STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Paskudny, szary dzis dzien... Kruszyna dobrze ze Hanusia juz nie musi nosic tych pieluch! ale poczujesz ulge, a wypowiedzeniem sie nie przejmuj, znajdziesz lepsza prace!

Madziu bardzo mi przykro naprawdę :( Kruszyna dobrze że z Hani bioderkami już ok przemęczyłyście się obydwie ale zaowocowało Pozdrawiam wszystkie :)

magda - :( ale pamietaj ze czasem nawet slonce wychodzi z najczarniejszych chmur!!! kruszyna -100 latek :) super ze nie musisz pieluszkowac juz,z robota w PL masakra dorka - przezywasz teraz to co my z grazka rok temu :) ale fajnie :) sylwinka - super wygladasz i sliczniutkie masz dziewczynki :) ja na pelnych obrotach od samego rana,jakies turbo oladowanie by mi sie przydalo bo moj 5 bieg to za malo juz,powrot do pracy nielatwy!i ciagla gonitwa niestety padam z nog ,zaraz kapiemy malego i chyba z nim zasne pozdrawiam

Hej dziewczyny :) Madzia strasznie mi przykro :( Kruszyna super, że Hania nie musi nosić już tych flanelek :) Teraz to ruszy jak burza ;) Grażka mój Alek też ma taki charakterek :P A jak mu na coś nie pozwolę to awantura na całego :P A co do siadania to pierwsze próby też były przypadkowe, ale jak odkrył, że to fajne to za nic nie mogłam go uśpić wieczorem, bo cały czas siadał... Powodzenia na szczepieniu :) Agi dobrze, że zrobiłaś badania - teraz tak jak Dorcia mówi lekarstwa i będzie dzidzia ;) Dorcia jeszcze troszkę i poczujesz maluszka :) A kiedy masz kolejne USG? Sylwinka super zdjęcia :) Ale Dominisia już duża dziewczynka :) A Madzia śliczna - jeszcze trochę i będziesz miała tłumy adoratorów pod drzwiami :P Suri powodzenia w pracy :) Teraz to faktycznie potrzebujesz turbo doładowania... Ja zaczęłam jazdy :p Dzisiaj 3 godziny po mieście i ledwo żyję... Taka duszna, burzowa pogoda... No, ale w sumie jak na niemal roczną przerwę to nieźle. Agrafki i ronda super. Z płynnością jazdy mogłoby być lepiej :p Ale damy radę powoli. W piątek kolejne 3 godziny jazdy. I zobaczymy co dalej :) A co u nas poza tym? Aleksowi wychodzą czwórki górne i trochę go męczą :( A wczoraj bawił się z koleżanką o 4 miesiące starszą :) Na podwórku sobie na kocyku siedzieli, a właściwie mieli siedzieć :P Oliwka już sobie pięknie chodzi, więc moja koleżanka za nią chodziła, a Aleks postanowił raczkować za nimi :P Hehe :D A później bawili się plastikowymi grabkami i konewką, później zabawkami Aleksa z wózka :) Fajnie sobie je podawali :) Zmykam powoli się położyć, bo wykończona jestem po tych jazdach :P Rabatka dla wszystkich [kwiat[

Magda jest mi przykro, nie umiem Ci nawet pomoc....:( trzymaj sie mocno! a ja wrocilam jakas godzine temu, wyczekalam sie w pocekalni masakra, wzial 50 zl, ale powiedzial konkretnie, ze na tokso nie bylam chora i nie mam odpornosci, czyli ladnie mylam rączki i teraz tylko musze uwazac. A proegsteron sie nie liczy bo powinnam zrobic w 3dc jak zreszta inne badania lh, fsh, andrestendion, a prolaktyne w 20dc mam zrobic i tylko po mct. ale powiedzial, ze jest za wysoka tak czy inaczej, poradzil tez badanie drozosci jajowodow i ogolnie mam sie w tej anglii zbadac tak jak zalecil i zrobic monitoring....jestem troche zdolowana...powiedzial, ze skoro testy ow sa pozytywne, to jajeczkowanie najpewniej jest ale moga byc problemy z innymi czynnikami takimi jak zagniezdzanie, ale to wlasnie musze zbadac...jestem lekko zdolowana i nie czuje, ze jakos mi pomogl, bylabym zadowolona z recepty, w Uk pewnie mi przepisza cos jesli zajdzie potrzeba....

Agi zadnych dolkow!!! dobrze ze poszlas! teraz zaczniesz dzialac i bedzie super, zaraz bedzie dzidzia zobaczysz!!! Mi tez testy wychodzily poz i przyczyna prawdopodobnie, jak juz pisalam, byla delikatnie za wysoka prolaktyna, dlatego dzidzia sie nie zagniezdzala. to bardzo latwe do zbicia, jednym lekiem i zaraz sie udalo. Mam tu super polskie laboratorium no i mozesz sie przejsc do tej kliniki na acton, zobaczyc co ci powiedza. nic sie nie martw, bo nie masz zadnych wielkich problemow, tylko kilka spraw wyregulujesz i bedziemy swietowac!!! Pytaj jak cos, bo ja sie tu nachodzilam i nabadalam :D Polusia uwazaj na drogach piracie! SURI wspolczuje takiego tempa, pewnie nie ma kiedy sie w tylek podrapac... nie padnij nam tylko! Ja ide spac, bo dzis padam na twarz. Wlasnie wrocilam z jogi i bardzo jestem zadowolona, super jak czlowiek tak sie porozciaga. Dobranoc!

Magda :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Grażka dzięki za sms

hej dziewczynki! Wpadam sie przywitac i spadam do mojej pracy, gdzie wcale nie chce mi sie siedziec. Aktualnie energi poziom zerowy, a moze nawet ponizej! buziaczki

hej :) nie wiem ile uda mi się napisać bo mam Igorka na kolanach. Polusia fajnie, ze juz masz jazdy :) raz dwa i bedziesz miec prawko :) Dorka oj co to za brak energii? Źle się czujesz? Madzia normalnie nie wiem co napisać... tak bardzo mi przykro, że się nie udało :(:(:( Sylwinka nie ma za co. Kruszyna no to pięknie, że z bioderkami juz wszystko dobrze :) i teraz po zdjęciu szwów to już tylko dobrze będzie :) przynajmniej juz nie masz tej ósemki, oj zazdroszcze! Suri a jak Dawidek? teskni za mamą?? My byliśmy na szczepieniu, mały wazy 8700 ;) wczoraj Igor jeszcze kilka razy sam usiadł, śmiesznie to wygląda :) musi się niezle nagimnastykowac ale coraz lepiej mu wychodzi.

My sobie z Hanią pospałyśmy rano, ta pogoda dobija mnie normalnie buuuuuuuuuuuuu! Mała bez tych pieluch takie mostki robi że szok! Tylko trochę czasu pewnie zajmie zanim nadrobi zaległości, ale będę jej pomagać :) Pół swojego życia była w pieluchach (12 tygodni!!!) więc efekt jest taki że ma 2 miesiące do nadrobienia jeśli chodzi o rozwój ruchowy. Spoko, damy radę ;) Grażka super że mały już siada!!!!!! Cieszę się bardzo, ja się nie mogę tego doczekać :) Magda napisz coś.... Tak bardzo mi przykro, myślę o Tobie i pytam się dlaczego.......????!!!!

Grazka super ze Igorek juz siada, zaraz zacznie chodzic! Kruszyna Hania w chwile nadrobi! Zanim sie obejrzysz bedzie wszystko robic! Super wiesci ze juz sie nie meczycie! Och jak ja bym chciala tak sobie pospac... U nas dzis nawet slonko wyszlo, ale i tak jest zimno. Bylam wlasnie w sklepie kupic sobie poduszke pod plecy, bo strasznie mnie zaczynaja bolec :( Madzia pewnie musi od wszystkiego odpoczac, przemyslec, pogodzic sie z emocjami... nie sadze aby pewnie tu zajrzala i wcale sie nie dziwie, bo ja tez pewnie bym starala sie o tym zupelnie nie mowic. Za swierze rany, jeszcze za bardzo boli na rozdrapywanie. Serducho mi peka jak o nich mysle... taka nadzieja, tyle pracy, wysilku, stresu, pieniedzy i tylko po to aby miec to wymarzone dzieciatko! Przeciez to takie niesprawiedliwe! Straszne ze w Pl nie mozna miec invitro za darmo! Tutaj sie czeka, ale w koncu sie doczeka i kasa chorych za to placi. Inaczej to ceny sa takie ze doslownie nie mieszcza sie w glowie! Ja wierze ze u Madzi zdazy sie cud i pewnego dnia nam napisze ze ma te dwie kreseczki! cuda przeciez sie zdazaja!!!

Kruszyna Twoja Hania szybko wszystko nadrobi! najwazniejsze, że juz nie musisz szeroko pieluchowac :) Dorka taka ta nasza Polska, szkada gadać! ludzie muszą brac kredyty, żeby spełnic swoje największe marzenie :( i zadnej pomocy ze strony państwa! tak bardzo mi przykro, że Madzi się nie udało, nawet nie umiem sobie wyobrazic co oni czują :( z tego co pisała to to była ostatnia szansa :( mam nadzieję, że jednak życie im się tak ułoży, że będą mogli podejść do in vitro jeszcze raz albo, że w ogóle in vitro nie bedzie potrzebne bo uda się bez! Madziu pisz do nas! Igor śpi a ja ide robic obiad

ale dzisiaj putki. My dzisiaj w domku cały dzień bo badzo pada a ja mam przeziębiony pęcherz :( pierwszy raz, boli strasznie :(

oj grazka, wspolczuje! Wiem co to przeziebiony pecherz! Zrob moze sobie nasiadowke, przynosi wielka ulge no i polecam urosept - ziolowy lek, dostepny bez recepty... U nas rano bylo slonko a teraz juz sie brzydko zrobilo :( Wczoraj mialam rozmowe z tesciowa i nalegala na prywatny porod. Mi bylo glupio i odmowilam ze wzgledu na koszt i chyba przykrosc jej zrobilam, bo ona z dobrego serca chciala pomoc... Porozmawialam z ukochanym no i zdecydowalismy sie skorzystac z ich pomocy. Strasznie sie ciesze, bo w koncu bede miala jakas zaufana, profesjonalna os, do ktorej bede mogla zadzwonic 24/7! Idziemy ogladac klinike przy okazji usg polowkowego! Strasznie jestem podekscytowana i juz nie moge sie doczekac!!!

hej dziewczynki nie pisze bo nie mam kiedy,maz mi nie pomaga,mama jest po operacji kregosłupa ,wiec jak przyjdzie z pracy i ugotuje dla chlopakow i siebie to kladzie sie aby odpoczac ,a pozatym na dzialke jezdza.Mąż aby przyjdzie z pracy to jakies ma zajecie i juiz jedzie ,wczoraj jak pojechał na wies do tesciow to przyjechal o 22 :( porazka jestem zmeczona i niewyspana ,mala znowu je co 2 godz w nocy i budzi sie o 5 i zabawa albo marudzenie i tak od tygodnia :( kluce sie z mezem i jest niefajnie...

ANNA powiedz że potrzebujesz pomocy! Ze zmęczenia to tylko kłótnie są, tak to już jest. Niech Ci mąż pomaga ile może, albo ktoś z rodziny? GRAŻKA jak dziś? Lepiej troszkę? Buziam! A mnie wszystko boli dzisiaj, zaszaleliśmy z M w łóżku 2 razy hihi :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A potem zasnęliśmy jak dzieci :P Dziś idziemy potańczyć do pubu, wieki nie tańczyłam! Więc super, teściowa będzie u nas spała bo wrócimy pewnie późno w nocy. Wczoraj w końcu kupiłam buty i sukienkę na wesele, bo idziemy początkiem czerwca. Buty z firmy Bata za 116zł kupiłam bo była ostatnia para i przecenili z 240zł (!!!), kremowa skórka, super :) A sukienka trafiła się w TK MAX, też kremowa :) Zmykam do kuchni, gulasz gotuję żeby był na dziś i na jutro. Jak ktoś chce to rzucę na talerzu :P Buziaki dla wszystkich zostawiam

hej dziewczynki! Jak po weekendzie??? Anna biedulo koniecznie porozmawiaj z mezem, ze potrzebujesze jego pomocy! Przeciez to jego corcia tak samo jak Twoja i czasami potrzebujesz odpoczac. Wspolczuje bardzo. Mam nadzieje ze u mnie tak nie bedzie, choc wiem ze bedzie duzo pracowal, ale taki juz ma zawod :( No nic jak bede wykonczona i bede siadac psychicznie to zawezwe mame :) ale jakos zakladam ze bedzie super! kruszyna ty uwazaj bo przy takich szalenstwach to zaraz Hania bedzie miala rodzenstwo :D:D:D Ja jutro wybieram sie do kosmetyczki na pelne woskowanie, pedicure itp, juz nie moge sie doczekac, bo wiem ze sie bede super czula!

DORCIA zazdroszczę! Napisz później jak było! U nas źle, bardzo źle. Na imprezie mój małżonek spił się jak dzika świnia, musieliśmy go we dwójkę pakować do samochodu :( A tak chciałam się dobrze bawić, tak mi to było potrzebne..... Do tego mam mocne podejrzenia co do M, dowiedziałam się paru rzeczy, nawet pisać o tym nie chcę. Ważne że mam moją córcię, całą i zdrową i tylko ona się teraz liczy...

Kruszyna dziewczyno nawet nie chce myslec o tym czego nie piszesz...! Pamietaj aby to co slyszysz podzielic przez dwa... plotki duzo potrafia namieszac niespotrzebnie!!!! Masz kobieca intuicje i bedziesz wiedziec!!! Warto tez poobserwowac... Kochana trzymam aby to nie byla prawda i oby taka sytuacja juz sie nie powtorzyla! Szkoda ze jestes tak daleko, zabralabym Ci na ploteczki!

Kruszyna oby wszystko szybko się wyjasniło i okazało nieprawdą! szkoda, że nie miałaś szansy się wyszaleć i oderwać od codzinności. Trzymaj się kochana Dorka jak dzidzia? czujesz już jakies motylki? z moim pęcherzem juz lepiej, ale tabletki jeszcze biore. Bylismy dzisiaj z Igorem u neurologa bo dostalismy skierowanie bo ciemiączko dalej pulsuje, ale wszystko dobrze :) pani doktor była pod wrazeniem jak Igor staje, śmiga na czworakach i siada :) my czekamy na drugi ząbek, ciężko mu te zeby wychodzą, wczoraj wieczorem płakał pół godziny, dopiero po czopku przeciwbólowym zasnął biedaczek. to tyle sie dzieje u nas. a co u Was?

Kruszyna daj znac, bo sie troszke martwie ze sama sie zasmucasz... Grazka super! Wielkie gratulacje takiego syneczka! A chyba zapomnialam Wam sie pochwalic, ze chyba wczoraj poczulam pierwszego malenkiego kopniaczka... Ale to doslownie takie musniecie. Wieczorem sobie odpoczywalam na kanapie, najpierw czulam jakies takie babelki w brzuchu a potem taki malutki kopniaczek w bok :D:D:D Nie jestem na 100% pewna, ale wydaje mi sie ze to nasza dzidzia dala o sobie znac. Chlopak sie smial ze wyczytalam w ksiazce ze juz moze kopac to od razu zaczelo :D Dzis wieczorem bede dalej obserwowac!

Dorka super! teraz się zacznie i brzuszek co chwilę będzie podskakiwał ;) Kruszyna Dorka ma racje pisz do nas, my jestesmy lekiem za całe zło. mam nadzieję, że to jakies nieporozumienie i za chwilkę zapomnisz o wszystkim. do nas zawsze mozesz pisac, jak nie tu to na mail czy nk.

Grazka ale ja w sumie nie jestem tak na 100% pewna.. ale wydaje mi sie zt to byl kopniaczek :D Ale tu straszne pustki, szkoda, bo tesknie za naszymi pogaduszkami :(

Dorka na pewno to dzidzia :) pewnie już nie raz Cię kopnął ale jak jesteś w ruchu to nie czułaś :)

Hej dziewczyny :) Ale pustki znowu. Kruszyna mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i będzie dobrze :( Trzymaj się cieplutko i pamiętaj, że jesteśmy! Tak jak Grażka pisała - jak nie tutaj to na nk, pocztę czy na gg. Dorcia super, że czujesz maluszka :D Kurcze jak sobie przypomnę jak ten mój łobuz się na mnie wyżywał :p Grażka fajnie, że Igorek siada sam :D Teraz to już pójdzie szybciutko i ani się obejrzysz a będziesz musiała za nim gonić :D A my dzisiaj w domu siedzimy - nadal leje jak nie wiem. Wczoraj mieliśmy mieć zajęcia na basenie, ale niestety zalała ich woda :( Wisła kurcze wysoka, poszłyśmy z siostrą wczoraj zobaczyć koło nich to jakieś 2 metry zostały zapasu koło nich... No ale leje nadal. No nic zmykam na śniadanie ;)

U nas też leje i też dzisiaj w domu siedzimy, Igorkowi brakuje spacerów no ale co zrobić. Polusia koło Twoich rodziców płynie Wisła? dobrze zrozumiałam? mam nadzieję, że przestanie padać i nikogo już nie zaleje. A jak tam Twoje jazdy? kiedy egzamin masz? Kruszyna jak dzisiaj samopoczucie? Ide na śniadanie. Igor siedzi w łazience i patrzy na włączoną pralkę :) wszystko go interesuje :)

Tak Grażka płynie. Niby koło nich są te murowane "wały" i w dół schodzi się po schodach, ale jak wczoraj patrzyłyśmy to zostały jakieś dwa metry do góry. Ale jeszcze po drodze jest wielki wykop, gdzie stała fabryka Vistuli. Gorzej u mojej cioci jest, bo ona mieszka na Salwatorze - właśnie pokazywali jak zaraz za klasztorem tam pozalewało :( Mam nadzieję, że się już nie będzie woda podnosiła :( Tyle, że jak poschodzi woda z Dunajca i Raby to może być niewesoło. Właśnie tak wczoraj rozmawiałyśmy z siostrą jak w 1997 było tak i ona nas spakowała, ale na szczęście wtedy woda zeszła. Grażka Aleks też ma dosyć siedzenia w domku, ale pod folią jak jest w wózku też mu źle :p Też bym go zajęła pralką, ale mamy taką ładowaną od góry i on się boi jak pierze :P

Hej dziewczynki! Oj nieciekawie macie z tymi powodziami. Wspolczuje! Czlowiek zdany na sily natury... U nas dzis swieci piekne slonko i podobno taka pogoda ma sie utrzymac ze dwa tyg! Super by bylo, bo ja zaczynam juz ze wszystkiego wyrastac a mam kilka spodniczek, w ktore sie zmieszcze i moglabym je nosic z bluzeczkami :) Poza tym to u nas nic nowego, ja rosne doslownie z dnia na dzien! Wczoraj czulam tylko bulgotki w brzuchu ale zadnych kopniaczkow :( ale pewnie zaraz sie zaczna na dobre! Milego dzionka!

Kurcze masakra z tą wodą :( W Krakowie coraz gorzej - właśnie mi siostra zdjęcia wysyła przez skype i strasznie wysoka Wisła. No i napisała mi, że komunikat urzędu miasta dali, że u nich jest teren ewentualnych ewakuacji :(

hello grazka - wspolczuje pecherza,wiem jaka meczarnia to jest!dawidek tez juz raczkuje i siada sam, jak zasuwa na 4 to ledwo go dogonic umie kruszyna - ojeeej :( to m narozrabial!ale plotki to naprawde podziel sobie na 4 u nas dalej gonitwa,w dodatku m od ponad tygodnia ma wysoka goraczke i zadnych innych objawow,dzis robil badania i jutro wyniki,hmm moze to jakas alergia? polusia - super ze prawko ruszylo!!!:) mi dawidek ostatnio slabbo w nocy spal,dzis go mocniej otulilam kolderkai przespal z 1 pobudka,moze tego mu brakowalo,zabkow nadal brak ;) dorka - ja pierwsze kopniaki poczulam w dzien dziecka 1.06 :) ale fajnie z ta klinika :)