Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Evikshe O, to teraz Twój psiun będzie prima bella wyglądał jak go dorwiesz i wystrzyżesz :D, tylko na pokazy go prowadzić :) Guzkowata Słońce Ty moje to nie telepatia tylko już napchany brzuch obiadkiem zaprowadził mnie na troszeczkę pod kompik. Dzisiaj miałam "kupę" roboty w pracy i jestem przymulona. Jak dojdę do sił do luknę tu na forum i odpiszę e-mail. Pozdrawiam Wsiech pa, pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia juz normalnie nie moge sie doczekac jak dorwe maszynke i zrobie z niej mala pieknosc :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
wiem, wiem dziewczyny, biopsja nie operacja, ale jakaś się porąbana zrobiłam.... przewrażliwona.... wszystko było inaczej kiedyś. Teraz, gdy są małe dzieci to nieraz schizuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Różnicą między Letroxem a euthyroxem nigdy się nie interesowałam, ale wydaje mi się że jeden lekarz preferuje ten lek a inny co innego.? Boisz się tycia, jeśli przez ten miesiąc z tak wysokim TSH nie utyłaś , to na pewno biorąc hormon nie będziesz tyła. Nie zrozumiałam kiedy i gdzie ta konsultacja się odbędzie . A pani doktor się nie zająknęła , czy to dobrze że tyle czasu byłaś bez hormonów? Cyryla nie bój się jak tu dłużej nas poczytasz , to zobaczysz , że można z tym żyć i nie zwariować. Najwyżej głupoty przychodzą do głowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Lalinko, to jest tak jak w polskiej służbie zdrowia. Czyli jeden mówi, że od razu po operacji powinnam brać hormon, inny mówi, że skoro nie dostałam od razu po operacji, to odczekuje się ok. 3 tygodni, żeby to wszystko się uspokoiło i wtedy wprowadza się hormon. Stąd szalałam po internecie i szukałam odpowiedzi. Nie stać mnie na bieganie po prywatnych gabinetach, a na wizytę u endo czeka się długo. Ja dopiero po otrzymaniu wyniku hit. dowiedziałam się, że powinnam się zapisać na konsultację pooperacyjną (w CO). Ponieważ termin za 3 miesiące (wybłagany), to pobiegłam do gabinetu, żeby zaczęto mnie leczyć hormonem w oczekiwaniu na dalsze zalecenia. Tak to wygląda na Ursynowie. Wy jesteście dla mnie kopalnią wiedzy (szkoda, że zdobytą na własnej skórze :() i dużo czerpię z waszych postów. Jestem br. wdzięczna za wszelkie informacje, podpowiedzi i wskazówki. Ponieważ przeczytałam, że wiele pacjentów dostaje od razu dużą dawkę leku zapytałam moją endo o to. Odpowiedziała, że każdy przypadek, każdy organizm jest inny i na ogół jednak wprowadza się powoli większe dawki, żeby mieć możliwość manewru bez specjalnej szkody dla organizmu. Dzięki Wam jakoś psychicznie przetrwałam ten okropny weekend , dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Jak czytam te różne przygody z rzekomą służą zdrowia, to myślę że wiecej miałam szczęścia niż rozumu. Cyryla nie stać Cię żeby miesięcznie przeznaczyć 120,00 zł na leczenie?. Ja mam takie ubezpieczenie i to spowodowało , że zostałam zdiagnozowana i przebrnęłam bezboleśnie ( no prawie) przez operację i pozostałe atrakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Oj, Lalinko, czy ze mną jest źle? Nie czuję się jakoś szczególnie źle, ale czy to TSH może mi zaszkodzić jakoś specjalnie? Badać nerki? Błagam, napisz coś, byle prawdę. Czy ktoś miał po operacji takie TSH? Fakt, że długo endo dość długo czekał, ale już to jest i teraz muszę walczyć z tą niedoczynnością. Czy mam brać coś jeszcze? Pisaliście o magne z wit. B6, selenie. Może brać coś jeszcze, żeby wspomóc spadek TSH? Może jakieś ćwiczenia jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich Bunia no niby jestem spokojna ale pewnie wybuchne jak mnie z poniedziałek znowu odesla do domu Guzkowata hehe chociaz tyle dobrego z przesunięcia :)) evikshe nie bój nic, z tego co pamietam to masz termin na 2-go grudnia czyli jak dobrze pójdzie to tydzien po mnie,...ja juz jedną operację mam za sobą ( ciąża pozamaciczna) i faktycznie operacja przy porodzie to pikuś zwłaszcza jak sie rodzi dzieciaki powyzej 4 kilo i 60cmm:(( iwonagos to i tak szybciutko masz te wyniki biopsji..ja tez robiłam prywatnie to i tak czytałam prawie 3 tygodnie... wiecie tak sie ostatnio zastanawiałam........bo jak robili mi biopsje a było ich dwóch:) jeden robił usg i mówil temu drugiemu gdzie ma kłuć to podczas tego całego badania strasznie gadali o swoich prywatnych sprawach to może przez to badanie cos pomylili i to nie jest mój wynik i moze niepotrzebne te całe zamieszanie...hmmm...chyba panikuje:) ale coraz czesciej o tym mysle zwłaszcza ze wtedy mieli duzo pacjentów na biopsje (ale różnych czesci ciała):) a byli tez spóźnieni wiec tez sie spieszyli...wiec teoretycznie jest wszystko możliwe....no to takie moje przemyślenia... oki pozdrawiam Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonagos. Miałas zdjagnozowany tylko jeden duzy guzek,? Ile nakłuć robił ten " prywaciarz" ? Cyryla,pozwól Ty swojemu organizmowi zacząć spokojnie reagować na podjęte leczenie,bo efekt zazwyczj odczuwamy po 4 tyg. Bierz Ty kochana ten magne ,bo on zapewne ci pomoże i przestań myśleć o badaniu wszystkich narządów po kolei bo niebawem oszalejesz :D Przy wysokim TsH odpuść sobie tym czasem ćwiczenia,a to tylko dlatego,ze sie szybciej będziesz męczyła i serducho po co ma na tym cierpieć.Wyluzuj kochana,bo pędzisz niemal z prędkościa światła ,przysadka za Tobą nie nadąży :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oto co można poczytać o biopsjach u niektórych " prywaciarzy ". Wykupując dodatkowe ubezpieczenie Lalinko równie dobrze możemy i na takich lekarzy trafić,bo skąd możemy wiedzieć jacy lekarze pracuja w placówce z którą,bądż którymi nasz ubezpieczyciel podpisał umowę,czy będziemy ich w jakis sposób sprawdzać ? heh to niewykonalne . Poza tym ubezpieczenie w takiej kwocie nie obejmuje rodziny,bo takowe kosztuje już ok.400 zł miesięcznie i pytanie wykupujemy tylko sobie ,a rodzina niech się " morduje" jak my do tej pory. Niestety nie podoba mi sie podział na ludzi lepszej kategori,tych których stać,i na tych " skazanych ". Tak płaćmy i bogaćmy innych ,a będziemy mieli jeszcze mniej niz mamy :P Jak widać nie każdy ma i będzie miał aż takie szczęście,ale nic to ,tym czasem trzeba sie cieszyć tym co jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzkowata Mi taki podział tez sie nie podoba, ja mam szczescie bo mój zakład pracy podpisał umowę z medicoverem i kazdy pracownik otrzymał karte upoważniającą do korzystania z okreslonych usług placówki....wiec ja korzystam z tego....a poniewaz jestem na urlopie wychowawczym a na maksa korzystam z tej karty to obawiam sie ze mój pracodawca chyba mnie zwolni...bo póki co jestem jednym wielkim kosztem dla nich... ale fakt ze wczesniej tez korzystałam głównie z usług medycznych nie publicznych ...ale widzicie jak juz chce cos z NFZ to oni kasy nie mają....i koło sie zamyka dobra ide czytac książke ostatnio porywają mnie sensacje, heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Guzkowata, masz rację, że jestem panikara, ale to jest gdzieś obok mnie. Macie rację, że przy wysokiej niedoczynności człowiek staje się kimś innym (przynajmniej momentami), odkrywa się jakaś nieznana dotąd cecha, sama siebie nie poznaję. Wiem, że to TSH jest stanowczo za wysokie i mimo solennie danej sobie obietnicy, że nie dam się zwariować, nie dostanę głoopawki i zachowam spokój, obserwuję z niepokojem, że jest ktoś we mnie, kto mnie nakręca. Ale to bardziej może niepokój, obawa przed czymś gorszym, przed jakimiś objawami choroby, które mogą mi umnkąć. Dlatego pokładam w Was, dla mnie znawców tematu, nadzieję, że wiecie więcej, przeszliście już długą drogę metodą błędów (naszych i lekarskich) i możecie przestrzec przed wpadaniem drugi raz w tą samą rzekę (ale teraz mam gadanego!!! :)) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
Dziewczynki, guzów mam całą furę. Na usg mam napisane "co najmniej" cztery w lewym płacie, co najmniej 4 w prawym i jeden w cieśni. W lewym płacie mam właśnie tego jednego dość dużego, którego mi robił biopsję, bo wyszło z usg, że bagatounaczyniony i cośtam jeszcze. 2 razy nakuwał do biopsji. Kochane, jasne, że nie mamy kasy, ale ja tam uważam, że nie ma co liczyć na NFZ... W marcu robiłam usg w ramach usg, na które czekałam 3 miesiące. Wyszła piękna tarczyca, bez żadnych guzów. Gdy zaczęłam szukać endokrynologa, okazało się, że pół roku to minimum. Diabli czlowieka biorą, ale co zrobić. W tym miesiącu to już mnie zalewa. Z małą na usg główki - 90 zł, neurolog 120 zł (na NFZ czekanie do lutego.... a tu w sprawach neurologicznych nie ma co z maleństwem czekać), za każdym razem dojazd do wrocławia 50 zł... Moje usg tarczycy, biopsja, wizyta - 300 zł + dojazdy..... I tak ponad 600 zł, w międzyczasie zapalenie oskrzeli starszej córy, więc antybiotyki. LUDZIE, jak tu żyć???? Ale z drugiej strony jak tu wierzyć w sprzęt państwowy? Córeczce 3 miesięcznej wypatrzyli na państwowym poporodowy wylew krwi do mózgu III stopnia, na pryw ok! Wiecie co, ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
nazbierało mi się, uffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki potem do Was napiszę,teraz muszę zrobić raban w administracji :P Iwonagos. Pisałam o ubezpieczeniach prywatnych,skoro tyle wydajesz miesięcznie to taniej Cię wyjdzie ubezpieczenie rodzinne . Niestety wiele ludzi musi liczyć tylko i wyłącznie na NFZ bo nie mają i miec nie będą innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
A, jeszcze jedno, czy przy niedoczynności jest jakaś obowiązująca dieta? Tzn. znam zasadnicze reguły diety, żeby nie tyć, ale chodzi mi taką specjalną przy niedocznności tarczycy. Jestem już przy stronie 70, ale nie widziałam (może przeoczyłam?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Iwonagos, w służbie zdrowia mają koniec roku, czyli zero pieniędzy. Oszczędzają jak mogą, czyli na pacjentach (piszę o państwowej). Moim zdaniem biopsję robi się pod USG, inaczej nie jest miarodajna. Miałam kilka razy biopsję, zawsze pod USG, ale fakt, że prywatnie. Haniaa80 ma wspaniale z tym ubezpieczeniem w Medicoverze, poza tym są tam naprawdę dobrzy lekarze i niezły sprzęt. Ale nie każdy pracodawca ma taki pakiet dla pracowników :(, więc trzeba sobie jakoś radzić. Teraz w Wwie np. w Szpitalu Bielańskim przyjmują zapisy do endo na czerwiec!!! Guzkowata - jakaś awaria w domu??? Ojej, żeby tylko nie wodna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Własnie probowalem wyłaczyc telewizor pilotem od alarmu samochodowego. Nie pilem wczesniej alkoholu nie przyjmowałem środkow odurzajcych. Telewizor gra dalej ale to chyba akurat nic nadzwyczajnego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Sebeek, mój stały numer to wyrzucanie do śmieci kubka z herbatą, a tzw. smycz, czyli zaparzoną torebkę niosę pieczołowicie ze sobą do stołu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 Hehe, dopadło Cię, witaj w gronie zakręconych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, dobre, Sebek! :-D . Ja tez ciągle zmuszam sprzedawczynie do wybiegania za mną ze sklepu, bo ciągle coś zostawiam, ale mnie przebiłeś! No coś sie dzieje z człowiekiem. Dziś mój syn mnie budził rano, ponoc kazałam mu się odwalić i spadać. No cóż nie pamiętam, skutkiem zaspałam ( po się odwalił i poszedł do szkoły). Nie bywam taka normalnie.... zastanawiające. Czyżby brak tarczycy budził w nas jakąś ukrytą osobowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D_Ola
Witam serdecznie! Dołączam do forum, gdyż i mnie czeka operacja tarczycy. Powoli przedzieram się przez cały wątek - do tej pory nie miałam styczności ze szpitalem, dlatego też z wielką ciekawością czytam Wasze opisy. Mam na początek dwa nurtujące mnie pytania: czy endokrynolog kieruje na operację do konkretnego szpitala, czy jako pacjent mam dowolność w jego wyborze? Czy operacja tarczycy kwalifikuje się do przeprowadzenia jej w tzw. klinice jednego dnia, czy lepiej przeprowadzać ją w zwykłym szpitalu? Z góry dziękuję za odpowiedź i wracam do lektury wątku! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Proszę Ty już przestań szaleć , jak będzie taka potrzeba to my Cię na pewno podkręcimy. Twoja rola teraz to brać dokładnie tak hormon jak Ci kazano , żeby szybko spadło TSH. Nie tylko na czczo jak npisałaś ale zalecenia są takie: popić małą ilością wody i i nie jeść ani nie pić przez pól godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Daję słowo nie sprzedaję żadnych polis:D , ale w naszej sytuacji gdzie badania trzeba robić często a doproszenie się czegokolwiek w państowej przychodni graniczy z cudem lepiej zrezygnować z fryzjera a forsę przeznaczyć na ubezpieczenie. :):) A pamiętajcie o jednym że taki lekarz pracujący w prywatnej przychodni najczęściej także pracuje w państwowym szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla Zapomniałam napisać , ze jak szłam na jod to TSH miałam powyżej setki, więc nie panikuj . Chodzi o to , że bez potrzeby byłaś ten miesiąc bez hormonu a osoby ze zdiagnozowanym obcym tsh muszą utrzymywać poniżej 0,1 . Nie wiem czy Tobie te informacje są potrzebne , bo wpadasz w panikę i się katujesz.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Lalinko :) pewnie, że mnie te informacje są baardzo potrzebne. Już się poprawię i nie będę panikować, w razie jak coś się będzie działo, będę prosić o wskazówki, jak postępować. Masz rację, brać hormon wg zaleceń i czekać cierpliwie na spadek tsh. Już powoli emocje opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D_Ola Operacji tarczycy raczej w szpitalu jednego dnia się nie robi. Przeciętna to 5 dni , chociaż są tu na forum osoby które zostały szybciej wypisane ze szpitala. Teoretycznie szpital możesz wybrać sama , ale np. w onkologicznych operują tylko z podejrzeniem nowotworu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech żyje głupawka!!!!!!!!! Z głupawką idzie wytrzymać, ale nerwy zszargane to nic przyjemnego. Znowu dopada mnie chęć przywalenia każdej napotkanej osobie. Staram się opanować i jeszcze nikomu nie przylałam, ale we mnie aż się gotuje. Ulleńko ZAŚ się odezwałaś. Mam nadzieję że od czsu do czasu tu zajrzysz. Powiedz mi kochana czy ty już wróciłaś do pracy? Cyrylla Eutyrok od Letroksu różni się tylko producentem. Tak samo zreszrą jak Eutroksin. Te wszystkie leki to tyroksyna. Ja brałam je wszystkie. Ostatecznie przerzuciłam się na Eutyroks bo jest tańszy. Miałam nawet receptę na Eutroksin, ale w aptece nie było problemu. Nie wolno ich nie wiem czemu łączyć tzn. nie wolno mieszać tego samego dnia np 25 jednego i 25 drugiego co nam daje 50 tyroksyny. Nie musisz się bać że przytyjesz. Biorąc tem hormon możesz jedynie schudnąć. Dasz radę, jestem tu na tym forum już bardzo długo, chyba najdłużej z osób obecnie piszących i nie jedna panikarę prztrzymałam. To zupełnie normalne że się denerwujesz, sama pamietam jakie cieżkie były początki oswajania się z guziolem a potem rakiem. Krzycz , wrzeszcz jeżeli ma ci to pomóc. jak znajdziesz chwilę poczytaj to forum od początku, mam na myśli też stare znajdziesz tu naprawdę wiele informacji i wskazówek. Pamiętaj jednak że każdy przypadek jest inny i nawet jeżeli jast wiele podobieństw do każdego należy podejść indywidualnie. Słuchaj lekarzy, ale w razie watpliwości pytaj, pytaj i jeszce raz pytaj. Co do badań to ja leczę się na NFZ i nie mam problemu z żadnymi badaniami. Jedynie usg robiłam prywatnie bo się obraziłam na endo a dr rodzinny nie może dac skierowania na nie. czy jest tu na forum ktoś po operacji tarczycy i węzłów bocznych. mam problem z barkiem. Myślałam że przejdzie ale jakoś nie mija. Jak to było u was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koczelada:) operacja była w pażdziernku 2008 (reszta tarczycy + węzły z jednej strony)niestety dyskomfort czuje do dziś ,nie jest to ból ale swędzenie przy dotykaniu ,taki e to ramie jakby inne -ale idzie sie do tego przyzwyczić.na początku raziło wszystko nawet włosy opadające na ramię,bark.kochana zerknj na mój wczesniejszy post moze będziesz umiała mi odpowiedzieć .przyznam liczyłam głownie na Ciebie ,Lalinkę ,Guzkowatą.... pozdrawiam serdecznie ,buziaczki dla calej paczki :)znowu pojawiły sie rymowanki ,nie było to zamierzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalika_54
koczelada Ja mam wycięte węzły chlonne szyjne , w opisie jest obustronne wycięcie węzłów szyjnych ( razem było ich 13). Nie odczuwam żadnych dolegliwości z tego powodu. Manteb Nie napisałam do Ciebie , bo pomyślałam , że nie mnie pytasz , ponieważ przestałaś się do mnie odzywać i w swojej gupawce pomyślałam , że nie chcesz. No a teraz oczywiście nie pamiętam o co chodziło:(. Jak odszukam , no i coś będę wiedziała na ten temat:) to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×