chce ktoś studenta z rockowa dusza ? darmo oddam

i po co ja w ogole Ci sie tlumacze

Ale po co sie Turquoise tlumaczysz temu typowi...? Niech sobie maluje kolorowanki... ;/

Spoko. Ale zaquwazyłaś że gdy zaatakowałem to Twoja wypowiedz juz nie byłą tak złośliwa? heh-liczyłem na odrobine jadu a tu nic. Też nie każdego nazywam przyjacielem-jest ich 2. I jedna przyjaciółka. Bo w sumie prawdziwa przyjaźn zdarza sie rzadko. Nie chce Twojego rozkładu dnia-po co mi on-i tak widze kiedy wchodzisz na kafe :P A co do smieszności-tak jestem. Do tego egoista. Czasem złośliwiec. Ranię innych. Lubię irytować i dawać zupełnie niesprwadzone rady zachowujac sie jakbym wiedział wszysko. Czasem udaje miłego ale wystarczy mi byle gówno by sie wkurwic-nikt nie potrafi wytrzymać z takim człowiekiem. No może przyjaciele ale ich jadem nie dotykam. Czy takie wyznanie Ci pasuje ? Na forum gdy che moge sobie byc nawet dresem piszacym głupie wiersze. Ale cóz-gdy wieje nuda wszystkie chwyty dozwolone. I.. też mam wakacje. Jeszcze miesiac.

Turquoise-najtwardsza pipka na forumie, łechtaczką rozbija skały i zmiękcza forumowe pały;)

no złagodniałaś Turquoise. Bo chyba trafiłem co? dobrze ze Cin3k jest :D on jest twardy, chamski, i stanowczy. I siedzi na damskim forum. Bo go zaciekawił pierścionek czy cos... :D

Wick napisz piosenkę do słów Lucky Strike. Proszę :P

Bo zaciekawil mnie pierscionek i to do jakiego stopnia ludzie moga byc zalosni... A ty o siedzisz tu bo sie nudzisz... Bo pewnie nie amsz kolegow i pokazuje to ze lubisz sobie cos malowac na kartkach... A wiec wiesz, zamilcz najlepiej...

I kolejny sie tłumaczy:D a ty masz kolegów ?

Wiesz mam kolegow nie musze sie martwic i to bardzo wielu... A z tego co przeczytalem to ty tylko 2... ;/ xP

no wlasnie nie trafiles nie reaguje agresja na krytyke, zarzuciles mi cos, wiec wytlumaczylam CI, ze sie mylisz co nie zmienia faktu, ze dalej uwazam Cie za pipke a na dodatek troche popierdolonego - to nie jest agresja, to jest moje zdanie na Twoj temat :)

Popieram....

cin3k-widze ze rozmowa z toba nie ma sensu:D mówilem o przyjaźni :D bo koleżenstwo to inna sprawa :D kolegów ma sie mnóstwo, przyjaciół kilku :D ale tego sie z czasem nauczysz :D Turquoise-spoko.wreszcie wypowiedz w Twoim stylu :D no normalny to nie jestem. Gdybym był nie siedziałbym na kafeterii :D a ja mysle że jestes zagubiona wrażliwą dziewczynka, która nudzi sie w domu i nie może doczekać roku akademickiego. To jest moje zdanie na Twój temat.

Dobra kazdy Cie rozumie i wie ze masz swoj swiat i swoje zolte kredki... A wogole skoncz bo ty chyba chcesz tu unosic sie nad innymi swoja niby inteligencja... ;/

no wiec sie mylisz, ale nie bede CI sie tlumaczyc, bo mi na tym wcale nie zalezy powiem tylko tyle, ze nie nudzi mi sie, a wrazliwy jest kazdy, niektorzy tylko w mniejszym badz wiekszym stopniu i nigdy nie twierdzilam, ze wrazliwa nie jestem (to w ogole jakas wada jest czy co, ze mi to zarzucasz?)

Ech-teraz każda moją wypowiedz będziesz uznawała za atak? Ja tylko wyraziłem swoje zdanie-i mogę Ci powiedzieć że wrażliwości nie uważam za wadę. Ty powiedziałaś co sadzisz o mnie, ja powiedziałem co ja sadze o Tobie-tak w ramach rewanżu. A co do tekstu że wrażliwy jest każdy to go sobię na stopkę wrzuce i podpiszę, że to cytat z Ciebie. Bo szczery i troche inny niż wiekszosc Twoich wypowiedzi prawda? :D

czy ja wiem czy inny nie chodzi o to, zeby czegos nie czuc, ale zeby nad tym panować

Hmm-opanowanie zapewne jest ważne. Ale ty... panujesz nad tym zawsze. Boisz sie okazac wrazliwośc bo boisz sie ze ktoś Cie zrani albo nie potraktuje powaznie. Wiec lepiej być złośliwą na forum. I ta wypowiedz naprawdę jest inna. Bo zwykle... wysmiewasz problemy inych, wytykasz wady i ogólnie otrzeźwiajaco opieprzasz stosujac terapie wstrzasową wiedzac, że na niektóych tylko to zadziała. Taka lekka skorupa obojętności prawda? wygodna czasem a czasem przeszkadzajaca...

zaraz sie rozplaccze:))) Ta skorupa obojetnosci to jakis nowy tekst dla twego romantycznego utworu?

No :D takie straszne poetyckie wyszło.Ale ja nie umiem pisać-humanistą to nie jestem co widać :D

Wick napisał "a ja mysle że jestes zagubiona wrażliwą dziewczynka, która nudzi sie w domu i nie może doczekać roku akademickiego"... Wick, to ja jestem taką wrażliwą dziewczynnką i naprawdę już nie mogę się docczekac październikaaaa :PPP a czy to coś złego:P

Ojej-a czy ja musze pisać obelgi czy w ogóle atakowac? Kurde przecież mówie że to nic złego :D ech Powiedziałem za kogo uważam Turquoise i że obraz nie jest negatywny-cóż. To nie miało wygladać jak obelga.

nie zbieram używanego towaru :P sorry, ale jak ktos oddaje - to znaczy, ze to "trefny towar był" :P

O ja cie pierdole, faktycznie dales to na opis buahaha :D:D:D "Hmm-opanowanie zapewne jest ważne. Ale ty... panujesz nad tym zawsze. Boisz sie okazac wrazliwośc bo boisz sie ze ktoś Cie zrani albo nie potraktuje powaznie. Wiec lepiej być złośliwą na forum. I ta wypowiedz naprawdę jest inna. Bo zwykle... wysmiewasz problemy inych, wytykasz wady i ogólnie otrzeźwiajaco opieprzasz stosujac terapie wstrzasową wiedzac, że na niektóych tylko to zadziała. Taka lekka skorupa obojętności prawda? wygodna czasem a czasem przeszkadzajaca... " uwaga, odpowiadam hahaha do tej pory niewiele wpisow na forum mnie wzruszylo, ale pamietam ze moze zdarzylo sie to ze 2, 3 razy i otwarcie to przyznalam :) wiec z ta skorupa to .. no nie dorabiaj zadnej filozofii do tego, ze ja wredna bywam :D nie boje sie, ze ktos mnie zrani. bo o to ciezko jest po prostu ;) nie boje sie krytyki, bo uwazam, ze jestem ok, i chetnie przyjme krytyke i przyznam komus racje - o ile jego krytyka jest sluszna (to tez sie na forum zdarzalo, tez to pare razy przyznalam komus) a zlosliwa jestem z powodow, o ktorych juz pisalam - po prostu nie chce mi sie byc mila. latwiej jest tak - moze jestem wredna z natury. nie robie nic na sile, po prostu jestem jaka jestem - nie udaje nikogo, a wszystko co pisze - mysle naprawde. aha i nie robie tego wszystkiego dla prowokacji - czasem wrecz zanim dam "wyslij wypowiedz" to sobie mysle "o kurwa, pewnie mnie zjada znowu :(" - i wtedy czytam jeszcze raz swoja wypowiedz i mysle - TAKIE WLASNIE JEST MOJE ZDANIE, wiec wwstydzic sie go nie bede - i wysylam. zreszta, jak mowila mama Garpa - ludzie bardziej Cie szanuja, jak szokujesz niz jak jestes przecietnym, szarym obywatelem :D:D:D

Aha i cenie ludzi opanowanych - jesli chodzi o uczucia. SURSUM CORDA - ale nie wyzej mozgu (S.J.Lec)

No dałem na opis-zwykle robie co mówie, czasem robię zanim pomysle ale to inna sprawa. :D heh-" ludzie bardziej Cie szanuja, jak szokujesz niz jak jestes przecietnym, szarym obywatelem " dokładnie o to mi chodziło :D

"nie boje sie, ze ktos mnie zrani. bo o to ciezko jest po prostu " każdy tak mówi :D A wrednym z natury nie jest nikt-to tylko poza, która każdy przyjmuje.

ojej, tylko teraz nie pomysl, ze ja jakos specjalnie szokuje czy prowokuje, zeby ludzie mnie szanowali :O bo tak nie jest :O ja naprawde mam w piździe co kto o mnie myśli (chyba ze ta osoba jest moim zdaniem wartosciowa i na jej zdaniu mi zalezy, bo ma powody, zeby miec o mnie zdanie negatywne) no to taki zart byl z mama Garpa ;)

no nie wiem czy wrednym sie nie jest z natury, bo czasem mysle, ze ja jestem bueheheh:D:D:D a mnie naprawde ciezko zranic, bo malo na kim mi zalezy - wiec chyba tylko ta garstka ludzi moze mnie zranic. TY nie jestes w stanie powiedziec NIC co by mnie zranilo :P:)

Nie jestem dziewczyną ale autor może zostać moim niewolnikiem.Zastępowałby zmęczony traktor.No i do roboty by miał na zachętę muzykę rockową inaczej : http://pl.youtube.com/watch?v=ODgbf02EldI

ale zauważcie że ludzie lubią być traktowani jak szmaty, bo to ich dyscyplinuje... taka jest smutna prawda, czy tego chcemy czy nie. wszędzie można to zauważyć- w pracy bardziej szanujemy szefa, który jest wymagający i niejednokrotnie wredny, zaś pobłażliwego nie szanujemy.