Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Doberek. Mam dwie strony do nadrobienia i Jaska pod nogami, ktory koniecznie chce mi pomoc poczytac :-O Kasza_____ Ja ci powtorze raz jeszcze. Zorientuj sie czy nie latwiej z tymi paszportami byloby w Polsce. Skoro i tak bedziecie w lato. Bo tutaj sa przekrety, moim zdaniem, glownie z tym osobistym skladaniem papierow. A jak wejdziesz na www.gazeta.pl i w wyszukiwarce wpiszesz "paszporty" to znajdzie ci artykul z konca lutego o najnowszych zmianach. I tam, przynajmneij z tego co ja zrozumialam, nie musisz (przynajmneij dal dziecka, ale i dla doroslego chyba tez) wyrabiac tego paszportu biometrycznego. Czytam dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widze ze nam sie Ameryka juz na dobre obudzila:-) Witam witam :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle_____ krosteczki na plecach to prawie na 100% sucha skora. Jasiek tez takie ma, taka kaszke. I nawet pediatra na przegladzie pytala czy on duzo na plecach lezy (bo moze potowki), ale on nawet spi na brzuchu. Wiec i u was pewnie cos podobnego, bo uczulenia to glownie na brzuchu i buzi wysypuje. ewcisko___ no to rodzinka w domu w komplecie ❤️ myszka_____ chyba faktycznie musimy znowu wprowadzic z M zmiany weekendowe na spanie. Bylo tak przy Hani, fakt :-) Ale teraz M mial taki zap@#$% w robocie, ze potrafil kilka nocy z rzedu wstawac... ale do "klienta". Takze oboje chocdzilismy jak potluczeni, bo i w weekedny potrafilismy oboje zarywac nocki. Ja "przez" Jaska, a on przez robote. Ale teraz bedzie zmienial niedlugo grupe, inny tryb pracy, normlany, wiec chyba wrocimy do weekednowych dyzurow spaniowych :-) A jesli chodzi o jedzenie. Jasiek je w zasadzie wszystko z warzyw i owocow, co my. Ale racja, ja mu glownie gotuje, przyrzadzam osobno, bez soli i cukru (cukru wogole malo uzywamy). A jak daje sprobowac z mojego talerza to tak nieduzo wlasnie, zeby poznal smak, ale to nie jest jego glowny posilek (bo solony, zupa na vegecie lub kostce itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalimero_____ super info, ze wysypka powoli schodzi :-D A ten clotrimazol tak, ja pytalam jak dlugo, z ciekawosci. Czyli 2 tyg to i tyle daj,z eby to wogole zniknelo. No i pisz, pisz z nami, im wiecej nas tym weselej :-D myszko____ z wysokim krzeselkiem, na co zwrocic uwage: czy ma regulowana wysokosc siedzenia (przydatne gdy np chcemy dzieciaka podsunac do normalnego wysokiego stolu), dobrze zeby mialo podporke pod stopy dziecka, moze rozne katy nachylenia oparcia, szelki, szczegolnie jesli z przodu, miedzy nozkami dzieciaka jest tylko taki lekki profil, a nie ma wysokiego ogranicznika (zeby ci Maja nie wyjechala dolem :-)). To jesli decydowalabys sie na krzeselko takie metalowo, plastikowe. Bez wzgledu na to z czego wykonane zwroc uwage na jakos pokrycia siedzenia, czy mozna zdjac i wyprac, czy przetrzec szmatka. Ja, jelsibym ise juz decydowala na drewniane to bym poszla w kierunku takiego "kombajnu", stoliczek i krzeselko. Na poczatku stoilk sluzy jako podstawa pod krzeselko i razem tworza wysokie krzeselko, a potem jak dzieciak wiekszy osobno stolik i osobno krzeselko. Tyle ze o ile takie wysokie zwykle krzeselka najczesciej jakos sie skladaja, ze mozna odstawic nieuzywane gdzies pod sciane, o tyle taki kombajn zabiera miejsce. Moja siostra miala taki komplet i przetrwal dwoch chlopakow i jeszcze Hania przy nim rzadzila rok temu, a teraz pewnie Jasiek bedzie mial biuro :-) Takze jej (i nam) sie sprawdzilo takze jako takie pierwsze mini buireczko. Ale z drugeij strony po Hani w PL mamy zwykle takie Ikeowskie krzeselko, plastik i nozki i tez bylo okej, ale my tam tylko na pare miesiecy zjezdzamy wiec nie jest to na dlugo. Natomiast u nas przy Hani wysokie krzeselko sluzylo dlugo, nawet wlasnie potem juz jako jej krzeslo do duzego stolu, bo jakos sadzanie jej na stercie poduszek graniczylo z wyczynem ekwilibrystycznym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila_____ niestety, na zeby Jaska sie juz obrazilam, bo 2 tyg temu, jak wyszla mu gorna jedynka, druga i dwojki wygladaly ze wyjda na dniach. I co?! Poopa blada :-P Nocki nadal w kratke, katar do tego, juz przeswituje szkliwo ale nadal w dziasle :-O A kolo wazy 12kg (i chyba jakies 10 dag) i to mu sie nie zmienia w zasadzie od dwoch miesiecy, czyli jakos tak jak zaczal sie intensywniej ruszac. Je tyle samo, a na dodatek sie wyciagnal kolejnych pare cm (79 teraz). Wspolczuje, ze Filipiek ma przepukline. No i wizyta w szpiatlu i zabieg :-o Tutaj wiem, ze sam zabieg (w znieczuleniu) trwa chwile, a po paru godzinach dzieciak wychodzi do domu (ostatnio to mial poltoraroczny synek kolezanki). W PL pewnie neico inaczej to wyglada, ehh. Trzymam juz teraz kciuakaski, zbey wszystko bylo okej, ty sie kochana nafaszeruj meliska przed szpitalem i glowa w gore ❤️ MantraElle_____ masz dobre podejscie z zabawa i lozeczkiem. Tak, dzieciakowi lozeczko ma sie kojarzyc ze spaniem, odpoczynkiem a nie zabawa. U nas Jasiek zostaje w lozku rano gdy sie obudzi i wtedy ma jakies tam zabawki, karuzele (ktora juz powoli sam rozmontowywuje :-o) i to jedyny moment gdy sie w lozeczku bawi. Nawet gdy juz nie bedzie chcial spac w dzien bedzie mial "lezakowanie", zebym ja miala troche oddechu, to wtedy bedzie ew dostawal jakies zabaweczki, ksiazeczki, cos wyciszajacego (zobacyzmy jak sie nam to sprawdzi, bo przy Hance etap odpoczynku bez drzemki szybko nam minal i juz mam anie miala oddechu :-O :-)). Myszka_____ u nas od jakiegos tygodnia Jasiek chyba juz definitywnie rpzestawia sie na jedna drzemke. Do tej pory spal dwa razy w dzien, po ok. 1h do 2h. Teraz idzie na drzemke kolo 11 rano i potrafi pociagnac 2-3h albo i dluzej. Chociaz to zaley no i wlasnie bywa problem pod wieczor. Bo jesli krocej pospi, to potem kolo 5 zaczyna marudzic, a my kapiemy kolo 7 i wtedy do lozka. Wiec to teraz jeszcze takie niepewne, ta jedna drzemka. Mama E_____ witaj 🌼 Humorek juz nieco lepszy jak widac, chcociazby po osiagnieciach Oli w dziedzinie frytek :-D Ganetka____ coz, to moga byc nadal zabki, choc moze byc i jelitowka. Idz do pediatry z tym, jak mowisz, a poki co dawaj malemu duzo plynow do picia. Spytaj w aptece czy maja jakies takie plyny izotoniczne dla dzieci, niemolat do podawania wlasnie przy biegunce i wymiotach, zeby sie mlody nie odwodnil. No i dawaj mu jedzonko polecona przez Mama E z tej diety BRAT. Pamietasz? Banan, ryz, rozgotowane jablko i tosty ew. Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E_____ musze sobie gdzies spisac te ksiazki przez ciebie podane i poszukac w bibliotece. Pachnidla nie przeszlam :-O Horrorow nie lubie, kiedys tak, a i tak to glwoeni S. King byl na topie :-) Zgadzam sie, M. Puzo i Ojciec Chrzestny - swietna lektura! Jesli ktoras lubi thilery to polecam cala kolekcje Tess Gerritsen :-) Z lit faktu, podrozy - Cejrowski (nawet jesli sie go nie lubi z TV ksiazki sa rewelacyjne!), "Afganka" Karla Schefter. "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" - nigdy wczesniej nie wpadla mi w rece ksiazka Mario Vargas Llosa, ale chyba sie zakrzatne kolo niego :-) I jak juz pisalam, ze polecam Irene Spencer "Shaterred dreams" (Zona mormona). "Maly ksiaze" - tez lubie, teraz. A pamietam jakim bolem bylo przebrniecie przez te pozycje w podstawowce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza______ az mnie zmrozilo po twoim ostatnim poscie i propozycji Sama :-p Nie daj sie wciagnac w lazenie za dzieckiem z jedzeniem!!! Uczcie od poczatku, ze je sie przy stoli (lub stoliku od krzeselka), w jednym miejscu bo potem bedziesz (bedziecie) miala przechlapane. To tez rutyna u dziecka. No i mniej sprzatania, bo co bedzie jak mloda zacznie sama chcec jesc, a ze bedzie przyzwyczajona, ze moze jesc i bawic sie, lazic, to ciekawe kto bedzie potem z odkurzaczem i sciera latal? Sam? :-D :-D :-D Oj, ja wiem, ze przemawia czasmi przeze mnie niezle "kapo". te moje dzieciaki to chyba maja przechlapane :-) Jesc bez zabawek, bez biegania, ograniczenia z tytulu "no dobra, nawet jesli teraz tym sie moze bawic to i tak nie dam, bo za miesiac zaczne odbierac i dopiero bedzie jazda", zakaz grzebania w szafkach (bez wzgledu na to jaka szafka, czy kuchenna czy lazienkowa, wlasnie na zasadzie, ze skoro w jednej by mogl grzebac, bo plastiki itp, to chcialby w innych, a tam juz be), rutyniarstwo na kazdym kroku :-) :-D :-) Ale jakos daja rade :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza_____ ja niestety z ebookow to mam tylko CHmielewska i pare niemowlecych pozycji, wsio po polsku chyba. Ale jesli ktoras ma cos po ang to ja tez chetnie sie pisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie dopisze niestety tyle ile chcialam u nas MASAKRA doslownie:O jutro ide do innego lekarza Mantra dzieki wielkie w sprawie probiotyku ...wstyd ale nie wpadlabym na to:) Kasza ja nic nie bralam na zatrzymanie pokarmu ,ograniczalam w dzien,potem karmilam tylko w nocy no i wcale,czasem jak mialam nabrzmiale piersi (jedną) dawalam malemu na chwile possac ( w ramach picia nie jedzenia) na chwile az dyskomfort minął ,a od dwoch dni mam"flaczki" cos tam leci jak nacisne ale niewiele:) Geanetko przechodzilam przy zankowaniu problem czestych kup ,mlody mial taka pupe odparzona ,ze plakac mi sie chcialo,smarowalam bepanthenem ,nivea,penatenem,sudokremem itd i doopa pomogla tylko MAKA ZIEMNIACZANA ewcisko ciesze sie ,ze mąż juz w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila biedny Fifi:( trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok:) co do krzeselka ja mam plastikowe i tak szczerze chwale sobie bardziej niz drewniane ,bylam u kumpeli i Kuba siedzial w krzeselku drewnainym jej cory a ,ze Kuba nie usiedzi to doslownie"chodzil " z tym krzeslem ,balam sie ,ze sie przewroci...nie wiem moze jakies felerne bylo:o dzieki za zyczenia zdrowia,mam nadzieje,ze jutro da mi maly popisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok wrocilysmy z supermarketu mam szauwie zaraz zrobie sobie napar czytam dalej Ganetka nie wiemco ci poradzic z kupami. Na wszelki wypadek jesli to jelitowka dawaj tak jak Mama E ryz, ziemniaki nie za dzo mleka, zero sokow i owocow. Ale pewnie wiesz ze przy zebach biegunki sa normalne. Co do pupy to cyba tylko wietrzenie zostalo...a moze uzyj maki ziemniaczanej (sposob babciny)\ looo zesz cholera ale to smierdzi dziewczyny co wy mi kazecie pic???:-P Zdrowko!!!! yyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko u nas tez byla pupa odparzona przy okazji zabkowania i to do tego stopnia ze az miala jakby ranki na skorze tzn takie male otarcia (nie umiem dobrze tego wytlumaczyc) i rzadkie kupska. Tez doscyc czeste (ale nie az tak ze co 2-3 godziny). Pupa wrocila do normy po ok tygodniu. Akurat wtedy mala zaczela chodzic do opiekunki i ona powiedziala mi ze to normalne przy zabkowaniu (a doswiadczenie ma duzo wieksze niz my wszystkie razem zebrane bo troche dzieciaczkow sie u niej przewinelo) Jedyne co moze byc niepokojace to czestotliwosc. Jesli malemu nie przejkdzie to chyba jednak czeka cie wizyta u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E ja tez jestem olbrzymia fanka parowara! niestety moj zostal w UK jeszcze nie zdarzylismy zakupic tutaj. normalnie jak karmilam pierwsze 4 miesiace i nie chcialam zeby mala piala kolki to mi parowar zycie uratowal:-) a raczej sasiedzi jak sie wyprowadzali to przyniesli nowy ktorego nigdy nie urzywali eeehhh tzreba i bylo paczk wyslac:-P Przestancie sie ze mnie nabijac z tym LA:-P jak juz cos to pkjade do Indii moj chlop mowi ze sie m artwi bo tam jak mnie ktos wypatrzy to podobno serio mam szanse na bollywood he he:-P Co do ksiazek z przeslaniem to zgadzam sie z Mama E co do Malego Ksiecia-klasyka! A na dodatek polecAM...'Kubusia Puchatka'. Tak pisze serio, jak sie wczytacie to bedziecie w szoku jaki to mis o nie wcale takim malym rozumku Shila smjtno mi czytac ze i Twoj Fifi dolaczyl do rupy corych maluchow:-( kurujcie sie dzieciaczki czerwcowe! Dunia ja nie chce w PL:-( no ale ak bede musiala...z tym ze linie lotnicze jak juz sie bukuje bilet rzadaja numeru paszportu a ja kupuje powrotny bo taniej. No i co mam zrobic? dac stary w jedna strone a w druga powiedziec nie mam?ggggrrrr wkurza mnie juz to wszystko A teraz opis ostatniej nocki: mla poszla spac normalnie, o 2 sie obudzila, lulala m ja troche ale nie do konca chciala zanac . Wiec dalam jej butle. Odlozylam ale po powrocie z wc juz byla wybudzona. Potem znow ja ululalam, polozylam ale znow sie obudzila po 4 minutch:-( no to znowu na rece znowu zasnela ale 10 minut pozniej juz stala w lozeczku. No to ja wzielam do nas do lozka mocno przytulilam, NIE DALAM PIERSI! polozolam obok siebie, podlozylam reke pod glowe i tak sobie zasnalysmy:-) tzn dla wyjasnienia mala oczywiscie trzymala reke mi na piersi ale piers byla oczywiscie w pizamie:-) potemobudzila sie o 5 juz mialam peeelne piersi i mnie bolalo to najpierw dalam na kilka 'ciumknec' jedna a potem druga piers. Odpompowala nie tylko tyle zeby nie bolalo. Poki co nie boli i sa nawet miekkie:-) troche pieka wiec wiem ze sie zbiera mleko, pewnie tak jak wczoraj o 18 bede musiala troche odciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale ja nie ukrywam; czuje sie zle ze mala juz nie dostaje piersi. tzn ciesze sie bo bedzie koniec gryzienia, mam nadzieje ze spac bedzie lepiej i poza tym wiem ze juz czas. Ale z drugiej strony czuje sie winna, ze niby mam malo mleka ale mam i powinnam karmic. Echhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bozeee za co ja to musze pic!!! to smakuje juak szamponm zmieszany z mieta! bleeee Dunia czy ja dobre kupilam Sage to sie tu nazywa nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza mialam ten sam dylemat co Ty ,tez mi przykro z jednej strony no i nie ukrywam doznalam lekkiego szoku na jak krotko paczka formuly wystarcza ,ze interes wcale tani nie jest ale juz nie wyrabialam ile razy mozna w nocy wstawac :o no i teraz przynajmniej wiem ,ze jak placze to nie dlatego ,ze jest glodny:) przedtem nigdy nie wiedzialam czy wystarczajaco sie najadl....z drugiej strony teraz jak jest chory poczulam sie winna ,ze to z powodu przejscia na "sztuczne"mleko i odpornosc zmalała:o a zaraz potem mysle ,kurcze karmilas 8 m-cy przeciez to kupa czasu...no itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasza_____ tak, szalwia to sage. Moze sobie czyms dopraw? Mieta? Rumianek? Cytryna? Pietruszka? Koperek? :-D Nigdy nie pilam, ale chyba Paulina miala racje, ze swinstwo :-) No widzisz, z tymi paszportami to zakrecone do bolu. Ja tez tutaj nam M wisze, ze czas sie zebrac do kupy i wyrobic mlodemu paszport, bo pozniej bedzie klops (musimy byc oboje przy skladaniu papierow z Jaskiem, dobre chociaz i to, ze mozna na poczcie zalatwic, ale w godzinach pracy M). Tak mi si epo glowei tluklo, z ejak piewrszy raz lecielismy z Hania do PL to agentka prosila o numer paszportu malej wlasnie. Ale potem, co roku latalismy, a paszporty nie byly potrzebne przy kupowaniu biletow :-o Wiec sama nei wiem. Bo do kupna sie powoli czaimy, a Jasiek bez papierow jeszcze. Jola_____ nie zamartwiaj sie, ze Kubus chory bo nie karmisz! To nie jest prawda, ze dzieciaki na piersi maja zawsze wieksza odpornosc! Akurat trafil mlodgo teraz jakis wirus i tak sie zlozylo. Buzka dla ciebie i daj znac co powiedzial drugi lekarz ❤️ Kasza_____ ja pamietam to rozdwojenie emocjonalne w temacie odstawienia od piersi gdy musialam przestac karmic Hanie. A ona miala tylko miesiac, odbylo sie to drastycznie, z dnia na dzien i czulam sie winna, ale chyba glownei daltego, ze generalnie bardzo zle sie czulam psychicznie karmiac piersia. I mialam wyrzuty sumienia, ze jestem egoistka (tak, jakbym miala wplyw na to, ze musialam wrocic na tabletki :-o ) itp itd. Ale przeszlo :-) A poza tym, mloda jest juz duza i trzymaj sie tego, ze wg ostatnich wynikow badan, po 6 m-cach to mleko mamy juz nie jest takie the best :-D Dobra, lece do ksieciunia, pospal wiec pora na obiadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko ja jeszcze a propor odparzen a moze sprobuj smarowac Clotrimazolem tak jak pisala Kalimera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu ja wlasnie dzisiaj eazylam Emilke i okazalo sie ze od ostatniego warzenia jakies 2 -3 tyg nic jej nie przybylo. W sumie ostatnio chyba troszke mniej je przez ta chorobe no i rusza sie zdecydowanie wiecej. Mantraelle Emilka w dzien tez nie siedzi w lozeczku chyba ze ma drzemke. Ale u nas wynika to bardziej z bezpieczenstwa. Poniewaz w dalszym ciagu lozeczko jest wysoko a mala juz probuje lazikowac w nim i podnosic sie to boimy sie zeby nam nie wypadla. Musimy je juz obnizyc ale wkrotce mamy zamiar przeprowadzic ja do drugiego pokoju (tak M wreszcie skonczyl malowanie) i wtedy bedziemy musieli je rozkrecic bo nam sie w drzwi nie zmiesci wiec przy okazji obnizymy je. Ewcisko no to super wiadomosc ze M juz w domku. Shila oj biedny Filipek taki maly a juz musi na operacje isc. Trzymam kciukasy zeby wszystko przebieglo sprawnie i szybko sie goilo. Kasza juzCie widze goniaca Pande z lyzeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza ja tez mialam zapedy zeby pic ta szalwie ale szybko mi przeszlo jak ja sprobowalam. I w zasadzie to tylko jak mi bardziej przybylo to odciagalm troche i obylo sie bez zadnych przyspieszaczy. Kazda z nas (albo wiekszosc) miala dylematy i poczucie winy przy odstawianiu maluszkow ale zobaczcie dziewczyny jak dlugo Wy wytrzymalyscie. No i niestety ale jak pojawiaja sie zeby to juz sie robi ryzykowne. Dzisiaj sprawdzalam Emilce gorne dziaslo i ugryzla mnie w palca az krzyknelam, wiec wyobrazam sobie bol przy karmieniu. Aniu P odzywaj sie czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przepukliny- to Filip ma akurat mosznowa. Wykrycie akurat wcale nie jest trudne. Przy przebieraniu pieluszki okazalo sie, ze jedno jajko (tzn moszne :)) ma wielkosci prawie jajka kurzego, a drugie normalne bylo. Wiec szybko do lekarza poszlismy. Teraz akurat ma jeszcze poczatkowe stadium wiec czesto chowa mu sie ta gula w pachwine lub brzuszek, no ale chirurg wyczul to bez problemu :( I wlasnie przeraza mnie to jego lazikowanie ciagle na brzuchu :( Bo jak kiedy bedzie mial szwy na brzuszku? :(:(:(:( Ehhh wszystko to mnie jakos przeraza i doluje :( No i blizna do konca zycia bedzie :(:(:(:(:( Lekarka stwierdzila, ze najprawdopodobniej od kaszlu tak sobie zalatwil :( Co do lozeczka - to moj Filip uwielbia sie w nim "bawic" tzn. ja mu zabawki do srodka a on zazwyczaj i tak przy barierce stoi :) A czy myli mu sie kiedy ma spac a kiedy bawic? Raczej nie/ Choc ogolnie ostatnio to ma etap zasypiania przy mamusi i to najlepiej jak ja sie poloze i tule go do siebie:P Tata to bleeee - ryk :(:(:(: Kasza - co do pomyslu Sama, to ja mialam tez taki pomysl :):):):) Sadzam Filipa w kuchni na podlodze - na panelach i jemy :):):) Oczywiscie nie pozwalam na zabawy i odchodzenie - bo jak je to ma jesc :) I ostatnio tak sobie jemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem Ja nadal nie na bieżąco, ale chciałabym się zapytać o becikowe. Chciałabym wnioskować o becikowe w PL i wiem, że teraz muszę mieć zaświadczenie od lekarza (z tym nie ma problemu mój GP mi napisze) tylko, czy na takim zaświadczeniu mam podać min 3 terminy wizyt w każdym trymestrze czyli w sumie min 9 wizyt? No i nie jestem pewna, czy to pismo po angielsku to powinno brzmieć identycznie jak to po polsku czy wystarczy, że będzie zawierać wymagane informacje. Ciekawa jestem, czy da się to załatwić bez naszej obecności w PL. Koleżanka mówiła, że jej mama wypytała się w MOPRze i że niby można, tylko trzeba dołączyć upoważnienie np dla babci dziecka, mówiące o tym, że kasa będzie wypłacona na jej konto. Niestety ta koleżanka chyba odpuściła sobie to becikowe, a że u nas teraz będzie bida z jedną wypłatą, to pomyślałam, że może uda się z tym tysiącem. Jakieś sugestie w tej sprawie? A no i ja bym chciała dołączyć Was na NK, także wkrótce pojawią się zaproszenia :) Tylko jakie ja teraz fotki na bloga będę wstawiać, skoro zazwyczaj mam jakieś ulubione i publikuję je gdzie się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaP______nie wiemjak to do konca wyglada z tym becikowym,a le nie wiem czy juz nie jest za pozno. Cos mi sie po glowie tlucze, ze tam sa jakies terminy, zeby na becikowe sie zalapac. Chodzi o to jak dlugo po urodzeniu dziecka trzeba dostarczyc te papiery. Ale moze mysle sie. Ja mialam po Hani, mimo ze urodzila sie tutaj, ale to zalatwialy mamy nasze do spolki i nieco po znajomosci (chodzi wlasnie o te wszystkie papiery, zarejestrowanie dziecka itp). A potem jakos rozmawialam z tesciowa, ktora akurat te 2 lata temu jeszcze siedziala w przepisach MOPSosokich dosyc mocno i cos tam sie wtedy chyba zmienialo wlasnie z terminami. Bo mowila, ze tak to jest zakrecone, ze czasmi nie zdarzysz wszystkiego pozalatwiac papierowego, a juz masz z glowy bo po terminie. Ale dopytaj sie blizej u kogos kto jest bardzije zorientowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! wczoraj 3 razy pisalam i nic nie wyslalo , wiec wkurzylam sie i poszlam sobie ;) Shila - zdrowia dla Filipa, oby po operacji doszedl do siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MantraElle - w sprawie krostek na plecach to nie doradze :/ ale u nas znowu Ewka ma krostki na policzkach - takie drobne, duzo ich z bialymi czubkami. Hmm moze ktos wie po czym to ? Znowu myje od kilku dni Ewce buzie wacikami i przegotowana woda, bo nie wiem czy to od plynu do kapieli przypadkiem nie pojawilo sie... tyle ,ze moja mama wczoraj stwierdzila ,ze to wyglada na skaze bialkowa :/ Ja za to wyczytalam w pewnym art. ze zmiany alergiczne nie maja czubkow. Zreszta objawow innych nie ma - kupy ok, swiadu nie ma, no i nie wiem co o tym myslec , a do lek. po wczesniejszych doswiadczeniach az boje sie isc ;) http://74.125.77.132/search?q=cache:IwPtNNstGLwJ:www.babyboom.pl/niemowleta/pielegnacja/tradzik_niemowlecy_i_inne_wypryski_na_twarzy_niemowlecia_jak_je_rozroznic_i_zwalczyc.html+krostki+na+twarzy+niemowlaka&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a to link do tego art.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia - mi sie cos kojarzy, ze z bialymi czubkami to potowki :) Napewno nie jest to skaza bialkowa. Krostki alergiczne nie maja czubkow i sa takie czerwone i duzo w jednym miejscu. To akurat wiem, bo Filip ma ciagle buzke wysypana po czyms :) No i po mleku krostki przerabialismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na chwilkę. Dziewczyny, których maluchy mają problem z odparzoną pupką- jeśli macie wrażenie, że po tłustych maściach jest gorzej (u nas to był Bepanthen) idźcie do pediatry,bo to najczęściej wzkazuje właśnie na grzybki. Poza tym dokładne osuszanie no i wietrzenie- tu u raczkujących szkrabów sprawdzają się pajace albo spodenki rozpinane w kroku. Powietrze dochodzi bez problemu, a kolanka mniej "ucierpią" przy zwiedzaniu mieszkania na czworaka. AniuP- z tego co mi wiadomo, jeśli rodziłaś w czerwcu nie musisz przedstawiać zaświadczenia od lekarza. Wystarczy odpis aktu urodzenia. Na odbiór becikowego jest chyba 12 m-cy, więc raczej nie powinno być za późno. Najlepiej poproś kogoś z PL, żeby przeszedł się albo przedzwonił do MOPSu i dowiedział się dokładnie, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matis juz w domku. Ale mamy dojezadzac jeszcze na zastrzyki. Jest duzo lepiej. Jutro mamy wizyte u endokrynologa. Przepraszam ze znowu mało pisze. Co do ksiazek to ja czytam "Zmierz" juz 4 czesc, bo dzieki tytm szpitala mam duuuzo czasu na czytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalimero my się nie znamy, ja jeszcze nie dotarłam do dnia, w którym dołączyłaś do naszego forum [przy okazji witam :) ], ale gdyby rzeczywiście ten przepis dot obowiązku przedstawiania zaświadczenia od lekarza zależał od daty narodzin dziecka, to przynajmniej 1 papierek mam z głowy no i później tłumaczenie :) Duniu teraz jest 12 mcy na załatwienie becikowego, ale rzeczywiście kiedyś były to 3 mce, no i pewni one nie starczały na tą całą papierkologię ;) Chyba zacznę jednak czytać Was na bieżąco i w miarę możliwości nadrabiać zaległości. Kurcze Shila, Tuncia Wasze chłopaki w szpitalach wylądowały. Dużo zdrówka dla nich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu__to wspaniale,ze jestescie w domku,duzo,ba..ogrom zdrowka dla Matisia,niech juz nie dotyka Go nic zlego,teraz bedzie juz tylko lepiej❤️🌻❤️ u nas dalej biegunka,wiec jutro idziemy do lekarza:(,na szczescie noce przesypia bez koopy i spokojnie spi,ale dzis przed poludniem wypadla nam drzemka,bo Maly poprostu lezal i nie mogl zasnac,tylko marudzil,a potem plakal. teraz spi i miejmy nadzieje ze jeszcze pospi,zeby nadrobic brak przedpoludniowej drzemki,bo zrzedzil bedzie. pupcia juz o niebo lepiej,pomogla masc z apteki inotyiol-nie wiem czy jest tylko tu czy ogolnie w kazdym kraju eu. jemy kleij ryzowy i puree z banana,oprocz tego obiadek ze sloiczka,ale na szczesie bardzo ladnie pije,ok 200 ml dziennie-wczesniej 100ml to byl max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×