pralinka33 0 Napisano Październik 29, 2008 STRES-STOP U mnie na nogach nic nie było widać. Miałam uczucie bólu, ucisku i ciężkości. Najpierw sięgnęłam po Aspargin aż w końcu ze strachu wylądowalam u lekarza. Nie stwierdził zapalenia żył ani żylaków. Uspokoił mnie i przepisał łagodny roślinny środek na poprawę krążenia. Ponieważ jest znanym specjalistą uwierzyłam mu i mimo, iż w końcu nie wzięłam tych tabletek dolegliwości ustąpiły. Być może miała na to wpływ zmiana pogody ( skończyły się upały ), a może poporostu przestałam się tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Październik 29, 2008 Bianka120 - jak się zdecydowałaś na metodę Lulka i czujesz poprawę to super - Daj Ci Panie Boże jak najlepiej i obyś wyzdrowiała...nie pisz że nikt na Ciebie nie zwraca uwagi...bo tu jest tak zawsze jak piszesz - to inni odpisują - jak nie - to żadko Ktoś o Kimś pamięta. Choć bywają wyjątki...i ukłon głęboki w \"Ich\" stronę:)) Stres stop- Słoneczko :) wyluzuj się - wkręcasz sobie ten bó-l cały czas podświadomie o tym myślisz i dlatego odczuwasz te bóle. Przypomnij sobie syndrom cytryny ...jak sobie o niej pomyślisz i ją zwizualizujesz to ślina Ci cieknie:))) Ja mam tak często z bólem kciuka - jak sobie wkręcam że mi żyła pękła w palcu - to to odczuwam tak jakby tak było....a nie jest. Postaraj się o tym nie myśleć...ale oczywiście idź do lekarza dla świętego spokoju. Ja też jutro idę na USG ...i już dzisiaj mam stresssa.... jaki będzie wynik i czy mi bardzo wygniecie moje \"skórki\":)) ALeż my jesteśmy biedne z tymi schizami.... ja bardzo proszę niech już ktoś znajdzie lekarstwo na wyleczene się z nerwicy! Miłego wieczoru wszystkim Wam życzę..bez strachu, lęku i bólu oczywiście! Kolorowych snów Kobietki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marysia40 Napisano Październik 29, 2008 Witajcie kobietki!! PRALINKO33- ja rowniez cie doskonale rozumiem,jak wiekszosc z nas tu obecnych, walcze kazdego dnia, coroz to z innymi dolegliwosciami (tez jestem okropna hipochondryczka). Dzisiaj np. caly dzien walcze z zawrotami i bolem glowy, nie spotyka mnie to pierwszy raz,ale mysli sa okropne,najchetniej zaliczylabym jakas wizyte u lekarza. Moj maz rowniez ma niekiedy dosyc moich chorob i ja go wlasciwie rozumiem, ale jest mi latwiej ,kiedy moge sie mu wygadac, przytulic sie. Musimy walczyc i wierzyc , ze damy rade pozbyc sie paskudztwa!!! KSIUNI - trzymam mocno kciuki za jutrzejsze USG- bedzie dobrze!!!! BIANKA120 - to swietnie , ze czujesz sie lepiej, oby juz na stale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pralinka33 0 Napisano Październik 29, 2008 STRES-STOP Być może mi przeszło bo uspokojona przestałam zwracać na to uwagę. Od tamtej pory przerabiałam już też przełyk, żołądek i jelita, a teraz jestem na etapie chorób odbytu, Już sama nie wiem czy śmiać się czy płakać. Najgorsze jest to, że obniża to znacznie moją i tak niską samoocenę. Pozdrawiam i trzymam kciuki - jutro z pewnością oznajmisz nam dobre wiadomości. KSIUNI Jakie my jesteśmy biedne przez te nasze wkręty. Najgorsze jest to, że my naprawdę cierpimy i odczuwamy te wszystkie objawy a dodatkowo stres i lęk. Ja też mam jutro wizytę u lekarza - ginekologa i mam zamiar go zagadnąć o ten mój obolały odbyt... Zobaczycie, że jutro wszystkie trzy będziemy miały dobre wieści, musimy w to wierzyć !!! Trzymaj się jutro. Bianka120 Trochę czytałam wasze wcześniejsze wpisy i nie dziwi mnie fakt, że niektórzy są nieufni wobec osoby, która nie chce spróbować pomóc wszystkim tu na forum. Przecież jeśli Lulek jest jednym z nas i przechodził przez to wszystko to mógłby naprawdę pomóc wielu cierpiącym osobom. Nie rozumiem po co ta konspiracja. Ale w końcu to nie moja sprawa. Daj Boże, żeby pomógł chociaż Tobie, czego ci z całego serca życzę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Październik 29, 2008 Bianka_120 , sama zrezygnowałas z kontaku na forum poniewaz jak pisałas lulek Tobie zabronił !!! oczywiscie ,ze Cie dostrzegamy , ale nie można w ten sposób traktowac ludków z forum! wciaz powtarzasz ,ze sie świetnie czujesz i nadal mamy rozumiec ,ze lulek zabronil Ci pisać jak do tego doszło bo wciaz trwa ta jego terapia , a Ty boisz sie ,że jak powiesz co i jak. to on zerwie z Toba kontakt. Troszke dla nas to niezrozumiale! moge Ci tylko pozazdrości cudownego samopoczucia .... my niestety tu wymieniamy sie naszymi codziennymi zmaganiami z nerwicą ....nas to dziadostwo nie chce opuscić !! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 29, 2008 dziekuje wam:* ja ide jutro po poludniu do lekarza bo rano jest ten co zwykle a ja go nie lubie , a druga pani doktor to cud zeby sie dostac bo stare babeczki koczuja chyba pod przychodnia od 5rano zeby sie dosstac:) wiec w pon wyciagnelam z rejestracji kto kiedy jest po poludniu i ma byc jakis PAN doktor wiec moze bedzie jakis miły:) tzrymam kciuki za was, za usg, ginekologa i juz zapomnialam za co tam jeszcze:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pralinka33 0 Napisano Październik 29, 2008 Jak to miło jak ktoś wysłucha i jeszcze do tego zrozumie. Już zapomniałam jakie to uczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Październik 30, 2008 Dzień Dobry , melduję :) się pierwsza...mam giga stracha od rana ...a badanie dopiero popołudniu...boszzzz żeby wytrwać i usłyszeć że to nic groźnego ..... Oczywiście standardowo w związku ze strachem odczuwam - ból głowy - skurcze przełyku, żołądka - \"znacząco poprawiła mi się przemiana materii\":)) i chce mi się płakać...... uroczo kur.... Niech ten dzień już się skończy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 30, 2008 tzrymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolantka 99 Napisano Październik 30, 2008 witam ja równiez trzymam kciuki za ciebie ksiuniu a że miałam zaległosci to dopiero dziś przeczytałam twoja opowiesc o lampie musiałam sie opanowywac nad śmiechem bo mąz spi w pokoju obok naprawdę niezłe śmiech to zdrowie ja poprawiłam sobie humor wczoraj i byłam u fryzjera a padaly jakies słowa o starosci w wieku 32 lat no kochane ja mam 36 ale nigdy o sobie nie powiedziałabym ze jestem stara mimo tej nerwicy trzeba się podiesc i isc dalej pa pozdrawiam nerwuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xanaxik 0 Napisano Październik 30, 2008 ksiuni-trzymam kciuki bardzo mocno! czekamy na dobre wiadomosci:) pozdrawiam cieplutko wszystkie nerwuski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Październik 30, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Październik 30, 2008 Byłam!!!!! To tylko.....torbiel...być może będę musiała mieć biopsję ekstrakcyjną- ale to nic poważnego!!!!!!!!!! Nie wiecie ile stresu i nerwów ze mnie opadło!!!!! Dziękuję Wam za wsparcie i za trzymanie kciuków!!!! Chyba się dzisiaj upije z tej radości!:))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 30, 2008 to teraz ja: bylam!!!!! lekarz zamulony na maksa ledwo patrzyl na oczy...obejrzal, zbadal noge i uspokoil ze to nic groznego bo jakby bylo cos groznego to bym miala opuchlizne, by mnie bolalo przy chodzeniu a te zyly co mam to sa malutko widoczne...ale uprzedzil ostroznie z hormonami bo one zageszczaja krew...no i dal skierowania na krzepliwosc krwi, na usg zyl mowil ze niepotrzebne i ze i tak sa duze kolejki wiec pewnie w nowym roku bym sie dopiero dostala...ale jak wyniki krwi nie beda w normie to wtedy przyjsc ponownie mam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Październik 30, 2008 cześć wszystkim! Wiecie co? poszłam do neurolożki w poniedziałek ale miała pilny wyjazd i pocałowałam klamkę. na przyszły poniedziałek bądź wtorek umówiła nas (znaczy pacjentów) jej sekretarka. Moje zaburzenia świadomości powtórzyły się od odstatniego mojego zapisu na forum jeszcze dwa rzy. I to przy koleżankach. Zapytały mnie wprost co mi jest. powiedziałam im wszystko. Jedna z nich Ola powiedziała że ona myśli że to na tle nerwowym bo okresliła mnie jako nie otwartą tzn duszącą emocje w sobie itp. cóż, ma rację,. poza tym mówiły że jak tracę swiadomość to na kilka sekund ale samo dochodzenie do siebie zajmuje mi prawie minutę. ponoć jak dochodzę do siebie to mruże oczy, uśmiecham się, taK jakby było mi błogo. matko! czuję sie czasem jak wariatka. ale oddałabym wszystko, byleby nie byłaby to żadna choroba fizyczna.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justah 0 Napisano Październik 30, 2008 witam wszystkie cierpiące:) czy tylko ja na forum nie przejmuje sie chorobami:) no mnie nic teraz nie boli na szczescie, na poczatku po pierwszym ataku mialam troche biegunkę, czesto boli mnie głowa ale to wszystko:) no oczywiscie ja zdrowa nie jestem bo mam nerwicę a co za tym idzie lęk i czesto jest mi slabo albo dziwnie niespokojnie sie czuje!!! ten niepokój mnie nie opuszcza, poza tym mój nastroj od 2 miesiecy jest mega obniżony! często nie chce mi sie nawet myć a nie wspomnę juz o innych czynnosciach dnia codziennego... czy ktos z was tez tak ma w chwilii obecnej? Pralinka a chodzisz na terapie, mysle ze jak pomaga ci mowienie o swoich chorobach to powinnas sie wybrac do psychologa, ja chodze i mi troche pomoglo:) przynajmniej moge isc do sklepu i na miasto pozalatwiac jakies sprawy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marysia40 Napisano Październik 30, 2008 KSIUNI-----wspaniale bardzo sie ciesze, kamien z serca!!!!Jak dobrze czyta sie dobre wiadomosci, obysmy wszystkie czesto takie mialy. STRES-stop- jak widac ty tez sie niepotrzebnie marwilas,super!!!! dzieki wam i ja wierze , ze nic zlego mi nie dolega, choc dzis czuje sie fatalnie,strasznie dusi mnie w klacie, oczywiscie bedac na zakupach (na szczescie z corka) , mialam okropny atak leku, myslalam , ze oszaleje. Moja kochana corcia dzielnie mnie wspierala.Boli mnie cala lewa strona i w ogole wszystko jest do bani. Ta jesien cos jest dls mnie niekorzystna! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
red bullka 0 Napisano Październik 30, 2008 xanaxik - POPRAWILAS MI HUMOR :) HAHAHAHHAH DOBRE TO :))) haha nie wiem jak u was ale u mnie strasznie wieje, mam nadzieje .ze Was dzisiaj nic nie boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justah 0 Napisano Październik 30, 2008 Mrysiu40 doskonale rozumiem twoje lęki w sklepach, mnie tez czasami to bierze:) teraz juz rzadziej ale nawet wtedy czuje taki niemiły niepokój. Zastanawiam sie jak ty wtedy reagujesz i jak sobie radzisz? wychodzisz ze sklepu? ja musze wyjsc i usiąść!:) a w ogole zaczynam sie wtedy bac ze znów mnie to dopadlo i ze całe starania wczesniejsze na marne poszły. Nie pamietam kto ale niedawno ktos sobie zamowil te olejki kwiatowe bacha! ja sie jeszcze zastanawiam nad kupnem ich, czy komus one pomogly??? czytalam na necie rozne opinie ze warto kupic ale tez ze to tylko naciaganie na kasę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 30, 2008 strasznie sie denerwuje przed jutrem:(az przed chwila trudno mi sie oddychalo...postaram sie odebrac wyniki z laboratorium jutro,zeby nie czekac przez weekend PS: u mnie nawet dzis burza przeszla wieczorem!!!!!! http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Meteorolodzy-alarmuja-nadchodza-silne-burze,wid,10522967,wiadomosc.html?ticaid=16e0d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandziaa 0 Napisano Październik 30, 2008 mnie sie tez zaczelo ciezko oddychac ostanio tyle ,ze nie wiem czy to ciaza czy nerwica ale chyba to drugie przeczytalam ,ze trzeba sie polozyc i zaczac oddychac nosem a wydychac ustami powietrze tyle,ze mnie sie od takiego cwiczenia porobily dusznosci... bynajmniej tak mi sie wydaje:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rondowwo Napisano Październik 30, 2008 bynajmniej tak ci się wydaje;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bella34 Napisano Październik 30, 2008 Czytam Wasze forum i tak sie zastanawiam czy moge Was zapytac czy przy nerwicy są zawroty głowy i drętwienie jednej nogi?.Bo mnie tak łapie juz od tygodnia,ale ten zawrót jest z prawej stony głowy i tak promieniuje do prawej nogi!.Dzieki za odpowiedz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 30, 2008 ooo mandzia a jak tam twoja ciaza???:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość normlanie Napisano Październik 30, 2008 tak jak ciąża Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandziaa 0 Napisano Październik 31, 2008 boje sie,ze moje objawy maja zly wplyw na dziecko ale co moge poradzic:( chodze na terapie ,dzis jest moj 3 dzien ale nadal jestem zestresowana nowa sytuacja i ludzmi:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Październik 31, 2008 Dzień Dobry wszystkim. Stres - stop -idź odbierz jak najszybciej te wyniki - zobaczysz że wszystko będzie w porządku - i mam nadzieję że to spowoduje u Ciebie lepsze samopoczucie. Marysiu - dziękuję za wsparcie - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę! Od dnia wczorajszego podniósł mi się tak poziom endorfin że aż sama jestem w szoku - aż usnąć nie mogłam- bynajmniej nie z powodu nerwicy - tylko z powodu szczęścia że nie mam raka! Nawet myśl o ewentualnej biopsji mnie nie przeraża - normalnie szok! Pisałam że się upiję ...oczywiście że się nie upiłam - ale w ramach radości opierdzieliłam pół pudełka lodów:) ...i moja poprawiona wczoraj przemiana materii - wróciła do normy:))) he he Życzę Wam wszystkim dobrego samopoczucia i spokoju..gdybym mogła wysłałabym i Wam trochę tej swojej radości.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Październik 31, 2008 mandzia trzymam kciuki, naajwazniejsze dla dzidziusia jest zebys sie nie denerwowaala bo on(ona) tez to odczuwa, mam nadzieje ze terapia Ci pomoze...ale pamietaj potzreba czasu ksiuni dziekuje:* bylam dzis rano oddac krew, a po poludniu odbiore wyniki w laboratorium(w przychodni bylyby w poniedzialek) bo i tak musze sie ruszyc na miasto Dziekuje ze jestescie... bo ja od rana placze ale to dlatego ze to chyba koniec mojego zwiazku:(chociaz wam bede mogla napisac co mnie boli:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Październik 31, 2008 Witajcie. Gardlo mnie dzis boli , mąż mnie zaraził z pracy jakies zarazki przyniósl!!! ogólnie nie jest źle :) czytam ksiazki zwiazane z lękiem .. pozdrawiam was i zycze milego dzionka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justah 0 Napisano Październik 31, 2008 No ja dzisiajj bylam na grobach troche musialam posprzatac. a zaraz ide na miasto. Rano jak tylko sie obudzilam to poczulam znow ten okropny lęk!!!! ale teraz jest juz lepiej:) matko kiedy to sie skonczy? Mandzia a ktory to miesiac?:) i od kiedy masz nerwice? bo sorki ale nie pamietam czy pisalas o ty na forum bo ostatnio to byl zaśmiecany tylko niepotrzebnymi kłótniami i obrazliwymi postami i z tego wszystkiego juz wszystko mi sie myli:p stres-stop a co sie dzieje? wiesz ze mozesz nam sie wyżaliz jesli bedziesz czula taką potrzebe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach