Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Kasia poczestuj jagodzianka...ale bym zjadla az normalnie czuje zapach :) Niestety 9 miesiac do przyjemnych nie nalezy i niby trzeba sie na to przygotowac.. haha ciekawe :) No ja narazie jestem w 8 miesiacu wiec jeszcze troche i mam nadzieje ze sierpien bedzie chlodniejszy,, bo pogoda napewno nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie nimi zapcham za cale czasy!!! juz sie nie moge doczekac!!! Ja zaraz bede miala przerwe i chyba sie przejde na spacerek kolo rzeki! Kasia 9 miesiac, to juz w kazdej chwili malenstwo moze zawitac!!! No musi byc Ci dosc ciezko juz pod koniec w takim upale! Kruszyna reperuj ten net i wracaj!!!! Jak najszybciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam ze sklepu z pysznym słodziutkim arbuzem i właśnie sobie zajadam :) zaraz bede robic zapiekankę na obiad i musze posprzątac troszkę ;) Dorka 🌻🌻🌻 łap fluidki ciążowe 👄 Kasia kurcze Ty już za chwilkę bedziesz rozpakowana ;) odpoczywaj teraz jak najwiecej :) Asia wszystko opisz po pierwszej lekcji w szkole rodzenia :) Kruszyna super, że juz czujesz ruchy :) wracaj do nas szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia a ty znasz teorie o wszystkim i teraz tylko czeka Cie praktyka! Asia a rodzinka nie wybiera sie do was? Moi rodzice to tak co 3 - 4 miesiace przyjezdzaja :) a jak bede miala dzidzie to sie pewnie przeprowadza do nas :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj rozmawiałam z M i chyba jednak nie jedziemy na to usg 3D w 30 tygodniu, już wiemy że Igorek jest zdrowy więc za to 300 zł wolimy mu coś kupić :) Suri a Ty też nie jedziesz już, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już niedługo, już. Termin niby na 25 lipca, a jak mały stwierdzi, że już chce być z nami? Zaczynam się bać i jestem już rozdrażniona jakaś. Nachodzą mnie myśli czy dam radę itd. Kilka oznak zbliżającego się porodu mam więc czuję że to już niedługo. A jak będzie, zobaczymy. A może mnie Polusia wyprzedzi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka, 300 zl to juz niezly pieniadz! Prawie pokoik mozna urzadzic, albo dolozyc do wozka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka my też zrezygnowaliśmy z tego USG. Maluch przebadany wcześniej i zdrowy, kasa nie mała, a już za kilka tyg zobaczycie maluszka "na żywo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a czego sie boisz? bedzie maz z Toba czy sama rodzisz? A jakie macie podejscie do znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka moi rodzice oczywiscie przyleca we wrzesniu :)) Chociaz chcialam zeby przylecieli jak maly bedzie mial 2-3tyg bo wczesniej maz ma caly czas wolne wiec wolimy sami sie nim nacieszyc, a potem dziadkowie beda :)) a my bedziemy odpoczywac :) W tym roku nie przyjechali nas odwiedzic bo wiele problemow w domku, ze zdrowiem i innych sparaw, jak to w zyciu :( Grazka hey hey :) napewno opisze jak bylo :) TErorie mam, nawet kilkanascie porodow sama odebralam, ale pPolska a anglia to roznica, wiec jestem strasznie ciekwa jak oni tutaj przygotowuja ciezarna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Asia, wiem jak to jest! juz od roku staram sie dziadkow sciagnac, choc na chwilke, ale zawsze cos wypada... moja bratowa byla ostatnio ogladac porodowke, ogolnie byla na takim dniu otwatrym szpitala dla ciezarnych i wyszla zachwycona! Powiedziala ze pokoje sa doslownie jak w domu! Wszystkie aparatury, gadzety pomocnicze sa dostepne kiedy tylko chcesz, jedynie basen jest jeden, wiec jezeli ktos rodzi w basenie to trzeba czekac, a jak sie nie da, no to rodzic w pokoju. Wszyscy maja swoj pokoj wiec nie ma szans aby dzielic sie! Jest lozko dla meza, fotel bujany, no podobno super! powiedziala ze wyglada jak super szpital prywatny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się dopiero dopchałam do kompa :P Rano byłam na badaniu krwi i ledwo do domku dotarłam, tak gorąco dzisiaj :( Teraz sobie leżę i się chłodzę, a wieczorkiem wybieram się po wiatrak i będzie pełnia szczęscia :P:P:P Asia ja bym wszystko dała za trochę chłodu, bo jak jest taka pogoda to chodzę ledwo żywa, popuchnięta i mokra :P Ale już nie dużo zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wy mi tu o jagodziankach piszecie i salatkach owocowych :p a ja zgrzeszylam bulka z pasztetem :( wrocilam z basenu,taka bylam glodna i caplam co bylo pod reka, mam nadzieje ze zadnej listerii nie dostane ?? dorka - zazdroszcze Ci ze chlopak Ci tak salatkami dogadza :) powiedz,jak wyszkolic takiego faceta ? aska - to Ty doswiadczona jestes i porod pojdzie napewno gladko u Ciebie :) ja sie wlasnie zastanawiam jakie cwiczenia moga pomoc zeby nie nacinali krocza!!!i co tu robic zeby najmniej bolalo,ja dopiero szkole rodzenia 1.09 zaczynam,moze tam cos powiedza grazka - tez nie jedziemy na to badanie juz,wolimy dolozyc te pieniadze do urzadzania pokoju dla dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SURI sam sie jakos tak wyszkolil :) za to straszny balaganiarz i nie wiem jak tego go oduczyc :):): ja wlasnie wcinam czekoladowego muffina i pije kawusie :) bylam na spacerku i super humor znalazlam po drodze! Zamierzam go zatrzymac na dlugo!!! Ciekawe jak Anna, juz ma 6 dni po wyznaczonej dacie @! Oj cos mi sie wydaje ze ze Szkocji wroci ich trojka a nie dwojka! No trojka tez pojechala, ale nie wiedzieli ze maja pasazera na gape... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za nieobecność, ale chłopaki robili coś przy prądzie i musiałam wyłączyć laptopa bo był na kablu (bateria została w sklepie). Potem robiłam chłopakom obiad - fasolkę :) Teraz sama wcinam :) Dorka czego się boję? Chyba jak każda kobieta, że nie dam rady, że będzie trzeba cesarkę robić, a ja bym wolała się obyć bez, że nie zauważę oznak porodu, albo wręcz przeciwnie pojadę za wcześnie i mnie wygonią. No takie tam. Mąż będzie ze mną. O niego się nie martwię :) A znieczulenie? Jestem osobą odporną na ból niby. Chociaż nie wiem co to za ból przy porodzie. Jeśli nie będę w stanie wytrzymać, poproszę o znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia na pewno dasz rade! W szczegolnosci ze piszesz ze masz duza odpornosc na bol! Ja tylko bede za was mocno trzymac aby nie bylo zadnych komplikacji podczas porodu, bo wiem ze wszystkie spokojnie dacie rade!!!! Super ze maz bedzie przy tobie, to na pewno spokojniej to wszystko przejdziesz! Podobno jak masz tak mocne skorcze ze nie mozesz mowic to sa to skorcze porodowe i wtedy trzeba juz jechac do szpitala, a jezeli sa takie ze jeszcze mozesz mowic to najlepiej zostac w domu, bo lepiej sie je znosi! Tak mojej bratowej doradzili. Tu jest smiesznie, bo najpierw radza zadzwonic i po rozmowie sa w stanie okreslic czy na prawde jest juz akcja pordowa czy lepiej aby ciezarna jeszcze sie relaksowala w domku! Smiesznie, bo ja jeszcze nie w ciazy ale od bratowej juz wszystko wiem :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja mam dokładnie tak samo... Tyle, że ja nie jestem odporna na ból i nie wiem jak to będzie ze znieczuleniem, bo trochę się boję zastrzyku.... Dorcia to ja mam propozycję - twój chłopak niech nauczy mojego męza robić takie pyszne sałatki, a mój mąż nauczy go sprzątać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia super pomysl a my juz wtedy nic nie bedziemy robic :D:D:D tylko odpoczywac!!! Polusia ty tez dasz spokojnie rade! bedziecie pchac jak szalone, aby dzidzie poznac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ale jak nie będę mogła mówić, to kto mnie zawiezie do szpitala? :D Plusia ja też się boję tego zastrzyku. Nie tyle bólu, co konsekwencji. Może to nie prawda, ale słyszałam, że gdy lekarz "machnie się" z wbiciem igły o jakąś tam odległość to można nawet nie odzyskać czucia w nogach. Niby nie słyszałam o przypadku, że tak się komuś stało, ale... kobieta przed porodem (jak piszą) jest albo mega rozdrażniona i niespokojna, albo wręcz odwrotnie. Ja chyba będę wariować :D Aaaa dowiedziałam się przed chwilą, czemu mąż ociąga się z remontem. On dba o moje ciśnienie!! :D Podnosi je po prostu, bo jak można normalnie funkcjonować z ciśnieniem 100/40? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak samo myślicie dziewczyny :) ja tez wole cos kupic małemu za to np łóżeczko bo akurat tyle kosztuje :) zrobiłam zapiekankę :) pyszna :) co do porodu to chyba damy jakoś rade :) innego wyjścia nie ma:) ja bede rodzic bez męża :( no chyba że zmieni zdanie ale nie naciskam to musi byc jego decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce znieczulenia na dzień dzisiejszy ale zobaczymy jak to bedzie na porodówce :) mam nadzieję, że obejdzie się bez. narazie czekam na relacje z porodu Kasi, Polusi i Asi :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tłumaczę sobie, że przecież nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić więc jakoś to będzie. Ale to, że się boję dziwne chyba nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie pewnie kazda kobieta sie boi, to naturalne i pewnie w pewnym sensie ekscytujace... Dziewczyny wszystkie dacie rade i w chwili jak przytulicie swoje malenstwa zapomnicie i bolu! Grazka mam nadzieje ze maz zmieni zdanie i zostanie z Toba, tak podobno czesto sie zdaza! i tego Ci zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M. chce ze mną być :) Nie chciałabym być sama. No ale Kasia masz rację - nie jesteśmy pierwsze i ostatnie ;) I damy radę :) Kurcze jak sobie pomyślę, że wg USG mam termin na 24.07 to takie mi się wydaje nierealne, że to niemal już. Ledwie 3 tygodnie zostały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Polusia pisałam, że możesz być nawet pierwsza :) Ja ten termin na 25 lipca mam zUSG połówkowego. Teraz miał mi lekarz robić USG i wyznaczyć nowy termin, ale wyjechał na urlop. Czekam więc cierpliwie i tyle. A Ty masz już jakieś objawy? Część z nich pojawia się kilka tyg przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak was czytam to az mnie ciary przechodza z podekscytowania i nerwow za was!!! to juz tak szybko zleci ze nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka jak sobie uświadamiam, że w każdej chwili coś może się zacząć dziać to też się denerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jakieś skurcze się pojawiają, ale nie wiem czy to już mogą być przepowiadające? Fakt,że są bolesne nieraz. No i mam wrażenie, że zaczyna mi powoli odchodzić ten czop śluzowy, ale tak po troszku, W czwartek idę do lekarza to go wypytam co i jak :) Ja miałam USG 12.06 robione w szpitalu, więc w sumie aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to USG masz aktualne. Moje jest z 21tc a jestem w 37 więc nie wiem jaki termin powinnam teraz mieć. Wtedy dziecko było starsze, jeśli nadal tak szybko rosło to naprawdę mogę zacząć rodzić za tydzień :D Aż sama jestem ciekawa, czy doczekam powrotu lekarza z urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×