Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

Ranne zmiany pracują :O u mnie początek miesiąca i mam zapiernicz totalny... całkieminna- byłam wczoraj na garnuszku... cudne zdjęcia, przypomniałam sobie jak piękna jest jesień w Wiśle... dawno tam nie byłam, a kiedyś jeździliśmy często na takie wypady... teraz jakoś czasu brak... Wiecznie zajęta- ja też od dwóch tygodni \"fitnesuję\", ale dobrze jest... bo cały zeszły rok szkolny też chodziłam i teraz jest mi lżej... choć chodzę gdzie indziej i jest szybsze tempo niż poprzednio... Zobaczysz- troszkę pochodzisz i będziesz coraz lepiej się czuć po ćwiczeniach... A waga- co tam waga :P ... mi też daleko do piórka... niezłe ziółko- ostatnio dużo czytam , ale jakoś nie umiem zapamietać tytułów i autorów, jak pamiętam jedno- to nie pamietam drugiego... Zapamiętałam tylko jedną- niedawno ją skończyłam czytać- \"Dzika lawenda\" autorka Alexandra Belinda. Moja znajoma polecała mi ostatnio do czytania książkę- Irwin Shaw \"Chleb na wody płynące\". Jeszcze nie czytałam, ale podobno jest wyjątkowa. no-nick-a- wreszcie domyśliłam się kto Ty jesteś 👄 U nas rzeczywiście piękna jesienna pogoda, słoneczko świeci... W nocy wiało straszliwie, ale jednocześnie było ciepło, wywiesiłam pranie na balkon o 22, a rano o 6 już miałam suche, nawet najgrubsze ręczniki mi wyschły... Tak mogłoby być jak najdłużej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień zagoniony :) Raniutko ortopeda, póxniej praca do 15:30, o 16 po szybkim prysznicu byłam na rehabilitacji :D Pilnuję sokownika z aronia dla teściowej, nawlokłam na sznurek 4 kozaki z działki, pojadłam orzechów - najlepsze sa takie z których schodzi żółta skórka :). Gdyby nie alergia kochałbym jesień. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą ale szybko minął mi ten tydzień - no bo piątek to już jak koniec tygodnia a to już jutro. Niektórzy mają dobrze - Ziółeczko, cóż to za święto w niemlandii?? Ugotowałam wczoraj fasolkę po bretońsku, ale bez mięsa. Była pyszna, MMniam. Wróciłam dziś do domu głodna jak wilk i wszamałam wszystko. Zastanawiam się czy jedząc zgodnie z zasadami i jednocześnie ograniczając liczbę kalorii schudłabym szybciej. Jak dotąd najadam się do syta i wolno, ale chudnę. Hmmm. Choć zgodnie z teorią Montignaca ograniczanie kalorii prowadzi do jojo. Co o tym myślicie?? Musie wiśniowy, a jak twoje MM-owe próby?? Kasiu, no własnie piąteczek Nie zidentyfikowałam jeszcze Dziewczyny Vermeera - czy to zapracowana koleżanka zza oceanu?? Całkiem inna - co jeszcze wydarzy się przez te 3 miesiące magicznego 1008?? Krówko Milko, hej hej ❤️ Wiecznie zajęta, zobaczysz, po kilku tygodniach ćwiczeń wrócisz do formy i ćwiczenia bedą czystą przyjemnościa, ja na początku myślałam, że nie wytrwam miesiąca, gdyby nie karnet wykupiony na cały miesiąc, pewnie zrezygnowałabym po drugich zajęciach. Tyfor, sczęśliwej podrózy!! W objęciach 🌻 Dzień dobry bardzo 🌻 Mysia pipko, jak zdróweńko?? Tęskno mi za Kwaczusią, mogłaby się odezwać co u niej... Dobrej nocki wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz...ja tam bym mogła żyć w 1008 roku, nawet bardzo bym się cieszyła :D a co się jeszcze wydarzy w 2008??? Oby jeszcze chociaż troszkę się zdarzyło ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a witam witam...dziś u mnie szaro buro i ponuro :P ale zaraz zatańczę ze szmatkami i odkurzaczem ,więc mi będzie ciepło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ale cisza a ja tez chce zobaczyc gory i całkiem inna i nie mam linka na garnuszek, chyba pojde na garnuszek do innyh;) byłam w poczdamie i wrociłam trwało to 8 godzin, a siedzisko to myslałam ze mi wypadnie dołem auta, tak miałam dosyć, wrociłam o 1.00 a potem na 8.00 do pracy, ledwo zyje... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak, zza oceanu:) jesien sie u mnie zaczyna zaczynac :) dzis pierwszy naprawde chlodny dzien. poznalam przyjaciela, dziewczynki, prawdziwego, artyste, z ktorym cudnie rozmawia sei o zyciu, filozofii, religii, uczuciach, emocjach. Wczoraj wloczyslismy sie do pozna w nocy po Manhattanie, piekne 7 godzin... a teraz praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyforku...dawno już Ci linka na NK podawałam...to ten sam link, który już znasz :D Dziewczyno...oj ja uwielbiam takie artystyczne dusze!!! fajnie tak łazikować i gadać gadać gadać... pozdrów Przyjaciela !!! ja jeszcze piorę...i zajadam się lodami :P i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam na inny garnuszek już nie pójdę:P nie to nie jestem ledwie żywa po ciężkim dniu ale ćwiczeń nie odpuszczę-dla własnej kondycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mnie podłączyli do sieci , ale siły nie miałam :) Chora jestem okrutnie...oby nie na umysle...oskrzela mam zawalone i zaczyna mnie to powoli irytować :) jak mnie cos irytuje to to wywalam ...jak to zrobić :) Dziewczynki idę chorować bo w końcu musze wyzdrowieć. Myslę nad postawieniem baniek. Pozdrawiam słodkie cipeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam deszczowo... ale idę na urodziny to mam ten deszcz głęboko gdzieś :P Ziółko, no ja już nie wiem jak to z tymi zmianami :) ja się piszę na wszystkie :D a piosenki znowu słucham...lubię takie klimaciki ❤️ Pani Mysia Pipka, zdrowiej bo kurde z jakimś lekarstwem do Ciebie podjadę!!! a czy pozdrowienia dla słodkich cipeczek, to i dla mnie :) kurde, nikt mi tak nigdy nie powiedział :p :P :P och Ty !!! Miłego dnia wszystkim, nie zapomnijcie parasola!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zawalone oskrzela pomóc może tylko lekarz. Jeśli choroba przeszła niby, a kaszel trwa, gdy ciężko oddychać, tzn, że oskrzeliki sa zatkane śluzem i wtedy pomoże syrop MUCOSOLWAN, AMBROKSOL, AMBROSOL - to wszystko to samo lekarstwo (substancja czynna AMBROXOLI HYDROCHLORIDUM) tylko róznie sie nazywa. Zdrówka zyczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobnie wykrztusnie działa syrop z cebuli kroimy cebulę w plastry i kładziemy w słoiku, plaster cebuli, łyżeczka miodu i tak na zmianę , zakręcamy słioik i odstawiamy, syrop sam się zrobi dzieciom daję po 1 łczce 2 lub 3 razy dziennie, nie można brac za dużo i zbyt długo bo zwiazki z cebuli odkładaja sie w watrobie ale pipka tobie syrop z cebuli juz nie pomoze, nie wiem czy nie masz racji z bankami, juz dlugo chorujesz ziolko- nie bylo korkow, jedynie w berlinie bylo okropnie tłoczno bo było po 20.00 i sklepy pozamykali i okropny ruch był mała dzwoniła z paryża jest superasno zadowolona, a ja czekam na siostre (mam ja daleko i kazdy przyjazd to jak swieto0 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyforku - Mucosolvan nie jest syropem wykrztuśnym tylko rozluźniającym śluz z oskrzeli - kaszel jest czymś wtórnym czyli samorzutną reakcją organizmu aby wyrzucić sluz. Stosuje sie go np przy mukowiscydozie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam się ale mi pani doktor kazała córce dawać mucosolwan albo syrop z cebuli-że ma podobne własności:) ale ja nie jestem lekarzem musze isc w końcu do kuchni, a ja cały czas siedze i czytam po sieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyneczki 🖐️ Wróciłam wczoraj, ale nie miałam już siły pisać.. Było super, byłam po kilkuletniej przerwie w Krakowie i w kopalni w Wieliczce:) Część służbowa wyjazdu do kitu;) Kłótnie i jeszcze raz kłótnie....ale to taka specyfika narad w moim resorcie:) pipka 🌻 do lekarza marsz!!! dzień dobry 🌻 spóźnione wszystkiego najlepszego 🌻 🌻 🌻 tyforku 🌻 fajnie ma Twoja córa:) Ja na jej miejscu też bym była superaśno zadowolona;) zióleczko ❤️ piosenki super:))))) całkieminna 🌻 Nie dziwię się Twojej miłości do Krakowa:) Dla pozostałych 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic mądrego nie napiszę...wypiłam winko i miętowo czekoladowy Bayles...i obżarłam się sałatkami na maxa :P spadam się myć i spać chyba pójdę... papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostra poszła spać, a ja tylko powiem dobranoc i tez ide do łóżeczka upiekłam tylko ciasto i normalne jedzonko ziółko-kupiłaś rozmiar 38!!! jestem pod wrażeniem, ja ostatnio nie wchodzę w 40, raczej kupuje 42!!! a rok temu mogłam przymierzac 38..... i kupowałam 40.... och, syn chciał jechać, ale on nie dostał zaproszenia, teraz cała noc beda wracać do germany jutro ja odbieram z germany; dzisiaj była na wiewży eifla (nie wiem jak to sie pisze), w wersalu, katedrze notre dame, przy łuku triumfalnym i nie wiem gdzie jeszcze wypiłąm troche piwa i głowa mi się kiwa.... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej 🖐️ za oknem słońce...więc... jesteśmy umówieni z innymi na pykanie choperkami :) znowu zamarznę!!!ale co tam, żyje się raz :P oczywiście aparat biorę :D papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matuchno!!! czemu tak pusto!!!! zióleczko 🌻 gratuluję tej 38 jak nie wiem co:) całkieminna 🌻 poproszę o link do garnuszka - zła cholera wszystko zabrała przy reperacji kompa:( Mam nadzieję, że adres mailowy znasz;) Miłego wieczoru 🌻 ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×