Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość nuta1
Gusiu-pozwol sobie pomoc ,opisz swoje objawy ,jesli masz opory z wywnetrznianiem sie ,opisywaniem swoich problemow to powtorze jeszcze raz gleboki wdech i jedziesz z opisywaniem problemow ,moze masz pasozyty,moze candide ,pisz ..... ja dzis dostalam vermox dla wszystkich ,dla psow musze kupic cos bayera na plazince i oblence [lekarz daje to swoim psom ale zapomnial nazwy]i powiedzial cos co mnie nie zaskoczylo ,bo sama probowalam ,leki dla psow moga byc dla ludzi ,chyba mial na mysli te bayerowskie ,vermox mam w dawce podwojnej do powtorzenia za 2 tygodnie ,ale musimy sie podleczyc bo corka mi sprzedala cos i mam angine ,a leki moga byc podawane na zdrowy organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KaiaK To kiedy schudłaś i ile, potwierdza teorię, że chudłaś z powodu depresji, a leki na nią powstrzymały w dużym stopniu ten proces. I powinno być coraz lepiej, pod warunkiem wzmocnienia organizmu, co pozwoli na danie sobie rady z grzybkami. :))) Ja schudłam w końcowej fazie wybuchu ostatniego kryzysu 10kg w 2 m-ce. Trzeba wziąc pod uwagę, że depresję nie tylko wywołują czynniki psychiczne, ale też fizyczne. U mnie pierwotną przyczyną kryzysu był zespół potężnych stresów, który w powszechnie przyjętej skali wyniósł prawie 300 jednostek (dla przypomnienia- śmierć bliskiej osoby to najwyższa pozycja w skali-100 jedn.) Za długo to trwało (wydarzenia częściowo nakładały się, a częsciowo następowały po sobie) i organizm zareagował dosłownie wyłączaniem po kolei różnych narządów układu pokarmowego, a to doprowadziło do olbrzymich braków substancji odżywczych (miałam niedobory białka, cholesterolu, trójglicerydów itd.), a to już przyczyna depresji spowodowanej czynnikami wewnętrznymi( fizycznymi) -brak żelaza vit. B12, witamin z gr B. Poleciała krzepliwość, bo jelita nie były w stanie wytwarzać wit. K, a każda kobieta wie z czym to się wiąże, skutek- dalszy spadek żelaza, a przewód pokarmowy nie tolerował nawet najmniejszych dawek w tabletkach, jak i zesztą innych suplementów. Brak żelaza to brak odporności, brak odporności to grzyby, a ich toksyny to czynnk fizyczny depresji. Kółko się zamknęło. Organizm nie mając pierwiastków w diecie, wypłukiwał je np. z kości. Poskutkowało to zniszczeniem szkliwa i obumarciem 80% zębów. Grzyby, trzymane dotąd we względnych ryzach rozszalały się na dobre i to po wszystkich chorych tkankach, ilość toksyn rosła. U mnie nałożyło się wszystko co mogło, ale mimo to w najgorszym okresie fizycznym (po 2 latach od ustania pierwotnej przyczyny) nie brakowało mi serotoniny, której brak jest przyczyną depresji zależnej od czynników zewnętrznych (stresu)., a depresję odczuwałam b. silnie, ale tak jak opisałam ją w poście do Rocha. Ktoś może mieć po prostu wadę fizyczną np. brak czynnika wewnętrznego koniecznego do związania wit. B12 z pożywienia i też będzie miał depresję, mimo, że nie był poddany żadnej silnej reakcji stresowej. Podobnie z grzybicą i jej toksycznością. Czyli w dużym skrócie anybiotyk-grzybica-depresja. Pamiętaj też, że rekcje lękowe może wywoływać brak żelaza, a przy takim chudnięciu jest to więcej niż prawdopodobne. Jednego czego nie miałam w odróżnieniu od Ciebie, to nie czułam niechęci czy agresji w stosunku do otoczenia, a zwłaszcza do dziecka. Miałam poczucie winy, że nie jestem \"normalna\", a moje \"biedne dziecko ma stuknietą matkę\" ;))). To typowe dla braku vit.B12. Z tego samego powodu miałam te opisywane problemy z jazdą samochodem. Niestety tego wszystkiego nie wiedziałam w czasie pierwszego kryzysu. Nie męczyłabym się na pewno przez tyle lat. Dlatego uważam, że Ty wyjdziesz z tego duuużo szybciej.:))) Teraz możliwości i wiedza jest zdecydowanie na wyższym poziomie. A brak vit B12 może dotyczyć każdego grzybiarza, ( bardziej grzybiarki), bo wiąże się ona z koniecznym do wchłonięcia czynnikiem wewnetrznym w żołądku/dwunastnicy, a wchłania oczywiście w jelicie. Grzybica bardzo prosto może zakłócić ten proces. A stąd krok do anemii, bo nawet w obfitości żelaza krwinki nie będą mogły powstać, czyli dodatkowy czynnik powodujący spadek odporności. Co do tej \"diagnozy\"... Też takie \"przerabiałam\", to naturalne, że jeżeli nie można otrzymać pomocy od medycyny konwencjonalnej szuka się jej gdzie indziej, krótko mówiąc GDZIE SIĘ DA, tym bardziej, że kuszą nas bezinwazyjnością tych diagnoz. Trzeba je przepuszczać zawsze przez gęste sito własnej wiedzy i intuicji. Ja do tego często zadawałam diagnozującym pytania \"testujące/pogrążające\". W tej sprawie \"zgrzytnęło by\" mi dokładnie tak jak Tobie i pognałabym do labo to sprawdzić, chociaż jeśli chodzi o mnie, to ja akurat miałam już takie badania zrobione, zanim zaczęłam szukać poza medycyną akdemicką. Po prostu najpierw wyczerpałam jedno, to oficjalne żródło możliwości. Ale trzeba przyznać, że po tych transfuzjach obecność vir.C jest możliwa (czego Ci absolutnie nie życzę, tfu, tfu), a wykazanie obecności poszczepiennej wir. B też jest dość prawdopodobne. Jestem bardzo ciekawa, co z tej diagnozy się potwierdzi. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli mnie glowa. w nocy potylica a w dzien skronie. nie jest to bol migrenowy. ale boli dosyc dosyc. czy tak wyglada ten bol zdrowienia?? kolka w oczach na serio zniknely. nawet sama w toi nie wierzylam na poczatku ale tak jest. dodatkowo pojawila sie od wielu miesiecy nieobecna chrypka. co do gnm. nie przejmujcie zie Pancrea nie ma w temacie zadnej wiedzy wiec nie powinien komentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta 1 robilas badanai na pasozyty u weterynarza ??bo cos tu kiedys byla mowa i tez chce sie wybrac tylko kiedy bedzei z nowu pelnia ?? sam Janus potwierdzil ze oblence skladaja jaja w pelni :):):) cos mnie muli w zołądku od czterech dni , a moje malutkie 21 m-czne dziecko dostaje jakies krosty na ramionkach i udkach i tez robi sie niespokojne :):) chłop wyjechal i zaczyna się :):) do tego mulenia w brzuchu dochodzi znowu stan podgoraczkowy bo dzisiaj mam 37,3 a gardlo powtarzam prawie zdrowe , nadzerek nie ma wiec chyba te pasozyty zostaja .Mam pestki papai , glistnik ,suszone jagody ale trzeba to chyba wytluc chemia bo jestem umeczona .Tylko co z moim malenstwem ??? bede latal z kupcią co 3 dni i tak to nie da pewnie rezultatu . Jak napisze do JAnusa to oczywiscie powie APARAT MORA a wszedzei daleko i jakos takos nieufnie :):) ratunku nuta 1 isc do tego weterynarza ??moze on cos wyniucha z ciufci :):):) ??? chyba ten topik robi sei pasozytniczy a nei grzybiczny :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancrea
Przemiła Gabsonik Nie chcę komentować twoich aż tak niedorzecznych wypowiedzi... Nie ma sensu, ponieważ wyżej zdaje się stawiasz swoje ambicje niż rzeczywistą i konkretną wiedzę.. To smutne, że zawężasz się tylko do tego. Widzę, że nerwy ciebie nieco ponoszą, mimo, iż ten post nie był skierowany do ciebie. Ja nigdy nie atakuje nikogo, ale mam prawo nie zgodzić się w spósób kulturalny z czyimś poglądem i tym co przedstawia. Ty to prawo-prawem Kaduka mi je odbierasz. W rzeczywistości to zaczytana okazała kulturę i zrozumienie tego co napisałem. Pozostała przy swoim zdaniu bez ataku na innych. I to jest cenna cecha! Możesz nie zgadzać się z moim info czy poglądem opartym na konkretach, ale nie atakuj mnie osobowo...Życzę Tobie też dużo zdrowa! Jak kogoś na tym forum uraziłem świadomiey świadomie -przepraszam. Życzliwy każdemu człowiekowi Pancrea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancrea
jeśli uraziłem nieświadomie-miało być w zdaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYSZA 75 Cieszę się że moja wiedza Tobie się na coś przydała :))), ale pamiętaj, że nie jestem lekarzem. Węglowodany złożone to dla Ciebie przede wszystkim chleb żytni na zakwasie mamy, pieczywo żytnie razowe (pisałam już o chrupkim żytnim chlebku), może być ewentualnie chrupki, razowy pszenny chlebek, ale nie wiem jak u Ciebie z produkcją śluzu. Jeśli masz nos gardło zaflegmione, to raczej nie. Wafle ryżowe z pełnego ziarna, te okrągłe, są w zwykłych sklepach i marketach. Do tego warzywa, nie wiem czy dla Ciebie lepsze surowe czy gotowane. Ale nie licz na to, że w Twoim przypadku mogą stanowić główny składnik posiłku. Mogą być też ziemniaki (pisałam już o zaletach tych \"w mundurkach\" nad tymi obieranymi przed gotowniem ) i kasza gryczana albo jaglana, ryż brązowy czyli pełne jego ziarno. Ilość tych węglowodanów powinna być jak najmniejsza, ale w ilości dla Ciebie NIEZBĘDNEJ, aby nie było to przyczyną ewentualnych ataków, czy pogorszeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Gusia stresy jak najbardziej oslabiaja organizm, zastanow sie jak sie odzywialas, jak sie czulas, a moze to spowodowane antybiotykami. Co do lekarzy to nie miej zludzen, lepiej od razu pryzwyczajaj sie ze nawet jak do nich idziesz to po to zeby uzyskac ew. badania, analizy i wyniki. Ale wszystko trzeba samemu analizowc i sprawdzac a nie na slepo przyjmowac prochy i dawac sie kroic (np. wycinac migdalki). Pamietaj ze rozsadek mowi ze kiedy juz organizm zachoruje to musi byc jakis tego objaw, a wiec moga byc jakies nieprzyjemne sytuacje, nie oznacza to bynajmniej ze od razu trzeba maskowac brzydkie objawy, to tylko moze zaowocowc w rpzyszlosci wiekszymi problemami. Tak samo w innych przypadkach. A najwazniejsze to zaczac kiedy jeszcze organizm daje syfnaly a nie powaznie choruje, bo czym choroba bardziej zaawansowana tym trudniej z niej wyjsc. Trudno jest cos radzic ale jezeli masz takie wlasnie "niewidoczne" objawy to znczy ze dzieje sie cos w srodku na poziomie nazwijmy to ogolnym, w tym wypadku, a wsumie i w kazdym innym najwazniejsze n poczatek zadbac o odpornosc. Trzeba sie dobrze odzywiac i :leczyc: jelita. Jak to zrobic? 1. etap dieta bezglutenowa 2. do tego Mikstura Oczyszczajaca, 3. racjonalne odzywianie, dostarczanie niezbednych skladnikow ozdywczych 4. unikanie lub wyleiminowanie cukrow i produktow przetworzonych 5. do tego jakies naturalne srodki jak mieszanki ziolowe itp. mocniejszych rzeczy typu paraprotex,, detox na poczatku nie ma co stosowac sa dosyc mocne, lepiej stworzyc organizmowi warunki zeby sam sie leczyl, zgodnie ze dawnym przyslowiem "Mediucs curat natura sanat" - Medyk kuruje natura uzdrawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GNM
@Gabsonik Jak przechodzisz fazę zdrowienia to senność i zmęczenie jest jak najbardziej normalne, a po kryzysie i bólu głowy może być wzmożona diureza (czyli więcej i częściej siusiasz). Po kryzysie może być okres bezsenności - nie możesz zasnąć do godz. ok. 3 nad ranem (biologiczny początek dnia). Chrypka jest fazą zdrowienia krtani i strun głosowych (HH czołowo-skroniowo po lewej stronie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok CHCE BYC ZDROWA!!!! ale jak gin wysle mnie na op to chyba pojade bo juz mam dosyc zycia w stresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Gabsonik- czasami lapie mnie taka sennosc ,ze maz i corka ogladaja film a ja sie klade o 21 ,ale ja wtedy wiem ze to atakuja robale ,od tygodnia jest dobrze ,tez mam chrypke i stan zapalny gardla , Pysiula -ja chcialam isc do weterynarza gdybym nie wydebila lekow na robale ,dzis dostalam vermox dla wszystkich,oczywiscie lekarz chcial badac kal ,no bo jak ma przepisac bez badan,ja pokazalam mu badania wsteczne ktore nigdy nie wykryly robali i wydrukowane stronki z netu o badaniach w czasie pelni ,to on znow chcial czekac do pelni,ja na to ze bralam leki na pasozyty i pomagaja ,pokazalam puste opakowania ,to zapytal mnie co ma przepisac ,no chyba to co przepisuje sie na robale -odpowiedzialam,podalam stronki i niech sobie popatrzy lekarz jak nie wie co sie przepisuje ,oczywiscie ponawia sie po 2 tygodniach tez mu trzeba bylo przypomniec,krostki czerwone ma corka wokol buzi jak glista atakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
wiesz co An Dy im dluzej tu siedze na forum to nabieram coraz wiekszego przekonania ,ze robale powoduja obnizenie odpornosci i toruja droge wszystkim bakteriom ,wirusom i candidzie ,nasze problemy rozpoczynaja sie od robali a potem lapie sie wszystko po drodze ,lekarze nie zauawazaja problemu robali ,kiedys bylo wszystko prostsze jak uczen byl nadpobudliwy to dostawal leki na robale a dzis wymysla sie rozne choroby oprocz zarobaczenia ,robale nie poumieraly nadal egzystuja obok nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta 1 umowilam sie jutro z laborantka na badania i pobierze mi krew, zbada kał w kierunku robali .Mają jakies testy i badaja antygeny na te robale :) Zaopatrzylam sie tez w vermox bo mam lekarza ze ide i wypisuje o co proszę >tez uwazam ze u mnie robaki oslabily uklad odpornosciowy bo odzywialam sei w miare zdrowo, antybiotykow nie bralam , sport duzo ruchu ale dwa lata temu raz na 2 m-ce walczylam z owsikami to byl taki burzliwy okres w moim zyciu a te cholery ciagle wracaly i mimo pedantycznej higieny , gotowania bielizny , dezynfekowania mieszkania pojawialy sie !!!!!!!!!!.Wlasnei je obwiniam za uszkodzenia sluzowki i wpuszcenia wszystkiego co teaz tam jest :):):)Dlugo ich nie mialam ale objawy wskazuja ze znowu wracaja tylko ze teraz jestem madrzejsza i inaczej sie z nimi rozprawie :):) jagody sie parzą , glistnik tez , papaja zmielona i vermox czeka w szufladzie :):) tylko musze sie zorientowac jak i co w razie czego stosowac u malucha :):):)męza nie ma i do konca n ie wiem czy on czasem ze wzgledu na prace ktora wykonuje nie jest nosnikiem :):):) ale zabiore sie za niego jak wroci :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam wam jeszcze powiedziec tylko dla informacji ze jezyk zrobil mi sie prawie calkowicie rozowy w ciagu czterech dni ,moja lekarka kazala mi pic duzo soku pomidorowego hortexu i odstawic herbate mietowa bo ponoc ona w wiekszej ilosci zakwasza a ja pilam dwie szklanki dziennie:(:( to tak dla ciekawych :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancrea
Dr Witoszek podaje, iż (...)"Przyczyną nadmiernego rozrostu Candida albicans są nadmiary niewłaściwych produktów zjadanych codziennie. O jakie produkty chodzi? 1.Cukry proste(owoce i cukier obecny w różnych produktach np. czekoladzie ), marchewka. 2. Alkohol w każdej postaci. 3. Wszystkie produkty zbożowe(żytnie, pszenne, owsiane, jęczmienne, z ryżu, kukurydzy, prosa). Jak te produkty działają? Pierwsza grupa karmi bezpośredni grzyby, jest zatem doskonałą pożywką dla grzyba. Marchewka -podobnie, z powodu dużej zawartości cukru- jest pożywką dla grzyba. Zdarza się szkodliwe działanie marchewki ze strony alergii krzyżowych. Nietolerancja marchewki i wywoływanie przez nią PRZEKRWIENIA w róznych miejscach jest zawsze związana z krzyżową nietolerancją zbóż. Druga grupa-etanol w swym działania zwiększa ilość intermediatów(związków pośrednich) glukozy,większa ilość wolnych kwasów tłuszczowych w krwiobiegu, zmniejsza obrót cyklem kwasu cytrynowego, działa jako histamino-uwalniacz powodując przekrwienie w miejscach słabszych. Efektem tych działań jest skutek pt.: "mamy ostatecznie wyższy poziom glukozy w organiźmie "-pożywki do dalszego namnażania się grzyba. Trzecia grupa- wszystkie produkty mleczne mają działanie"cukrogenne" działają tak w organiźmie wieloma mechanizmami. Znaczący udział produktów mlecznych w rozroście Candida alibans obserwuje Brostoff-światowej sławy alergolog. Zauważam, że cała grupa produktów mlecznych ma podstawowe znaczenie w rozroście kolonii grzybów o jakimkolwiek umiejscowieniu. Czwarta grupa- jest głównym dostarczycielem glukozy dla osób odżywiających się PIECZYWEM. Produkty tej grupy jako często nadużywane działają nie tylko na zasadzie zwiększania ilości szlaków obsługujących cukier(większy obrót nimi), ale także na zasadzie wzrostu związkównietolerowanych(machanizmy alergologiczne)- właśnie z powodu ich nadużywania. Nie jest też prawdą, że podnosi się "pożyteczność" tzw. Grzybów obecnych w jogurcie czy drożdżach. Dlatego, że te w jogurcie czy kefirze są przysłowiowym "kwiatkiem do kożucha" wobec substancji działajacych cukrogennie, a obecnych we wszystkich produktach mlecznych. Nietolerancja drożdży piekarniczych z punktu widzenia alergologii sugeruje, by uważniej się przyjrzeć całej grupie zbóż z powodu reakcji krzyżowych- czyliczwartej. Uznaje się, że tylko rafinowana skrobia sprzyja namanżaniu się drożdżaków. Nie jest to cała prawda. gRafinowana skrobia(oczyszczone zboża, mąka ziemniaczana ) w istocie szkodzi. Bardziej jednak szkodzi nietolerancja całej grupy, która wymieniona jest jako czwarta. Polecane są rośliny strączkowe w "leczeniu" infekcji grzybiczej, szczególnie SOJA. Zawiera najmniejszą ilość węglowodanów pośród wszystkich suszonych roślin strączkowych. Strączkowe nie są jednak tolerowane, jeżeli sie jada codziennie jajka. Leki sterydowe(pochodne kortyzonu) i popularnie stosowane antybiotyki sprzyjają namnażaniu sie grzyba. Podawanie probiotyków hamuje rozwój grzyba, ale czyż nie sprawi nam więcej radości likwidacja grzyba BEZ odwiedzania apteki? Kiedy grzyby się namnażąją? Gdy mogą sobie wniknąć w śluzówkę z powodu jej niewłaściwej budowy. Niewłaściwa budowa komórki, niewłaściwe łącza międzykomórkowe sprzyjają usadowieniu się grzyba. Grzyb nie namnoży się na PRAWIDŁOWEJ śluzówce czy skórze mimo, że NADAL jest ona wilgotna. Namnoży sie TYLKO na osłabionej śluzówce, skórze. Nie tylo wilgoć sprzyja grzybom, wymienione wyżej CZTERY GRUPY mają zadanie PIERWSZORZĘDNE! Pełne ziarno zbóż jest podstawowym środkiem uszkadzającym śluzówki zarówno całego PRZEWODU POKARMOWEGO, jak i całego UKŁADU ODECHOWEGO! A tyleż diet doradza jedzenie musli czy owsiankę! Nie każdy "łapie" infekcję grzybiczą. Organizmy lepiej odżywione utrzymują ilość grzyba w rozsądnych granicach! PORADA: 5 razy dziennie owoce w likwidowaniu rzybicy- jest poronionym pomysłem. Podobnie zastosowanie codziennie kaszy gryczanej bez liczenia dobowego węglowodanów. Uważa się, że mleko czy kwaśna śmietana nie nasilają GRZYBICY-nic bardzie błędnego. Co nie jest pożywką dla grzyba? Tłuszcze(słonina, oliwa, majonez, żółtka, smalec). Infekcja grzybicza przy tym dostarcza wolnych kwasów tłuszczowych-bardzo dobrego materiału energetycznego-dla wielu tkanek! Grzyb ZJADA jedzone przez nas w nadmiarze węglowodany i produkty CUKROGENNE(nadmiar białka ma również działanie cukrogenne)dostarczając nam w zamian cennych wolnych kwasów tłuszczowych. Zadbajmy zatem o dietę niskowęglowodanową, nie stroniącą od tłuszczów. Podnosi się- i słusznie-korzystne działanie siemienia lnianego. Przestrzega się przed..cukrem wmajonezie, a nie bierze sie pod uwagę ilośći cukru w..marchewce. Niewielka ilość węglowodanów w siemieniu lnianym nie stanowi Takiego zagrożenia jak góra klusek ziemniaczanych czy 4 pajdy chleba. Nie jest pożywką dla grzyba celuloza, inulina, natomiast gloryfikujące produkty ubogie w materiał energetyczny(węglowodany i tłuszcze) NIE WSKAZUJĄ na potrzebę zastosowania diety niskowęglowodanowej, nie stronącej od tłuszczów. Zalecane: talerz zupy jarzynowej czy sałatka, w pewnym sensie wychodzą naprzeciw przejedzonemu społeczeństwu, nie wskazując dalej właściwego materiału energetycznego dla człowieka... WARZYWA mimo, że są często korzystne NIE POWINNY stanowić materiału energetycznego człowieka. Podnosi się znaczenie stresu w krzewieniu grzybicy. ten, kto na to wskazuje, nie zna zasad funkcjonowania BIOCHEMICZNEGO człowieka.. Oczywistym jest, że stres koreluje ze stosowanym niewłaściwej diety, a osoby na właściwej diecie sie mniej stresują. Doradza się NADAL potrawy chude wiedząc, że porcja ryby, olej z wiesiołka, jako czy słonina działają korzystnie dla organizmu zaifekowanego grzybem. Doradza sie magnez, jod inulinę, kwas foliowy, algi i NADAL zaleca się dięte bogato węglowodanową! MIKSTURA Z AOLEOSU, GREJPFRUTA, CYTRYNY, OLEJU ROŚLINNEGO USPRAWNIA ORGANIZM BEZ PODANIA MECHANIZMU JEJ DZIAŁANIA, ZATEM POPRAWIA FUNKCJONOWANIE ORGANIZMU BEZ LIKWIDACJI PRZYCZYNY. Osoba nadal nadużywa jednej z czterech (lub wszystkich) "karmicieli" grzyba. Samą dieta DA SIĘ ZLIKWIDOWAĆ CANDIDOZĘ. Nie da się ich zlikwidować pozostawiając w codziennej decie odrobinę przedstawicieli którejś z czterech grup. Wystarczy odrobina śmietany, odrobina mąki czy łyżeczka cukru na dobę i grzyb WYMYKA SIĘ spod naszej kontroli. Faktem jest, że każda radykalna dieta rujuje jakość życia, niemniej jednak potrzebne jest trochę dyscypliny przy wykonywaniu KAŻDEJ czynności, nawet w stosowaniu diety. Objawy opisane na wstępie znikają całkowicie lub prawie całkowicie po 3 dobach zastosowania produktów zalecanych przeze mnie w cukrzycy z mojej strony internetowej www. dietaoptymalna.com. Celem wyleczenia candidozy zalecam zastosowanie 3-6 dób diety w cukrzycy w wersji niskowęglowodanowej. tłustej z rzadko jadanymi owocam(lepiej 6 dni) po czym 1 dzień dowolnej diety(preferowana niskowęglowodanowa, bez stronienia od tłuszczów) i znów powrót do 3-6 dni w cukrzycy. Objawy grzybicy są obszerne. Wzdęcia, NIEMOŻNOŚĆ SCHUDNIĘCIA biegunki, zaparcia, osłabienie, potliwość, zaburzenia snu, wahania nastroju, nawracające przeziębienia kołatania serca, świądy, łupież, zapalenie dróg rodnych u kobiet i mężczyzn [np.zapalenie żołędzi-cewki moczowej], alergie, BÓLE REUMATYCZNE, astma oskrzelowa, bóle mięśniowe, upławy, afty. Wymienione wyżej objawy są także objawami....nietolerancji pokarmowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ponownie. czy te osoby ktore znaja sie na gnm mogly by mi napisac jeszcze jak teraz powinnam sie czuc? co powinno mnie bolec i jak dlugo?? buziaki dla wszystkich. bylam u doca i op nie jest konieczna:) (na razie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze pytanie odnoscie Ca. amdea dzieki na maila i wyslanego linka odnosnie tych markerow. ale i tam nie bardzo to rozumiem. stad moje pytanie jak zmienia sie ca125 podczas calego procesu leczenie-zdrowienie?? kiedy bedzie to w normie?? na poczatku mialam wysokie, potem troche opadlo a teraz znow mam wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
An Dy dzieki za maile jak zwykle podnioslas mnie na duchu. ty podchodzisz sceptycznie do tematu gnm ale powiem ci ze na forum torbieli jajnika pytalam wszystkie dziewczyny o to i okazalo sie ze w 100% zgadza sie wszystko. nawet bylam w stanie okreslic po tym na ktorym jajku jest torbiel kto opuscil te dziewczyny!! na serio. w 100%. wiec wierze w ta teorie na temat przyczyn powstawania guzow. wiem ze hamer ma teorie dotyczaca powstawania kazdej choroby. wiec trzeba moza nawet na wszelki wypadek pozbyc sie starych konfliktow i zaczac zyc nowym zyciem (hehe latwo sie mowi ale mi sie to nie udaje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta 1 ten glistnik jest obrzydliwy , ty tez masz taki gorzki ??? fuuuuuj :):) zaparzylam 1 lyzeczke na szklanke ale obrzydliwie gorzkie jak żółć :):)rozne swinstwa jestm w stanie wypic ale to ......brrrrrrr nie dziwie sie glisty zdychają :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta 1 aha i na moim opakowaniu jest napisane tylko o stosowaniu zewnetrznym :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik Możesz napisać na mojego maila? Twojego nie ma w profilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiula1 Ten sok pomidorowy, to rozumiem, że jako źródło betakarotenu bardzo potrzebnego na regeneracje śluzówki? Tzn zamiast zabronionej marchewki? Ale jak przy takim języku mogłaś go pić? Ja na oko mam język całkiem niezły ( różowy z niewielką ilością białego nalotu z tyłu i trochę w bruździe), a jak tylko wezmę do ust trochę pomidora, to wszystko w buzi mnie pali i piecze, no i strasznie to dla mnie kwaśne :(((, a i wątroba tego nie lubi, o moim żołądku nie wspominając. Jeszcze nie wiedziałam co to grzybica (15 lat temu), kiedy pierwszy raz to pieczenie miałam właśnie po pomidorze. Nie odczuwasz tego? Ale super, że wreszcie ktoś Ci ustrzelił te dolegliwości i to lekarz w dodatku no, no :))). Ja wciąż marzę o \"swoim\" dr Hous\'ie ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancrea
Do Zaczytanej, GNM i Gabsonika. Cały czas mi w sercu i w umyśle mam dla Was, mimo różnicy poglądów wielką życzliwośc, bo wiem jak to ciężko borykać się z problemem zdrowotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×