20stoparolatki

Cześć Kasiula a co nie tak ze świętami????Mi też brakuje Aguchy, Pasiatej i Iwi Wiecie co musze poszukać przepisu na pierniczki świąteczne może zrobię w tym roku.No i wczoraj z siorą ustalałyśmy co kto robi na wigilię Cały czas szukam ogłoszeń o tych westach w moim regionie, nie ma ich dużo, pewno w pt pojadę zobaczyć takie co mają 6 tyg, ale ja myślałam, że może takie to za małe jeszcze, no ale zobaczymy, pojechac nie szkodzi

no dziewczyny, to po waszych efektach i ja może czegoś się nauczę :) czarna no tak, miłość. Ehhh ja to tylko mam nadzieję, że nam się jakoś tutaj ułoży :/

Emilka ja tez zyję taką nadzieją, ale jest ona bardzo nikła:o

Emilka a właśnie czemu Twój już teraz nie mieszka z Tobą w Wawie?

czarna coś się dzieje?

ita czyli co będzie psiaczek kolejny na kafe :) czarna ale ważne że jeszcze jest :)

Emi nie nic się nie dzieje, ale ja nie jestem zadowolona ze swojej pracy- szczerze mówiąc mam jej serdecznie dosyć!A tutaj w Szczecinie mozliwości rozwoju zawodowego i dobrze płatnej pracy nie znajdziesz stąd moje rozterki. Chciałabym szukać poza Szczecinem i jeszcze jakiś czas temu planowalismy to razem, do momentu gdy Kapciarzowi zaproponowali zmianę stanowiska i działu... I plany przeprowadzki póki co juz nie są omawiane.

ofimprzeczytaj sobie mojego posta z tamtego roku..Bedziesz już wiedzieć już dlaczego nie lubie świat:( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1068877&start=27270

Onfim a no ważne:)

Kasiaw sumie to mi też czasem brak Pasiastej i Aguchy oraz Marlen. Nawet ostatnio jak pytałam się was o jedzonko, to o Pasiastej myślałam i już nawet maila miałam skrobać:P

ita no mój Osobisty nie mieszka ze mną, bo on jest na ostatnim roku studiów w Lublinie, do tego teraz tam pracuje... No ale jesteśmy umówieni, że jak tylko się obroni, to przyjeżdża do mnie. On tam nie ma za ciekawej tej pracy, a możliwości znalezienia lepszej też są nędzne...

Kasiapostaram się napisać Ci wieczorem maila-jakbym zapomniała, to przypomnij mi proszę.

Rewelkahe he ja tez do pasiatej zawsze o pomoc kulinarna sie zwracałam:):)Ona to lubiała pichcić:)

kasiula nie mam pytań, przykro mi czarna i tego się trzymaj

Kasiapowiem Ci, że jesteśmy podobne do siebie (Ty i ja);) Pasiasta to była taka gosposia...cerowała, gotowała i o ognisko domowe rewelacyjne dbala:) A ciekawe jak tam Agucha ze swoim Samcem;)?

Czarnaodpiszę później, bo popracować muszę.

Reewlekakurcze wiesz ja też zauważyłam małe podobiestwo:P A ja napisz do Iwy dzisiaj:D

*podobieństwo *napisze

Kasiaa ja napiszę do Pasisatej jak do domu dotrę wieczorem:)

Witajcie Kasiula fajnie, że wkleiłaś linka z dawnego forum. Niby to tylko 1,5 roku minęło ale jak się pozmieniało. Pamiętałam o co chodziło u Ciebie z tymi Świętami. Jaką ja miałam mądrą stopkę na tamtym forum, aż mnie to teraz samą zdziwiło;) Ale faktycznie to nie ma porównania do tego co było kiedyś i ile ludzi się już tutaj przewinęło, szok. I to jakich fajnych:) Śmiać mi się teraz chce jak czytam swoje dylematy związane z nauką, a teraz już niedługo koniec studiów. Właściwie prawie już jest koniec, bo jestem po 5 roku. Nie do wiary! dla wszystkich Miłego dnia:)

Rewelka pozdrów pasiaista i napisz jej że tesknimy!!:) Madziczekbo ty mądra dziołcha jestes :)he he tez pamietam jak biedoczku cały czas sie musiałas uczyc :) Przyznam ci sie do czegos..Na poczatku myśłałam ze ty nic innego nie robisz tylko sie uczysz:P,po dalszych postach stwierdziłam ze jesteś normalna i masz swoje zycie prywtne

Kasiula heheh dzięki:) a to dobre:) ja jestem normalna całkiem, tylko te studia ze mnie zrobiły dziwoląga;) sama nie wiedziałam w co się wpakowałam no ale już wychodzę na prostą;) jadzia a Ty gdzie się podziewasz?

Kasiula powiem Ci jedno bardzo dobrze zrobiłaś, bo wiesz Twoja mama miała coś nie tak z głową(sorry) a przy niej Twój tata bo chciał świętego spokoju, ja Ci powiem, że moja mama też miała takie zapędy właśnie o sprzątanie, że niby ja nic nie robię itd, ciągle się z nią z nimi o to kłóciłam i się modliłam o to żeby jak najszybciej na swoje się wyprowadzić, gorzej miały moje siostry tzn ta jedna, bo ta druga szybko wyszła za mąż jak ja byłam dzieciakiem, moja mama z nią ostro czasem jechała, tylko, że mój tata w miarę panował nad tym. Myslę, że to ma związek z tym , że moja mama jak była mała to ciągle dostawała, i tak to budzi agresję, ja też zauważyłam takie zapędy swoje, bo to się wynosi po prostu z domu, przykre to.... Jeszcze moja mama miała jeden powód nie chce o tym tu pisać, ale pewno swoje frustracje wyładowywała na moich siostrach też z tego powodu, dlatego i ona i moja siostra leczyły się na nerwicę......czasem sobie myslę, że i może ja ją mam.... Przykre to bardzo......

Właśnie tak sobie myślę, że może złoty środek bardzo trudno znaleść w wychowaniu dzieci, bo przecież na to ma ogromny wpływ wiele czynników m.in swoje własne dzieciństwo, albo się idzie w jedną stronę za bardzo np moja mama wychowana wmożna powiedzieć, w domu gdzie jej ojciec pił, zdradzał i często bił wychowywała nas może nie podobnie, ale agresja była, z koleii moje siostry wychowują moim zdaniem z przesadną czułością, kloszem, wszystko co chcesz to masz. Kurcze bądź tu mądrym, ja bym nie chciała krzywdy zrobić swoim dzieciom .........

dostałam jakieś ankiety do robienia bleee nudy Ide robić kawkę kto chce?

Kasiula tak przypomniałas to \"stare forum\" przy tak niefajnej historii i tak mnie naszło, że poszukam od kiedy tutaj zagościłam. Kurczę długo:) I tak czytam jak było kiedys i takie wspomnienia mnie naszły;) I taka ciekawostka: Rewelka wiesz, że jestes na tym forum tylko dzień dłużej ode mnie?:D Ty pojawiłas sie 25.10.2007 a ja 26.10.2007:D

Czarna, Rewelka bo my chyba wtedy w 3 razem jakoś wpadłyśmy na to forum

Ita no właśnie tak coś kojarzę:) Ale Twojego pierwszego wpisu nie znalazłam więc byłas najwcześniej:)

Moja stronka:D Jak dawno nie miałam tego przywileju:D

reewelkaale ci się na wspominki zebrało, ale fakt brakuje tych dziewczyn na forum, szkoda że ich nie ma madziczek :D ita ja np jestem choleryk straszny, kawka dobra rzecz poproszę czarna a ja nawet nie wiem ile już z wami jestem, pamięci do dat nie mam