STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Ale sie rozpisalyscie od rana! Musialam troszke poczytac aby byc w temacie. Kruszyna, juz pisalam, ja mam to samo co ty, i z pomoca lekarza mamy takie same szanse zajscia jak wszystkie kobietki :) najwazniejsze to wiedziec co jest i brac odpowiednie leki. Ja robilam owu, aby soe na pewno upewnic ze leki dzialaja i mam owu. ale zadnych temp nie mierzylam. Ja w sumie nie za bardzo rozmawiam z chlopakiem o starankach i moich wyczekiwaniach. Mowie mu kiedy jest owu, bo jego podnieca sama mysl :D a wszystkie moja zamartwiania wam tu wylewam :) i strasznie mi to pomaga :D:D No a u mnie @ jescze nie przylazla... Strasznie sie boje i nie chcialam wstac z lozka! Teraz decudujace dni....

Dorcia - jestem z Tobą i cały czas o Tobie myślę i kciuki trzymam aż boli :D:D:D:D:D:D Tylko proszę poczekaj jeszcze chociaż 2 dni z testem.... Wiem że ciężko, ale za to jaka radość potem :D:D:D Sylwinka - no problem z wsadzeniem tych tabletek jest, musze 2 naraz wkładać, ale daję radę :):):):) Dzienna dawka 200 mg, powinno mi tam zaskoczyć co trzeba :D:D:D

czekam, czekam! Na pewno nie bede robic, nawet nie kupuje, aby nie korcilo :) Teraz tylko ciagly stres przed kazdym pojsciem to toalety :)

A ja leżę w łóżeczku chora :(:(:( Wczoraj miałam gorączkę - 38,2 :( No i zaczęło mnie kaszleć... Teraz leżę i z nudów wzięłam laptopka do łóżka i czytam co nowego u Was :) Chciałam się umówić do pani doktor, ale kazały mi jak dzwoniłam w rejestracji przyjść i pytać pani doktor :(:(:( No, ale pojadę, bo weekend i wtedy to nic nie załatwię zupełnie...

oki ubieramsie i ide na te badania , może jeszcze bede miała czas, jak tak to sie odezwe pa

Powodzenia Anna! Bedzie dobrze! Polusia biedulo, lez i sie wygrzewaj! Wspolczuje chorowac :(

Grazka, a gdzie ta Twoja owu sie podziewa? Musi przyjsc w ten weekend! nie ma innego wyboru! bede trzymac, aby byly dwie wiekie krechy jutro!

Polusia wracaj szybko do zdrowia :) Dorka własnie nie wiem gdzie ta moja owulacja :O mam nadzieje ze przyjdzie bo jak nie to zaczne sie martwic :O ale dobrze ze robie te testy bo inaczej juz bym myslała ze jestem po owulacji a tak jeszcze jest szansa :):) a Ty cos czujesz? jakies przeczucie masz? Ja chyba umre do tego poniedziałku z ciekawosci :D

chej dziewczyny przeczytałam wszystko c onapisałyście troche mi to zajęło rozpisałyscie się:) Grażka, który masz dzień cyklu bo jeśli dobrze pamiętam to cykl twój trwa 30dni tak jak mój ja Mi testy dopiero dopiero wyszły w 21 dni cyklu czyli to był 8 test

Wczoraj wróciłam do domku około 21 byłam z synkiem u moich rodziców na dniu babci i dziadko łącznie ,chciałam popisać na kafe. a nikogo nie było czyżby się wczoraj wszystkie przytulały:):):):)

Mery ja mam 17 dc wiec mam chyba jeszcze czas jak Tobie tak pozno wyszły. Dziewczyny dzwoniła do mnie Sylwinka teraz ze mąż ją do szpitala zawozi bo krwawi :( Mam nadzieję, że wszysto bedzie dobrze!

Czuje sie OK, od czasu do czasu cos mnie zakuje, ale nie mam jakis wielkich bolow... ale w zeszlym miesiacu dostalam @ i nawet nie wiedzialam, zupelnie nic mnie nie bolalo. W sumie nie wiem jakie mam przeczucia, jak do pn nie przyjdzie to chyba mi sie udalo... Az sie boje myslec :) Grazka wiem jak okropnie sie czeka na owu, ale widzisz te testy nas niezle zaskakuja, pokazujac ze owu jesty w zuplnie inny dzien niz nam sie wydawalo.

Ojoj! Mam nadzieje ze to nic powaznego, kolejne pekniete naczynko, nic wiecej! Przeciez sie tak dobrze rano czula! Grazka, jak cos bedziesz wiedziec to od razu dawaj znac! Martwie sie o nia!

Sylwinka trzymaj się:) Może lepiej, że maż ją zawiezie do szpitala tam jednak jest inna opieka pewnie będzie musiała leżeć cały czas jeżeli pokazuja się takie plamienia na poczatku ciąży Mam koleżanke, która musiała leżeć do 3 miesiąca w szpitalu nawet do ubikacji nie wolno było jej wstać, a teraz mała ma już 3 latka i wszystko dobrze się skończyło

Ja też sie strasznie martwie :( biedulka takie stresy musi przeżywac :( dam Wam znac jak tylko sie do mnie odezwie.

Sylwinka nasza jest dzielna, a my jej musimy telepatycznie dobre fluidki przesyłać. Martwię się, ale mocno wierzę że będzie z nią i maleństwem wszystko dobrze.

oby było to pekniete naczynko tak jak Dorka pisze! i za chwile nam napisze ze jest wszystko dobrze!

Wszystko bedzie dobrze z Sylwinka! Na pewno dadza jej jakies lekarstwa i dobrze sie nia zaaopiekuja. Szkoda tylko ze przez takie strasy musi przechodzic. Moze lepiej ze bedzie w szpitalu, bo tam ja przykuja do lozka! Ja wiem ze bedzie dobrze!

Też mi się wydaje, że lepiej jak będzie w szpitalu tam jej nie będą nawet kazac wstać, a wiecie jak w domu to do kompa, a to napalić w piecu w domu zawsze jest coś do zrobienia

napisała mi smsa że zostawili ją w szpitalu ale nic nie wiem jeszcze. Ja tez uwazam ze lepiej jak zostanie w szpitalu bo przynajmniej bedzie leżec

Wiem co może teraz czuć Sylwinka wiem co ja czułam kiedy zaczełam krwawić jechałam sama do szpitala i ryczałam jak małe dziecko Kurcze głupia sytuacja współczuje jej ale wierze, że będzie dobrze...

W takich sytuacjach zawsze zostawiają w szpitalu do momentu jak całkowicie ustanie krwawienie

Pewnie ja tam przywiaza do lozka, zabronia wstawac, zaopiekuja sie i bedzie dobrze! Ja wierze ze wszystko bedzie super! Trzeba myslec pozytywnie. polezy, poczyta, odpocznie i zdrowuitka wroci do domu :D

Czesc dziewczyny Ale sie na Sylwinke zdenerwowalam no, mowilam nie wstawac nawet na siku i nie wazne czy jest plamienie czy nie tam musi sie wszytko uspokoic! Niech tylko wszytko bedzie dobrze i juz bedziemy lepiej ja pilnowac.... Grazka ja mialam owulke w 19dc, 3 dni po bolu owulacyjnym, wiec zycze by w weekend sie zjawila, i wtedu koncentrujcie sie tylko na sobie, zapomni na pare dni o calym swiecie :) Dorka ja trzymam juz tak mocno kciuki za Ciebie ze mnie az bola :) Polusia, dobrze ze grzecznie w lozeczku lerzysz, wygrzewaj sie i kuruj i pij duzo...

Dzieki Asia, jak na razie nie ma jej :D:D:D Jakos nie jestem dzis zupelnie glodna, a normalnie przed @ to wcinam jak oszalala! Bardzo dobrze ze Sylwinka w szpitalu! Tam jej nie pozwola na nic i niczym sie nie bedzie denerwowac, w domu to raczej nie mozliwe zawsze jest cos co trzeba zrobuc :) wiesz Asia jak to jest! A jak Ty sie dzis czujesz?

Asiu właśnie planuje o wszystkim zapomniec :) Narazie Sylwinka nic nie napisała. Ja gdzies za godzine jade do siostry z męzem i niestety nie bede mogła Wam napisac co z Sylwinką ale może do tego czasu sie odezwie :) Asiu a jak tam Twoje problemy ze spaniem?

ja nie chce juz zadnych zlych wiesci sluchac! Z Sylwinka wszystko dobrze, doktorzy wiedzieli ze ona w domu nie wylezy, wiec dlatego ja zabrali do szpitala! Grazka ale masz fajnie ze jedziesz do siostry i bedziesz z malutka! zazdroszcze!

hurraaaaa moja stronka, ale oddaje ja Sylwince, bo wiem ze by sie ucieszyla :D

Najwazniejsze zeby pomogli Sylwince i zeby wypoczela.... Moja mama miala prblem z pierwsza ciaza i lezec musiala do 6 miesiaca, opowiada mi zawsze ze w glowe dostawala juz ale dala rade, czego dla zdrowia fasolki sie nie robi, nasza Sylwinka energetyczna ale jak jej lekarze powiedza NIE WOLNO to bedzie sluchac....i bedzie dobrze Ja czuje sie dobrze, znalazlam sposoby na moje mdlosci ktore dzialaja, spie juz dobrze, mleko pomaga :)