Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

viksiak -dzięki:) W mojej rodzinie takie związki to prawie tradycja:). Takie związki bardzo hartują. Świetny, choć nieco tragiczny przykład to mój wujek. Ile oni przeszli w życiu i trzymają się jak żelbeton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Czesc wszystkich.W koncu napisalam wczoraj wieczorem do niego smsa ale do tej pory nic nieodpisal.Juz niewiem co mam myslec.Taka cisza z jego strony jest najgorsza.Wolalabym zeby napisal ze mam dac mu spokoj bo nic juz niebedzie miedzy nami.Ale nawet tego nienapisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia witaj:) Ciesze sie,ze w koncu napisalas.....jak On nie odp. to tyrknij do Niego, co Ci skzodzi:) Lepij wiedziec o co hcodzio niz ciagle myslec o co kaman:/ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni - :) dobrze zrobiłaś, działaj tak dalej, kropla drąży kamień. Jeśli chodzi o mój wygłup to no tego.. :) ...:D no tak to jakoś teges majonez:) He he no ja już od wielu wielu lat zajmuję się sieciami rozległymi (Wy to nazywacie internetem). Kiedyś przeczytałem jakieś badania jak świetnie zarabiają serwisy randkowe.:) he he postanowiłem sprawdzić jak to działa. Ponieważ nie miałem żadnych poważnych zamiarów, zakładałem konta, wypisywałem głupoty, pooglądałem i kasowałem. Na którymś z kolei moja aktualna żona do mnie napisała:) no i tak się dałem złapać:). Ona specjalnie założyła konto bo się jej spodobałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa jakos wyleciala mi informacja,ze wczoraj dzwonila ale.......wczoraj to wczoraj,dzis jest nowy dzien:) Jak napisal philozoph "kropla drazy kamien" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe mnostwo jest podbnmych tematow......ja sama od paru lat wystepuje na jednym ale On powoli ginie smiercia naturalna i tutaj udzielam sie ale o tamtym nigdy nie zapomne.....sentyment mam do niego i tym bardziej do "czarownic z Łysej Góry" tam udzielajacych sie...ktorych w sumie juz tam nie ma:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Wedlug mnie nieodpisuje i nieodbiera telefonow dlatego ze niechce ze mna wogole rozmawiac.On nie ma nic dopowiedzenia do mnie.Uwaza ze jak powiedzial mi juz wczesniej przy rozstaniu ze to koniec i niezmieni zdania, twardo sie tego trzyma.O n jest bardzo uparty i zawziety i z czego co go znam on tak latwo zdania niezmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viksiak
monia255 ale jeśli nawet nie ma Tobie nic do powiedzenia to chyba wypadałoby z Jego strony odezwać sie chociażby dlatego że nosisz Jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie...........chcial dziecko miec z Toba...ma je i tearz nic? cos tu nie gra;/ dobrze,ze za 2 m-ce wraca......przynajmniej tyle oczywiscxie jak do tego czasu sie nie odezwie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni - to jest ojciec Twojego dziecka i nic już tego nie zmieni. Jeśli nawet ma coś do Ciebie to nie zmienia faktu że jest ojcem i nie może Cię tak traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak nawiasem bo zawsze mi to troszkę umyka. Ja rozumie że ten kraj nie szczędzi ludziom rozczarowań. Ale ja tu mam tysiące wspaniałych przyjaciół i setki tysięcy wspaniałych znajomych. Ciężko mi czytać jak bluzgacie na mój hajmat:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
philozoph -- ze co....???? Nie wiem do czego wypowiedz nawiazywac ma z 11:58 ??:/ Do pozniej kafeterianie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Mial wrocic w grudniu do domu na stale.Ale przez ten wypadek niewiadomo czy przyjedzie.Mysle ze moze i chcial dziecka ale niemyslal ze uda nam sie to od razu.Chyba to go przestraszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viksiak
monia255 a ile ten Twoj facet ma lat? bo chyba to nie jakis małolat, który nie potrafi byc odpowiedzialny za to co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
On ma 30 lat.On ma juz 1 dziecko z poprzedniego zwiazku.Dla mnie od samego poczatku niebylo to przeszkoda.Mialam okazje poznac jego corke ma 5 lat.Moj ex cieszyl sie ze tak cieplo przyjelam jego dziecko i ona tez mnie bardzo polubila.Od tego czasu mowil ze bede wspaniala mama.Nawet powiedzial dlaczego to nieja jestem jej prawdziwa mama.Mowil ze niecche zeby bylo tak jak z 1 dzieckiem, tylko zebysmy byli pelna rodzina, czyli mama, tata i nasz dzidzia wszystcy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viksiak
monia255 osoba w takim wieku wie czego chce od życia i od partnerki i tak samo potrafi rozmawiać o różnych problemach, tych związanych ze związkiem również. Z dnia na dzień nikt nie zmienia zdania tak po prostu, szczególnie że mieliście powazne plany. Na pewno myśl o dziecku Go nie przestraszyła, szczególnie że ma juz córke i wie jaka to odpowiedzialność i skoro ma z Nia dobry kontakt to na pewno jest dobrym ojcem i poradzi sobie z 2 dzieckiem również. Ja na Twoim miejscu nie czekałabym na to kiedy On sie odezwie, tylko starała sie na różne sposoby z Nim skontaktować. Na pewno oprócz Jego matki jest jeszcze ktos kto wie co sie z Nim dzieje, jacys znajomi, rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
O to chodzi ze jego matka jest po jego stronie.Jesli on niechce byc ze mna to wiadomo ona go do tego niezmusi a tymbardziej do dziecka.Dla niejej fakt ze jestem w ciazy niema znaczenia, tak jagby ja wogole to nieinteresowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiram ponownie:) Monia no i jak tam....jak sie trzymasz???? Wiesz..tu mi cos nie gra:/ ryjekkk to,ze matka Jego nie interesuje sie monia i dzieckiem to chyba nie o to chodzi ,ze ten facet mial wypadek....no proste,kazda matka sie martwi o swoje dziecko ale bez przesady, obojetnie przechodzi kolo przyszlej tesciowej i swojego wnuka/wnuczki:/ Ta ex skoro wychodzila od Niego z klatki to....... sluchaj a Wy mieszkaliscie sami czy z tesciowa? Moze ona byla u Jego matki bo dowiedziala sie o wypadku...nie wiem ale moze pogadaj z nia??? No i skonaktuj sie ze swoim facetem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Dodam ze ja mieszkalam z jego babcia.I nawet ona sama mi mowila i pokazywala ze sa jej rzeczy w szafie i ze napewno przyjdzie je odebrac.Ja sie od niego wyprowadzilam a zaraz za pare dn po tym widze jego byla jak wychodzi od niego z klatki.Co mam myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia jeszcze jedno..wyprowadzilas sie bo On Ci kazal i nadal nie wiesz o co chodzi....ja bym nie wyprowadzala sie tak od razu......najpierw faceta trzeba do muru przysperzec tak jak i jego matke,rodzine i dowiedziec sie co sie dzieje...moze prywatny detektyw pomoze?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
ale jak jego byla moze mu pomagac.Przeciez niema go w polsce.A ta jego byla wiecie gdzie byla w wie........ i wyszla na warunkowym.A skad wiem bo rozmawialam z jego babcia jak bylam ostatnim razem u jego mamy i babcia tez byla.I spytalam sie o ta dziewczyne i mi powiedziala.Co dziewczyny o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wiezieniu byla???? hm...... prewnie wyszla i poszla po swje rzeczy do Niego......ryjekkk no smród az do mojego miasta dolecial:P smierdzi na maxa.......i to nie sa brudne skarpety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Myslicie ze to ta jego byla namieszala.Ze moze jednak wrocili do siebie.To przez ten okres co bylismy razem to gdzie by ona miala byc.Pomozcie mi bo juz przez to wszystko wariuje.Juz niewiem co mam robic i myslec???????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z babcia masz dobry kontakt,........idz do niej na herbatke i pogadajcie skoro matka nie chce rozmawiac z Toba;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Owszem mialam dobry kontakt, ale po mojej wyprowadzce ona sie bardzo zmienila.Mowila zebym do niej przychodzila ale jak kiedys u niej bylam to mnie niewpuscila , powiedziala ze ma goscia i zebym przyszla kiedy indzej.Ale juz pozniej nieposzlam ani razu.Powalone to dla mnie wszystko.Ale ja jestem z nim on wyjezdza z granice chce zebym zamieszkalam u niego, ja zgadzam sie niemija 2 miesiace a kaza mi sie wyprowadzac.I co za jakis czas wprowadza sie do niego jego byla.Czy to ma jakis sens???? A ja ta dziweczyne znam i wiem ze jest razcej z nieciekawa przeszloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia ale wkrecilas sie w ta Jego "ex" laske chora faze:/ Skad wiesz,ze sie wprowadzila do Niego.......bylass tlyko raz u babki a piszesz,ze jak chodzisz to Cie nie wposzcza.....moze rzeczywiscie wtedy miala goscia i nie mogla z Toba pogadac!!! Trzeba bylo pozniej przyjsc...poza tym na wizyty umawia sie np.telefonicznie dzien wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia255
Ale babcia mowila zebym przychodzila do niej w niedziele popoludniu.I wlasnie wtedy u niej bylam.Ale mnie niewpuscila.Wiem ze strasznie sie w jego byla wkrecilam ciagle mi ona chodzi po glowie.Dlatego tez niechce isc do babci bo boje sie ze ona faktycznie tam mieszka i wtedy sie zalamie.A wiesz co glupia moze jestem ale tez spytalam sie o nia jego matki, ze ja widzialam ta jego byla.Spytalam sie jej czy wrocili do siebie.Powiedziala mi ze nie.I ze on do niej napewno niewroci.Mam jej wierzyc, a moze tylko jego kryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×