ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

polityce to ....???? o milosci ;) Anty. zakochal sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :P

Stella, dzięki za buziaki, tylko wirtualne wchodzą w rachubę....bo w realu byś ich nie dała na pewno takiemu rudemu. zapasionemu kurduplowi jak ja ;).....hehe .........ma słabość do mnie :D:D:D Antych...a może będzie o sexie....he ??? ;)

;) :P

Rudzi są fałszywi, ale Riplejek jest na szczęście łysy:) Antych, długo jeszcze mamy czekać???

a male brzuszki przyciagaja wzrok :):P

Riplej to co ma RUDE ??????

wlosy ----wlosy ma rude pod pachami :D:D:D:D alboooooooooooo troche nizej :D:D;) :P:P:P

Stellla, zapomniałaś........i szczerbaty :D:D:D

powietrza podczas calowania :P Riplej --------------sciemniasz ????????

podpuszcza nas ------oj---oj !! ;)

Z zębami to Riplej przesadziłeś......Masz śliczne! Zapomniałeś jak przed świętami reklamowałeś w Tesco pastę do zębów i wszyscy byli zachwyceni ? A ty Antych dostajesz żółtą karteczkę. Wszyscy na Ciebie czekają, a Ty sobie jaja robisz.Idę spać, bo ledwo żyję......Dobranoc Kochani

o to szlo ???????????? idzta spac ;) do rana zapomnita co ;P

To fakt Stella, reklamowałem pastę do zębów, ale przed świętami \"88, a przed ostatnimi....środki czystości WC !

no pieknie :P:D prosze-towarzystwo jak sie rozchustalo :P:P jak tak to siedza cicho,a wystarczy podrzucic kilka rolek swierzej srajtasmy do sklepu i juz sie wszyscy w kolejce ustawiaja :D:P i jeden przez drugiego-ze on pierwszy -ze liste spoleczna stwozyc nalezy-a antychowi to nie przysluguje :( :P ale spoko-zaraz bedzie temacik.. przypominam tylko ze pisalem -ze dopiero jak wroce z pracy!! :) no i wlasnie wrocilem-aaa no i literke \"i\" juz mam :P

spoko- o polityce nie bedzie :) bo bysmy sie pozabijali :P:P a o sexie zawsze chetnie,ale moze nastepnym razem-teraz cos co -jak czytam kafe-to strasznie mnie bije po oczach. temat jest strasznie prosty-lecz do tej pory nie natrafilem-a czytam dosc duzo-na zadne \"roztrzepywanie\"danej sprawy-a przewija sie ona co chwila w tematach NAM podobnych. jedziemy: zdecydowana wiekszosc kobiet-stan cywilny bez znaczenia!!- po rozstaniu ze swoim partnerem,a chodzi mi o wersje w ktorej to samiec jest strona porzucajaca-strasznie przezywa swoja sytuacje-to wiemy,zadko kiedy szukaja prawdziwej przyczyny rozpadu. wiadomo- samiec MUSI byc winien i juz :P:P to tez wiemy :D:D nastepuja opowiesci typu-jaka ja bylam dla niego dobra,jak go kochalam,i tym podobne \"srata tata\" w kazdej z tych opowiesci przychodzi moment zemsty,ale zemsty specyficznej- czy to na rozprawie sadowej,czy w czasie \"wymiany zabawek\" kobieta zawsze opisuje to w taki sposob: odstawilam sie jak nigdy,zalozylam seksowna kiecke, wygladalam jak nigdy do tad... ...widzialam jak na mnie patrzy,pozeral mnie wzrokiem-dobrze mu tak-niech wie co stracil ciag dalszy jest bez znaczenia-chodzi mi wlasnie o takie zachowanie. wyjasnijcie mi prosze-jesli potraficie-dlaczego te kobiety sa takie krotko wzroczne-dla mnie wrecz glupie. przeciez takim zachowaniem same przyznaja sie do tego ze nie dbaly o siebie-sama swiadomosc ze sa w stalym zwiazku pozwala im na zaprzestanie bycia elegancka,atrakcyjna itd. a facet ma byc tym zachwycony-bo tak i juz! hm...mozecie powiedziec ze to pikus-ale na mnie to dziala jak plachta na byka :P milej nocy zycze :)

witam...zycze milego dzionka :D:D ja pamiec mam dobra , tyle obietnic dawanych ....mi przez meza-- kolo nosa mi przelecialo a niesmak do dzis czuc :( mam dreszcze jak ktos obiecuje ------------i zapomina

soryy !!!:D:D jak weszlam na stronke - wpisu Antyszka nie bylo !!!!!!!!!! a jak dodalam swoj oooooooooooooooj pokazal sie wpis Antyszka !!!!! sorry jeszcze raz :):):):):):):):) robisz psikusy ;);)

z racji choroby będę pierwsza, która sie wypowie na zadany temat:) Prawdą jest, że kobieta porzucona przez faceta zwłaszcza dla innej cierpi okrutnie i to nie zawsze z wielkiej miłości do owego porzucacza, ale z faktu, że jak to on mógł porzucić ją i to dla innej i zeby ta inna jakaś ładniejsza chociaż była to nie takie byle co itd...co do faktu szukania winy w sobie to mylisz sie drogi antychu bo większość z kobiet pomimo, że tak mówia ze były idealne itd to zdają sobie dobrzez sprawe co było nie tak, a wręcz obwiniaja sie nad wymiar czyli mówią moze byłam za guba a waża 50kg co zakrawa na obłęd lekki ...sa tez takie związki, które rozpadaja sie i juz..wszystko w nich gra ale zdarza sie cos co sprawia ze ludzie męczą sie ze sobą i nie ma co na siłe reanimowac..tylko ze nawet wtedy gdy obie strony sa swiadome tego faktu i tak jest cięzko pogodzic sie z faktem rozstania zwłaszcza ze jedna ze stron zazwyczaj znajduje sobie wtedy nowego partnera i tu własnie zaczyna sie jazda bez trzymanki... kiedys myślałam ze w wieksdzosci przypadków to faceci zdradzaja, odchodza do innej itd...teraz wśród swoich znajomych widze ze nie tylko...kobiety tez zdradzają tylko zazwyczaj po cichu i nigdy to nie wychodzi a jesli zakochają sie na maksa to rzucają wszystko i juz ..i wtedy są wiadomo kim..dziwkami... co do sedna tematu..tzw zemsty..to róznie sie to odbywa...większosc zdradzonych kobiet odwdzięcza sie pięknym za nadobne co wcale nie przynosi im ulgi..i generalnie cały czas próbuja udowodnić swojemu byłemu partnerowi ze guzik je obchodzi, radza sobie swietnie, wygladaja swietnie itd...duzo o zgrozo popada w totalna paranoje i traci resztki swojego honoru..łaża za facetem wydzwaniaja, upokarzają sie a potem mówią ze to facet je upokarza i wszystko jestw miare ok o ile ludzie ci nie mają dziecka..bo jak sie nie kontaktowac gdy ma sie dziecko??? mozna wtedy jako tako sie dogadywac ale początki sa bardzo trudne i nie ma o czym gadac..temat rzeka.. i w końcu dochodząc do konca co w tym złego ze kobieta idąc na rozwód kupuje elegancką garsonke i szykuje sie zeby ładnie wyglądać.szykowała sie do slubu szykuje i do rozwodu...chce zeby mąz widział ją zadbaną i ładną..a nie obszarpaną z worami pod oczami..ja nigdy nie byłam porzucona przez faceta(jeszcze).. a tym bardziej zdradzona(przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo).ale z mojego doswiadczenia powiem wam ze jak rozstałam sie z męzem na 3 miesiące to faktycznie bardziej o siebie dbałam.zawsze jak miał przyjsc nawet na 5 min to musiałam sie do tego przygotowac..ładnie ubrac pomalowac.i to działa..mąż widział ze jestem uśmiechnieta, zadbana i dostawał białej gorączki.ale to działa tylko wtedy gdy facet kocha tą kobiete a nie gdy ma juz inna...i dodam jeszcze na koniec ze mój mąż tez sie starał wtedy...zakładał nową koszule, wygladał super..a mnie szlak trafiał ze jak to bezemnie tak swietnie wygląda...a ze mną zawsze zakładał byle co.itd itd.. i ostatnia rzecz...jesli kiedys będę sie rozwodziła to tez kupie sobie ekstra kreacje i będę błyszczala...:)

i w tych rozpaczliwych działaniach kobiet po zdradzie nie ma nic złego..uwazam ze kazda ma prawo rozpaczac po stracie jak chce tylko niech ten czas bedzie jak najkrótszy bo jesli trwa latami to juz psychiatryk sie kłania

moje ostatnie przemyślenia co do związków małżeńskich i nie tylko sa takie, ze ludzie w gruncie rzeczy nie sa stworzeni do życia we dwoje na dłuższa mete...chocby oboje byli najwspanialsi.sa dwoma dorosłymi osobnikami płci przeciwnej..jak mają sie dogadywać???/ gdybym miała teraz zaczynac zycie od nowa wybrałabym życie singla, wolne związki itd...i nie mówie tu o zmienianiu faceta co pare tyg, ale stałym związku, który nie ogranicza zadnych z patrnerów.po co razem mieszkac..mozna spotykac sie kiedy sie ma ochote a nie widziec z konieczności bo sie razem mieszka...nie wiem tylko jak rozwiązałabym sparwe dziecka.ale nie musze sie nad tym zastanawiac bo mnie juz to nie dotyczy.zyje prawie 30 lat na tym swiecie, dziecko mam i juz:)

rozpisałam sie.ale kochani to temat rzeka.. i chciałabym rzucic drugi temat wam...związany z pierwszym........ Jak zachowują sie faceci po zdradzie ...porzuceni.....z rogami większymi niż korony drzew...przepraszam jesli któregoś pana uraże ale taka jest prawda...jesteście tak samo zdradzani jak kobiety...albo nawet gorzej bo większośc z was o tym nigdy sie nie dowie...z badań wynika ze co 3 dziecko jest wychowywane nie przez swojego ojca...co wy na to??? antych...riplej..przemo......

robic badania na ojcostwo !!!! by sie upewnic .

jak ktoś ma dzieci nastoletnie tak jak przemo np to musi juz przyjąć zasade...nie ważne kto spłodził ważne kto wychował:) az sie boje co będzie jak sie zjawi przemo.znów będzie sie ze mną kłócił....

Brawo Katie! :)

http://pl.youtube.com/watch?v=TSBf8npf9zQ

http://pl.youtube.com/watch?v=QMJl1dLhyTo&feature=channel

witam wszystkich najpierw na temat zapodany przez Antycha...postaram się krótko, by nie bić niepotrzebnie piany... ....posłużę się przykładami....otóż moja pierwsza żona również zaraz po rozstaniu bardziej ochoczo zakładała coraz to pękniejsze opakowania przyozdabiając je coraz większą ilością świecidełek, częstsze wizyty u fryzjera, pazurki coraz wymyślniejsze- (a, czy wcześniej nie można było?, czy ja zabraniałem?)...wysyłając naszym znajomym kartki zza granicy niby mimichodem jako \"p.s.\" nie omieszkała dodać cyt. ...,,nareszcie mogę chodzić do teatru i w końcu zrobiłam prawo jazdy\"- (a, czy wcześniej nie można było?, czy ja zabraniałem?)......a jako dopełnienie \"zemsty\", (bo w miłość tutaj nie wierzę), wyszła za mąż za 10 lat młodszego niemca i w germanii na stałe osiadła.... ....moja druga \"jeszcze\" żona w kwestii ubioru, czy wyglądu nie zmieniła na razie nic,....ale, ale....poinformowała mnie, że zmienia autko na nowsze, wydaje zbiór własnych kompozycji i nagrywa trzecią płytę, tym razem solową-....a czy ja wcześniej zabraniałem?... .....przyklady odmienne, ale sedno tematu w nich tkwi i nie jest ono tylko kwestią bycia elegancką i atrakcyjną....to coś w stylu.....no wlaśnie.....POPATRZ CO STRACIŁEŚ ....reasumując.... Antych, nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego te kobiety są takie, bo odpowiedzi nie znam :( katie ....jak zachowuje się facet porzucony?....odpowiem na własnym przykładzie, ....ubieram się tak samo, samochodu póki co nie zmieniam......może teraz tylko częściej nie ma mnie w domu....na temat dzieci się nie wypowiem, bo własnych w żadnym ze związków nie miałem........ale, że co 3 dziecko jest wychowywane nie przez swojego ojca???....fiu,fiu.....nie wiedziałem ;) pozdrawam wszystkich

uuuuuu.....widzę, że zakończyłem temat :(

właśnie riplej....jakaś porażka..myslałam, że ktoś sie wypowie...podyskutujemy itd..a tu nie ma z kim:(