Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Słoneczko_86

Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Polecane posty

witajcie Kochani ,mam pare zapytan Chora na uszy od zawsze- wyczytalam ze masz rekonstrukcje kostek sluchowych zrobiona, jak slyszysz ? czy masz jakies protezki ko\steczek , Sabkaa- czy juz jestes po operacji kosteczek sluchowych ? napisz jak jak bylo, prosze rowniez o opinie innych na temat jakosci slyszenia po zabiegach odtworzenia kostek sluchowych ,ja bede mial najprawdopodobnie w maju prosze rowniez o o tym jak dlugo dochodzi sie do siebie po zabiegu ,pozdrawiam wszystkich z problemami uszkowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo7890
jak miałam zapalenie ucha to pomógł mi duomox ale to chyba była inna przyczyna niż u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry moi kochani :classic_cool: Ja się pomalutku zbieram do wyjazdu....jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów :O Trzymajcie kciuki i paluchy i co tam jeszcze chcecie....abym w końcu poznała termin zabiegu :P :P :P ....i z góry dziękuję za to trzymanie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO MAR 78 Trzymam kciuki ,paluchy i wszystko co sie da ,wierze ze bedzie wszystko ok bo jestes madra ,silna ,wielka i i poradzisz sobie z TYM wszystkim , duchowo wspieram Cie , pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano moi drodzy byłam,wróciłam :classic_cool: Zabieg odbędzie się w pierwszej połowie maja :D Jest jeden haczyk....znowu czekanie na telefon :O No ale tym razem jestem już pewniejsza że dojdzie w końcu do implantacji...wybrałam kolor procesora :P :P :P ....a dla nas...kobitek to istotna troszkę sprawa hahahahahahahahahahahahaha Moje uszole cacy....nawet koreczek woskowy Pan doktor usunął :D Całuję Was cała w skowronkach :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczko ..dostanę najmłodsze dziecko Cochleara czyli BP 100...a przynajmniej tak mi powiedziano w Medicusie we Wrocku :D :D :D I podobno fajniejszy od poprzedników pod względem jakości dzwięków itd. Jest też zabezpieczony jakimiś membranami przeciw wilgoci...a tego nie mają Divino czy Intenso :P cieszem siem okropnie :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko ...dla mnie to wszystko ....to spełnienie snów! Kilka lat wstecz zagadałam lekarza (u mnie w miasteczku);zagadałam na temat implantu i gość baaardzo złośliwie powiedział że on kosztuje tyle co dobry samochód i mnie po prostu wyśmiał (!) ...a te jego spojrzenie ...co najmniej dzieci mu zabiłam albo z psychiatryka uciekłam (!) Przykro mi bardzo było bo mógł inaczej to powiedzieć...coś w stylu "nfz nie refunduje,drogi jest bardzo,że nic nie może pomóc w tej sprawie a że przykro mu z tego powodu". A on po po prostu mnie wyśmiał....zamiast wyjaśnić że ten implant jest dla wybrańców/bogatych. Imbecyl. Ależ oczywiście już nie korzystam z usług tutejszej przychodni :P :P :P Dziś jest inaczej...Baha jest już refundowany w stu procentach (zdaje się że od nie całych dwóch lat)...i to,o czym kiedyś skrycie marzyłam będzie teraz moje. I jak tu nie wspominać o "czepku" :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doktor nic nie mówił o samym zabiegu i znieczulaniu. Myślę że to było za wcześnie na takie szczegóły....rozmowa pewnie będzie jak już będę w szpitalu i raczej oczywistą sprawą jest że to będzie anestezjolog. Z drugiej strony ...jeśli pacjent się uprze na znieczulenie miejscowe to anestezjolog nie ma wiele do powiedzenia...pewnie się w**rwi i tyle;hehehe Miałam taką przygodę....uparłam się aby łącznik z rzepki kolana usunąć na żywca (nie chciałam kolejnego znieczulenia lędzwiowego bo po poprzednim strasznie głowa mnie bolała-a na ogólną narkozę to był zbyt błahy zabieg) i anestezjolog najnormalniej w świecie się wkurzył i wywalił mnie z gabinetu :P "więc ja nie mam o czym z Panią rozmawiać" a ja na to "mnie jakoś też się nie chce z Panem gadać :P " Operator nie miał nic przeciwko...nawet pochwalił za cierpliwość i wytrzymałość. Byłam uważana za bohaterkę hahahahaha. A ja byłam szczęśliwa bo zaraz po zabiegu "normalna" wróciłam do swojej sali...a na drugi dzień do domku :D....bo nie mieli powodu by mnie dalej trzymać w szpitalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos cicho i pusto ostatnio na forum, i moze dlatego nie mam odpowiedzi na moje pytania ,a moze przeoczono wiec zapytam jescze raz CZY SA WSOD WAS OSOBY PO REKONSTRUKCJI KOSTEK SLUCHOWYCH,CZY JEST POPRAWA ODCZUWALNA W SLYSZENIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margottt ...bez urazy ale już kilka osób wypowiadało się w tym temacie. Ja również i to nie raz :P Wystarczy cofnąć się o kilka stron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszt zakupu aparatu typu BAHA Baha BP100: 26 tyś. Baha Intenso: 24 tyś. Baha Divino: 18 tyś. He, he ... nie dziwne że NFZ refunduje w całości - tylko że małe limity są więc trzeba dłuuugo czekać. Dla porównania - refundacja do aparatu na przewodnictwo kostne (Bruckhoff) - 1500 zł a aparat kosztuje 4 tyś. refundacja do aparatu na przewodnictwo powietrzne - 560 zł a aparat kosztuje od 1200 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...Baha w porównaniu z implantem ślimakowym to Pan Pikuś...jeśli chodzi o cenę. Mini implant ślimakowy dla sześciomiesięcznych osesków to już wydatek prawie stu tysięcy złotych (!) Dobranoc moi drodzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzemka
witajcie.sledze ten temat od niedawna,od momentu gdy zaczelam szukac czegos na temat choroby uszu...otoz moj przypadek wyglada nastepujaco: w grudniu zaczelo mnie bolec ucho..lekko,pozniej sie zatkalo i poszlam do pana dr w przychodni...przeplukal ucho woda i powiedzial ze wszystko ok.po pewnym czasie ucho zaczelo sie zatykac,zaczelo sie gromadzic duzo woskowiny,czasen bolalo,nie bylo to zbyt uciazliwe dlateg troche to olała.wczoraj poszłam do prywatnego lekaarza i stwirdził...przewlełe zapalenie ucha srodkowego:/ przepisał Bactrim i dicortineff i kazał przyjść za 10 dni.czy ktoś może mi coś powiedzieć wiecej na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klata
napisze wam ciekawostke odnosnie pana perlaka jak miałem 12 lat zdiagnozowano u mnie perlaka w prawym uchu . operacja radykalna zmodifikowana niedosłuch spory teraz mam 28 lat i wczoraj sie dowiedzialem ze znów mam perlaka w tym uchu mascara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie zwierzątka co się zowią "Leniwce" :P :P :P :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahahahaha..... w końcu wykend.....czas przeobrazić się w Leniwca ; :D :D :D Pogoda jak ta lala...optymizmu dodaje....aż chce się żyć :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wam trochę dziewczyny zazdroszczę odwagi na BAHA ... chciałbym lepiej słyszeć na moje prawe uszko ... ale brak odwagi na implantację ... dla mnie zabiegi i związany z tym ból to koszmar ... potęgują to wspomnienia z dzieciństwa których nie mogę pozbyć się do dzisiaj ... Na " zwykłe" wizyty jestem przygotowany i wiem że muszę, perlaka też znów muszę się pozbyć - to nieuniknione, ale z implantacją sam nie umiem podjąć decyzji ... Rezerwa ślimakowa na poziome 30 dB - czyli wcale nie tak źle - obecnie powietrzne to okolice 70-80 dB, ucho suche nie choruje, nie mam jeszcze 40 lat ;) więc z kwalifikacją nie było by problemów ... i co dalej ? No co? Na razie poczekamy co będzie po perlaku drugiego uszka ... boję się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perlak jest gromadzeniem ułożonych warstwami łusek naskórka z masami keratyny i złogami cholesterolu w jamie bębenkowej i/lub wyrostku sutkowatym i/lub części skalistej kości skroniowej. Wzrasta rozprężająco, powoduje stany zapalne i destrukcję leżącej pod nim kości. Ma tendencje do nawrotu nawet po dokładnym usunięciu. Destrukcja kości jest wynikiem szerzenia się i ucisku perlaka i/lub wynikiem działania kolagenaz i/lub innych enzymów oraz mediatorów procesu zapalnego. Perlaki mogą być wrodzone i nabyte, przy czym wrodzone są bardzo rzadkie (około 2% wszystkich perlaków). Perlaka wrodzonego po raz pierwszy opisał Cawthorne w 1961r. Kryteria zakwalifikowania zmiany chorobowej jako perlaka wrodzonego ucha środkowego określili w 1969 r. Derlacki i Clemis. Rozwijający się w uchu środkowym perlak wrodzony, w badaniu otoskopowym bywa widoczny jako biało-żółta lub perłowa masa za niezmienioną błoną bębenkową, najczęściej w przednio-górnym kwadrancie. Przebyte ostre zapalenie ucha środkowego nie wyklucza obecności perlaka wrodzonego. Charakterystycznymi cechami perlaka wrodzonego są: torebka lub masy perlaka za niezmienioną błoną bębenkową, prawidłowa część napięta i wiotka błony bębenkowej, brak perforacji i wycieku z ucha, w wywiadzie brak urazów usznych i wcześniejszego leczenia chirurgicznego. Ze względu na umiejscowienie perlaki wrodzone dzielą się na dwie grupy: zlokalizowane w przednio-górnej części jamy bębenkowej (tzw. perły perlakowe), posiadające torebkę, która ściśle odgranicza je od otoczenia; wyrostki sutkowate są zwykle powietrzne; upośledzenie słuchu (typu przewodzeniowego) jest niewielkie; zlokalizowane w tylnej części jamy bębenkowej, nie mające torebki, ściśle zrośnięte z wyściółką ucha środkowego; wyrostki sutkowate są często sklerotyczne; zwykle występuje znacznego stopnia niedosłuch przewodzeniowy w wyniku uszkodzenia lub zniszczenia kosteczek słuchowych. Rozpoznanie perlaka opiera się przede wszystkim na mikrootoskopii, tomografii komputerowej kości skroniowych oraz operacji zwiadowczej ucha. Leczenie perlaka wrodzonego (tak jak każdego perlaka) jest wyłącznie operacyjne, wybór techniki zależy od lokalizacji i rozległości zmian chorobowych, obecności powikłań wewnątrzczaszkowych i wewnątrzskroniowych oraz umiejętności i doświadczenia operatora. Operacja może być jedno- lub dwuetapowa (preferowana jest dwueta- powa), techniką zamkniętą lub otwartą. Główne jej cele to: eradykacja procesu zapalnego, tj. usunięcie mas perlaka i jego macierzy, zapewnienie bezpieczeństwa choremu, poprawa słuchu lub stworzenie warunków do uzyskania tego w II etapie, wyeliminowanie takich zaburzeń, jak np. szum uszny czy porażenie nerwu VII.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodya ...nie bądz mazgaj :P Akurat Baha i związany z nim zabieg w porównaniu z (naszymi) zabiegami usznymi to wyciśnięcie pryszcza! Praktycznie żadnego ryzyka utraty słuchu,uszkodzenia nerwów itd...po prostu zaczep montuje się "z dala" od ważnych części ucha. A usunięcie perlaka,rekonstrukcje itp.zabiegi? ...zawsze jakieś ryzyko niepowodzenia jest :O Kto wie co Tobie pisane...może Baha...któż to wie. Ps.ubytek słuchu mamy podobny....z tym że ja mam lepsze wyniki na przewodnictwie kostnym...prawie norma :D No to trzymajcie się ludziska...wybywam,wrócę chyba jutro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo wszyscy weekendują ;) Ja dzisiaj byłem w polu ... trawę siałem :) ... na lato w sam raz na odpoczynek, bo na razie w kółko tylko robota :( Na 1 czerwca mam termin u uchologa ... profesor będzie sobie mnie oglądał pod lupą ;) - znów będę ich męczył. Art. o Perlaku może niektórzy zauważyli dotyczy wrodzonego - zapomniało mi się zatytułować. Co do mnie i BAHA ... nie jest to taka prosta decyzja - śrubka zostaje na długo, a ja mam taką specyfikę pracy że np. w kasku muszę chodzić, uderzyć się mogę itd. no i przyzwyczajony jestem że uszko nie słucha mowy ( ale muzę już tak - only słuchawki - wtedy stereo - tylko że głośno trza, ale mi niewiele to przeszkadza bo lewe ubytek przewodzeniowy ok 40-50 dB A że mazgaj ... nie od dziś wiecie, że my faceci słabi jesteśmy ;) choćby na ból ... i popłakać też czasem chcemy - tylko się krępujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodya ...to się chwali...taka szczerość o łzach. Toż wy faceci też istoty żywe i uważam że łez nie należy się wstydzić. U jednej kobitki widziałam "tą" śrubkę ; już po wygojeniu i możesz mi wierzyć że kask itp.założysz bez problemu. Może to i zależy od operatora ale u tej Pani ten zaczep wystawał od głowy max 1,5 mm.! 1-szego czerwca masz wizytę....jak nie zapomnę to potrzymam paluchy za Ciebie....a mogę zapomnieć bo będę świętować swoje urodziny :P :P :P ...yyyyy...któreś tam tego ten :P Taaa....dziś pogoda przepiękna :D Nie wiem z jakich stron jesteście...ja mam blisko do czeskiego Liberca i dziś właśnie zrobiłam sobie wycieczkę do tego ;jakże uroczego miasta ; krajoznawczo-degustatorską :P :P :P Słowem....miałam dziś wspaniały dzień :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko ma też śrubkę i jeszcze taki biały kapturek i ma naprawdę serdecznie gdzieś czy to ktoś zobaczy czy nie. Wyluzujcie - jak to się ma to to się szybko zaakceptuje i w tedy zapomina się że się coś w ogóle na tej głowie ma :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczko Ani ja ani Młodya....nie martwimy się czy będzie "widać"...też mam to w djupie. Mlodya martwi się czy przez ten zaczep nie będzie miał problemów z noszeniem kasku lub uderzeniem się...jakimś zachaczeniem o "coś" tą śrubką . ....ja jeszcze nie mam śrubeczki ale myślę że ona sama w sobie nie będzie się jakoś specjalnie zaczepiać/przeszkadzać. Pozdrawiam i dobranoc moi drodzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emj
Witajcie, przepraszam, że przerywam Wam temat BAHA, ale właśnie wróciłam od lekarza z kliniki. Zmiany w postaci polipa + perlak wyglądają jakoś nietypowo ( w obrazie TK). Będę miała pobraną próbkę ziarniny do badania histopat. Mam pytanie: czy to boli? Bo oglądanie ucha pod mikroskopem to raczej nie? Trochę się zmartwiłam, bo badanie wycinka przed zabiegiem źle mi się kojarzy. I jeszcze ta nieunikniona operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) emj ... Nie powinno boleć ... dostaniesz też zapewne jakieś środki uspokajające / przeciwbólowe - istotna będzie kontrola twoich ruchów ( zapewne będą dość głęboko sięgać w przewód słuchowy - no chyba że to tylko biopsja polipa ..) Co masz na myśli nietypowy obraz ... bo z moich doświadczeń z KT i RM wynika że ważne jest gdzie się robi diagnostykę ... na sprzęcie zużytym lub nieodpowiednio obsługiwanym wychodzi więcej niedomówień niż zwykły rentgen. Do tego - powie ci każdy radiolog, ucho środkowe i okolice to trudny teren do badania - wieloprzestrzenne struktury kości skutecznie tłumią fale rentgenowskie i tu ważne jest choćby precyzyjne dobranie techniki diagnozowania i odpowiednie przygotowanie pacjenta (pozycja ciała). Najlepszą techniką KT do diagnozy ucha jest "okno kostne" w projekcji czołowej na KT wielorzędowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×