Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

hej dla myszki madzik lilowa panimisiowa gramka monita monia smerfetka kalpek mala kobitka kajetana patinka efqa moniczka i o kim zapomnialam wszystkiego naj 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala kobitka moje wielkie gratulacje, nawet nie wiesz jak sie ciesze 🌼🌼 zyczę ci teraz spokojnych 9 a wlasciwe juz chyba 8 miesięcy, żeby maluszek wynagrodził ci te wszystkie lata wielki buziak dla Ciebie 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane :) Ależ miło na forum :)))))))))) Oczywiście nie zamierzam Was opuszczać - kto będzie mnie dalej wówczas wspierał ;) ? Myszko 🌼 - miałam długi protokół, po punkcji nie brałam już żadnych zastrzyków,jedynie tabletki acard (cały czas biorę) plus przez kilka dni relanium no i Luteina 3x4 tabl dziennie plus od wczoraj Duphaston (pewnie przez spadek progesteronu). Co do moich przeczuć hmm.... sama nie wiem - chyba nie miałam żadnego ale byłam dość pesymistycznie nastawiona ze względu na ten bardzo słaby podział komórek..... W końcu miałam najsłabsze spośród 3 pań z tamtego dnia. Czuję się bardzo dobrze, czasem brzuszek pobolewa jak na okres,lekkie kłucia ale takie pojedyncze no i piersi - rosną i bolą - maż zadowolony hehe Troszkę mnie głowa ostatnio pobolewa i to wsio ;) Kochana moje kciuki za Ciebie będą bardzoooo mocnoooo zaciśnięte - tym razem musi się udać,po prostu musi 🌼 🌼 Kajetanko 🌼 - no rzeczywiście podobny termin o ile wszystko się u mnie ułoży jak trzeba :) Kochane uciekam bo do pracy zaraz zmykam ale chciałam choć na chwilkę do Was zajrzeć - pozdrawiam Was wszystkie - miłego, udanego dzionka :) 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Jakżesz jestem szczęśliwa- Mała Kobietko- ❤️❤️❤️ Musi się udać! Będę się modlić, żeby ciąża przebiegała jak najlepiej! Widzisz- a mówiłaś, że marnoty, a jednak na tyle silne maleństwo, że dało radę!!!! Ciekawe czy jedno:D Ściskam Was mocno Kochane! Ja dziś znów popołudniówka i jeszcze wizytacja z Hiszpanii... zapowiada się ciężki dzień. Obym przetrwała! Myszko- pamiętam o przepisie dla Ciebie, jak tylko sie troszkę ogarnę, a piątek mam wolny, to zaraz wrzucę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Mala Kobietko👄ciesze sie ze dobrze sie czujesz i rowniez bede sie modlic za to aby ta Twoja ciaza przebiegala cudownie:)👄 i uwazaj na siebie.....i dziekuje za kciuki;) Monia🌻ja juz o tym przepisie zapomnialam tak szczerze powiedziawszy.....ale jak bedziesz miala czas to wrzuc na nasza poczte,. ale nie musisz sie spieszyc;)👄 A u mnie chyba @ juz jutro przyjdzie, juz zauwazylam lekkie plamienie, wiec albo dzis sie rozkreci albo jutro, wolalabym zeby sie w nocy rozkrecila bo wtedy jutro bylby 1 dc, wiec w piatek mialabym wizyte w klinice i zaczne pewnie zastrzyki;)no zobaczymy... A gdzie reszta dziewczynek??? Od dzis kochane zaczyna nam sie post, wiec bede miala wicej wolnych weekendow;) Odzywajcie sie:)hop hoppp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej;) Co taka cisza kochane?? Mnie okres zrobil niespodzianke i jednak rozkrecil sie dzis, wiec jutro mam wizyte w klinice na USG i krew i zobaczymy co dalej bedzie....Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę pustki. Myszko mam nadzieję,że tym razem Wam się uda. Pani Misiowa fakt dobra organizacja to połowa sukcesu, ale też jak się wie,że nie ma się w życiu na kogo liczyć , to to też bardzo mobilizuje. Po prostu od początku jak małe się urodziły było tyle pracy,że nie było wiadomo co pierwsze, z czasem człowiek dostaje takiej wprawy,że niektóre rzeczy robi odruchowo. Przez 2 lata nie wiedziałam co znaczy chwila dla siebie, do tej pory prysznic biorę ekspresem, ale powoli zaczynam w końcu znajdować kilka chwil dla siebie. W końcu moje dzieci zaczęły chodzić wcześniej spać, była to bardzo długa walka, ale udało się , teraz o 22 najpóźniej sa w łóżku, niestety są nadal noce , gdzie jeden wojuje mi np. do 6 rano , a drugi zaczyna jak tamten uśnie, ale uda się czasami,ze przespimy całą noc. Wszystko można zrobić, choc są lepsze i gorsze dni. Czasami się śmieję,ze mama z bratowa u góry , a ja sama na dole mieszkam a mam wiecej porobione niż one. Tak więc nie mów ,ze nie jesteś zorganizowana, z czasem sama zobaczysz,że naprawdę można zrobić wszystko, albo chociaż to co na dzis zaplanowałaś. No i nie narzekaj tylko popraw sobie samopoczucie, ja wczoraj z okazji naszego święta pofarbowałam sobie włosy, wyjatkowo dłużej posiedziałam pod prysznicem, ładnie się ubrałam i poczułam się górą, haha niech się chłop powkurza, ze od czasu do czasu zadbam o siebie, a nie ciągle jak ta kura domowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetko ja Cię podziwiam... ja mam tylko lenkę i czasem po prostu tego nie ogarniam... myszeńko jest dobry znak od kobotki... musi być dobrze :-) trzymam kciuki.. zresztą wiesz... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała kobietko🌼 serdecznie gratuluje i trzymam kciuki za szczesliwy przebieg ciązy. Jak najmniej nieprzyjemnych dolegliwosci,a jak najwiecej pięknych chwil podczas odkrywania tej najwiekszej tajemnicy zycia - tego zyczę z całego serducha! Myszko🌼 za Ciebie oczywiscie też trzymamy kciukasy! Kalpeczku🌼 co u Was? 👄 Kajetanko jak sie czujesz? Grameczko🌼 mam nadzieje, ze w pracy wszystko sie ułozy! U mnie też małe zawirowania zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala kobietko -- serdeczne gratulacje !!!! sorki ze nie pisze ale u mnie przez oststnie prawie 2 tyg bardzo duzo sie dzialo - tamta sprawa co kiedys wam pisalam na poczcie wybuchla z mega sila i przez to musielismy w ciagu 12godz sie pakowac i wyprowadzac -- jak bede miala chwilke to wam wszystko opisze na poczcie . buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olawd... trzymaj się kochana!!! lilku... kurcze nie ma pracy źle, jest - i problemiki ;-) ale damy radę...!!!! ja mykam do tej jaskini lwa ;-) miłęgo dzionka Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Kobitko Ty wiesz,że się cieszę abdrzo 👄 Myszko teraz czekamy na Ciebie :) Ja zostanę sama ;) W pracy jestem,ale o 14 wychodzę.. Olawd przyrko mi,że taka sytuację macie :( Lilka w końcu się odezwałaś :)miło🌼 Smerfetko jestem pełna podziwu,szacun ! Monia teraz masz czasu mniej na myślenie ! :)zrobi sie ciepło to będzie dzień dłuższy :)i więcej zcasu dla dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ojejku jakie mam urwanie głowy teraz, wszystko na raz się zebrało. Kalpek nie zostaniesz sama bo wkrótce dołączysz do grona mamuś tak jak my wszystkie. A co postanowiliście z mężem w sprawie dzidziusia? In vitro jednak? Ja czuje się dobrze tylko bym chciała już troszkę odpocząć ale na razie nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje dziękuję za te słowa, podziw i inne, ja twierdzę zawsze,ze inni maja przecież gorzej, a w końcu nikt nie mówił,ze zycie to bajka , tylko walka. Naprawdę nie jest tak źle, jeszcze jakby ktos to czasami docenił to byłoby całkiem fajnie, ale o tym to moge sobie tylko pomarzyć, mój mąż jest zapatrzony w siebie, bo w końcu on pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam dola pozarlam sie z moi caly czas mu przeszkadza za mamy trojke dzieci gdy gdzies jedziemy czy na zakupy to on mowi z trojka dzieci moze podrzucimy jedno babci pytam sie czy jedziemy dzis do sklepu i pojechalam sama w koncu z Martynka i Rafalkiem juz nic sie nie uklada juz od roku tylko sie oszukuje ze bedzie lepiej byly juz rozmowy i nic nie daly caly czas sie mijamy coraz czesciej rozwazam ze ja wroce do polski z dziecmi a on jak bedzie chcial to bedzie sobie przylatywal na urlop tylko bym musiala mieszkac u mamy bo nie dala bym rady splacac raty juz nic nie ma sensu wszystko to jedna wielka meczarnia ........... i szkoda mi najbardziej moich dzieci bo ja je kocham nad zycie pewnie ze nieraz jest ciezko jestem zmeczona ale mi nigdy nie przeszkadzaly wczoraj mi powiedzial ze moglismy miec tylko Martynke ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolanta nie martw się powiem Ci,że u nas jest to samo, co prawda 2 dzieci, ale już od prawie półtora roku wszystko jest nie tak, ja też się oszukuję,że bedzie lepiej, ale tak nie jest.....tylko u mnie mąż jest góra podkreslając,ze on na nas pracuje, a ja sama bym ich nie utrzymała, bo nic nie robię przecież , więc tylko czekam, aby dzieci poszły do przedszkola i szybko szukać pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze,ze ja chciałabym mieć jeszcze w przyszłości dalszej dziecko, ale mój mąż twierdzi,ze 2 wystarcza, choć czasem mówi,że chce córeczkę. Myszko kochana my zdrowi, choć jeszcze nas kaszel męczy, ale wczoraj poszliśmy do Kościoła, a dzis na godzinny spacer, brakowało nam wyjscia z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znowu dziś za pustki?Pozdrawiam, buziaki. Jolanta my to musimy tylko sprzątać, gotować, dziećmi się zająć, zakupy zrobić i nic się nam nie należy, nawet wyskoczyc gdzieś do kumpeli, wszedzie z dziećmi, a mój mąż jeżdzi wszędzie sam , ciągle na ryby, to mu się należy, ach szkoda słów na facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dziewczyny... może faceci to rzeczywiście są z innego świata... ja wiem, że mój małż mnie kocha... ja jego też.... nad życie... ale czasem mam wrażenie, że jak tylko przychodzą trudniejsze chwile to zostaję sama na placu boju... on chowa głowę w piasek!!! i tak naprawdę czasem szlag mnie trafia.... wracam z roboty gonię z obiadem w między czasie przebieram dziecko a on mówi, że sos za rzadki w spaghetti... no kurde!!! przecież to samo danie można opisać inaczej... super smak ma ten sos... albo dobre ci wyszło... bo przecież zjadł i talerz prawie wylizał ale nie... trzeba podkreślić, że sos był odrobinę z arzadki... no cóż może oni już tacy są??? fajnie, że mamy siebie i możemy tu p[orzygać żalami.... joluś... ważne, że masz dizeciaki i masz dla kogo żyć :-) patinka została sama z dziewczynkami i promienieje na fotkach na nk... nauczyła się być szczęśliwa!!! smerfetka ma rację... są tacy co mają gorzej... ja nie mam na co narzekać... nauczyłam się że mi się też należy coś w życiu... i biorę ile mogę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Jolus, Smerfetka🌻tak mi Was zal.....mam nadzieje ze te chlopy zmadrzeja i otworza oczy i docenia jakie wspaniale maja zony i dzieci....tego Wam zycze:)👄 Olawd👄 mam nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy u Was:) Lilowa🌻 dziekuje za kciuki....buziaki i sciskam mocno:) Gramko👄wieelkieee buziaki dla Ciebie i Lenusi:) Kalpeczku🌻 nie zostaniesz sama zobaczysz.....👄wiesz ze ja za Ciebie wciaz trzymam kciuki i modle sie:) Kajetana👄zwolnij troche kochana, musisz sie oszczedzac i dbac o siebie;) A mnie dzis tak glowa bolala ze niewiem....wzielam tabletke i dalej pobolewa....ale to pewnie przez te pogode, caly dzien u nas pada dzis:) Pozdrawiam i buziaki sle👄👄:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Oj to wychodzi na to, że ja mam skarb w domu. Mój mi nigdy nic złego nie powiedział czy to odnośnie gotowania czy czegoś innego. I wiem, że nigdy by mnie nie zostawił w trudnej sytuacji nawet gdybyśmy wzięli rozwód to i tak by mnie wspierał już taki jest. Owszem są zgrzyty jak wszędzie ale u nas to raczej ja jestem ta co zaczyna hihi. Myszko już wkrótce zwolnię ale jak mi na razie brzuszek nie przeszkadza to muszę nadrobić bo potem to dlugo nie wrócę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. :) Ta u góry to ja ;) Jolanta🌼 bedzie dobrze... nie podejmuj decyzji na szybko. Przemysl sprawe, zastanów sie czego Ty pragniesz i potrzebujesz. Grameczko🌼 pewnie, ze damy rade. Otwieram wlasną dzialalność. ;) Chce wreszcie sama sobie być szefową i kontrolowac w miare to wszystko ;) :) No zobaczymy co z tego bedzie. Zaczynam od przyszlego tygodnia. My juz po sniadanku, rano było jeszcze prasowanie, teraz zabieramy sie za sprzatanie a potem spacer, zakupy, ugotowac obiad, lekcja, praca i musze cos przygotowac na jutro do jedzonka bo spodziewamy sie gosci. Macie jakies fajne przepisy na proste i smaczne przekaski na zimno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja- Lilowa- oczywiscie. :) ;) no tak... tak...blondynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny;) Kajetana👄 tylko uwazaj na siebie, buziaki:) Lilowa🌻 ja mam tyle prasowania ze az mnie trzesie wrrrrrrr.....chyba musze sie dzis wziasc za to, jeszcze musze upiec ciasto na niedziele, sklep odwiedzic, a wieczorem do kosciolka na droge krzyzowa i tak dzien zleci;) A reszta kobietek to gdzie sie podziala???? Hop hoopppp!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Myszko widzę, że już sie zdecydowaliście znowu. Super!!!!Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×