Kto jest w związku na odległość??

Witam Szanowne Panie:) Ekaterini, ja jadę w sobotę i mnie nie tylka, ale Małżowinka ma dojechać we wtorek rano \"Ślązakiem\", jak się wieśki zaczną wygłupiać to może utknąć w Opolu lub Wrocławiu i będzie kicha. Ryjku ja jestem gilgotkoodporny:)

Chętnie, ja dzisiaj też planuję naleśniki na słodko:)

Pojechałem po bandzie:D Miało być z serkiem waniliowym, ale :D:D:D kupiłem twarożek, śmietankę dobrze ukwaszoną i prawdziwą wanilię w lasce:):):) mmmmmmmm:)

Kurcze śnieg zaczął padać Śnieg w płynie:(

Ja się chyba na Wasze naleśniczki spóźniłam, ale zabrałam się za obiad na jutro, żeby nie tracić czasu na gotowanie (zgadnijcie kto mnie odwiedza! :) ). I podjadam cały czas po trochu wszystkiego ;)

Proboszcz na kolendę??;)

Ale podkręca emocje;)

Jutro ruszam w podróż, zajrzę do Pań jak dojadę.

ON, on, oczywiście :) P.S. Proboszczom nie otwieram od ...nastu lat :P

Dzięki, Ryjkku! Ja Wam wszystkim życzę miłego weekendu :)

Witam Dojechałem, długo ale szczęśliwie:)

Z moim tatą na razie:) Jutro może dojedzie brat z bratówką i bercikem, siostra mieszka niedaleko, a Małżowinka dojedze we wtorek

Mama odeszła dwa lata temu po wieloletniej walce z nowotworem.

Spokojnie Ryjku:) taka jest kolej rzeczy:) Na razie nie gotujemy, może jutro. Na razie odchorowuję podróż.:)

Herbatka i niestety środki przeciwbólowe.:) Ale już jest dobrze. Dobranoc:)

Witam. Leniwa niedziela w hajmacie:) Zdrówko już lepiej:) A co u Was??

Bryyyy:):):) Oj...znowu mnie nie bylo pare dni ale jak zawzse...wracam jak bumerang bo jak mozna tutaj nie wrocic?:):):):) Ja pewnie jutro wezme sie za choinke:) Pewnie przez swieta bedzie tutaj pusto bo z tego co widze to wyjezdzacie do rodzin:) Zycze Wam spokojnych...bardzo radosnych i przepelnionych miloscia świat:D

"O święta noc! W tej ciszy Bóg przychodzi Przynosi nam z niebios stron zbawczą wieść. Niesie On moc, co ludzi oswobodzi Więc dajmy Mu z naszych serc należną cześć! Zbawca już zamieszkał z ludem swoim Więc od radości serce nasze drży Ludu czcij Boga w radosnym uniesieniu! I pokłon Mu daj, bo przyszedł zbawić cię. Więc raduj się, On otwarł dla cię raj!"

Ja jestem od 4 miesięcy w związku odległościowym - 300km... półmąż wyjechał sobie na studia podyplomowe do Warszawy i skończyło się urocze i beztroskie mieszkanie razem :-) czeka nas jeszcze 17 miesięcy czegoś takiego.... muszę tutaj odepchnąć od siebie uczelnię i będę się przenosić za nim do tego obrzydliwego miasta :-P

Witajcie :) koniec weekendu... i jutro do pracy, na szczęście tylko na 2 dni :) co tam słychać ciekawego?

Jakieś dzwonki słychać z dala to mikołaj zapierdala, zapierdala aż sie kurzy bo zapierdol ma dość duży mimo wielkiej dziś roboty z równowagą ma kłopoty rozerwany ma swój worek i rozpięty ma rozporek spodnie całe wymiętolił chyba z sanek się spierdolił alkoholu czuć aromat najebany jak automat wysiadł z sanek głośno beknął i wielkiego orła jebnął wyskoczyły mu dwa jaja - jak tu wierzyć w Mikołaja.

Uroczy wierszyk :) Ryjkkku - czas minął... bardzo szybko ;) eeeech....... A dziś zapraszam na wirtualną kawę!

Dziendoberek :D Oj tam ryjekkk.....kupie Ci nowa doniczucie hehe Jooooj...u mnie pogoda \"pod psem\" a nawet gorsza a ja musze dzis jechac pociagiem do Rzeszowa:( Boooshe i pozniej pare km.tam musze przejsc ... joooj:/ Moze dam rade ale tak mnie glowa boli po weekendzie hehe..... No to lece i podwijam kiece;) Milego dnia zycze:D

U mnie pogoda też parszywa, a do tego właśnie sprawdziłam, że \"mój\" pociąg jutro nie jedzie:/ nie wiem teraz jak się dostanę do domu, znaczy do rodziców, chyba będę musiała niestety jechać nocnym pekaesem, a to znaczy, że przy wigilijnej kolacji będę siedzieć jak zombie.... eeeech wiecznie kłody pod nogi :(

ekaterini -- ajc...glowa do gory:) Wazne,ze bedziesz na Wigilie z rodzina:):)

Dzieńdobry. A właściwie chyba dobrywieczór. Bulwa jak ja nie cierpię urzędów. Z buta nabiłem prawie 15km żeby się wymeldować i sprostować jedną rzecz gdzie jakiś tempak ze skarbówki zgubił jedno pismo z 2003r. Ło matko z córką. I jeszcze czeka mnie dogrywka w wigilję. Z pozytywnych rzeczy to wykupiłem cały zapas kawy malabar i etiopia jaki był w sklepie:) Do tego uzupełniłem zapas mate i kilku herbat a w prezencie dostałem \"cesarzową\" jaśminową (takie kuleczki z zielonej herbaty). Pychotki:) Myślę że na tym zapasie dożyję do wiosny na tym dzikim zachodzie:)

philozof: jesteś spod lub z Kielc? :-)

Dziki zachód, a co potrzebujesz??

Moje dopiero w Wigilię:( Ryjku ślicznie się cieszysz:)

Ostatni dzień w pracy, wracam dopiero 5 stycznia. I tylko to mnie cieszy. Niestety jutro muszę jechać bardzo wczesnym świtem, bo kiepsko z połączeniami w okresie świątecznym. Doła mam. Ale nic to, będzie chyba lepiej? kiedyś...