzieje, dlatego ja nie bardzo wierze, że ta egzema jest od jedzenia. Wiem już, które produkty uczulają Małą, na nie uważam, uważam też wprowadzając coś nowego. Jak coś jedzeniowego ja uczula, to skóra wygląda inaczej. Dlatego te głupoty, które gadają lekarze, tak mnie irytują. Nikt się nie przyzna, że nie wie, o co chodzi, tylko pierniczą, co im ślina na język przyniesie, a my wychodzimy jeszcze głupsi niż byliśmy. Uważamy dosłownie ze wszystkim, a egzema wciąż jest. AniuP- właśnie czekam na wizytę u alergologa. zobaczymy, jakie testy będzie mógł nam wykonać. Dzięki za nazwy kremów, ta Mustellę chyba wypróbuję. co do seksu ja w kwestii boleści nie mogę się wypowiadać, bo po cc wszystko jest po staremu. Różnicy nie czuje, tyle tylko, ze rzadziej mam ochotę, bo jestem przemęczona. Kasza, Dziewczyno, głowa do góry. To dopiero początek nowego. Z tego, na ile dałaś się poznać, jesteś sobą obrotną, kontaktową i z pewnością za jakiś czas będziesz mieć nowych znajomych, ba- załatwisz wszystko z wizą i będziesz pracować. Tak obrotna dziewczyna na bank da radę! Ja w Ciebie wierzę. trzymaj się cieplutko i się nie poddawaj. Cos miałam jeszcze napisać, ale Mała głodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dfziewczyny. Oddzywam się po bardzo dużej nieobecności, nie zapomniałam o was, aczkolwiek cierpię na chroniczny brak czasu. Teraz jest już lepiej ale było tragicznie, moja mała cały czas płakała, nawet do toalety nie mogłam wyjść a co dopiero o kompie - pomarzyć. Jest już lepiej ale ze spaniem mam tragedię. W dzień śpi 30 minut w domu, potem musze obowiązkowo ze 3 godz. na polu siedziec, żeby coś pospała. Straszne ma trudnopści z zasypianiem i spi jak zając, strasznie czujnie. Na szczescie noce są lepsze. Muszę trochę nadrobić w czuytaniu :) chociaż trochę zorientować się co u was. Pozdrawiam was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa - gratuluje nowej pracy!!! Co do alergologa - to moze jedynie zaproponowac badanie z krwi, ale ono w tym wieku i tak jest malo wiarygodne :( Wiem cos o tym, bo chodze z Filipem do alergologa - pulmunologa:( Wiem jeszcze, ze sa jakies kropelki typu zyrtec, ale po 7mcu (zyrtec jest po roku i nasza jest przeciwna dawania lekow szybciej dlatego my czekamy do konca 7mca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×