Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

Rozpisałam sie Wam po raz kolejny, ale to dlatego, że będę tu zdecydowanie rzadziej.... :O Ale nie martwcie się, nie opuszczę Was na wieki, tak mi dopomóż Bóg :) Dobra, uciekam, buziole dla wszystkich czerwcówek... Niech maja diobry dzień.... Tymczasem 🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Środo-rozpisuj sie ile wlezie:DA co do tych ciąż...to ja wiem juz o 3 ...i wszystkie maja termin na sierpien-wrzesien..wiec jak nietrudno policzyc-na nasyzm weslu beda w ok 7 m-cu:(Wiec spodziewam sie,ze skroci nam sie lista:(A jesli nawet te osoby przyjda to pewnie szelc nie ebda i wczesnie zmyja sie do domu...a nie tak sobie to wyobrazalam...ale oczywiscie strasznie sie ciesze z tego,ze beda nowe dzidziusie...sama mam zamiar postarac sie juz wkrotce-tzn my zamierzamy:DMoj M to mowi,ze moglby teraz sie staraca..ale jak wiecie wygladalabym jak kotna rybka:DWiec ze staraniami poczekam do jakiegos maja:) Teorio-pewnie mamy to samo na mysli-a mowimy inaczej:)Zaswiadczenie z USC jest wazne 3 m-ce a wiec trzeba je zaniesc nie wczesniej niz 3 m-ce przed..jesli bedzie wczesniej niz 3 m-ce przed to w dniu slubu zaswiadczenia byloby niewazne..to samo mamy na mysli,prawda:)? A wogole to snil mi sie dzis ZNÓW nasz slub..o rany...ale bylo strasznie-do kosciola pojechalismy osobno-ja nie do konca ubrana i uszykowana...i siedzielismy na mszy z dala od siebie...na koniec zorientowalam sie,ze nie odpielam trenu,wiec nawet nie pokazalam go w kosciele...i koniec koncow jak obudzilam sie -zlana potem:D - w nocy to bylam przeeeeeeeeeszczesliwa,ze to tylko sen...bo taki slub bylby straszny...i na co tyle czekac :) U mnie przygotowania do slubu wciaz stoja w miejscu-bo wciaz jest cos wazniejszego-do soboty mialam na glowie szukanie prezentow dla mamy itd itp a teraz moj M robi mojej mamie stol i szukamy Jej krzesel..wiec znow glowa czyms zaprzatnieta..a wczoraj planowalam isc do fryzjera..i nie poszlam oczywiscie,ale dzis mam plan isc znowu:) Pozdrawiam...i zabieram sie do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow 3 m-ce 3 tyg i 3 dni:DZa tyle bede miala prawdziwy slub:D i znajac nie wlasnie w tej chwili bede juz klebkiem nerwow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a nam zostało od dzisiaj równe 100 dni, szok!!! Zleci jak nie wiem, co, a my w lesie ze wsztstkim... :( ale co sie odwlecze, to nie uciecze... ;);););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy macie dzis studniowke:DTeraz to juz z górki:)A Teoria i Lisa Frank juz bez jedynki z przodu:)Ja jeszcze 16 dni i tez bede miec studniowke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, racja, ja jutro juz nie będę miała jedynki z przodu :):):) ale jaja.... spoko, zleci, śbędzie slub, potem szybka decyzja co do mieszkania b ądź budowy domu, a potem dzidziuś, jak będzie praca :( bo u mnie to nic nie wiadomo... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Czerwcowki :) otoz czytam sobie tak od czasu do czasu Wasze rozmowki i tak sie zastanawiam czy od czasu do czasu gwoli wolnej chwili nie wpasc do Was na forum. tez jestem czerwcowka, slub na 27 ego :) Swego czasu pisywalam z Aga_80 moze mnie pamieta? :-) U nas w zasadzie to ja sie zajmuje szykowaniem i wymyslaniem coraz to nowych pomyslow na nasza uroczystosc niz moj Dziobek ale to chyba tak baby juz maja ze sie bardziej zajmuja weseliskiem niz faceci no przynajmniej u mnie tak jest. chwilowo jeszcze wybieramy papier - brudnozolty lub zloty-ocenimy w sobote w domu :) a za 2 tyg wybieramy sie na poszukiwanie obraczek - juz patrzylismy nie raz,ale teraz juz trzeba sie zdecydowac co i jak bo czas leci. no i wlasnie w te sobote mamy spotkanie u tesciowej z moimi rodzicami takie integracyjne a potem skoczymy do opery wszyscy :) to juz moj pomysl ale juz strasznie dlugo w operze nie bylam ;) papiery do slubu szykujemy na 10 kwietnia aby zebrac i zaniesc ksiedzu, podobno akt urodzenia nie musi byc wystawiony 3mce przed,ale ja tam wole dmuchac na zimne niz potem znow latac i zalatwiac. ciagle sie zastanawiam nad prezencikami dla gosci weselnych-ok 120. duzo,wiec nie chce przesadzac z kosztami.. mysle o kilku czekoladkach badz rafaello zapakowanych w tiulowej torebce. chyba je polozymy na talerzykach na sali-czy to bedzie OK? co mysliscie? wolalabym polozyc i miec z glowy a nie potem kazdego gonic z gosci i wreczac ;) winietki,napisy na alkohol-beda na papierze z zaproszen,wiec raczej w wystroju zoltawym sali. u mnie tez kolezanka zaciazyla wiec nie wiem czy bedzie na weselu-termin tydzien przed naszym slubem! wiec przypuszczam ze nie :( czy ktoras z Was nosi okularki? ja tak,zamierzam pokusic sie wreszcie o kontakty na te uroczystosc. a Wy jak? :) ostatnio dowiedzialam sie od innej kolezanki ze jesli beda sie z P. pobierac to zagranica i sami bez gosci. jak tak patrze ile wszytskiego trzeba zalatwiac w naszym przypadku to w sumie maja swieta racje! pozdrowionka i milego dnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do prezentów dla gości, my dajemy im wódke i ciasto do domu, więcej nic, ale wydaje mi sie ze to wystarczająco:) my idziemy jutro zalatwić część papierków z kościołów, ja miałam chezest gdzie indziej, Mateusz jeszcze gdzie indziej niż ja, więc trzeba sie po to przejechać(ten papierek ważny pół roku jest) idziemy też obadac garnitur i buty:) my będziemy remontować mieszkanie po ślubie, juz sie nie moge doczekać:) chociaż z drugiej strony wolałabym wcześniej, bo zaraz po ślubie 11 czerwca mam urodziny i pasowałoby jakąs imprezke zrobić i chciałabym juz na własnych włościach:D ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a ja nawet nie wiem kiedy minęła nam studniowka, zostało 95 dni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka173
ja biorę ślub 13 czerwca :) zostało mi jeszcze 102 dni :) strasznie nie mogę się doczekać :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiarose i Krusyznka,witamy:) Magdusiurose-pod jakim nikiem bylas gdy pisalysmy?Bo z tego co widze,z tego niku masz tylko 1 posta.Ale tak czy inaczej milo mi,bo przeciez wychodzimy za maz w ten sam dzien:) Ja wkrotce chce z tym moim isc do Jego kosciola po Jego akt chrztiu, akt urodzenia z USC (jego akt) tez moglibysmy juz zabrac-z moimi nie ma problemu,bo urodzilam sie i mialam chrzest w tej samej miejscowosci:) No a za tydzien idziemy na nauki WRESZCIE-bo ja bardzo duza wage przywiazauje do tego...moj M chcial zalatwic tylko podpis ksiedza...ale ja tak nie chcialam-wiecej przeciez za maz wychodzic nie bede-wiec mialabym stracic okazje dokształcenia sie:D? A On stwierdzil,ze skoro mi tak na tym zalezy to bedziemy chodzic:) W czwartek za tydzien napiszze Wam jak bylo...bo ja od Was nadal nie dowiedzialam sie jak Wy przeszlyscie nauki?Tylko Środa pisala,ze szybko i bezbolesnie przeszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisafrank-my tez dajemy tylko ciasto i wodke-u nas nie ma zwyczaju dawania prezentow gosciom-niech sie ciesza ze chcielismy ten wazny dzien z Nimi spedzic;) Pozniej dziadkom i chrzestnym dajemy zdjecia, a czasem i rodzinie i znajmoym dalszym i blizszym...kto bedzie chcial:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga_80 ano pisalysmy niedawno o zaproszeniach mailowo o sukni Halifax,Madonnie i innych roznych sprawach slubnych ;) co do nauk to ja licze ze u nas nic nie bedzie-tzn proboszcz przyjal (!!) nasze zaswiadczenia o ukonczeniu kursow przedmalzenskich jeszcze z klasy maturalnej-akurat oboje mamy :) wiec omina nas chyba jakies nauki dodatkowe. zalatwimy tylko spowiedz. a to juz duzo odpada,kolega musial teraz robic z dziewczyna kurs weekendowy w 2 weekendy,maja slub we wrzesniu i nie mieli papierkow. choc skoro nasz uznal nam papierki-to chyba co parafia to obyczaj ;) pozdroweczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiarose-niestety ale chyba pomylilas mnie z Kims,bo ja nawet nie slyszalam o sukniach Halifax:(Moze zbiezność nickow:(Choc czarny nick mam ten od kilku lat:)Kiedys udzielam sie na zuuuuupelenie innym topiku:)a teraz jestem tylko na tym Ale nie szkodzi,witamy w naszym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga_80 nie ma sprawy,za duzo tych nickow ;) (a z Radomia nie jestes?) dzis piekne sloneczko,chyba idzie wiosna ja juz ja czuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasze nauki przeszły bezboleśnie, tylko troche nudne, nic jakoś nowego nie było(część z tego co mówili miałam na wychowaniu rodzinnym w liceum) więc powtórka, 4 spotkania co niedziele, po 2,5 godziny przynajmniej u nas babka mówiła o dzieciach, porodzie, wychowaniu dzieci m.in. na katolików, ksiądz mówił o spowiedzi, drugi ksiądz o sakramencie małżeństwa, a etyk gadał o naturalnym planowaniu rodziny(dla mnie troche nie ten tego żeby gościu tłumaczył kiedy mamy dni płodne, jak to sie objawia włącznie z tym jaki śluz kiedy....szkoda gadać) zapłaciliśmy za tą przyjemność 60 zł, w poradni jeszcze nie byliśmy więc ci nie powiem co tam było, ale wybieramy sie jakoś więc dam znac:) ok zmykam do pracy miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiarose-nie, nie jestem z Radomia:) Lisafrank-slyszalam wlasnie glownie o tych metodach naturalnych...zobaczymy jak to przejdzie moj M:) Ja jeszcze troche i do domciu-moze dzis uda mi sie wpasc do fryzjera:)dobrze by bylo,juz bym miala wszystko umowione...aa,jeszcze tylko dekoratorka:) Tymczasem zmykam popracowac jeszcze bo juz malo czasu zostalo:)Pozdrawiam i do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic, chce mi sie płakac, mam doła, myslę cały czas o jednym i tylko sie dołuje, nie mam ochoty wracać do domu, tam wszyscy beda mówili tylko o tej idiotce... BRRRR ale jestem zła, zazdrosna, mam doła, jest mi smutno i w ogóle jestem na nie... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( 😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭 Ale ma smutne zycie, tzn. nie smutne, ale idzie nie po mojej mysli... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
środa moje życie tez jest takie... mało kiedy było tak, żeby było po mojej mysli. Nie martw się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz, wszystko jakby tak na złośc, chcę tak a jest zupełnie inaczej, nie chce mi się już walczyc, przekonywać samej sobie do tego, że będzie OK... :O To przykre... Cały plan tak zmyslnie knuty spalił na panewce, w najważniejszym dniu mojego zycia, wcale nie będe najważniejsza... :O:O:O Smutne, co??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nic to, mam ochotę na dłuższy odpoczynerk, tylko ja i Łoś, z dala od wszystkich i od wszystkiego. Z dala od tych, których tak nie cierpię i nie moge im wybaczyć pewnych rzeczy.... ale mam doła, bez kitu. Najgorsze jest to, że nie mogę przesta c o tym mysleć.... Ale przejdzie mi, potrzebuję troche czasu.... Ale niektórzy ludzie, to chodzące świnie, mówię Wam :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
środa ja tez mam termin potwierdzenia przybycia do 10 maja. Mój placek puszcza okropne bąki niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa właśnie, środa, napiszesz co Cię tak strasznie wytrąciło z równowagi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Srode chyba wytracily te sluby dookola Niej i ten najblizszy? tak rozumuje sobie.. jesli mam racje, to powiem Ci z wlasnego doswiadczenia w rodzinie-mam kuzynke w moim wieku, poznala faceta prawie 20lat starszego, zaszla w ciaze,ma juz dziecko od lipca i faceta,ale slubu jak nie bylo-nawet cywilnego!-tak nadal nie ma-podobno on ma jakas zawila przeszlosc hmm.. a ja ide z wszystkim po kolei-slub dzidzius. nie wiem czy to jest przekonywujace dla Ciebie hmm ale chodzi mi o to,ze nie mozemy patrzec ze ktos ma a ja nie, same tez bedziemy mialy,to normalna kolej rzeczy :-) ja bym sie na Twoim miejscu cieszyla ze mam chlopa, mieszkanie a przed soba slub. i to bzdura ze cos bedzie wazniejsze od Ciebie od Was w tym DNIU bo to niemozliwe! Wy bedziecie najwazniejsi kochani! amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry:D:D:D:D:D:D:D:D:D oczywiście dla Środy 🌻 na poprawę humoru i oczywiście dla pozostałych czerwcówek też!!!!!!!!!!!! w poniedziałek idę na 1 przymiarkę, nie mogę się doczekać;) jestem ciekawa jak będzie:) co do tej papierkowej roboty to chcielismy załatwic wszystko 25 czerwca bo w tym dniu też udajemy się do poradni ale niewiem czy nie za pozno aby isc do USC w koncu przyszly zaproszenia z allegro :D:D:D:D:D ale i tak muszą czekać do kwietnia hihihih wkurzyłam sie ostatnio na tesciowa po pokazalismy jej obraczki a ona tylko powiedziala ze fajne i nic wiecej miny tez nie miala za ciekawej, nie wiem o co jej chodzi..... moglismy wcale nie pokazywac :P a dla gosci to chcielismy zamowic cos podobnego do tego: http://www.allegro.pl/item571108282_podziekowania_dla_gosci_nowe_wzory.html i polozymy to na talerzyku, takze jak goscie wejdą na sale to juz bedzie:) nadal poszukuje ksiegi gosci, chcialabym aby byla ona w formie takiego jakby albumu ale sama nie wiem, dobra, uciekam nyny 😴 pa pa milego dnia[ czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurnaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w poscie powyzej mialo byc 25 marca co za chochlik!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa!!!!!!!Co sie stalo...co w najwazniejszym dniu mialoby przycmic Ciebie??Nie moze tak byc-bedziesz najwazniejsza, najpiekniejsza i wogole:)A teraz mow co sie stalo..a jak nie chcesz tu to na maila...czekam A ja wczoraj bylam wreszcie u fryzjera zapisac sie na czesanie slubne i zalamalam sie-troche za pozno poszlam i zapisac musialam sie juz tylko na 8....a do malowania mam na 11..co mam robic przez 2 godziny?Zakladam,ze uczesze mnie do 9 a do salonu kosmetyczki jest krok wiec bede u niej pare minut po 9..a moja kolej o 11...i mysle,czy lepiej przelozyc kosmetyczke-jak sie uda(a ostatnio nie miala nikogo na moj termin wiec moze da sie)na wczesniej-ale wtedy wczesniej bede uszykowana i krocej mi makijaz wytrzyma:( czy lepiej posuzkac innej fryzjerki-szczegolnie,ze jakos bardzo na te nie bylam zdecydowana..a wogole wczoraj tez bylam u dekorakotki jednej a moja mama u drugiej-znajomej naszej i chyba w poniedzialek umowie sie z Nia na dekorowanie sali i wogole wsxzystko:)Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski!!!! Aga_80, chętnie bym sie podzieliła z tym, co czuję, czemu mam doła i w ogóle, ale nie chcę, żebycie pomyślały, że jestem jakaś chora na łeb, czy cos, dlatego zachowam to dla siebie. Wybaczcie, prosze. Mam taka potrzebę... Nie gniewajcie się. Może jak mi już przejdzie i będzie mi łatwiej o tym mówić, to Wam powiem. Nie jest to nic strasznego, moje fobie po prostu... Nic związanego ze slubem i Łosiem, dlatego tegoo ;) :classic_cool: Zamówiłam wczoraj zaproszenia :):):) Wyniosło nas to 300 zł z przesyłkę, bo zamówiłam 150 sztuk - masakra, co??? Ale bardzo mi się podobają i już. W weekend może w końcu uda nam się pojechać po garnitur i buty, pisze już o tym tyle czasu, że ja piernicze, ale wezmę sie w końcu i pojedziemy. Wostatni weekend mieliśmy tyle wszystkiego na głowie, że szok. Kupowalismy meble w sobotę, a w niedzilę Łoś je składał do kupy... :) W końcu :P:):):) No i całaą niedziele sie gościliśmy, bo meble zaczął składać o 8.00 rano :), a o 12.00 mieliśmy pierwszych gości, o 15.00 drugich i dopiero na wieczór pojechaliśmy sobie na pizzę, sami, a co? :):):) Dzisiaj znowu wygrałam w radiu bilety do kina :):) Znowu napisałam maila i znwu mnie nagrodził ten Pan, chyba lubi mnie czytać :) Nie wiem, albo się zakochał :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Nie, no żart... W piątek mam wolne, to pojade po te bilety do stolicy, potem zachczę o salę( do której jade już ponad miesiąc) zapytać co i jak z dekoracją i zapytrać o barmana, potem do siostry omówić fryzjerkę, kosmetyczkę i wizażystkę, czyli 3w1 :):):) Na szczęście:) Dzisiaj na wieczór zosdtaliśmy zaproszeni na kawkę do sąsiadów, u których ostatnio mój Łoś popił :) Nie wiem, czy warto ryzykować tym samym :) Ale nie, aż tak źle nie powinno być :):):) No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×