Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

Kajetanko👄 tak zdecydowalismy sie juz wczesniej, a wlasnie zaczal mi sie nowy cykl i od wczoraj zaczelam stymulacje:)Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dawno mnie nie było, ale od kataru złapałam infekcje ucha, od tego zapalenie błędnika i wylądowałam w szpitalu i faszerowali mnie antybiotykami dozylnie , no i woda w osierdziu takze ledwo żyłam i żyje. Wenflon zmieniany prawie codziennie, bo antybiotyk powodowal zapalenie..no i ten wirujacy swiat od błednika, ani czytac, ani komputera, tv tylko sluchac. No ale widze,ze tu dobrze sie dzieje. :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Mała kobitko, to cudownie!!! Myszko, bardzo ciesze sie z Twojej /Waszej decyzji, pamietaj,ze tym razem sie uda. Gramnis, faceci sa z innej planety, moj wpadał do szpitala jak po ogien, a pozniej jechal do warszay , bo tam mamy firme i nawet pizamy mi nie przywiózł, a ze w krakowie nikogo nie mamy, to przyjaciólka z łodzi (o miala wolne)wszystko mi przywiozła, bo z nim nie moglam sie dogadac, jak szlafrok to przywiozl super gruby zolty -prosilam o cienki niebieski, a w szpitalu goraco. Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Karo👄 witaj ....to sue nacierpialas w tym szpitalu, dobrze ze juz jest lepiej:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem... jak coś się dzieje to oni tego nie ogarniają... blackkaro... mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełni sił bidulko!!! myszeńko... cudownie... nowy początek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka;) Co tu tak cicho??? Ja na mojego meza tez nie mam co narzekac, wiadomo sa czasem jakies drobne klotnie i potem ciche dni, ale to wszystko mija i jest ok. Staramy sie nie klocic czesto tylko rozmawiac....;)wiec dziekuje Bogu za takiego faceta👄 Mnie ostatnio codziennie glowa boli, niewiem czy to po tych zastrzykach, czy przez te wariujaca pogode....mam nadzieje ze szybko to sie skonczy.... Pamietajcie ze dzis w nocy przesuwamy wskazowki zegara o godzine do przodu, wiec bedziemy spac krocej:(:(:(mam nadzieje ze dzis nie bede dlugo w pracy, bo jutro na 6 rano mam do kliniki na podgladanko i na krew...ufffff......czasami te poranne wstawanie mnie dobija, ale czego sie nie robi dla dzidziusia..... Kochane odzywajcie sie, a ja bede zagladac poki w domu jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, moj maz tez jest cudowny i kochany, ale wiesz jak to facet, tu cos rzuci , potem zaraz szuka i nigdy nie wie gdzie jego pizama, codziennie wyciaga nowa, tak jak i reczniki :) A mnie trafia ... Tak samo w szpitalu trzeba miec swoj kubek i sztucce, to przywiozl mi plasikowy kubek i takie sztucce z drewniana raczka , takie co uzywamy do grila i nie rozumial o co mi chodzi :) :) Dodam,ze recznik przywiozl mi ogromny plazowy. Teraz jak o tym mysle to nawet zabawne ;) ;) ;) ;) ;) Nie cierpie tego przesuwania do przodu!!!! Juz od wszcesnego dziecinstwa, bo jestem mega śpiochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszko ,m,m
W nocy z soboty na niedzielę (26 na 27 marca 2011 r.) pośpimy godzinę krócej. Wskazówki zegarów przesuwamy z godz. 2 na godz. 3 i tym samym przechodzimy z czasu zimowego na letni. może u was inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tylko na chwilke Szymus ma juz dwa zabki wczoraj znalazlam i juz widac trzeci do gory jak nie byl to tera sie wala ja dzis robilam golabki milej niedzieli pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cóż dziś przegięłam, zaplanowałam sobie mnóstwo pracy, nie pamiętam tak wyczerpującej soboty, ale do północy wyrobiłam się i jestem z siebie zadowolona.Do tego z małymi byłam na dworze godzinę, gdzie wytańczyłam się i nagrałam w piłkę za wszystkie czasy,małe nie chciały iść do domu, ale czas mnie poganiał, chciałam, żeby mój mąż jeszcze trochę je popilnował, niech jeszcze z godzinę pobrykałyby sobie, ale nie stanowczo odmówił, bo on nie ma czasu ich pilnować, a ja ich pilnuję, robiąc wszystko na około, przewijając, bawiąc się z nimi, karmiąc je itd .... Kochane powiem Wam,że mój mąż był wspaniały, jak jeszcze nie był moim mężem i jak nim był, ale nie mieliśmy dzieci, tylko staraliśmy się o nie, a jak już były to na początku było fajnie, ale z czasem chyba przerosła go ta sytuacja, kiedy widział ile jest przy nich pracy , a ja do tego ogarniałam dom w miarę możliwości, prałam , gotowałam itp...gdzie on nic z tych rzeczy nie robił , pomagał trochę przy karmieniach i czasami zabrał dzieci na spacer, albo był z nimi jak jechałam na zakupy , nigdy w nocy nie wstawał poza pierwszymi 2 tygodniami, gdzie miał opiekę na mnie po cesarce . Czasami wydaje mi się,że miał i ma za dobrze i przez to nie docenia i nie szanuje tego co robię. Black Caro nareszcie jesteś , wracaj szybko do zdrowia , naprawdę z Ciebie biedactwo, no ale będzie dobrze, zobaczysz... Kakusia kochana a jak u Ciebie , mam nadzieję,ze sytuacja się polepszyła, a maleństwo pewnie już daje o sobie często znać, to chyba już 6 miesiąc, czy się mylę? Mała kobitko i Kajetana jak tam samopoczucie? Myszko buziaki, jak zawsze trzymam kciuki za Was. Kalpeczku mój kochany tak mi smutno, jak Ty jesteś smutna, ale zobaczysz i Ciebie spotka ten cud. Pani Misiowa jak tam organizacja w domu, jak dzieciaczki, no i Ty oczywiście? Madzik co u ciebie? Misiaczek znowu zamilkł, gdzie się podziewasz? Lillowa , Grameczko, Monia , Pati i inne dziewczyn ypozdrawiam i pamietam o Was. Aneczka gdzie Ty się podziałaś? Jakbym chciała Was tak wymieniać to chyba pół nocy by mi zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze do Was pytanko, co byście zrobiły na moim miejscu. Otóż moja bratowa jest w ciąży , więc bedzie w domu , mogłaby być z moimi małymi , a ja mogłabym iść do pracy, bo kiedyś było tak,ze ja byłam w domu i zajmowałam się jej dzieckiem jak było małe, choć ona na okrągło u nas siedzi, no i zawsze była mowa, ze jak coś to ona też bedzie z moimi. Z jednej strony bardzo bym chciala pójść do pracy, sytuacja finansowa jest u nas jaka jest, jedna skromna pensja, a zastrzyk finansowy by się przydał, ale z drugiej strony nie umiem sobie wyobrazić jak ja mam zostawić małe i iść do pracy, tym bardziej,ze wczoraj zapisałam je do przedszkola i uważam,ze moim obowiązkiem jest teraz jak najwiecej je uczyć, szczególnie ważne jest ,zeby nauczyć je siusiu na nocnik i wszystko co tylko mi się uda. Małe wołają siusiu i kupę, ale oczywiście jak już zrobią w pieluszkę. Do wrzesnia jeszcze trochę czasu, więc nie wiem, czy te pół roku poczekać, czy wykorzystać sytuację i szukać pracy, może się uda, choć teraz o dobra pracę ciężko, więc moge tak szybko jej nie znaleźć. Co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olawd mam nadzieję,że u Was też jakoś wszystko sie poukłada, niestety trafne jest powiedzenie,ze z rodzina to się tylko na zdjeciu dobrze wychodzi, nawet nie zawsze.Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Do myszka m, m🌻 przeczytaj uwaznie mojego posta, napisalam dokladnie to samo co Ty, ze bedziemy spac krocej i ze przesuwamy zegarek godzine do przodu!!!! Smerfetko👄 niewiem co Ci doradzic, zrob to co Ci podpowiada serce....jestes wspaniala i kochana osoba i mam nadzieje ze maz przejrzy szybko na oczy jaki ma skarb w domu....sciskam i dzieki za kciuki;) Jolus🌻golabki mniam mniam:)Buziaki👄 Ja mialam masakryczna noc....:(:( bedac w pracy gdzies kolo 4 wziela mnie jakas kolka w brzuchu, ale w miare bylo ok, pobolewalo mnie ale dalo rade wytrzymac....dopiero wieczorem jak sie polozylam spac jak mi zaczelo wiercic w tym brzuchu to skrecalam sie z bolu, wzielam 2 tylenole i dopiero gdzies kolo 12 mi zelzylo i zasnelam, normalnie masakra....mysle ze to moglo byc z tego ze zjadlam tylko rosol cieply, a nie zjadam normalnego cieplego obiadu , a przeciez biore te zastrzyki.....dzis juz jest ok i mam nadzieje ze to sie nie powtorzy...dobrze ze ta noc minela i nie musialam na pogotowie jechac;) Kochane zycze Wam milej niedzieli , ja zmykam do kosciola i pozniej do pracy, odezwie sie jutro:)Papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszki
no pewnie ze napisalas dobrze tylko daty Ci sie pomylily. Zmiana czasu jest bodajze 27 marca a nie dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do myszki===== hehe rzeczywiscie nie spojrzalam na date, bylam pewna ze i w Polsce w ten weekend zmieniaja czas.....dzieki i sorry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki 🌼 Zajrzałam na chwilkę, żeby się z Wami przywitać :) Wczoraj Was podczytywałam ale jakoś nie miałam weny do pisania ;) Napiszę coś w wolnej chwili (do każdej z Was :) Życzę miłego Poniedziałku :) Myszko 🌼 - trzymam kciukasyyyyyyyyy :) - a mogę zapytać dlaczego krótki protokół? A pierwszy jaki miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Mala kobietko👄 pierwszy raz mialam dlugi protokol i mialam niby duzo pobranych jajeczek, ale duzo bylo pustych i zaplodnily sie dwie tylko, wiec dlatego lekarka zmienila mi leki i protokol, zazwyczaj tak robia ze jezeli nie uda sie na jednym protokole to zmieniaja na inny.....mam nadzieje ze bedzie to szczesliwy protokol:) A Ty jak sie czujesz kochana???Sciskam cie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja na chwilkę tylko,kończę już prawie pracę i jadę do domu spać,strasznie mnie głowa boli :( Myszka trzymam kciuki mocno,żeby teraz się udało !:) Kobitko za Ciebie również!!żeby teraz wszystko przebiegało wzorowo ! :) Dla reszty 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo. to ja tylko na chwilkę, żeby nasz topik przenieść na początek listy :-) miłego dzionka dziewuszki :-) myszeńko jak ja trzymam kciuki :-) u nas smutasko... chrześniak małża w szpitalu... nie wiadomo nawet co mu jest... lekarze mówią o wirusie ale nie wiedzą dokładnie... maluch gorączkuje, nie je, jest odwodniony... na kroplówkach :-( kurcze ale aż mnie korci, żeby zaczepić patinkę... ale masz kochana uśmiechnięte fotasy na nk!!! skrobnij co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) nie piszę bo w sumie nie ma co ale Was czytam i kibicuję . Myszko mocno trzymam za Ciebie kciuki :) Ja zaczęłam właśnie 20 tydzień w poniedziałek jedziemy na badania prenatalne( w które osobiście i tak nie wierzę ,jadę tylko ze względu na mojego kochanego M) no i z tego co nam powiedział nasz lekarz prowadzący będziemy mieli synka :) Który już od 15 tygodnia daje o sobie znać w chwili obecnej jest już taki ruchliwy że nawet M jak położy rękę na brzuchu to czuje jak kopie. A nasz Oskarek bez zmian . Szczerze wam powiem że nie przypuszczałam że będę miała taki spokój w sobie po prostu czuję że wszystko będzie OK . Brakuję mi tylko jazdy do Oskarka po ostaniej wizycie u niego złapałam jakieś świństwo (wirusowe) i 3 tygodnie z nim walczyłam. Skończyło się wizytą u laryngologa i płukaniem zatok co jest mało przyjemne. No nie smucę już idę zjeść obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Gab🌻 dziekuje za kciuki kochana👄 ciesze sie ze u Ciebie i maluszka wszystko ok.....buziaki dla Was i Oskarka:) A reszta panienek gdzie??? U mnie tez nic nowego wiec tez nie pisze :) Gramko👄 na Ciebie zawsze mozna liczyc👄 dziekuje:) Ewelka🌻 co u Ciebie kochana?? Patinko👄 odezwalabys sie do nas👄 Kajetanko🌻 jak sie czujesz?? Black Karo👄 mam nadzieje ze po chorobsku nie ma sladu;) Jolus🌻 a jak u Was kochana?? wszystko dobrze? Smerfetko👄 odezwij sie jak znajdziesz chwilke:) Misiaczek🌻 a Ty tak nam zamilklas, pisz co u Ciebie🌻 Kalpeczku👄 a Ty jak sie masz?? Lilowa🌻 a Ty gdzie??? Dziewczynki kochane chcialam Wam wszystkim podziekowac za dobre slowo i kciuki:)Sciskam Was mocno i przesylam buziaki👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie troche lepiej choc nie wiem na ile ale narazie nie zapeszam wiem ze mialam wam napisac na poczcie cala historie ale co sie zabieralam to nie potrafilam sklecic sensownego zdania a pozniej przeczytalam wypowiedzi Smerfetki i Jolanty i jak bym swoja sytuacje widziala kurcze czy to jakas zaraza z tymi chlopami???? Chcieli by miec wspanialy zadbany dom piekne zadbane dzieci zone w formie na zawolanie a sami z siebie to nic nie daja no poza ich zelaznym argumentem ze PRACUJA...ja dzis swojemu powiedzialm po kolejnym stwierdzeniu ze jest zmeczony po pracy ze ja to wiecej robie w domu bardziej sie napracuje niz w niejednej pracy zarobkowej z ta roznica ze nikt mi za to nie placi!! odziwo sie nawet nie obrazil tylko usmiechnal... Co do malenstwa to wscieka sie na calego w brzuchu az brzuch faluje i daje czasami sie we znaki kopie mnie w pęcherz lub wciska nozke albo raczke pod zebro , co do wieku ciazy to juz 30 tydzien czyli 7 miesiecy za mna juz teraz malo zostalo KAcperek natomiast zadziwia mnie z dnia nadzien coraz wiecej gada (no bo u niego z mowa do pewnego czasu bylo ciezko ) uklada zdania opowiada jestem z niego dumna Ja w niedziele kupilam sobie moje wymarzone buty ktore upatrzylam juz sobie z miesiac temu wszyscy mi marudzili i marudza ze w ciay sie w szpilkach nie chodzi a ja im na to ze w ciazy tez mi sie naezy i koniec kropka!! dobra nie smece wiecej pozdrawiam i jutro skrobne cos jeszcze bo Kacper mnie wola na zabawe pozdrawiam i buziaki PS. Myszko Ty wiesz ze ja sercem z Toba i teraz musi sie udac!!! Mala kobitko dla Ciebie wielkie gratulacje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kakusia👄 dziekuje Ci kochana za kciuki....👄 przepraszam ze pominelam Cie w poprzednim poscie, ale wiesz skleroza;) mam nadzieje ze mi wybaczysz.....ciesze sie ze malenstwo daje o sobie znac....przesylaj nam tu fluidki ciazowe i poglaskaj brzuszek odemnie:)Sciskam i caluje👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim:)u mnie wszystko ok:)bez zmian wiec chyba nie mam co narzekać:)mała kobietko:)gratulacje:)i mam nadzieje że już niedługo więcej staraczek dołączy do Ciebie:)aha tak wogóle to mam do Was pytanko:)chodzi mi o testy owu:)czy pozytywny wynik wskazuje ze w ciągu najbliższych godzin nastąpi jajeczkowanie czy że już jest jajeczko????bo miałam 2 testy i wczoraj druga kreska była mniej czerwona a dziś obydwie takie same:)a dziś mam 14 dziń cyklu a @ mam co 28 dni:)z góry dziękuje:)i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko nic siie stalo wszystkich spamietac z forum to sie chyba nie da a ja i tak wiem ze ty o kazdej znas pamietasz bo bardzo dobra z ciebie osoba i my tez trzymamy kciuki za ciebie BARDZO BARDZO BARDZO MOCNO pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko to do dziela bo jesli test pozytywny to dzialaj tylko wszystko spontanicznie nie pod przymusem :) Najlepiej dzialaj dzis a jutro moze byc poprawka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kakusia:)dziś już podziałane:)a jutro się zobaczy:)wierze że wkońcu się uda:)aha a ty kochana to mniej więcej w tym samym wieku ciąży co moja siostra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje kochane kakusia no to wiem co przezywasz kochana ja bylam wczoraj na paznokciach zalozylam sobie zele tez mi sie cos nalezy porobilam wiosenne pozadki i juz gabi to fajnie ze juz polwa bedzie wszystko ok moniczka to do dzialania Szymus ma juz 3 zabki i nastepny lada dzien pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację jolka... też się kobiecie coś od życia należ,y!!!! a ja czekam na mężula... właśnie wybiła północ... mój małż skończył 28 lat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć słonka patrycja byla na konsultacji u laryngologa ktory na codzien wycina migdaly i niestety czeka nas zabieg, ale pocieszam sie, ze moze bedzie lepiej i mniej bedzie tego nieszczesnego kataru adas rosnie, uśmiecha sie słodko i podbil serce wszystkich, uwielbia byc w towarzystiwe ludzi, wszystko obserwuje, przybiera super na wadze, kolejne ciuszki robia sie za male a ja obcielam wlosy na bardzo krotko i jestem zadowoloa, teraz tylko na jakis fitnes sie zapisze i mozna czekac na lato olawd jak sobie radzicie?? mam nadzieje, ze wszystko ok black karo dobrze ze juz jestes smerfetka, moze pogadaj z bratową czy na pewno zajmie sie twoją dwojką, zeby nie bylo tak ze ty sie nastawisz, a ona ci powie, ze sie zle czuje i nie ma mowy zeby sie zajmowala twoim i dziecmi, z ludzimi rożnie bywa a jezeli juz sie zgodzi to mysle, ze mozesz sie zorientowac jak wyglada sytuacj na rynku praca kakusia odpoczywaj duzo kobieto i nie przejmuj sie chlopem, oni są wszyscy tacy sami :P gramka a patinka to chyba kogos ma czy mi sie tylko tak wydaje a jak chrzesniak sie czuje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×