Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipola

oczyszcznie - kasza jaglana, od dzis!! kto ze mną???

Polecane posty

Gość Kagi
Swiatełko, ja za pierwszym razem na diecie 10 dni, miałam osłabienie, bóle stawów i węzłów chłonnych, lał mi sie śluz z nosa, nawet leciała krew Teraz (wczoraj minęło 7 dni), miałam 2go - 6go dnia okropne pulsujace bóle głowy i mdłości, jednego dnia czułam się tak jakby mnie grypa łapała, dreszcze itp, 6 dnia wymiotowałam, 6 pełnych dni byłam na kaszy, bez soli trochę łączyłam ja od 4 dnia z ryżem pełnym, bo łatwiej do kibelka wtedy :-), 7go dnia wieczoram ugotowałąm kaszę z warzywami bez soli oczywiście, po wymiotach nie mogłam po prostu patrzeć ani na kasze ani na ryż sam, wczoraj (7 dzien)do południa znów miałąm mdłości i dreszcze, wieczorem sie poprawiło i teraz jest ok- 8 dzień, jem kaszę z warzywami-zupke Każdy inaczej reaguje... Kiedyś byłam 4 m-ce bez cukru, nabiału (prócz masła), miesa, ryb, (tylko jajka), bez soli, wtedy miałam i mnóstwo syfków, i rope na migdałąch i kamień z nerek mi zszedł,i rózne takie, także jest cos w tym oczyszczaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka628
witajcie, to mój trzeci dzień na kaszy i wodzie, bez dodatków, bez soli. Czuję się świetnie, nic mnie nie boli, nic nie wyskakuje, nie jestem osłabiona. Dla tych, którzy mają kryzys- ponoć w organizmie zanieczyszczonym są takie reakcje, zwłaszcza, jeśli w jelitach zalegają, no...wiadomo co... Przed każdym oczyszczaniem powinno się wypić sól gorzką na przeczyszczenie, lub, jeśli ktoś tego nie może (jak ja), to herbatki senesu lub lewatywę zrobić. Inaczej gnijące resztki w naszych trzewiach zatruwają organizm i powodują bóle głowy i takie tam. Dodam jeszcze, że im więcej serii oczyszczań, tym organizm za każdym razem lepiej reaguje- kiedyś na 3 dniowej głodówce o mało nie umarłam, tak bolała mnie głowa i zwracałam wodę, nic nie mogłam jeść ani pić. Za drugim razem było już lepiej. Ale pamiętajcie, że w jakąkolwiek głodówkę powinno się wchodzić z pustymi jelitami. Światełko- nie licz, że na drugim dniu oczyszczania masz jakiś kryzys ozdrowieńczy! To efekt zawalonych jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światełko:))
wiem, ze to nie kryzys ozdrowienczy no ale cos sie dzieje, jakis proces oczyszczania sie rozpoczal zwlaszcza ze na tydzien przed dieta jaglana przygotowywalam sie do niej jedzac posilki o wiele lzejsze, nie doprawiane zbyt mocno i duzo surowych warzyw i owocow. Dziś juz glowa nie boli i posiedzenia na kibelku rowniez bylo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światełko:))
a jeszcze co do ilosci to faktycznie jem troche za malo...ale ciezko jest jesc duzo, jem male porcje ale czesto, inaczej sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka628
Światełko, czy cię to pocieszy, jak ci powiem, że ja już w ogóle apetytu na tę kaszę nie mam w trzeci dzień? ;-)) Może jeszcze nie obrzydzenie, ale na pewno niechęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kagi
Bo 3go- dnia to juz nie bardzo ta kaszka wchodzi, ja tez jadłam mniej, bo na samą myśl o żuciu kaszy głód mi przechodził :-), jak pisałam ja od 4 lub 5-go dnia dodałam ryz pełnoziarnisty oczywiście na wodzie bez soli i było niebo w gębie, hahaha, potem mieszałam kaszę z ryżem, albo na przemian , kiedys (jak wcześniej pisałam)zielarz który zalecał mi ta dietę poradził, jak miałam na samej kaszy problem z zaparciami, mozna tez wtedy kleik gotować- a nie na sypko Ja wczoraj jak ugotowałm kaszę z warzywkami- zupkę, to sie najeść nie mogłam smakiem, ale faktycznie przedwczoraj wymiotowałam, wczoraj od rana nawet mi ryz nie wchodził bo miałam mdłości, i zjadłam porcję płatków owsianych na wodzie, a wieczorkiem tą kaszę z warzywami i dziś tez z warzywkami- bo mi z wczoraj została, wiec u mnie ten 7my dzien niestety taki mieszany był, ale bez soli na ziarnach, więc chyba tez się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka628
Jak dla mnie Kagi, to wymiatasz! Ja nie dałabym rady chyba dłużej niż te 3 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziuba1969
witam ja zaczynam od jutra ,miałam dziś zacząć ale jest meczyk to będzie piwko papierosek i kawka.od jutra koniec tylko gorzej będzie z papieroskami.pozdrawiam wszystkie panie i tzymam kciuki za was i za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziuba1969
zjadłam literkę "r"trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kagi
Kitka, spróbuj pomieszać albo naprzemiennie z ryżem tylko pełnym, to zobaczysz, że jeszcze dasz radę, zmiana smaku na jeden posiłek juz duzo daje a jeśli mi kiedyś zielarz powiedział, że mozna tak połączyć, na oczyszaczającej, tzn że efekt tez bedzie no i można natkę dodać.... a jak ktos naprawdę juz nie może ale jeszcze chce spróbowaćć, to niech troszke przyprawi- kurkuma, cayenne, ja którąś porcje musiałam zdziebko osolić, ale potem stwierdziłąm że juz wolę solo ;-) ale zobaczycie jak juz będziecie mogły dodatki i sobie ugotujecie ta kaszę z warzywami to bedzieeeeee, jak zupka dla dziecka, słodziutka, oczywiście jeszcze bez soli, ale dałam listek i troche kurkumy, marchw, seler, pietruche cebulę i aż mi sie uszy trzęsły, a juz myslałam że kaszy nawet z dodatkami nie tkne przez jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziuba1969
Kochane kobietki mam pytanie .Czy kaszę mogę ugotowac dzień wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światełko:))
nie wchodzi juz ta kasza mi zupelnie ble :P a kasze mozna ugotowac dzien wczesniej, tylko lepiej smakuje troche ciepla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... tak mysle o tej diecie, ale mam pytanie... po tych 10dniach konczymy diete i co jemy ?? bo chyba jakies ograniczenia musza byc bo pewnie kg zaczna przybywac w zawrotnym tepie prawda ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka628
Ja specjalistką od "kaszy" nie jestem, ale wiadomo, że po każdym poście, diecie czy głodówce nie wolno rzucić się na pierogi z cebulką... (przepraszam dziewczyny ;-)) bo się można po..haftować... Najlepiej po zakończeniu kaszy solo, zacząć dodawać do niej coś, pewnie warzywa gotowane, może jabłko? Nie wiem, trzeba jeszcze parę dni się oszczędzać, nie wpadać w chemiczne i rafinowane, smażone, tłuste, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kagi
Po samej kaszy, dodajemy gotowane warzywa, potem zaczynamy troche surowych i zaczynamy dodawć troche tłuszczu np. oliwy do warzyw, jemy inne zboza, kasze, soczewice, fasolke, potem chudy drób, ryby, nabial i wracamy- jak chcemy do normalnego zywienia, zwykło sie mawiac, że wychodzimy z postu-diety- tyle ile na niej bylismy, ja dziś 9 ty dzień kaszka z warzywami w sosie pomidorowym, jeszcze bez soli, wczoraj na jedna porcje sobie sypnęłam dla smaku, ale na sobotę planuje juz jajeczko na miekko, ech..., zobaczę czy wytrzymam.... Waga ok 4 kg mniej- zdaje sobie sprawe, że może powrocić.... ale zastanawiam się czy póxniej nie wprowadzic na trochę niełączenia, rano weglowodanki, po południu warzywka z ryba lub tofu, ja jeszcze odpoczywam od nabiału i mięsa, chciałabym miesiąc, ale nie wiem czy mi sił starczy a jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓJ PIERWSZY DZIEŃ
na kaszce zobaczymy ile wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesanna
Hej, ja tez na kaszy jaglanej- ale nie na samej- jestem od ok.tygodnia.. chcialam poprawic wyglad mojej skóry, wloskow i paznokci. Skora zyskala bardzo!! az sama przecieram oczy ze zdziwienia :) wlosy i paznokcie w sumie tez, ale najbardziej widac zmiany in plus na skorze :) z toaleta zero problemow. Mysle ze sobie jeszcze ja pojem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światełko:))
kasza z dodatkami to luksus ;p ktory zafunduje sobie jutro, nie mam juz sily na katowanie sie sama kasza, 4 dni wytrzymalam i na tym zakoncze! jutro marcheweczka mniam mniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka628
No witajcie, moja dieta kaszowa trwa już 6 dzień. Z tym, że w piątek już nic nie jadłam... po prostu ta kasza już mi tak nie wchodzi, że wcale nie jem... czyli wniosek mogę wysnuć następujący- kasza jaglana sama bez soli jest doskonałym wstępem do głodówki o wodzie... Czuję się dobrze, umysł jasny, trochę mi zimno, nie mam apetytu (normalnie gotuję dla rodziny, nic mnie nie rusza). Trochę jestem zaskoczona tym, że tyle wytrzymałam- obstawiałam chociaż 3 dni... Nie wiem czy zakończyć powoli, czy dalej ciągnąć? Skoro mi tak dobrze idzie? No, nie wiem, napiszę jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabakierka
hej dziewczyny :) ja tez baaardzo chce przeprwadzic sobie oczyszczanie kasza jaglana. Z motywacja jednak u mnie cienko. Moze ktos zacznie ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabakierka
hej dziewczyny :) ja tez baaardzo chce przeprwadzic sobie oczyszczanie kasza jaglana. Z motywacja jednak u mnie cienko. Moze ktos zacznie ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesanna
w sumie ja po kaszy tez nie jestem glodna, nawet bardziej jem bo wiem ze trzeba ;) a nie z glodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kagi
Hej, wytrzymałam 7 dni- kasza-ryż, + 3 dni kasza z warzywami, razem 10, 11-go niestety była imprezka i poczyściłam sie wędlinką i winkiem, no cóż, miałam z miesiąc wytrzymac bez miesa, no ale wyszło inaczej:-) chyba moja silna wola po tej kaszy była juz trochę osłabiona, pozdrawiam jaglanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Kagi, mimo, że wytrzymałaś mniej niż założyłaś, to i tak WIELKI SUKCES! Ja spokojnie wytrzymuję tylko 3dni; pozdrawiam wszystkie mniej i bardziej wytrwałe "jaglanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skosnooka123
Witam wszystkie jaglanki!!!! Jestem 6 dzień tylko na kaszy jaglanej plus woda z odrobina soku z cytryny i po jej zjedzeniu mam silną zgagę i wzdęcia , miał może ktoś tak? a i na 2 dzień dostałam silnej wysypki na twarzy czy to może być oczyszczanie organizmu z toksyn? czy alergia na jaglankę? A ogólnie samopoczucie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kagi
wysypka na drugi dzień to raczej za wczesnie jak na objaw oczyszczania, na kaszę zadko się zdarza, ale może, prędzej spodziewałabym się że to kwestia cytryny- lub tego czym była posypana, po tym predzej wysypka ja zgagę po kaszy też miewałam, jak wczesniej pisałam mozna połączć kaszę zamiennie z ryżem pelnoziarnistym, zgaga powinna się wyciszyć pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skosnooka123
myślę że cytryny nie mogą mnie uczulać bowiem piję sam sok wyciśnięty do wody, nie wrzucam plasterka cytry do kubeczka tylko wyciskam sok z ćwiartki cytryny, poza tym piję tak już od miesiąca i nie było żadnych sensacji alergicznych, więc stawiam na kaszę i toksyny. Niestety musiałam zrezygnować z jedzenia tylko kaszy bowiem zgaga jaka powstawała po zjedzeniu porcji jaglanki była już nie do wytrzymania, pierwszy raz mam tak!! wcześniej zgaga mi nie dokuczała prawie nigdy. Teraz do kaszy jaglanej dodaję marchewkę , trochę majeranku i odrobinę oliwy z oliwek i jest już ok. W internecie jest fany przepis na zupę cebulową z kaszą jaglaną podaję linka: http://wegetarianka.blox.pl/2012/01/KRUPNIK-CEBULOWY-Z-KASZA-JAGLANA.html może jako urozmaicenie diety ugotuję sobie :) mniam ale czy wolno??? 7 dzień dziś jaglanka i marchewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroma
Hej Jaglanki, właśnie zaczynam swoją przygodę z dietą. Ciekawe ile wytrzymam, ale mam nadzieję, że na tyle długo, aby podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesanna
podziwiam wszystkich ktorzy zajadaja sie tylko jaglanką !!!! u mnie to udręka , samej nie przelknę za zadne skarby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×