Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenika24

Od teraz -Kto ze mną

Polecane posty

oki:) właśnie o to mi chodziło. nie musi byc codziennie ale zebym wiedziała jak wam idzie w ile dni ile kilogramów zgubiłyście bo jestem bardzo ciekawa i trzymam za nas wszystkie kciuki!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zamiar zrzucic pare kg...moim najwiekszym problemem jest odstajacy brzuszek:( cokolwiek bym zjadla...wygladam zaraz jak kobieta w 6 msc..ciazy;) zaczelam biegac....mam nadzieje ze to cos pomoze!!!niestety....mam czasami slabosc do slodyczy..wyeliminoiwalam juz cukier z mojego jadlospisu...ale czasami mam taka wiellllkaaa chetke na cos slodkiego:(((( dlatego boje sie ze nie dam rady!!! znacie moze jakas fajna diete??? z tych wszystkich co znalazlam w internecie....niestety wiekszasc z nich wychodzi strasznie drogo!!!ze wtgledu na ceny i ilosc skladnikow:/wiec ...co mi pozostaje? mz? sport? mam nadzieje ze razem damy jakos rade:) pozdrawiam ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno damy rade. wiesz co moim zdaniem powinnaś sama sobie ułożyc diete która przede wszystkim polegałaby na ograniczeniu i sporcie. ale po zatym mozesz sobie zobaczyc w internecie co powinnas jesc zgodnie ze swoja grupa krwi to napewno bd ci łatwiej schudnąc:) serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle że tak. moja mama np. ją stosuje i wtedy szybko chudnie tylko oczywiscie wazne jest tez ograniczanie i stałe pory posiłków. ja tez mam zamiar taka diete stosowac bo jak mało jadłam ale jadłam weglowodany a zgodnie z moja grupa krwi nie powinnam ich jesc i faktycznie wtedy schudnąc nie mogłam... mam nadzieje ze teraz sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest kiepsko ze stala pora posilkow..wiekszosc czasu spedzam albo na univerku albo w pracy..wiec zazwyczaj albo cos zlape..albo wpadajac do domu..chytam sie za byle co..byleby bylo:( i to jest tez moj problem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widze ze masz taki sam problem jak ja. bo ja też nie jem o stałych porach i rzadko kiedy wogole cos zjem ciepłego. Cały czas szkoła- angielski-hiszpański i tak w kółko i wracam pózno do domu. wiec albo cos na miescie jakas bułke sobie kupie albo jak wroce do domu o poznej porze to dopiero jem chociaz staram sie po 18 nie jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj ćwiczyłam intensywnie aerobik przy energicznej muzyce, wytrzymałam 12 minut.:-( To skutek tego że się zapuściłam i zaniedbałam.Myślę, że codzienny trening poprawi mój wynik. Do tej pory zjadłam ćwiarkę opakowania topionego serka i kawa z mlekiem, sprzątałam i odkurzałam - to też dobry aerobik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wcielam maly talerzyk ciemnego makaronu z dietetycznym sosem...pozniej pojde pobiegac....na obecna chwile....poszlabym do lozka na mala drzemke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dobrze że coś napisałaś bo nikt już nie pisze mi się waga popsuła, wyciągnęłam z niej baterie i włożyłam spowrotem i pokazuje małą masę teraz wadliwie :-D he he he ale popatrzenie na takie cyferki działa budująco chociaż to nieprawda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) Dziś cały dzień na uczelni więc jedzenie średnio zdrowe: jogurt z 2 łyżkami musli i jabłkiem, pół kajzerki z chudą wędliną, grahamka z serkiem almette i przed chwilą 2 ziemniaki w mundurkach (wróciłam do domu głodna jak wilk, a akurat te ziemniaki były pod ręką :P) Idę zaraz ćwiczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pisalam bo mnie przez caly dzien w domu nie było ale wkoncu wróciłam i moge to nadrobic. ja dzisiaj zjadłam ok. 1000kcal i nie jestem z tego zadowolona tymbardziej ze nie jadlam o stałych porach... przez dzisiejszy dzien napewno nic nie schudne...:( ale jutro sie bardziej postaram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Piszę, bo mam troszkę wolnego czasu. Poczytałam sobie co pisałyście przez ostatnie 2 dni. Same diety cud :). Mam przetestowaną dietę kopenhadzką, koszmar, nienawidzę szpinaku, nie znoszę pomidorów, a od sałaty mnie mdli :), mimo to wytrzymałam na niej tydzień, efekty mocno widoczne, nawet jeśli jej nie ukończyłam. Mimo to drugi raz bym się na to nie pisała. A6W polecam każdemu kto chce spłaszczyć brzuch, ja po półtorej miesiąca miałam 6 cm mniej w pasie. Teraz jem to co chcę, smażone też, unikam cukrów. Żadnych słodyczy, żadnego chleba, zero ziemniaków, zero ryżu, makaronu nie tykam. Za to prawie codziennie gotuję sobie kalafiora, albo brokuły, czasami przyrządzam grzybki, do tego mięsko (pierś z indyka, albo kurczaka, żadne wyrzeczenie, bo to właściwie jedyne mięso jakie jem, nawet jeśli nie jestem na diecie :), tuńczyk, łososia mam na weekend :). Nie wpycham w siebie czegoś, czego nie jestem w stanie przełknąć, wszystko co jem uwielbiam. Chleba mi nie brakuje, bo nawet normalnie rzadko go jem, ziemniaków i tak na ogół nie chce mi się przyrządzać, za makaronem nie przepadam. Brakuje mi tylko ryżu, jakiś tam słodkości, chipsów, paluszków, orzeszków ziemnych, winogron (zawierają za dużo cukru, mimo, że to owoce). Dietę mam na razie zamiar kontynuować, w tej formie, do końca miesiąca, a potem zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety.........zjadlam kawalek pizzy....no normalnie nie moglam sie oprzec..wpadli znajomi z rekami pelnymi pudeleczek z pizza....ale pobiegalam..mam nadzieje ze wybiegalam ten kawalek....od jutra zero..ale to zero..takiego jedzeniA!!!!!!!!!!!!!!!!!! przeciez zamiast chudnac bede tylko grubla!!!!!!!!!!!! :(((((((((((((((powinnam sobie chyb abuzie pöastrem zakleic!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - zdarza się czasami coś podjeść, nie należy popadać w paranoję :-) a mnie strasznie zgaga pali że nie mogę spać, pożułam trochę płatków owsianych i idę spać dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! ;) Ja już kiepsko zaczęłam dzień, zjadłam 3 wafelki orzechowe i jogurt z łyżką musli... Mam dziś wolne przedpołudnie, więc może wybiorę się na jakiś rower czy coś... piękne słońce za oknem. ewa06 nie martw się tym kawałkiem pizzy. najwyżej dieta będzie trwała pare dni dłużej! 24 Twoja dieta tez nie jest najlepsza. Ciemnie makarony, ryże i pieczywo także powinny się znaleźć w diecie. Pozdrawiam Was wszystkie! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, nie mam zamiaru na niej tkwić do końca życia :). To tylko na następne 2 tygodnie. A chlebek żytni wazy czeka (mam nawet dwa opakowania), no i mój ukochany ryż, długo bez niego i tak nie wytrzymam :). Ryżyk z warzywkami, mniam mniam, no to się rozmarzyłam :). Lubię ciemny ryż, problem z nim jest taki, że za tą samą cenę dostaje się go o połowę mniej niż normalnego :(. Ciemny makaron próbowałam, ale to raczej nie dla mnie, już za normalnym nie przepadam jakoś szczególnie, a co tu mówić o jakiś tekturowatych odmianach :). Ziemniaczki bardzo lubię, ale czy jestem na diecie czy nie i tak jem je tylko jakiś raz w miesiącu jak jadę do domku i mama przygotuje prawdziwy domowy obiadek, we Wrocku nie mam czasu na jakieś poważne gotowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. co zjadłaś?? ja wczoraj tak miałam ze duzo zjadłam ale nie takich złych rzeczy bo niezbyt tuczących:) a jak tam sie dzisiaj trzymacie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że dużo dziewczyn w ten piątek pękło i to nie tylko na tym topiku :-) ja nie jestem wyjątkiem i dzisiaj pękłam, czułam się słabo i źle i zjadłam 2 kotlety mielone i poczęstowałam się czekoladką bo dziewczyna w towarzystwie częstowała i nie chciałam wyjść na odmieńca. :-) Poćwiczę wieczorem, nie można się poddać.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj nie pękłam tylko wczoraj a dzisiaj jak narazie dobrze mi idzie mam nadzieje ze tak bd do konca dnia:) a ty skoro zle sie poczulas to bardzo dobrze ze zjadlas cos normalnego bo wkoncu zdrowie jest najwazniejsze!! no i zycze powodzenia w dalszym odchudzaniu sie. pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny....:) ja jak na razie daje rade...dzis w sumie nic konkretnego nie zjadlam....rano kromka ciemnego pieczywa z chuda szynka...w miedzyczasie...kromka domowego wypieku dziadka...i chodzi za mna cos konkretnego!!!!;)... a nastepnie pare rundek po ulicy..:)))) oh tak opisujecie ryz z warzywami..az slinka cieknie..:) mhm pyszne jest takie jedzonko....tylko..jaka jest prawda w tym...ryz tuczy czy nie?bo ja bez ryzu zyc nie moge....:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej nie opisywać :), bo tylko apetytu można sobie zrobić, a to niebezpieczne :(. Ja dziś oki, praca pochłania mi tyle czasu, że jeśli w domu przygotuję sobie jakiś nietuczący obiad, w związku z czym później nie kupię sobie jakiegoś gotowego gówna (np, macdonald), to potem jest w porządku, bo jem to co sobie przyniosłam. Dziś to była duża porcja kalafiora w sosie pomidorowym (czyste pomidorki bez skórki z dużą ilością przypraw, podsmażone na niedużej ilości oliwy z oliwek z dodatkiem szyneczki z indyka :), a to sobie wymyśliłam :), kalafior klasycznie gotowany). Na kolację już nawet nie mam ochoty, jakoś apetyt straciłam, ale miałam nerwową końcówkę dnia. Więc teraz się wykąpie, wsunę jakiegoś owoca i oglądnę horror na odprężenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra kobitki, chcę się przyłączyć. Nie za późno? Dietkę trzymam już od jakiegoś czasu, ale postanowiłam nie ważyć się do końca października. Nie głodzę się, tylko po prostu staram się trzymać zdrwą i rozsądną dietkę, ale wiadomo jak to jest ;) Moim celem jest 10 kg mniej do Bożego Narodzenia. Więc - dobry wieczór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja zwykle tak późno zasiadam do komputera, że jak już trafiam tutaj, to chyba nikogo nie ma i pozostaje mi pisać ot tak i czytać to co parę godzin wcześniej napisał ktoś inny. Miło, że jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny rzucilybsie jakimis fajnymi przepisami na obiad..ja juz czasami nie mam pomylsow...na okraglo ryz, ryz..i mysle ze czasami wlasnie dlatego mam jakies zachcianki na cosik lepszego...czyli tlusciejszego:( chcialabym posmakowac troche innych przepiswo...a bylo by milo wlasnie dostac to od osob ktore \"przestrzegaja\" niektorych zasad:))))))))))))))))))))))czyli od nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×