Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Myszko to i ja dodam coś od siebie na temat krzesełka. Tu w UK mam plastikowe, o takie: http://www.mothercare.com/Mothercare-Picnic-highchair-Teddys-Wash/dp/B0010YSODA/sr=1-4/qid=1267716145/ref=sr_1_4/279-5823338-8842033?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42862041&mcb=core Pasuje mi to, że ma tą torbę pod spodem, trzymam w niej chusteczki mokre i higieniczne, jakieś szmatki i spray do czyszczenia. W razie czego wszystko mam pod ręką. W ciągu dnie wkładam tam też ten blat, choć minimalnie wystaje, ale później jak chce posadzić małą to nie muszę się gimnastykować. Oparcie ma 3 poziomy nachylenia, ale cały czas mam na jednym, najbardziej pionowym. Jeśli chodzi o blat to pasuje mi, że wyciąga się cały. Ta nakładana jakby taca, która jest w niektórych krzesełka mnie by nie odpowiadała. Za dużo zakamarków do mycia. Chciałam jak najbardziej płaski blat. W moim krzesełku jest otwór na kubeczek, ale które dziecko będzie odkładać naczynia tam gdzie trzeba ;) Najbardziej to bym chciała blat w kolorze pomarańczowym, bo Marta ma jakąś taką manię, że jak ją karmię to lubi sobie przygryźć blat, a wiadomo jak jest marchew to mi wszystko zabarwia się na pomarańczowo :) W PL mam krzesełko drewniane, po bratanicy mojego M. I w ogóle mi nie pasowało. Ciężkie jak diabli, Marta mi się ześlizgiwała (choć wiem, że można takie maty antypoślizgowe dokupić), no i Marta ciągle w głowę się uderzała, bo w spokoju to ona nie usiedzi. A ona potrafiła mi się tam przemieszczać, przekładała nogi na boki. Tyle w temacie krzesełek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do snu ubieram Martę w pajaca czyli dł rękaw i długie nogawki, sleeping bag i tak do pasa przykrywam kołderką. Kaloryfer ustawiam na 16-17 stopni, w pokoju utrzymuje się 19-20. Jeśli chodzi o drzemki to coś zaczyna się zmieniać w tym temacie, ale przez długi czas było tak: pierwsza ok 1,5 do 2godz po obudzeniu ok40min, druga ok 13:30 - 40min, trzecia ok 16:30-17 też 40 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP__ja mam wlasnie blat pomaranczowy;):),praktyczne bardzo,ale moj B.narazie je bez blatu,bo go malo spod blatu widac;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annnnaaa__super pomysl z tym drzewkiem,chyba jeszcze namowie moich rodzicow i tesciow do posadzenia krzaczka dla benjamina,a winko hmmm....kupie w markecie rocznik 2009 i przechowam do 18lat,super pomysl,szkoda ze tego wczesniej nie napisalas,pewnie wiecej sie tu takich znajdzie co ogapimy od ciebie jak ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! MantraElle - do spania ubieram w pajaca i spiworek , czasami na gore koc azurowy - wtedy gdy ogrzewanie nawala np ;) W pokoju ok19 stopni. Myszko - u nas spanie wyglada mniej wiecej tak: drzemka nr 1 - ok 8:30/9:30 od 40 min do 1,5 godz. drzemka nr 2 - ok 13 i tez od 40 min do 1,5 godz i spi od ok 17 do 5/6 . Krzeselko mamy drewniane wlasnie takie podzielne na stolik i krzeslo - ale srednio jestem zadowolona - raz ze ciezkie, dwa ze mala tez przekreca sie na boki , trzy ze tacka waska ... chyba jedyny plus to cena ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odgapiajcie nie ma problemu, ja też od Was odgapiam pewnie samanie wiem kiedy ;) Co do krzesełka to mu mamy drewniane http://www.mothercare.com/Mothercare-Pine-cube-convertible-highchair/dp/B000M515Q6/sr=1-3/qid=1267721247/ref=sr_1_3/279-7549634-8743431?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42862041&mcb=core i jestem zadowolona, często ściągam samo krzesełko i młody wcina a ja siedzę na podłodze i go karmie, albo sadzam go w krzesełku i układam zabawki na blacie i młody siedzi dopóki ich nie pozrzuca, albo siedzi w krzesełku i dyskutuje z babcią codziennie przez Skype ;) Młody ma zakaz jedzenia NIE w krzesełku. Spanie hmmm zasypia po 22 giej śpi do 7:10 z 2 przerwami na mleko/wodę potem o 10 spi 20-25min, o 14 ok pół h, o 18 20-2min, choc dzis np zasnął dopiero o 11 u mnie na rękach i teraz po 16 zalicza druga drzemkę - całkiem mu sie pomieszało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a młody śpi w bodziaku i polarowym pajacu, na to albo kocyk albo wrzucam go do spiworka, ma taki jakby uszyty z lekkiej kołderki. Temp w pokoju utrzymuje sie między 18 a 19 stopni, kaloryfer elektryczny ustawiam na dwójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelam czytac, ale Jasiek w koncu chyba spi to zaraz lece do ogrodka walczyc z chwastami :-) Wiec na szybko. Annnnna___ wspolczuje tego kataru :-o Przechodze z Jaskiem to przy kazdych zebach (nie, jeszcze nie wyszly, wrrrr. Jak mlody dizoba otworzy to prawa gorna jedynka juz pieknie widoczna, a lewa i dwojka tez wygladaja juz na zeby, biale, sliczne, ale... nadal nic nie stuka :-O). Koszmar jak tak sie dzieciak przytyka i meczy. Trzymam kciuki zeby szybko minelo 🌼 MantraElle____ ja na noc klime mam nastawiona na jakies 21-22 C,a le w sumie to w domu w kazdym pokoju inaczej (bo czujnik ammy tylko jeden). Pokoje dzieci sa od polnocnej strony wiec tam z reguly chlodniej. Jasiek spi w cienkim bawelnanym bodziaku z dl rekawem (taki Gerbera, powyciagane ale do spania milutkie :-p) i w pajacu z polarku na to. Jak kladae sie spac pozniej to jeszcze go okrywam (nozki) kolderka labo kocykiem. A jak potem spi - czort go wie :-) A wysypka na pleckach nieco nam zniknela, po dokladniejszym smarowaniu balsamem. Przyznam, ze o ile cala reszte smarujemy zawsze po myciu, o tyle plecki... nie zawsze, bo mi si ego nie chce czasami przekrecac. Ale teraz sie wzielam w karby i smarujemy, jest lepiej. Zeby mu jeszcz etak w koncu zaczely schodzic krostki od sliny pod broda i na "klacie" (tam gdzie wszystkie podbrodki sie opieraja ;-). Ciesze sie, zeu was to nei wysypka od jedzenia. A skoro pospal sobie wdomu na plecach w spiworku to to wystarczylo zeby sie potoweczki porobily. Dobrze, ze nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) u mnie nagla poprawa wsztstkie dolegliwosci bolowe narazie minely powstalam pelna energii ktora mam zamiar wykorzystac Milenka zazczela raczkowac ale nie siada i nie ma zabkow i za bardzo z siedzacego nie wie jak ma do raczkowania :( wiec wybierzemy sie do lek co do snu to spi w body i pajacyku i spiworze u mas znowu zima dzis -9 bylo w nocy a w domku tylko 18 a co do spania to 1 drzemka 8.00 30-45 min 2 11 1-1,5 godz 3 4 do godziny spanie od 19 do 5.30 dalej probemy z brzuszkiem mimo wyeliminowania wszystkich nowosci i jeszcze maly sukces zaczelam lapac kupy :) w nocnik niemal wszystkie mam pytanko jak rozliczacie sie to zwrot na dziecko liczycie caly miesiac w ktorym sie dziecko urodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Ja tylko na chwilkę, czytam Was, ale na pisanie czasu trochę brak!!! Tunciu moja koleżanka jej rodzice i teście oraz znajoma teściów przekazali już 1% na Mateuszka, myślę że będzie tego więcej bo co trochę ktoś do mnie dzwoni ze znajomych i pyta się o Matiego coś więcej czy to rzeczywiście sprawdzone źródło itp. także mam nadzieje że moi znajomi się spiszą. Zdrówka dla Matuszka i Nikosia!!!!! A co do krzesełka to ja mam takie http://www.allegro.pl/item941957710_krzeselko_do_karmienia_hit_nowosc.html jest fajne, bardzo ładne tylko trochę płytkie i mała się w nim obraca w kółko i nogi wyciąga:P Koleżanka ma identyczne i ona zakupiła i zamocowała do niego jeszcze szelki i teraz jest git:) Także to krzesełko + szelki to bardzo polecam, krzesełko można wyjąć i mieć krzesełko i stolik. Moja mała śpi przeważnie w pajacu bawełnianym przykrywam ją kołderką, w pokoju temperatura 20-21 stopni. A cp do drzemek to u nas wygląda to tak: ok 11 drzemka nr 1 trwa od 1 do 2 godz. ok 15-16 drzemka nr 2 trwa również od 1 do 2 godz. na noc spać idzie koło 22 i śpi ostatnio do 5. O tej 5 daje jej cyca i śpi jeszcze do ok 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu dzisiaj jakos tak pusto! gdzie jestescie? ...? Nemezis fajnie, że wracasz do formy! dobra wiadomosc! oby tak dalej :) I daj znac co lekarz powiedzial na temat Milenki! mnie sie wydaje , że nie masz sie co martwic o Milenke, ale dla Twojego swietego spokoju mozesz sprawdzic! :) Za oknem śnieżyca, nie wychodzimy dzisiaj z domu brrrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! CArmen - u nas raz sniezyca, a raz slonce wychodzi - jak to mowia w marcu jak w garcu ;) a mala zamiast spac wspina sie po barierkach i gada ciagle mamamama - kiedy ona zasnie :/ cos mi sie widzi ,ze w zwiazku z tym iz coraz to dluzej jest jasno mala tez przestawia sie i chodzi spac coraz to pozniej - szkoda tylko ,ze nie spi dluzej ;) tylko potem drzemki w ciagu dnia sobie wydluza ... juz wolalam jak mialam spokoj po 16 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia coś musi być z tym wydłużaniem się dni, bo u nas też zachodzą zmiany w spaniu. Chociaż chyba również ząbki dają się nam we znaki, bo od jakiegoś czasu co noc min godz spędzam na lulaniu Marty, odkładaniu do łóżeczka i jak tylko ja się kładę i słyszy te nieszczęsne trzeszczące sprężyny to się budzi no i tak w kółko. A dodam, że czekamy na pierwszy ząbek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy oddech waszych dzieci ma jakiś zapach? U Marty jakoś 1,5mca temu poczułam, że pachnie tak jakby miała chore gardło. Była wtedy przeziębiona więc nie wydawało mi się dziwne. Tylko, że ten zapach jest do teraz, a gardło ma niby w porządku. Wczoraj GP stwierdził u MArty refluks, co i tak podejrzewałam, bo żadne znane mi dziecko nie zwraca tak często jak Marta, no i GP sugeruje, że ten oddech to przez refluks. Od dziś daję małej gaviscon infant. Oby pomogło bo boję się o jej przełyk, bo często zwraca już przetrawione jedzonko i wtedy to czuć sam kwas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz pochwalę się umiejętnościami MArty :) W lutym zaczęła mówić mama, raczkować do przodu i wstawać przy meblach i w wanience :) To wszystko zajęło jej tylko tydzień! Następnie nauczyła się siadać samodzielnie, no bo nie potrafiła no i tak stała i stała póki jej ktoś nie pomógł :p A teraz to już ładnie przechodzi od jednego mebla do drugiego, ale cały czas podtrzymuje się jedną ręką. Super jest patrzeć jak te dzieciaki się rozwijają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, rzeczywiscie wszystkie mamuski pouciekaly gdzies:-)) Ja pewnie tez bym zajeta teraz byla ale cudem Maja sie dzis super sama bawi a moj poszedl grac w tenisa:-) Takze mamy chate wolna do polnocy:-) Za godzinke poloze Maje spac a potem wlacze sobie film i napije winka na rozgrzanie:-) No bo padlo nam znowu ogrzewanie w domu ... brrr... alez wykrakalam, Maja juz mnie wola do zabawy:-) no i puszczam, jej baczka a ona sie cieszy i macha lapkami:-) Pamietacie bczki z dziecinstwa, takie masywne mertalowe :-)) dzieki za wszystkie namiary i porady w sprawie krzeselka, Widze ze wiekszosc juz z was ma i to naprawde fajowe:-))) /ja zerkam na ebay moze mi sie uda jakies fajne zlapac:-)) aniap... gratuluje osiagniec Marty, tydzien to rzeczywiscie niezly rekord trzasnela:-)) zdolne te dzieciaczki nasze naprawde.I tyle radosci daje jak mozemy byc przy tym i obserwowac te zmiany:-)) A wlasnie mam pytanko do mam z Anglii, jak sie konczy urlop macierzynski, i nie wracam do pracy to co sie dzieje? co trzeba zrobic? No i zastanawiam sie gdzie zalozyc konto Mai?? Chodzi mi o ten voucher na 250, co Wy polecacie?? okey, baczek juz ja przestal interesowac, ide sie z nia pobawic, buziaczki i milego weekendu, pewnie skrobne cos dopiero w poniedzialek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szybko bo biegam bo uwaga uwaga: mala POSZLLLLLAAAA! kolezanka wczoraj przywiozla samolot na kolkach z takim czyms do pchania mala chwycila i teraz biega:-P niby jeszcze z podtrzymaniem ale do tej pory chodzila tylko na boki przy meblach no to teraz mam biegania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotni poranek :) Pewnie dzisiaj też będą tutaj pustki , ale co tam... To ja napisze :) Lusiu chyba ze spaniem naszych maluszków to też tak, że są starsze, więc chyba nie potrzebują już tyle snu... Penie nie bez znaczenia jets tez fakt, iz więcej rozumieja z tego co sie wokół nich dzieje co ma wpływ na to jak zasypiają, kiedy, i i jak spią...Ale to tylko moje skromne zdanie niedoświadczonej mamy :D AniuP gratuluję nowych umiejętności. Tylko patrzeć jak nasze dzieciaki będą biegały za piłką z innymi dzieciaczkami :) Myszka my tez mamy bączka do zabawy. Mały go bardzo lubi, ale raczej lubi w sensie- zatrzymywac :) Kasza ale musi to fajnie wyglądać jak mała szaleje z tym samolotem :D A ja Wam sie pochwale, że Wito przekonał sie do niekapka. Jupiiii! Juz nie ma odruchu wymiotnego jak daję mu z niego pić, ale ładnie otwiera buzke. Jeszcze samodzielnie nie potrafi z niego pic, bo gdy dostanie go do rak, to automatycznie staje sie zabawka do rzucania i ląduje z hukiem na ziemi :D no ale postęp jakiś jest :D Poza tym ładnie już sam wstaje (oczywiście coś musi sluzyc mu za podparcie- najlepiej drukarka :P) na drzemki w ciągu dnia odkładam go juz do jego łóżeczka :) i potrafi sam zasnąć w nim bez lulania, kołysania. Za niedługo przeniosę go tez na noc do jego łóżka. W końcu juz duży chłopak :D Do później moje Drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza w sumie to nie wiem czy ci gratulować czy współczuć tego, że Marianna tak szybko się rozwija, bo teraz to ty dopiero będziesz miała cyrk ;) Ucałuj ją od ciotki jak już gdzieś wyląduje ;) carmen wam też gratuluję postępów z niekapkiem i zasypianiem w łóżeczku - zazdrościmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick........przed ciążą/wzrost...teraz....chce...forma...ciąża +?kg Sztorm..........53/158.........55....... 54.......fitnessx2.tydz.+22kg Anaconda_a...90/173.......85.......70.........basen1xtyd z, bezsłodyczy nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........58........54........ograniczenie słodyczy, jak najwiecej ruchu+21kg Dunia77..........64/170..........66.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa............70/165..........75......70min...basen, ćwiczenia+36kg Fasolkowa m....55/162.....58.......54/55.....spacery+przemyślenia a, stres+15kg ewcisko.........81/169.........81........71......wyciąg n ięta kaseta z ćwiczeniami Gonia.............65/169........65,5.......60........cwi eczenia i dieta ........+10kg Biała_czekoladka...65/162.....57........53...fitness 2x w tyg. dużo wody, spacerów i karmienie piersią .. tuncia...........82/173........82,5.......75..........st res ..........25kg mama E..........68/170.........78........63......ćwiczę i dietuje w myślach.. z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169.........60........57.....szalej ące hormony.+18kg wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg jagoda369....86/176..........94........80.......francusk a dieta proteinowa +22kg AtillaMama....?/170.............66.......?........ograni czam słodycze,pływam raz w tygodniu lilianka09......61/169........58.......58........karmien ie piersią lusia.79.......55/168........59,5......55.......jakas za slaba motywacja moze na wiosne rower, moze wczesniej basen +15kg mam nadzieje, że dobra tabelke wklejam! :D Musialam uwiecznic moja strate jednego kilograma :D długo zrzucalam ale udalo sie dobic do 58, czyli tyle, ile wazylam przed ciaza :D jupiiiii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze podobnie ubieramy maluchy do spania, z tym, ze ja nie nakrywam, ale za to troszke cieplej w domu trzymam, a to golwnie dlatego, ze tak jak u Duni termostat w jednym miejscu tylko jest i to akurat w tej cieplejszej czesci maluch ma taki fotelik i jestesmy bardzo zadowoleni http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=3368240 chociaz chcialam kupi drewniany, pasujacy do mebli w jadalni ale z tego co poczytalam to srednio stabilne sa, szczegolnie jak maluch podrosnie Ganetko - to czas na prawo jazdy. Ja mieszkam, ze tak powiem na peryferiach... 20 minut autem od Manhattanu i nudy tutaj sa potworne i wszedzie autem...a co dopiero bez auta... przemysl sobie... mysle, ze albo miasto albo prawko:) aha z tym, ze jesli jest tak OK komunikacja to inny temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu - ja bardzo rzadko malego smarowalam... kiedys czesciej poniewaz robilam mu masaze, ale teraz jak nie moze chwilki wytrzymac przy ubieraniu pieluchy etc to raczej nie, tzn teraz tak poniewaz jesli to sucha skora to chce to zabic w zarodku. wiec maluch kapie sie w "owsiance" Aveeno i wysypka wygalda juz lepiej... mam nadzieje, ze zniknie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wage to ja bylam w swojej wadze 2.5 miesica po porodzie...a teraz przybylo mi kilka kilo:( i musze sie za siebie wziac. Nie waze jakos duzo tak naprawde poniewaz przy 170 cm waga 56-7 niby ok, ale ja nie tyje cala tylko uda i pupa wiec srednio ... w ciazy tez tak prztylam, brzuch nie byl duzy i nikt mi nie wierzyl, ze przytylam ponad 20 kg, poniewaz wiekszosc byla w pupie i udach czy juz wszytskie maluchy mowia mama tylko moj nie mowi? moj mowi hi, hey, lala, jaja to juz dosyc dawno i od jaksi 3 tyg dada... a mama wciaz nie ma nie raczkuje, ale niezle radzi sobie czolgajac sie, siada z kazdej mozliwej pozycji, podnosi sie tak jakby do stania, ale jeszcze nie do konca staje potrafi klaskac, pokazywac jaki jest duzy, zrobicz "byczka" czyli zderzyc sie ze man czolem... mowie byczko a on dziala:), jak pytam gdzie jest baby Alex to on od odwarca sie szuka portretu na scianie i usmeicha sie do siebie:) wydaje mi sie, ze jest w miare uwazny ztym co robi np w wannie czy podczas pelzania...ale zobaczymy jak to bedzie jak umiejetnosci beda mu na wiecej pozwalaly ok przestaje sadzic monologi, M z malym na spacerze a ja musze wziac sie za prace a nastepnie za jakies male porzadki zycze milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantra, moja tez jeszcze mama nie mowi, przyjdzie i to :) ponoc wymowa literki eM jest o wiele trudniejsza niz De, i u nas tez da-da od chyba od dwoch miesiecy na topie. Mala jak widzi ojca to od razu da-da-da-da-da ale to dopiero od chyba tygodnia robi. No i ciagle uwazam ze ona to niesamowity leniuch bedzie, nie raczkuje, nie czolka sie, przemieszcza sie glownie turlajac sie i obracajac wg wlasnej osi, Troche czolga sie do tylu wgrzebujac sie w katy i pod meble ... za to spiewa, zazwyczaj jak ma usnac to sobie podspiewuje kolysanki. Je bardzo dobrze i wszystko, dzisiaj z parowaru na obiadek miala brokujki, gorszek i marchewke, do tego maselko (chcialam dodac sera zoltego ale mi Duza skonczyla) i na kolacje dolacze do tego lososia. Ganetko, prawko szybko mozna zrobic, to nie problem, ale ty musisz sluchac twojego instynktu i serducha, bo jak masz byc potem nieszczesliwa ... Nie wiem co juz mialam pisac, aha w czwartek wieczorem spadlam ze schodow, troche sie obtuklam. na szczescie nie mialam Malej na rekach! A dzis wyszlismy na spacer do parku ale cholera tak zimno ze na placu zabaw tylko pol godziny wytrzymalismy :o Duza szczesliwa bo w koncu na hulajnodze szalala a mnie uszy zmarzly 😠 nawet goraca czekolada nie pomogla :o ja to nawet nie bede sie poprawiac w tej tabelce bo, jak widzicie, poje sie niezbyt dietetycznymi napojami, wiec i kg nie spadaja ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE - to sie usmialam, moj maluch od miesiecy speiwa sobei przed snem:) Moj maluch na szczescie tez ladnie wszystko je wspolczuje upadku:( mam nadzieje, ze nic powaznego u nas dzisiaj slonecznie i ma byc 11 st ale na razie chyba tylko 3 u mnie waga byla ok jak bylo 0 slodyczy i 0 cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE to ja poprawię tabelkę, tak na pocieszenie, bo miesiąc po porodzie miałam tylko 1kg więcej niż teraz :( nick........przed ciążą/wzrost...teraz....chce...forma...ciąża +?kg Sztorm..........53/158.........55....... 54.......fitnessx2.tydz.+22kg Anaconda_a...90/173.......85.......70........basen1xtydz, bez słodyczy nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........58........54........ograniczenie słodyczy, jak najwięcej ruchu+21kg Dunia77..........64/170..........66.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa............70/165..........75......70min...basen, ćwiczenia+36kg Fasolkowa m....55/162.....58.......54/55.....spacery+przemyślenia, stres+15kg ewcisko.........81/169.........81........71......wyciągnięta kaseta z ćwiczeniami Gonia.............65/169........65,5.......60......ćwiczenia i dieta..+10kg Biała_czekoladka...65/162.....57........53...fitness 2x w tyg. dużo wody, spacerów i karmienie piersią .. tuncia...........82/173........82,5.......75..........stres ..........25kg mama E..........68/170.........78........63......ćwiczę i dietuje w myślach.. z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169........66,5.......57.....szalejące hormony+18kg(bez słodyczy) wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg jagoda369....86/176..........94........80.......francuska dieta proteinowa +22kg AtillaMama....?/170.............66.......?........ograniczam słodycze,pływam raz w tygodniu lilianka09......61/169........58.......58........karmienie piersią lusia.79.......55/168........59,5......55.......jakas za slaba motywacja moze na wiosne rower, moze wczesniej basen +15kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikt nie pobije 7,5kg, które ostatnio przybrałam. A już tak się cieszyłam, że jeszcze 2-3kg i będę mieć te 56-57kg. Ostatnio już żaliłam się GP i dopytywałam się czy to przez te tabletki, które biorę na tarczycę, no ale on stwierdził, że skoro moje hormony już są w normie to pewnie za dużo jem. Od pierwszego nałożyłam szlaban na ciasteczka, czekoladki itp, bo w sumie cała reszta mojego jedzenia jest w normie. MamoE dobrze, że nic Ci się nie stało 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziewczyny, tylko tylek obolaly i troche ramie nadwyrezone bo mi sie miedzy szebelkami zaplatalo ... najadlam sie strachu, bo nasze schody bardzo sa strome. To ze zmeczenia, mialam bardoz ostry tydzien w pracy i w czwartek bylam tak padnieta ze nie wiem jak ja w ogole sie poruszalam. ale i tak musze zamawiac wizyte u osteopaty bo po ciazy mi sie wszystko poprzestawialo i nie dosc ze sie bardziej garbie to jeszcze krzywo siedze (chyba miednica mi sie skoslawila) U nas sloneczko pieknie swieci no i niby 10 stopni ma byc ale nie wiem gdzie, bo u nas na pewno wiecej niz 2-3 nie ma. Usmialam sie dzis w markecie z babka w kasie jak to chlopy robia zakupy, bo moj kupil 5 kg ziemniakow, 2 i pol d o pieczenia i 2 i pol do gotowania ... na szczescie on to wszystko potem nosl :p Mantra, wczoraj zalapalismy z M jakis serial, chyba CSI: NY i powiem ci ze strasznie brakuje mi Manhattanu :( nie mysle ze szybko z dziewczynami, bo raz ze dluga podroz dwa koszta, a trzy one sa jeszcze za male zeby Manhattan docenic, ale powiem ci ze ci zazdroszcze, bo ja tam to czulam sie strasznie jak "u siebie" :) Chyba ta dluzaca sie zima dziala na moja psychike bo ostatnio zaczynam sie zastanawiac nad emigracja gdzies gdzie cieplo, po glowie lazi mi Australia ... ale wtedy musialabym sie z M roztac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×