stokrotka963 0 Napisano Październik 18, 2008 bardzo chetnie hi hi:) a ty wogole w jakim miescie mieszkasz? albo jak nie chcesz podac to w jakim wojewodztwie hihi:D pzdr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 18, 2008 znaczy sie...jestem z bedzina (slaskie).. ale kiedys mi odilo i wyjechalam do wuppertalu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 18, 2008 aaa to w takim razie troche daleko ode mnie hi hi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 18, 2008 wiec jak mowie...mozemy telepatycznie....:) ja zawsze wieczorkami wybiegam.....w ciagu dnia..szkola..praca...wiec jeszcze jakos zbieram sily na wieczor..i robie mala rundke :) mam nadzieje ze skutki beda;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
freiheit 0 Napisano Październik 18, 2008 Dobry wieczór. Dzisiaj dietka ok, gorzej z aktywnością fizyczną, bo nie znalazłam niestety czasu. Jak tak gadacie o tych potrawach, to robię się głodna od razu ;) Dziewczyny, według jakiego planu biegacie? Ja nie mogę znaleźć żadnego sensownego, wszytkie wydają mi się zbyt forsowne jak na początek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 18, 2008 ja lubię biegać tylko na bieżni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 19, 2008 Dzień dobry :) No to zaczęłam kolejny dzień od a6w i kawy :). Jeszcze chwilka i idę się kapać. Czekają mnie dziś zakupy. Najpierw lecę na targ, potem do spożywczego i warzywniaka. Sama do końca nie wiem co kupię. Kombinuję, kombinuję i nie mogę nic sensownego wymyślić. Na pewno muszę zaopatrzyć się w jabłka, bo to moja ukochana przekąska, kupie też trochę chudej wędliny, filet rybny, ale nie bardzo wiem jakie warzywa, uwielbiam brokuły i kalafiora, tylko, że jeśli będę go jeść z taką częstotliwością jak dotychczas to mi się bardzo szybko przeje. Zobaczymy. Zakupy spożywcze do południa, a popołudniu.... Lecę kupować ciuchy, uwielbiam to, chyba nawet uzależniłam się od tego :D, to mój największy poprawiacz humoru. W najgłębszej depresji nie jadam, nawet za bardzo nie piłam, oddychanie przychodziło mi z trudem, ale i tak latałam po sklepach. No to pozdrowionka Moje Drogie :), i życzę wytrwania w odchudzaniu, bo niedziela to chyba najtrudniejszy dzień tygodnia w diecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 ja tez biegam na biezni:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 19, 2008 hej dziewczyny..wiec jak pisalam wczoraj...dostalam na kolacje kebab:( ale wpadlam na pomysl....zjadlam tylko to co bylo w srodku....bulka zostala:D wiec mysle ze znowu tak zle to nie bylo!!!teraz wybieramy sie na obiadek...wiec pewnie nabiore troche kalorii:( co do biegania....zaczynalam stopniowo....troche bieglam...jak nie moglam zlapac powietrza;) to szlam ale dosyc szybkim krokiem...i z czasem te moje odcinki robily sie troche dluzsze...wiec na dzien dzisiejszy( a biegam jakies 2 tygodnie)potrafie przebiec ok 30 min. bez przerwy...nastepnie robie sobie szybszy spacerek...i znowu biegne...codziennie staram sie przebiec troche wiecej...do tego pomaga mp3 i fajna muzyczka...a do biegania przekonalam sie ak zobaczylam moja ciotke!!! dziewczyny w ciagu 2 msc. schudla 8 kg--biegajac---tyle ze ma fajna motywacje_ psa...i to ze mieszka w lesie:)zmienila troche sposob jedzenia..czyli zero cukru..mniej tluszczu...i duzooo jablek:) wiec dziewczyny wskakiwac w dres i do biegania!!! zycze wam milego dzionka!!! papa do pozniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 ja dzisiaj tez ide pobiegac. zmotywowalas mnie hi hi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 19, 2008 Ja jak nie pracowałam przebiegałam na bieżni po 8 km dziennie, bez przerwy, w całkiem przyzwoitym tempie. Mój były był fanatykiem zdrowego stylu życia, więc w domu mieliśmy oprócz bieżni, steper i ławeczkę do brzuszków. Poza tym nudziłam się śmiertelnie przez cały dzień to mogłam się wyżyć chociaż ćwicząc, efekt, półtora roku temu ważyłam 52kg, za to byłam cholernie samotna i nieszczęśliwa, zamknięta w czterech ścianach. Teraz przynajmniej wolnością się ciesze, a te kilogramy co mi przybyły też zgubie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 no ja tak jak juz wskocze na bieżnie to przebiegam około 25 km:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 19, 2008 Oki, już nie piszę, wierzcie albo nie, ale osiem km to nie tak dużo przy średnim tempie i na bieżni, bo to o wiele łatwiejszy sposób biegania niż na zewnątrz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwień Granatu 0 Napisano Październik 19, 2008 Witajcie :) Cały weekend to była jedna wielka porażka. Wracam ze skulonym ogonem... i próbuje walczyć dalej :( A teraz idę poćwiczyć, bo od czegoś trzeba zaczać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 dla mnie weekend byl taki sredni nie bylo az tak tragicznie jak to czasami ze mna bywało ale teraz mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwień Granatu 0 Napisano Październik 19, 2008 Zrobiłam sobie trening pilates z dvd i od razu jakoś się lepiej czuję... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 hmm a jaki jest to trening pilates? mozna to znalezc w necie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 19, 2008 wiec...ja dzis mialam pyszny obiadek:( kluski slaskie...czerwona kapucha i miesko...z sosem:( bylo pyszne....:(((((((( teraz pobiegalam troszke....mam nadzieje ze chociaz te kluski spadly!!!!wiec weekend do bani!!! jutro poniedzialek..wiec biore sie porzadnie za siebie!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 19, 2008 hmm to tak jak ja:P hehe;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 19, 2008 stokrotka dajesz rade 25???????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 19, 2008 stokrotka dajesz rade 25 km???????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
freiheit 0 Napisano Październik 19, 2008 Hej. Dziś udało mi się jakoś przetrwać na szczęście, a już było ciężko. Jakoś ostatnio czuję, że mam siłę żeby żyć. Bardzo mnie to cieszy :) Może zacznę jednak biegać, tyle że nie mam bieżni i będę musiała zasuwać na dworzu :( Od poniedziałku muszę się za siebie porządnie wziąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 20, 2008 Piszę rano, bo właśnie zbieram się na basen. Dieta działa, ale wczoraj dostałam motywacji :D. Były podziwiał mnie w nowych ubrankach, po tym jak wróciłam z zakupów. W pewnym momencie mówi do mnie: \"Ty chyba schudłaś\", na co ja: \"Nie wiem, być może\" i widzę, że aż mu ślinka cieknie. Życie jest piękne, a zemsta słodka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 20, 2008 uuu to super. a co do ewy to tak daje rade. tylko gorzej jest z motywacja. bo jak juz zaczne biegac to idzie jak z płatka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewa06 0 Napisano Październik 20, 2008 24....kobieto o 7 rano na basen????? tobie to dobrze!!! stokrotka..jakbym tak 25km trzasla...to byscie mnie chyba z ziemi zbieraly lopatami;) tak daleko jeszcze to ja niestety nie jestem:((( a szkoda!!!ale dieta idzie do przodu...znaczy sie dzis od poczatku...po wczorajszym obiadku nie moge powiedziec abym sie odchudzala:D ale ide zaraz pobiegac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miszmasz Napisano Październik 20, 2008 hej:) ja od jutra sie biore za siebie...zalozylam watek ale ze tylko stokrotka odpisalala to sie podepne do was:) mam zamiar schudnac tak ok 5-6 kg na poczatek na I fazie diety south beach a potem sie zobaczy nie wiem ile waze bo nie wchodzilam na wage od kilku lat:/ ale mam roziar 40 i sporo tluszczyku tam gdzie go nie powinno byc wiec po raz kolejny sprobuje z wami bedzie mi na pewno razniej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk knok Napisano Październik 20, 2008 a czy i ja mogę? nie za póżno na podłączenie sie do Was 10 kilo muszę zrzucić ... eh! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
freiheit 0 Napisano Październik 20, 2008 No to muszę ogłosić poniedziałek moim dniem rozpoczęcia walki o wysportowaną sylwetkę :) Zaczęłam dziś ćwiczenia. Wyskrobałam trochę czasu i wybrałam się do parku. Trochę pobiegałam i porobiłam inne ćwiczenia. Wszystko przez jakąś godzinę. Jestem z siebie dumna, tylko ciekawe co będzie dalej ;) Dietka też w porządku, aż sama się sobie dziwię. Nowe dziewczyny, witajcie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
24 0 Napisano Październik 20, 2008 Hejka :) Ja właśnie z pracy wróciłam. Szykuję obiadek na jutro. Wszamałam sobię gigantyczną śliwkę, a czekają na mnie jeszcze mandarynki i jabłka, dziś kolacja owocowa, bo mam ochotę na coś słodkiego :) A co do basenu, to chodzę na niego codziennie od poniedziałku do piątku na 7.00 rano, bo później nie znalazłabym czasu i tak w sumie z trudem się wyrabiam. Uwielbiam pływać, odstresowuje mnie to i daje energię na resztę dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 0 Napisano Październik 20, 2008 o to super tez bym tak chciala. mam pytanko mieszka ktoś w okolicy wawy?? ja dzisiaj ganiałam po dworzu z psem ale to za mało. niby mało jem ale wogole nie moge schudnac:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach