Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Surfitka

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Polecane posty

hello dzieki za propozycjie ale kremu jej nie kupie bo ma alergie-na wszytko a ja za bardzo nie wiem na co:) a poza tym to ne jest talka \"typowa\" kobieta ja bym sie ucieszyła z ciuszka a ona nie koniecznie i dlatego mam taki zawias ale mysle że kupie jej płyte takiego zespołu który lubi i do tego jakis karnet do kosmetyczczki na usługe-masaz albo coś myślicie że spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiO
ja tak pytam ogólnie czy czujecie sie na swój wiek czy wyglądacie na swój wiek np. moje rówieśniczki ukrywają juz pierwsze siwe włosy! (nie uczestnicze w NK)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie:D Basiamm u nas koleżanki na 30 standardowo dostają wibrator i każda jest zachwycona:D:D:D karnet do kosmetyczki i płyta moim zdaniem super ja bym dorzuciła dobre winko:D Mikio ja też nie wyglądam na swoje 28,5 i miałam akcję teraz jak ostatnio wchodziłam na basen mówię do babki dwie dorosłe osoby a ona jakoś tak dziwnie na mnie patrzy myślę brudna jestem czy co? a babka w końcu pyta „a pani to się przypadkiem jeszcze nie uczy?” myślałam że upadnę ze śmiechu fakt bez szpachli byłam w bluzie z kapturem i trampkach humor mi poprawiła na cały dzień;) polubię ten basen haha:D a poza tym dołek bo waga w miejscu dupa wielka jak była nie mam zapału do diety praca mnie wkur..a, na dodatek ciągle mi zimno ale tak 24h na dobę mnie trzepie macie jakieś pomysły jak z tym walczyć? temp mam normę teraz 35,5 do 36,0 tony swetrów nie pomagają ani herbaty, ruch też nie może zacznę chili jeść:/ pomocy bo już nie wyrabiam konował rodzinny nie wie o co kaman bo wyniki mam super kazał mi się ruszać idiota a ja po przebiegnięciu 15 km marzłam w ciągu 5 minut… teraz też mnie trzepie to mi życie utrudnia bo mi wszędzie zimno jest!!! pomocy! kurka idę na kolejną herbatę co mi pozostało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babulce🖐️ U nas lipnie się dzieje:Omój Kubuś ostatnimi czasy straaaasznieeee marudny nawet nakarmić go nie idzie po ludzku bo się wygina we wszystkie strony,piszczy,śmieje się i zaciska smoka i gada i tak za każdym razem aż wieczorem zje normalnie jak dziecko już mi nerwy siadać zaczynaja :Oi brak cierpliwości,nie wieem czemu tak nie chce teraz jeść i boję się że znów mi nie przybierze na wadze nieznośny normalnie,może już faktycznie jak każdy mówi idzie ząbek?! u nas:( się pochrzaniło w Święta z moimi rodzicami do tego stopnia że spędziliśmy je bez nich:O,żadne się nie odzywa,ojciec mnie aż zwyzywał(nie to że od k...czy coś ale ...) :(:(powyłam się jak bóbr,mężuś powiedział dość i chce się wyprowadzać jak najszybciej teraz to lipa straszna bo w niedziele chrzciny:O ,wczoraj byłyśmy ze szwagierką w lokalu pozałatwiać resztę(robimy wspólne) i zapiać na ost.guzik co do menu i kasy itd lokal może być i rodzina zjeżdza a ogółem 35osób.Własnie w zwiazku z tym moi rodzice pewnie nie pójdą w ogóle na te chrzciny:O:O:O i nie wiem jak ja się pokażę rodzinie...jak wytłumaczę bo pytania bedą tragedia taki wstyd będzie ech..... wczoraj mieliśmy roczniczkę ślubu 2lata minęło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**dunia- gratulacje 2 lataka! to jeszcze niemowlęta z WAS z taka rocznicą:):) co do rodziców to wiesz jak jest na starość to ludzie sie zmieniają więc daj spokój przeproś się i będzie dobrze.Nie warto sie gniewac. **mikio- ja uwazam ze jak na 29 (jeszcze )to wygladam na 35 lat !! takze tego tematu nawet nie drąże bo zaraz sie zeschizuje ..:(bleeeeee:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiO
dunia przykro mi strasznie ale postaraj sie normalnie rodzicom spojrzec w oczy i powiedziec "poniosło" nas wyjaśnijcie sobie wszystko póki czas moja najbliższa koleżanka z powodu zbyt pochopnej jednej decyzji ma pochrzanione życie od przeszło 2 lat! - mąż pracował w firmie jej ojca kilka ładnych lat i w całości nie dostawał wypłaty, potem w ruch poszedł alkohol i ojciec z zięciem pokłócili sie na całego, do tego stopnia ze ojciec zwyzywał córke i wtedy zięciu nie wytrzymał w jednej minucie spakował torbe ... koleżanka to widząc i myśląc ze robi dobrze bo staje po stronie męża poszła za nim .... i skonczyla sie ich sielanka ... extra poddasze super wyremontowane i otrzymane w prezencie ślubnym, spokój ich i maleńkiej córeczki, nagła zmiana otoczenia, ucięcie kontaktów z rodzicami, przeprowadzka do teściów na 1 maleńki pokoik .... potem 2 dziecko ... kolejna przeprowadzka do szwagrów... na wiekszy pokój ... w ostateczności wyjazd za granicę męża koleżanki (brak roboty) i tak on siedzi sobie za granicą i "ciężko" pracuje , a ona wychowuje 2 dzieci sama, i byla zmuszona z powrotem wprowadzic sie do rodziców .... taka kolej losu ze z teściami długo nie wytrzymała ... teraz mąż ma wrócic bo ona jest kompletnie wykończona psychicznie i fizycznie i mają problem - bo będzie musial z podkulonym ogonem zamieszkac u teściuniów... myśle ze błędem bylo jego uniesienie sie honorem i to że nie informowal swojej żony o sytuacji, ona byla kompletnie poza tematem dla niej ta cala sytuacja byla szokiem kobita wygląda jak cień, ważyla ponad 80 kg, a teraz to chyba ze 40 i ma rozstrój psychiczny cierpią na tym dzieci i ich małżeństwo tak długa rozłąka nie jest bez echa tak więc jeśli możesz ratuj sytuację! to są dziadkowie twojego dziecka i zawsze bedą potrzebni i istotni w jego życiu chrzest, roczek, każde urodzinki, komunia, święta.....itd życze powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MikiO to co napisałaś o koleżance zupełnie identycznie prawie się ma sprawa u nas:O my zajmujemy całą górę w domku,tak samo wsadziliśmy kasy w remonciki,meble,są 2pokoje,łazienka,kuchnia,duży przedpokój i 2balkony i na dole który zajmują rodzice to samo ale mimo to dochodzi do niesnasek bo nie mamy ze tak nazwę usamodzielnienia gdyż z każdym wyjściem,wyjazdem musimy się tłumaczyć jak dzieci i mój ojciec jest typem takiego człowieka który lubi rządzić wszystkim i wszystkimi i myśli że każdy będzie mu podwładny.Dlatego jak widzisz sytuacja podobna,bardziej mąż się zawściekł i chce się wyprowadzić jak najszybciej bo ma dość a ja na jedno też oczywiście bym chciała byc oddzielnie ale z drugiej strony nie dość że stracimy to w co wsadzona kasa to i wszystkich mebli,rzeczy nigdzie nie pomieścimy w bloku:O i co tak to zostawiię:O??? a druga kwestia to taka że jeśli to zrobimy wtedy będzie obraza i zerwane stosunki bez szans na naprawę na zawsze:O:O:O jestem między młotem a kowadłem:( nie wiem czy dam radę wyciągnąć pierwsza rękę bo to ojciec zaczął,zrobił wielką awanturę i zwyzywał mnie od głupich,ćwoków i kazał mi wypadać z dołu od nich jak zeszłam wyjaśnić o co mu poszło w ogóle po czymś takim mi ciężko to zrobić bo jestem cholernie uparta i honor swój mam i godność ale chyba będę musiała się przełamać i schować to sobie w kieszeń bo widzę,że poza Wami tzn.łącznie z Wami kazdy ma takie samo zdanie że to ja powinnam schować urazę i dumę i mimo tego wszystkiego pierwsza wyciągnąć rękę ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 dc, 9 dzień brania luteiny i @ brak :( Dzwonił kuzyn będzie przewieziony do piekar śląskich tam będzie operowany :/ w sobotę przeprowadzka muszę już powoli pakować drobiazgi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
czesc Dziewczynki;) Oj Duniu bardzo mi przykro:(mysle ze Kubusiowi moga faktycznie sie zabki wyzynac, a co do rodzicow to sama nie wiem...a z mama tez sie tak poklocilas????moze najpierw sprobuj z nia porozmawiac i wyjasnic dlaczego doszlo do takiej awantury, a z ojcem pogadaj jak emocje juz opadana??? ja nie wiem jakby mi rodzice zwyzywali to ja ich na pewno pierwsza bym nie przepraszala:O chcialabym porozmawiac ale oczekiwalabym od nich przeprosin...no sorry ale nie zawsze starsi maja racje!a przepraszajac ich bo tak wypada dasz im zielone swiatlo do tkiego traktowania, a jak na chc\rzciny nie pojda to tylko o nich to bedzie swiadczyc i im powinno byc wstyd a nie Tobie!jesli karza wnuka w ten sposob to brak mi slow.....w No nanetka Pati to co trzymamy kciuki;) w sumie kolejna parka by byla:D a wiecie co, jak sadzicie przed podjeciem leczenia warto zrobic badanie droznosci jajowodow czy po np. roku bezowocnego leczenia??? I mam kolejne glupie pyt.:D odnosnie pierscionkow zareczynowych- nosicie je normalnie codziennie, czy bardziej jako ozdobe na roznego rodzaju wyjscia?? bo ja nosze codziennie i mam schize ze go niszcze bo ciagle wypatruje jakis rysek i otarc:P ale chyba w sumie po to jest zeby go nosic jak sadzicie, bo kilka moich kolezanek w ogole nie nosi tylko leza sobie w pudeleczku:O A co do wygladu to ja tez mlodziej wygladam, u mamy w pracy kolezanki dawaly mi 19 gora lat...;)czasami sie ktos spyta o dowod ale ogolnie u mnie siostra tez mlodo wyglada;)ale mam juz kilka siwych wlosow- mi sie wydaje ze juz wiekszosc osob w moim wieku ma pierwsze siwe wlosy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już po 5 herbatkach jestem:/ Dunia trzy głębsze wdechy i idź na dół załagodzić sprawę czasami nie warto udowadniać swojej racji nawet jak się ją ma... mam identyczną sytuację pod nami mieszkają rodzice mojego mena ojciec też taki władczy uparciuch rozumiem cię wierz mi zwykle jest ok ale ostatnio była awantura taka że się poczułam nie jak u siebie ale jak gość no i co połknęłam dumę dla mojego faceta i przeprosiłam mimo 1000 argumentów że mam rację i mimo że jestem choleryk i nerwus i dumna i uparta pomyśl o Kubusiu i jakie macie warunki może mnie skrzyczycie że to materializm ale przecież to jest ważne jak się mieszka i żyje a kłótnie mają to do siebie że są i mijają, to normalne jak się mieszka blisko albo prawie razem, zobaczysz za miesiąc nikt nie będzie tego pamiętał jak emocje wam opadną może ojciec też żałuje paru słów za dużo tylko mu głupio i warczy dalej mąż też jakoś przeżyje tylko go pochwal że jest taki mądry że chce wyciągnąć rękę i że to nie jest żadna ujma na honorze ustąpić i go za to bardzo kochasz i szanujesz bla bla wiesz o co chodzi pogłaszcz męskie ego to przełknie łatwiej sytuację umiesz go podejść na pewno;) a na chrzest zaproście ich jeszcze raz a jak się będą boczyć to powiedz że to przecież ich wnuk jest a nie tylko wasze dziecko i niech zrobią to dla maleństwa bo są dziadkami i chcecie żeby w życiu dziecka uczestniczyli jak najwięcej będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiO
pierścionek zaręczynowy codziennie nosiłam mozę przez jakis rok po ślubie teraz okazjonalnie ale mialam schizy co do obrączki po przyjściu do domku zaraz ją zdejmowałam zeby sie nie rysowała mam taką z "piaskiem pustyni" teraz zupełnie nie zwracam na to uwagi i nosze non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
repetytorium ja dopiero co się dowiedziałam o mojej chorobie poprostu po roku nieudanych starań poszłam do ginekologa i teraz od 4 dnia cyklu zacząć leczenie clo ale @ nie widać no i już niewiem co o tym wszystkim mam mysleć...dziewczyny coś pisały że do 2 tygodni może się @ pojawić także czekam a co do ciąży to jak już wcześniej pisałam raczej wątpie bo ostatnio coraz rzadziej się kochamy...prawie wcale... Co do pierścionka zaręczynowego to ja noszę codziennie :) trochę sie bałam na początku że zgubie tymbardziej że mój men się wykosztował i mam prawie pół karata na palcu :) niby fajnie ale jaki strach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dunia niewiem jak to jest my mieszkamy sami ale niestety na wynajetym ale niema to jak na swoim nie wynajmowanym :) szkoda by było tego mieskanka tmbardziej że teraz tak trudno o własne lokum...spróbuj się dogadać trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justjola
dunia26 ja bym nie wytrzymała z moimi rodzicami pod jednym dachem, wystarczy mi 19 lat wspólnego "szczęścia", zresztą z ojcem nie rozmawiałam od prawie 10 lat za to z mamą bardzo się kochamy , ale i tak o wspólnym mieszkaniu nie ma mowy...cenie sobie wolność... podobnie z teściami, wole swoje 2 pokoiki i spokój teraz myślę o wzięciu kredytu i kupieniu większego mieszkania, zobaczymy co z tego wyjdzie Basia ja mam 33 lata i krem by mnie chyba zdołował,ale płyta z ulubionym serialem czy filmem to coś dla mnie; według mnie Beccia ma fajny pomysł, ja bym się na pewno ucieszyła, a na pewno uśmiała ,czemu nie jeśli chodzi o pierścionek zaręczynowy czy obrączkę to nosze okazjonalnie, takie świecidełka nie mają dla mnie żadnego znaczenia dobieram biżuterie do ubrania, albo nie nosze nic i już ...odłożyłam i to zaraz po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no ja raczej też wyglądam na swoje 25 lat i podobnie jak lucynka korzystalam i korzystałam regularnie ze słońca i solarium ( i szczerze mam w dupie czy bedę pomarszczona czy też nie po prostu nie lubię być bladziokiem;P) i tyle:P na głupote nie ma rady:P co do pierścionka to na początku nosiłam cały czas a teraz czasem go zdejme i zapomne o nim i mi sie przypomni po tygodniu:P i zakładam spowrotem:P ale z reguły nosze tylko latem ściągam bo nie lubię nic nosić latem ani kolczyków ani pierścionków ani nic na szyję i tapet na twarz też nie robie bo mnie szlag trafia jak tak ciepło jest;P repetko dzis juz byla zwykla tempka wiec nie ma co trzymać kciuków jak zwykle kiszka ale jak to mówię mam to w dupie:P:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dzieuwszki HEJ DZIEWUSZKI, TERAZ PISZE DOPIERO BO WRÓCIŁAM Z RZESZOWA DZISIAJ U GINA BYŁO JAK ZWYKLE NIEDOBRZE zrobił mi usg, nawet mam zdjęcia, jak uda mi sie je ładnie zrobić aparatem, to Wam wkleję i pokarzę nie mam żadnych pęcherzyków, widac tylko pełno małych, kazał niby sie ciupciac, ale wiecie jak to jest, jak sie dowie człowiek ze i tak nie bedzie owu, to nic sie nie chce nawet kochać, mówił jeszcze że narzeczony musi zrobic badanie nasienia- BOZE JESZCZE TO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! – JAK MU POWIEDZIAŁAM O TYM, TO BYŁO WIDAC ZE SIE ZMARTWIŁ BIDOK, on sobie wcześniej w głowie poukładał ze i tak to badanie zrobi, ale widać ze sie boi, gin kazał przez dwa kolejne cykle robic tak jak do tej pory, brac dwa razy clo, od 5-9 dc, i duphaston od 15 dc, jak nic sie nie wydazy, to ma przyjechac i pewnie bede miec sprawdzane jajowody-NIE CHCE TEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- TAKŻE DZIEWUSZKI NIE JEST ZA WESOŁO, jak na razie po tym clo to prawie w ogóle nie mam śluzu chociaz biorę wiesiołek, nie wiem co mam robić już buziolki Słońca, bardzo bym chciała żebyście przyjęły mnie do Waszego grona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesia wiem co czujesz od kiedy sie dowiedzialam ze nie mam owulacji to juz wogule niechce mi sie ciumkac...a wczesniej to zawsze sie łudziłam \"a moze wlasnie teraz mam zalana forme :D\" już przestałam się łudzić ale niemartw się i na nas przyjdzie kolej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**miesia ja witam Cię bardzo! tym bardziej ze jestes z moich rodzinnych stron !! Co do pierscionka i obrączki nie nosze jak wychodze to zakładam a tak w domu nie lubie miec na palcach bo mnie wkurza:) **dunia- ja miałam takie jazdy ale z teściami nie spodobałam sie teściowej i sie wpierdala...a zawsze i wszędzie! az mąż nie wytrzymał i wynieslismy sie od nich ! BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI!!!! to twoi rodzice ja bym nie mogła sei gniewac na ojca i matke ale mnie ojciec by nigdy nie zwyzywał ani mama mam to szczęście ,ze mam CUDOWNYCH RODZICÓW!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki, ja wiem, ze pewne badania do przyjemnych nie naleza, ale trzeba je zrobic. Juz pisalam, ze nasienie i hsg to podstawowe badania przy okreslaniu przyczyny nieplodnosci . Ja nie bylabym szczesliwa gdyby mi ktos z kremem przeciwzmarszczkowym wyskoczyl :P Zwlaszcza ze stosuje raczej matujace, a nie na zmarszczki. Poki co ich po prostu nie mam, siwych wlosow tez :P. A 30 stuknie w tym roku jak lucy ;) Ale uwazam ze na swoj wiek wygladam. Co do obraczek to nosilam i zareczynowy i obraczke. Niestety zareczynowy mi sie przetarl ( po 11 latach codzinnego uzytkowania) i musze go oddac do zlotnika. Obraczka jest na palcu codziennie :) Na razie papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, mam nadzieje, ze znajdziesz jakies rozsadne rozwiazanie. Niestety ciezko jest mieszkac z kims innym pod jednym dachem, wymaga to dobrej woli obu stron. Ja mam to szczescie , ze mieszkam osobno. Ale widze, jak sie moja siostra meczy, bo mama musi wszystko wiedziec gdzie idzie i po co, z kim sie spotyka itp. Dla mnie zenada, bo kobieta ma 37 lat i 17-letniego syna :o Ze tez rodzice nie sa wstanie zrozumiec ze dzieci dorosly i juz tez sa rodzicami ! Tobie zycze powodzenia i madrych decyzji, jakiekolwiek by nie byly. Jedna dam ci rade - nie daj sie rozdzielic z mezem, bo to z nim teraz zyjesz. Jesli on zdecyduje, ze sie wyprowadza - idz za nim. A twoi rodzice powinni was zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewuszki, że moge na Was liczyć, Repecia pewnie sie ucieszy ze popisze z Wami Lucyś, a z jakich to ty stron pochodzisz :):):):):) dziewuszki powiedzcie, mi czy faktycznie dupek blokuje owulacje, ja mam brac od 15 dc, a taka dziewuszka napisała mi że ten lekarza chyba sie nie zna, skoro tak mi robi, ale mówie Wam, nie widzi mi się nowego szukać, bo chyba juz nie miałabym gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAAA Lucyś, już wiem, połapałam sie dopiero teraz, po tym co tam napisałam wyżej tak naprawdę to jestem z Jasła, a do Rzeszowa to jeżdżę do gina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam po Świętach :) kurna,dostałam przed swiętami @ i to był koniec mojego naturalnego starania,za tydz znowu wizyta u gina i kolejne podejście do ivf. Ja pierścionek zaręczynowy i obrączkę noszę codziennie i głupio się czuje jak ich niezałożę :) duniu przykro mi bardzo,że się niemożesz dogadać z rodzicami,ja święta też miałam skopane bo u nas też była kłótnia w rodzinie i nienajlepiej sie to skończyło i trwa do dzisiaj,a ja że byłam świadkiem tego strasznie to przeżywam i coś czuję że na tym się nieskończy :(.Mam nadzieję,że u Ciebie się jakoś to wszystko dobrze zakończy i twoi rodzice dla wnusia zapomną o całym zdarzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesiu bardzo nam będzie miło jak dołączysz do naszego grona :P jak dla mnie już w nim jesteś;) niesiu strasznie będę za ciebie trzymać kciuki:):):) ja na szczęście nie muszę się przejmować przyszłymi teściami ..powiem tak nie odwiedzam ich wogóle;P brzydko z mojej strony ale jakoś nie mam tematu z nimi .na dodatek na gorze mieszka siostra mojego przyszłego m z rodzinką, która ciągle papla i lubi obgadywać innych........nie dziękuję póki nie postawimy domku skazani jesteśmy na mieszkanie u mnie w chacie chyba dostane na głowę tak bym chciała już być na swoim !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justjola
miesia* ja też z JASŁA jestem ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baaaardzoooooo WAM BABULCE KOCHANE DZIĘKUJE za chęć porady i wsparcie:) w każdym razie na co się odważyłam przy ich srogich minach i spojrzeniach chęci uduszenia mnie to zeszłam z małym(po 3 dniach) do mamy tylko w momencie kiedy chwilowo ojca nie było i zapytałam czy może chwilę zająć się nim? na co ona wypaliła trochę w złości widze że mocno obrażona że\" w końcu cud jakiś daje jej dziecko\" ale zaraz do niego mój kochany śliczny pamiętasz mnie jeszcze?!:O no i tyle było od niej bo poszłam do swojej roboty(a czyściłam i skrobałam barierki balkonowe prawie cały dzień przed malowaniem).W między czasie kiedy kończyłam już na dziś bo rąk nie czuje,wrócił mężo z pracy i zaraz pytanie gdzie bąbel???ja ze z mamą na dole i się zaczęło:O wściek się oczywiście po cichu,nie to że dałam mamie dziecko,tylko że nie mam godności bo wzięłam się za ten balkon:O który miał robić on ale po tym wszystkim pow.że pierdzieli bo po chrzcinach i tak wyprowadzamy się więc nie będzie mojemu tatusiowi robił tych balkonów a ja wzięłam się sama za to i on uważa że ojciec teraz święci i góruje śmiejąc się na pewno bo mnie tak potraktował a ja jeszcze mu robię taką robotę:O:O zaczął mi dogadywać aż w końcu się poprztykaliśmy na dobre bo on chce się wyprowadzać do swoich rodziców zanim się znajdzie mieszkanie a ja żw do teściów nie idę tylko dopiero aż znajdzie się coś :O no ale w końcu zgoda się zrobiła tyle,że temat ucieliśmy bez decyzji konkretnej co do wyprowadzki.Aj i kiedy poszłam po Kubusia mamuśka tylko burknęła żebym go okrytego wzięła :O w pewnym sensie chyba zrobiłam pierwszy krok mimo,że nic nie dał widać:O Miesia i inne ja też miałam bezowulacyjne cykle ale jakoś dzięki CLO widzicie mam takiego 4miesięcznego szkraba:)NIE ZAŁAMYWAĆ SIĘ!!!BĘDZIE DOBRZE!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie dziewczynki, ja tez mialam cykle bezowulacyjne ponad 100 dniowe, brak reakcji na clo, robily sie torbiele, nie dostawalam @ nawet po progesteronie..a mimo to jestem mama :) Glowa do gory, duzo cierpliwosci a wszystko sie ulozy. Nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo. Swoje odcierpialam, odczekalam, a teraz moja corka fika i rozrabia juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Oj Duniu to masz przezycia nie do pozazdroszczenia:( miedzy mlotem a kowadlem:(i nie daj sie wrobic ze do tesciow sie wyprowadzicie!!!!z deszczu pod rynne:O 3 mam kciuki za pomyslne rozwiazanie sytuacji!🌻 Miesiu🖐️ hihiihi witam na pco:D przykro mi ze pehcerzyki nie rosna...no ale dopiero zaczynasz przygode z clo wiec daj czas organizmowi na przyzwyczajenie sie do leku, co do blokowania owulki przez dupka to nie wiem jedni mowia ze tak drudzy ze nie, ale zawsze lekarze kaza brac w takich dnaich cyklu wiec chyba wiedza co robia??? mama nadzieje ze 3 cykl bedzie udany;) a bdaniami twojego sie nie martw, my tez nie czerpiemy przyjemnosci z rozkraczania sie co miesiac na fotelu:O przezyje jakos:D ale na pewno faceci to jakos inaczej przezywaja....tak jak pisala Surfi jest duzo lekow i nie koniecznie clo bedzie dla ciebie najlepszy, lecz sie spokojnie rob jak lekarz mowi jak nic nie bedzie to porobicie badanka i bedziesz wiedziala na czym stoisz;)a ja i tak wierze ze po slubie zaraz z brzuszkiem bedziesz:) Pati:(a juz mialam nadzieje ze bedzie druga parka- no ale najwazniejsze ze humor cie nie opuszcza:D👄 ja tez Niesi strasznie kibicuje!!!!!zreszta kazdej z Was:) ja dzis mialam zly dzien:O jakis dol mnie dopadl, a nie mialam go juz chyba od miesiaca...:(przeplakalam pol dnia:(w sumie bez powodu!po prostu lezalam i plakalam jak bobr:(wszytsko mnie doluje, stracilam jakos nadzieje ze bede miala dzieci, faszeruje sie tylko lekami i jakos efekty marne- jajniki mnie dzis tak bolaly ze lazic nie moglam:(do tego problemy z kasa, nie moge znalezc sensowanej pracy, jakos sie czuje bezuzytecznie i do niczego...eee do dupy to......jutro bedzie lepiej ale dzis dzien kicha na maksa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×