Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

Witam wszystkich Cześć Agnieszko :) ... całkowite pozbawienie praw rodzicielskich jest możliwe, jednak trudno jest dowieść przed sądem jakich zaniedbań dopuszcza się ojciec, by wydał taką decyzję. Najważniejszymi czynnikami są tutaj znęcanie się fizyczne i psychiczne. Zakładam, że fizycznie się nie znęcał, lecz jak dowieść i czy wogóle sąd uzna, że brak jakiegokolwiek zainteresowania i kontaktu (nawet telefonicznego) jest znęcaniem psychicznym. Pewne jest, że po rozwodzie opieka zostanie przyznana Tobie, automatycznie więc jego prawa zostaną ograniczone, lecz nie odebrane. Musiałby się ich dobrowolnie zrzec, a tego pewnie nie zrobi. Porozmawiaj najlepiej z prawnikiem. Jest jeszcze jeden aspekt sprawy, pomyśl czy kiedyś w przyszłości dziecko nie będzie miało do Ciebie żalu i pretensji o utrudnianie takich kontaktów. życzę wszystkim miłego wypoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riplej jestem pewna ze nie bedzie mialo zalu i pretensji bo to ja ciagle zabiegalam o to by on chcial zobaczyc synka ale od dluzszego czasu nawet moje starania na nic sie zdaja wiec jak moze miec do mnie o to pretensje dziecko skora ja robilam wszystko by mialo ojca mimo tego ze nie jestesmy razem. wydaje mi sie ze odbierasz te moje pozbawienie go praw jako czysta zloscliwosc kobiety zdradzonej itd, mylisz sie i to bardzo chodzi mi o bezopeiczenistwo mojego dziecko on nie jest osoba przy ktorej wiedziala bym ze niec dziecku sie nie stanie co do znecania sie mam opinie o znecaniu sie psychicznym.........ale nie wiem czy to wystarczy, wiez mi ze jesli byl by normalnym czlowiekim kochajacym swoje dziecko to zabiegal by o spotkania itd a gdzie on byl jak bylo chore ...dlaczego tyle czasu milczy jesli mu zalezy na dziecku powinien choc dzownic pytan o nie a on nie on ilczy to ze chce by sad przyznal mu widzenia to czysta zlosliwosc i pokazanie ze syn jest jego wlasnoscia i ma prawo do niego a nie traktuje go jak czlowieka i syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc agnieszk nie rob tego ,nie pozbawiaj go wladzy rodzicielskiej ,zreszta to sa zbyt male podstawy by go tego pozbawic a taka proba z twojej strony moze byc zle odebrana .dlaczego on nie odwiedza ich ?? znasz prawdziwa odpowiedz? moze mu kochanka nie pozwala ,moze nie ma kasy, moze ci na zlosc robi:) a jak mu odbierzesz wladze rodzicielska to uniesie sie duma i bedziesz mogla wtedy powiedziec ze faktycznie dzieci nie maja ojca.... zanim podejmiesz taka decyzje odpowiedz sobie na pytanie czy on faktycznie nie chce ich widziec czy sa jakies przeszkody lub poprostu zlosliwosc:) pozbawienie wladzy rodzicielskiej to nieodwracalny proces .! zastanow sie:) dziwie sie ze chcesz to zrobic:) ale czy nie przemawia przez ciebie zlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj przemo no i wlasnie tego sie obawialam ze nie zrozumiecie mnie, on naprawde nie chce widziec dzieckz jak mam wam to wytlumaczyc nie kazdy jest takiem ojcem jak ty przemo czy riplej, moj gnom nie chce widziec dziecka poprostu nie chce ja nigdy nie ograniczalam mu kontaktow wrecz przeciwnie zabiegalam o nie ...nawet jesli mu zabrania kochanka to co to za facet ktory nie chce widziec dziecka dizecka bo mu jakas s... nie pozwala......pozatym on nie nalezy do osob ktorymi sie steruje wrecz przeciwnie on w swietny sposob manipuluje ludzmi, wierzcie mi ze to ze chce pozbawic go praw to z troski i o bezpieczenstwo dziecka.....nie naleze do osb ktore mszcza sie w taki spsob na gnomach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pprzemo naprawdę nie każdy ojciec stara sie być ojcem .Czytając poprzedni topik może znasz moja sytuację ?Pytałam jeszcze mojego męża dlaczego nie interesował się synem przez tyle miesięcy ,Naprawdę spokojnie .Sam nie potrafił odpowiedzieć .Ja mam tą dobrą sytuację ,że mój syn jest dorosły .Nic na ojca co nie jest prawdą nie mogę zmyślić ,wyolbrzymić :)Ale mój syn swoje wie .i to zrobił (mąż )odbiło się na ich kontaktach .I nie wiem czy gdyby moje dziecko było mniejsze nie zabiegałabym o przynajmniej ograniczenie kontaktów .Bo taki pan wraca i burzy z trudem zbudowany spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszk zrozumielismy ale mialem watpliwosci:) proponuje ci porozmawiac z nim i powiedziec mu o swojej decyzji ,dac mu czas i po nowym roku to zrobic:) a co do kochanki to tak bywa ze kobiety zakazuja kontaktow z dziecmi swojego ex bo zawsze istnieje mozliwosc ze ex wroci do swoje zony:) takie sa kobiety:) nie mowie ze wszystkie ale sa ..Kobieta jak kocha i jest kochana to zrobi wszystko zeby nie doposcic do sytuacji zeby ex widywal byla bo wie ze mala ale istnieje szansa ze facet sie obudzi i wroci do dzieci i zony:) zreszta co bedziemy sie oszukiwac jedna kobieta zaakceptuje ze jej facet bywa u ex i dzieci a druga nie:) agnieszk sprobuj sie dowiedziec czy to nie jest powod:) to ze on toba manipulowal to nie znaczy ze nia tez manipuluje:) zreszta mistrzyniami manipulacji sa kobiety:) przekonalem sie na wlasnej skorze:) jubelka znam twoja sytuacje ale nie zawsze jest tak ze facet nie chce sie widziec z dzieckiem ale w wiekszosc wypadkow niestety to wygodnictwo facetow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszk rozumiem Cię i wcale nie odbieram tego jako złośliwość z Twojej strony. jeśli masz jakąś opinię o znęcaniu, to już coś...i z Tym wal do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam tam
Agieszko, musisz sama, bardzo spokojnie rozważyć sytuację (nie pomijając opinii tu wypowiedzianych).To bardzo trudna i bardzo ważna decyzja.To, że Twój mąż teraz nie interesuje się dzieckiem może wynikać z wielu różnych powodów. Niektóre z nich Przemo wymienił. Może twój m. czeka aż sprawa kontaktów z dzieckiem zostanie uregulowana przez sąd. Nie wiem co masz na myśli pisząc "pozbawic go praw to z troski i o bezpieczenstwo dziecka..." W jaki sposób kontakt z ojcem, zagrażałby bezpieczeństwu dziecka? To jest bardzo poważny argument przemawiający za. Oczywiście masz rację, że kontakty z nieodpowiedzialnym ojcem więcej przynoszą szkody niż pożytku dziecku. Burzą z trudem wypracowany spokój i poczucie bezpieczeństwa. Czy jednak nie gorsze jest wychowywanie dziecka w przekonaniu, że nie ma tatusia. W przyszłości sam oceni i zadecyduje o swoich kontaktach z ojcem. Wiem, to b.trudne rozważ spokojnie wszystkie "za" i "przeciw" zostawiając żal do m. obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo gdyby naprawdę poczuwał się do roli ojca, to kochanka mogłaby mu "skoczyć" ...nie pozwoliłby na to, by stanęłą między nim, a dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja się strasznie cieszę ,że można na dwóch topikach porozmawiac sobie .Bo przecież wszyscy przeżywamy ,wszystkich nas życie skopało .I naprawdę nie ma co dzielic i nawzajem sobie zmartwień dokładać :) Wspierać sie ,przedstawiać pnkt widzenia ,ale nie dokopywać :)Ze czasem emocje biorą górę ?Uczmy sie nad nimi panować .Tak jak uczymy sie tego w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ripley fakt gdyby czuł sie ojcem ,nikt nie wpłynąłby na jego decyzje .Nie ma takiej opcji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam tam
gdyby był OJCEM, to nie rozwaliłby RODZINY dla kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tam tam .To nie jest rownoznaczne .Odchodzą dorośli od siebie .Ważne żeby pamiętać że nie od dzieci się odchodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwodzimy sie z zona nie dziecmi:) Ripley wiesz czasami trudno podjac taka decyzje czy narazic sie nowej kobiecie czy postawic na swoim:) dlatego my faceci mosimy uswiadomic nowa kobiete ktora bedzie w naszym zyciu ,ze mamy dzieci i bedzie mosiala sie dzielic nami bo mamy obowiazki wobec dzieci a juz idealem by bylo gdyby je tez pokochala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam tam
Odpowiedzialny facet nie porzuca rodziny dla kochanki. Tylko tchórz i mięczak tak postępuje. Silny mężczyzna potrafi poprowadzić rodzinę przez życie, mimo trudności i pokus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam tam w idealnym świecie tak .Ale w innym żyjemy więc zejńdż na ziemie .Rozwody były ,są i będą .Dzieci też .I tylko to jest ważne .Owszem odejdą od nas ułożą sobie życie ,bo nie dla siebie mamy dzieci .Ważne żeby zachować się tak ,żeby dzieci mimo rozwodu rodziców zachowały szacunek do obydwojga .I tu praca rodziców jest potrzebna .Obustronna !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło:) miło, że w końcu normalne rozmowy są na tym topiku...... a nie jakieś jechanki:) bardzo sie cieszę:) witaj agnieszk po długiej przerwie.. jubelke też witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka mala odskocznia od naszych problemow;) kazdy z nas ma jakies marzenia:) wiec , kawalek wierszyka autor: bezimienny:P dla wszystkich forumowiczow a szczegolnie dla jednej;) “UWIERZ, ŻE MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ” Wierzę, że w każdym z nas głęboko drzemie niejedno piękne marzenie sprytnie ukryte przed ludźmi i całym światem… Nasze marzenia nic nie kosztują, lecz najpiękniejsze są przecież te które w życiu mają spełnić się… A więc miejmy wiarę w swe marzenia, podążajmy zawsze za głosem swego serca i w drodze swojej nie ustawajmy nigdy… Niechaj marzenia staną się Naszą nocą, Naszym dniem po drodze nam w całości spełniając się.............:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam tam
zgoda, chyba to były moje marzenia ech życie, życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasny gwint zapomniałam o panach przemo.riplej.wybaczcie...was tez witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś od rana pracowicie bardzo spędzam czas.. zakupy..wysprzątałam całą chate.wszystko lśni.....:) pedantką nie jestem ale lubie mieć porządek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo no co znaczy trudno podjąć taką decyzję?...dziecko ma się zawsze "jedno"...kobiet można mieć "wiele", jeśli ona to rozumie i akceptuje, to ok., jeśli nie to pa,pa ...my darling...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katie bo nie ma o co walczyć między soba :)Witam i zaznaczam bede na dwóch topikach bo obydwa są mi bardzo bliskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilej właśnie papa można zrobić kolejnym następującym :)Nie dzieckom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udalo sie
wita was pomaranczowe i ciesze sie ze jest tu normalnie :) a ja moge wsadzic tu swoj nochal ??? :):) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×