Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

nie mozesz z gory zakladac, ze sie cos nie uda, a przede wszystkim mierzyc kazdego faceta jedna miara :) w takich zwiazkach na odleglosc najwazniejsze jest zaufanie, bez tego na pewno sie nie uda. nie ma we mnie zazdrosci, ale czasami mam schizy i glupie mysli, na temat tego co on robi gdy nie ma go przy mnie. i tak sie czasami mecze ze swoimi myslami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazdaree76
Philozoph-super! Takie historie napawaja mnie optymizmem,wiara.Czyli czasami zwiazek na miejscu moze okazac sie klapa a ten na odleglosc moze byc tym najszczesliwszym:) Ty ciezko pracowales a moj nowy partner jest na szkoleniu polrocznym i od razu sie nakrecam bo tam tez i imprezuja po zajeciach i jest troche kobiet. Czyli pozne popoludnia bedzie mial wolne.Wiem,to chore ale tak sie boje ze przezyje powtorke z przeszlosci..Nie chce popadac w obled.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazdaree76
Ale wiecie co...sprobuje.Bym mocno zalowala gdybym nie dala temu zwiazkowi szansy. Bardzo dobrze sie czujemy w swoim towarzystwie.Pierwszy raz przegadalam z facetem 6 godzin w uroczej knajpie i mialam wrazenie ze rozumiemy sie bez slow nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIŃDUPRY:D:D:D:D Słuchajcie dziewczyny, IMHO zazdrością nie ma sensu zaprzątać sobie głowy. Okazji jest tyle że w żaden sposób nie da się upilnować, siedzieć i wymyślać jak się dowiedzieć też nie ma sensu bo jak zdradzi to się dowiecie. Więc po co marnować czas na coś na co nie ma się wpływu. Chyba lepiej olać i zająć się rzeczami twórczymi:) I tym optymistycznym akcentem witam z zasypanej ziemi lubuskiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieeeendoberek w tak śnieżny i mroźny poranek 🌼 ryjekkk nooo w koncu przylukalas tu chociaz przyznaje sie (bez bicia hehe),ze mnie tu tez nie bylo ladnych pare dni. lazdaree76 -- Hey, Hi, Hello:) Napisze Ci tylko jedno......jak nie dasz sobie, Wam szansy to przez cale zycie bedzie plula sobie w brode i zastanawiala sie \"co by bylo gdyby....\" a gdybanie nie ma sensu wiec do dziela......chyba,nie umrzesz jak zaryzykujesz:):) philozph witay:D \"IMHO\" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk - fakt, poje**y sen ale nie zastanawia Cie,ze tak czesto powtarza sie? Ja tam troche wierze w sny......ostatnio snilo mi sie,ze jade pociagiem ,On bardzo ale to bardzo szybko jedzie i nagle moj R.pojawil sie na szynach, przewrocil sie i mu obie rece obcielo i mial kikuty:/:/;/ boooshe co w mojej glowce kotluje sie,ze mam takie sny:/ Ja dzis nigdzie nie wychodze bo po tym jak przeszla mi goraczka poszlam poszalec i od wczoraj znowu mam temp.:/ Umnie sypie i sypie i zimno ale to w koncu Nasza, Polska zima......i tak mamy dobrze, kiedys byla gorsza:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk - w takim razie przybij piatke bo ja tez uwielbiam horrory:) Musze poogladaj jeszcze raz Pile i to wszystkie czesci pod rzad:D Te ktore wymienilas filmy tez sa cooooool, ogladalam i to nie raz:D Ja juz mykam.......milego dnia zycze:D i zabaw w sniegu:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku - \"IMHO\" skrót który w wolny tłumaczeniu znaczy \"w mojej opinii\" coś w rodzaju OMG \"o mój Boże\" i takie tam EKATERINI - kici, kici, taś, taś, interes mam do Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liitl_Miss_Trouble
dzien dobry mrozny 🖐️ nuuudny weekend mi sie skonczyl, wrocilam do roboty :o bedzie mniej czasu do zaprzatania sobie glowy glupimi myslami :D ja tez uwielbiam horrory, a sny mam po nich takie, ze hoho! mojej chorej wyobrazni to chyba nikt nie przebije :o ostatnio ogladalam EDEN LAKE - opisany jako horror, dramat, ja bym go pod horror nie podciagnela, aczkolwiek siedzialam przez caly film w napieciu obgryzajac pazurki, zapominajac o mruganiu oczami, chwilami podskakujac na krzesle z nerwow :D ponoc wygladalam dziwnie :o uwielbiam tez ksiazki Kinga i Mastertona - efekt lepszy niz przy ogladaniu filmu :D wyobraznia pracuje na podwojnych obrotach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tak opisal to moj facet, ktory ogladal meczyk w TV, a ja w tym czasie film na kompie ze sluchawkami na uszach :D filmu nie widzial, nie slyszal, tylko nabijal sie z moich reakcji :D lubie filmy gdzie sie cos/ktos czai, jakies duchy czy cos w tym stylu, wtedy najbardziej sie boje :D ale uwielbiam PILE cala serie obowiazkowo obejrzalam w kinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa pamietam candymana :) ja filmow w nocy nie ogladam, bo dostaje palpitacji ze strachu :D a jak obejrzalam Krag 1 - w sumie tez nie dawno, to mnie ta dziewczyna w myslach przez pare dni przesladowala :o glupia jestem - ogladam, a potem sie boje :D lubie te mroczne klimaty :) i ezoteryke - interesuja mnie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz tak mam, ze mnie postacie z filmow i ksiazek przesladuja :( tez jestem psychiczna :D wiesz u mnie wyobraznia dziala na fuul 24h/na dobe :D zaczynam sobie wyobrazac, ze w nocy ktos naciska na klamke i otwieraja sie drzwi od mojego pokoju... i takie tam :o najgorzej jest jak mam isc w nocy do lazienki :o ostatnio sie zastanawialam, dlaczego prawie wszystkie horrory maja jakies sceny w lazience ? :D taka stara a taka glupia :o dobra muza w filmie to juz 1/3 sukcesu :) ta w Omenie przyprawiala mnie o dreszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to tez kiedys tak mialam - wzruszaly mnie piesni w Kosciele, pod warunkiem, ze byly fajnie wykonywane przez chor, przechodzil mnie dreszcz :D a Pasja hmm... mialam mieszane uczucia ogladajac ten film. byl wzruszajacy z jednej strony, ale z drugiej moim zdaniem zbyt drastyczny, za duzo krwi, a ogladali ten film bardzo mlodzi ludzie, moja kuzynka -gimnazjalistka pamietam, ze bardzo ten film przezyla i wrocila z kina praktycznie rozstrzesiona! a mi jakos na psyche wszedl film Stygmaty - jakos dziwnie mi sie go ogladalo i autentycznie przerazil mnie :D szalone kinomaniaczki z nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się posłusznie po dłuższej nieobecności i witam wszystkich :) U mnie...śnieg...śnieg...aha i dużo śniegu! A poza tym mój Luby wyjechał do siebie, nie wiem kiedy się teraz zobaczymy i jakoś mi nijako. Nie znacie jakichś zaklęć na przyspieszenie czasu? Dzisiaj napadłam wypożyczalnię dvd i planuję wieczór filmowy, ale stanowczo bez horrorów - bałabym się później sama spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak mam samotny wieczor filmowy to puszczam sobie wlatcow much :D :D ja mojego faceta widzialam ostatni raz w sylwka, a raczej dzien po :P teskno mi troszke :( ale w weekend mysle, ze sie zobaczymy :) teraz praca, nauka i kafe musi wystarczyc :) ahhh mam do obejrzenia jeszcze 2 filmy, jeden niby horror romantyczny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekaterini mam interes do Ciebie góralko z Sudetów:) Szukam mety na sierpień:) Może coś polecisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek w tak slicznie zimowy poranek:D Ja tez swojego psa musialam nosic na rekach jak bylo zimno:/ Widze,ze temat horrorow wczoraj byl ciagniety do samego konca dnia:):) Ktos tu wspomnial,ze \"TEKSANSKA MASAKRA....\" byla na faktach zrealizowana.....calkiem mozliwe bo jak to w Ameryce duzo tam takich przypadkow dzieje sie:/ Same psychole tam rodza sie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was łobuzy i łobuziary na moim tapiku w Nowym Roku!! Witam nowe osobliwości :D Wiem, dawno mnie nie było...przeżywam ciężkie chwile- dużo by pisać. Bardzo tęsknię za moim M :( i wygląda na to, że nie będziemy się widzieć 5 m-cy, z kontaktem też kiepsko jest :( Mam swoje zajęcia, sprawy, ale i tak myślę o Nim...jak mam wytrzymać jeszcze 3 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ten kolejny mrozny dzien 🖐️ SMUTNA NIEDZIELA - wlasnie bedziemy Cie pocieszac jak tylko umiemy najlepiej :) nie jestes sama w swojej tesknocie :) taaa temat horrorow sie wczoraj ciagnal :D teksanska masakra byla na faktach ponoc rzeczywiscie, takie na faktach sa najstraszniejsze! :D Blair witch project bardzo mi sie podobal, ale tylko jedynka, niby prosty, skromnie zrobiony, a jak pobudzal wyobraznie :D a chata Rustina PAARA czy jak to sie tam pisze, w ktorej mordowal dzieci, do dzis jest ponoc atrakcja turystyczna :o a pozniej z tematow mrocznych, zeszlo sie nam na piesni religijne ... :o i RYJEK sie nawet rozspiewala :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RYJEK ja uwielbiam takich ludzi - pozytywnych ewentualnie pozytywnie zakreconych :D milo sie spedza czas w takim towarzystwie :D a ja to taki smutas jestem 😭 nie, ten film Blair with nie jest o mordowaniu dzieci, jest na faktach nakrecony, na podstawie legendy i takie tam :) no musialabys po prostu obejrzec albo poczytac legende o wiedzmie z BLAIR :) to takie male miasteczko w stanie MERYLAND :) film na prawde bardzo fajny, robiony na podstawie jakis amatorskich tasm studentow, ktorzy wybrali sie aby nakrecic wlasnie film o wiedzmie z blair, ale... co ja Ci bede opowiadac! poczytaj, obejrzyj :) a na faktach jest jeszcze np. AMITYVILLE :) dom stoi do dzis i nawet jest zamieszkany :) tylko nie wiem czy nadal w nim straszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miesnie twarzy Cie nie bola od tych szerokich usmiechow? :D ciesze sie, ze znalazlam ten topik - wchodze tu i do razu humorek mi sie poprawia :) nawet jak dzien jest do dupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam moi Drodzy :), wszystkie formy pocieszenia będą dla mnie dobre...gili gili też ;) Może faktycznie , jak napiszę to mi jakoś ulży. Smutno mi, zaczyna sie 3 miesiąc bez mojego M. tak jak pisałam kontakt mamy rzadko- sami wiecie...w smsach nie zdoła się wszystkiego napisać, a jak się w końcu słyszy ukochana osobę, to połowa spraw uleci z głowy. Może ja jestem za słaba? Bardzo to wszystko przeżywam. Mam swoje zajęcia- kończę drugie studia, w sumie idzie mi dobrze- naprawdę nie powinnam narzekać i być szczęśliwa, że mam tak wiele...wspaniałą rodzinę, mężczyznę, którego szczerze kocham, fajne studia, pieniędzy mi też nie brakuje, brzydka nie jestem. Ale, gdy nie ma go ze mną, czuję jakby połowa mnie uleciała...staję się złą na siebie za te wszystkie moje złe myśli, czarnowidztwa i zamartwianie się na zapas! To mnie wykańcza psychicznie. Tak, że kładąc się spać, chciałabym obudzić się dopiero, gdy On będzie obok.Przez to wszystko nie mam ochoty z nikim gadać, nigdzie wyjść, w sumie mogę powiedzieć, że nie mam blisko przyjaciółki, z którą mogłabym pogadać tak od serca... w tym roku na dodatek przyszło mi jeszcze mieszkać z ludźmi , którzy mnie dobijają! Staram się nie oszaleć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk dziękuję Ci! Wiesz, jestem z moim M. już prawie 2 lata, a ja mogę powiedzieć, ze kocham coraz bardziej...tylko czasem czuję się bezradna- nie mogę mu pomóc, martwię się, co z nim się dzieje. Gdyby on wiedział, ile ja myślę...masz rację, nikt nie zrozumie naszej sytuacji. Mam przyjaciółki, ale niestety daleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×