Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

iNathalie mysle ze An Dy troszke zle Cie zrozumiala, bo z tego co czytalam u Ciebie to piszesz ze kiedy wczesniej jadlas"smieciowe" jedzenie czyli pizza itp to mialas jakies dolegliwosci, ale z tego co ja zrozumialam bylo to przed dietaa mysle ze An Dy zrozumiala ze dalej sobie w weekendy fundujesz to "smieciowe jedzenie", chyba o to chodzi, tak mi sie wydaje An Dy bardzo dziekuje za odpowiedz, wlasnie od kilu dni samoistnie zniknal nalor z mojego jezyka, tzn mam na mysli to ze nie stosowalam zadnego szorowania itp , mysle ze to orzech tak podzialal ale z tego co piszesz jesli dalej mam grzyba to nalot wroci, w takim razie bede obserwowac, jeszcze raz dziekuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voland
witaj matii78, mógłbyś nam napisać jak brałeś te dwa leki i przez jaki okres? Czy stosowałeś przy tym jakąkolwiek dietę i czy łykałeś coś jeszcze? Z góry wielkie dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voland
mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie: czy lecząc naszą grzybicę (leki, dieta) pozbywamy się całkowicie grzyba, czy tylko jego przerostu? Przecież ten grzyb naturalnie występuje w naszej florze bakteryjnej, w nosie itd. An_Dy kilkanaście postów temu pisałaś o mieszance, która pozwala dostarczyć naszemu organizmowi "pozytywnych" bakterii, w czego skład wchodzi m.in. kiszona kapusta. Czy w takim razie kiszonki w czasie diety są dozwolone? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matii78
hej, arginiene bire przez ostatni miesiac naczczo w tabletkach 500mg. pomaga obciazonej lekami watrabie glownie. co do leczenie to od poltora roku zero cukru ale z dieta nie szaleje jem normalnie w miare unikam jedynie slodyczu cukru i alkoholu. co do dawek bralem 200mg dziennie fluconazole 3x po 2 miesiace i miesiac orungal w dawce 400mg. pozniej 100mg fluconazole co tydzien rpzez 2 miesiace. byl okres kiedy grzyby uodparnialy sie na leki - wtedy stosowalem leki przeciwgrzybicze w polaczeniu z paracetamolem - 100^ braku odpornosci grzyba na takie zestawienie. dzis jest ok zachowalem przyzwyczajenia dietetyczne uzueplnie mineraly i staram sie utrzymywac system odpornosciowy na dobrym poziomie. polecam wszystkim ktorym nie idzie z grzybica zaczecie od 2 miesiecznej kuracji colostrum+beta=glukan - byc moze wasze organizmy rozpoznaja grzyba jako infekce i same sobie z nim poradza. dla reszty to niestety dlugo i bardzo ciezka droga do wyleczenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matii78
a i jeszcze jedno - wszyscy trabia zeby wprowadzac rygorystyczna diete - moim zdnaiem nie ma to sensu prznajmniej dlugotrwala dieta - grzyb przyzwyczaja sie do trudnych warunkow jakie mu stwarzamy i z czasem robi sie cosraz bardziej odporny. ostatecznym jego stadium jest biofilm ktory wlasciwie przekresla nasze szanse na wyzdrowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voland
matii78, piszesz, zeby nie szaleć z dietą. Wiadomo, że będąc na diecie nie jemy slodyczy, cukrów itd. a czy takie rzeczy jak ziemniaki, biały chleb(nie na zakwasie), biały ryż, NABIAŁ ,OWOCE, zwykłe wędliny, kiszonki jadłeś? Pytam tak wnikliwie, ponieważ stosowana chyba przez nas wszystkich (ja dopiero ją zacząłem) dieta bardzo mnie przeraża, choć jeśli nie będzie innej metody to będę ją stosował... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matii78
powiem tak: przyjmowalem wszystko oprocz bialego cukru, slodyczy, alokoholu, slodzonych sokow i napojow. Rygorystyczna dieta oslabia organizm i staje sie on jeszcze bardziej podatny na infekcje intruzow. Poza tym stwarzajac im niedogodne warunki przyzwyczajaja sie i mutuja do form bardziej opornych. W drastycznych przypadkach dochodzi do tego ze organizm jest oslabiony candida coraz silniejsza i podstepniejsza łączy sie w scisla strukturę zwana biofilmem (ta forma jest narazie zbadana u bakterii ale wiadomo juz ze grzyby zachowuja sie identycznie) ktora jest wlasciwie niemozliwa do wyleczenia i powaznie zagraza zyciu. Slowem powinnismy odzywiac sie tak aby nasz dostarczac naszemu organizmowi wszystkie potrzebne wartosci odzywcze bez ktorych nie funckonuje nasz system immunologiczny. Co do cukru to tez wlasciwie nie ma mozliwosci zeby człowiek miał glukozę na poziomie zerowym. Candida jest choroba wywolana przez uposledzony system immunogliczny - dokladnie przez uposledzenie limocytow T ktore odpowiadaja za niszczenie bakterii grzybow i drobnoustrojow. Jesli nie masz problemow z limfocytami T to wlasciwie funkcjonujacy system immunologiczny poradzi sobie sam z problemem. Proponuje na poczatek wizyte u lekarza immunologa. U mnie w tej chwili nie ma juz zadnych objawow grzybicy a jeszcze dwa lata temu bylem nie do zycia. niestety potrzeba na to czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voland
matii78, bardzo mnie pocieszyłeś tym co napisałeś!! Dzięki!! Mam takie samo zdanie na temat diety eliminacyjnej i cieszę się, że jest choć cień szansy, że sam prędzej nie padnę z wycieńczenia organizmu niż wybiję candidę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matti No nieźle :) A ile tego paracetamolu i jak długo? Z jakiego powodu grzyby są na niego wrażliwe? Może też wysiada im wątroba? ;)))Podziwiam w każdym razie Twoją ;) 3x2 m-ce, a ile przerwy między tym i po jakim czasie Orungal? I gdzie w ogóle znalazłeś takiego światłego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matii78
Zasada wyglada mniej wiecej tak: Leki takie jak aspiryna, ibuprofen itp mają na celu zapobiegać tworzeniu się biofilmu grzybów( narastającej oporności na leki) pozwalają zwalczać infekcję ze względu na hamowanie prostaglandyny. Prostagladynę która nadmiernie wytwarzana jest podczas infekcji grzybiczej jest czynnikiem przedłużającym infekcję. Ogolnie candida jest wrazliwa na leki bardzo rzadko dochodzi do jej opornosci. Jesli juz cos takiego sie zdarzy to wyjsciem z sytuacji jest wlasnie powyzsza metoda. Przerwy w tym czasie robilem na jakies 3 miesiacy zeby podleczyc watrobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
czy grzyby mozna wydalic? :| bo niedawno zaczalem brac antybiotyk i do tego od 2 dni pije orzech wloski i dzisiaj rano bylo cos dziwnego ... moja kupka byla taka cieniutki jakbym mial zapchane jelita????? w dodatku co dziwne zawsze stolec bylo koloru jasno brazowego z dzisiaj doslownie czarny i tak jakby nie stolec... czy grzyby sie wydala? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
przepraszam za bledy ale sie spieszylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amor Nie brałam nigdy orzecha i nie wiem czy stolec ma po nim prawo być czarny, mam nadzieje, że tak, bo zwykle bawi skórę na ciemny brąz. Jeśli nie, to mogłoby świadczyć o krwawieniu w górnym odcinku przewodu pokarmowego (żołądek, dwunastnica) "Cienka" świadczy o skurczonym silnie jelicie. Musisz poczekać aż odezwą się Ci co pili orzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasikka
Ja pilam orzech i po nim stolec co prawda jest ciemniejszy ale na pewno nie czarny, raczej najwyzej szary taki, czarny moze byc po zelazie moze brales zelazo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
nie wydaje mi sie ale to chyba bylo jednorazowe poniewaz dzisiaj byl normalny pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
stosujecie jakas diete? ja od dluzszego czasu nie jadam slodyczy ani cukru w jakiej kolwiek postaci. Oczywiscie zdarze sie ze w jakims produkcie ktory kupie jest cukier no ale niestety. oprocz slodyczy nie jadam rowniez nabialu, bialego chleba, pije tylko wode mineralna niegazowana jem wiecej warzyw, czasami owoce ogolnie staram sie lepiej odzywiac. musze kupic jakis srodek zeby wzmocnic organizm moze propolis? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos z was
majac grzybice ma lojotok czy LZS i wypadanie wlosow, brwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta jest moim zdaniem potrzebna...i to mocno restrykcyjna. Mówienie o tym, że grzyb się na nią uodporni i jeszcze będzie rósł w siłę - wydaje mi się, że taka sytuacja mogłaby mieć miejsce, gdybyśmy przez caly czas jedli to samo. Przecież nawet będąc na tej diecie (kiedy wymienianie czego nam nie wolno staje się nudne po dwudziestu minutach) jakiś tam wybór tych produktów mamy i jemy rotacyjnie. Wydaje mi się, że sytuacja sprzyjająca uodpornieniu candidy to taka, gdy jemy nonstop to samo - przykładowo na okrągło przez tydzień chleb na zakwasie na śniadania obiady i kolacje. A tak to urozmaicenie jest i tam trafiają przeróżne składniki pokarmowe. Przecież np. An Dy nie jadła w ogóle mięsa więc teoretycznie dla laika jej jadłospis był wyjątkowo monotonny. A jednak nie biofilm się u niej wytworzył, a nastąpiła poprawa :) An Dy - kupiłam wczoraj, korzystając z okazji spaceru w okolicach sklepu z żywnością organiczną, pastę sezamową (Tahini właśnie :D chyba greckie bo cała etykieta po grecku). Pytałam czy nie ma cukru, w sklepie (gdzie ekspedienci są nie powiem, ale byłam w szoku jak bardzo zorientowani) powiedziano mi że nie. Zresztą w domu po otwarciu spróbowałam i pasta jest wręcz gorzkawa, nie ma szans na jakiś cukier. Za to na waflu ryżowym smakuje bardzo dobrze, skutecznie zapycha...i ma jedną wadę - bardzo szybko z niego ucieka :D Mam za to pytanie w temacie tuńczyka w sosie własnym - czy mogę sobie taki luksus zafundować? Bo nie jestem pewna i dlatego nie jem, a chętnie bym tuńczyka zjadła... No i jeszcze będąc przy temacie rybnym, to ryba (konkretnie mintaj) przejdzie? I jeśli tak to w jakiej postaci? Pozdrawiam, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matii78
dbanie o poprawe systemu immunologicznego jest o wiele bardziej skuteczne niz stosowanie diety. dietą sie candidy nie da pozbyc - mozna jedynie ograniczyc jej ekspansje. Grzyby pozbawione pokarmu i tak beda zyly kosztem naszych wartosci odzywczych ktore bedziemy dostarczac organizmowi ale stana sie trudniejsze do leczenia po zaadoptowaniu do nowych trudnych warunków. ja zaleczyłem candide mimo ze nie stosowalem rygorystycznej diety wiec to roznie bywa - jak zwykle zalezy od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
cos dziwnego dzieje sie od poludnia :/ w kibelku nie moge sie wyrpoznic praktycznie w ogole, do tego odbija mi sie od zoladka co nigdy sie nie dziala i mam gazy :/ cos co sie zmienilo to wypilem dzisiaj oprocz kefiru - active (taka naturalna) z probiotykami i chyba od tamtej pory zle sie czuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunczyk jak najbardziej, ja robilam salatki z niego z ryzem, poza tym inne rybki tez mozna jesc, na przyklad pstrag z czosnkiem,maslem i cytryna zapiekany w folii, ja sie zajadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś24
Amor czy wraz z antybiotykiem nie dostałeś osłonowo pozytywnych bakterii w tabletkach?Antybiotykiem tworzysz bardzo dobre warunki dla grzyba a kefir,jogurt możesz pić dodatkowo.Najprawdopodobniej masz wyjałowione jelita i z tąd problem ze stolcm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amor007amor
dostalem lek oslonowo na zoladek o nazwie lantrea. co z tym antybiotykiem? przeciez musze go brac. a picie kefiru to chyba pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
co zębów to proponuję łykac rozpuszczone wapno takie najmniej ''cukrowe'',mi na poczatku 2009 bardzo posypały sie szyjki i stomatolożka zaleciła miękką szczoteczkę, która nic nie dała ,za to wapno uspokoiło mi te dolegliwości,a wszystkim z takimi dolegliwościami proponuję przebadac dokładnie pasożyty bo one blokują dostęp wapna ,wapno bardzo ładnie odkwasza organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
co do- miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i NATHALIE mea culpa, mea culpa za szybko przeczytalam twoja wypowiedz z 24.09. i nie zauwazylam ze piszesz o 'smieciowych wypadach' przed narzuceniem diety. I sprostowanie: ja caly czas jadlam mieso tyle ze drobiowe. Diete bezmiesna prowadzila chyba Gabsonik. I nie uwazam swojej diety za monotonna. Ot zmienilam tylko niektore nawyki. Byla i jest b. urozmaicona. Ale co roli diety w walce z grzybem zgadzam sie z Matti, "dietą sie candidy nie da pozbyc - mozna jedynie ograniczyc jej ekspansje" A tunczyka wcinalam caly czas, w salatkach, na kanapce Jak posypiesz jeszcze Tahini mielona stewia bedzie znikac jeszcze szybciej. MARTTINA a) dokladnie jak piszesz (smiecie i iNathalie) b) Co do znikania nalotu pod wplywem orzecha to wydaje mi sie ze z jezykiem poszlo w miare latwo bo orzech dziala w bezposrednim kontakcie (podobnie jak nystatyna). Odkad slyszalam o metodzie zastanawiam sie jak jest z eliminacja grzyba, tego ktory wszedl w krwioobieg za pomoca orzecha?? VOLAND opinie na temat kiszonek w czasie leczenia grzybicy sa podzielone. Ja je wlaczylam do swojego menu dosc pozno (+- po 9 miesiacach leczenia) Pozbycie sie calkowite grzyba/drozdzaka byloby niebezpieczne. Dlatego warto zachowac rozsadek w stosowaniu jakichkolwiek metod jego usuwania by nie narobic spustoszenia MATTI78 dzieki za argininowe wyjasnienia. Czysto akademicka ciekawosc: jak rozpoznawales, ze grzyby przechodza faze uodpornienia? Z ta regorystyczna dieta to chyba zalezy od stopnia zagrzybienia. Jesli to tylko drobna dysbioza nie ma co szlaec ale eliminacja cukrow, laktozy na pewno nie zaszkodzi, nawet profilaktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna zagrzybina
] Anajka pewna zagrzybiona jesteś rewelacyjna! Nie przyszło mi do głowy załadować to tutaj, a przecież przy usuwaniu i diecie p-grzybicy bez suplementów się nie obędzie . ///Odpowiadam - też jestem tego samego zdania co ty .Wkleiłam to dlatego gdyż lobby decydenckie i korporacje dążą do zablokowania dostępu do samoleczenia i stosowania bez recepty suplementów ,witamin ,ziół .Już w tej chwili zaobserwowałam pomniejszanie niektórych suplementów do dawek absurdalnie niskich lub podawanie dawkowania tylko profilaktycznego a nam przecież chodzi o leczenie - bo po co komuś zapobieganie (profilaktyka ) gdy jest się chorym . Jestem temu przeciwna aby stosowanie i polecanie suplementów miało być nielegalne a z tego co czytam i to nie jest fikcja - w przyszłości tak może być .Nawet strony w internecie na tematy zdrowotne i dla chorych gdzie mogą być porady ,wnioski , spostrzeżenia a szczególnie propagowanie leczenia preparatami ,suplementami ,miksturami ma być nielegalne a samo zablokowanie dostępu do samoleczenia postawi stop takim forom dla chorych .Takie fora są potrzebne gdyż przypadki złego leczenia i ignorancji medyków są zbyt częste a szanse powrotu do zdrowia ze skorzystania z rad i wniosków samych chorych są duże np. poprawa a nawet wyleczenie .Wizja zbierania ziół na łące oczywiście tylko dla siebie i np.po witaminy do lekarza mnie przeraża .Dlatego oddałam swój głos sprzeciwu i utrzymaniu nadal stanu obecnego do dostępu do suplementów i ziół oraz zachęcam do takiego głosowania przez internet .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×