Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość Lalika_54
manetb Już wiem pytałaś o cynomel. Brałam dostałam w szpitalu. Dobrze się czułam , jakieś drobne problemy zaczęły się po odstawieniu także cynomelu. Ostatnie 10 dni spuchłam , ale nie jakoś skandalicznie , tylko zmarszczki mi się wygładziły:) Ja wygląda na to , że lepiej znoszę niedoczynnośc jak nadczyność , bo teraz jak większość mam ochotę gryźć , wrzeszczeć i kopać:(:(:(:P A przy 100 tsh chodziłam do pracy , tylko gówka jakoś wolno pracowała. A ta pomarańczowa paskuda to ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mi ukradł N, łapać złodzieja:) Miałam nie jęczeć , ale mi też nerwy puszczają . Siedzę i piję hektolitry wody , bo jutro TK. No i trochę jestem spietrana:( Guzkowata Poproszę jakieś rymy na porawę humoru. Ty już pewnie dawno śpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Pare tygodni temu u mojej mamy stwierdzono raka brodawkowatego. Pojechała od razu do Gliwic, gdzie diagnoza została niestety potwierdzona. Operacja jest konieczna tylko niestety nie może zostać wykonana bo szpital nie ma już pięniedzy z funduszu i do końca roku nie przeprowadza operacji. Operacja musi być zrobiona bardzo szybko, dlatego pytanie do Was. Czy ktoś kiedykolwiek robił operację prywatnie? czy są jakięś profesjonalne miejsca, które to robią? Proszę pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , operują prywatnie np. Szpital Damiana w Warszawie. Nie napisałaś gdzie mieszkacie , na pewno dużo ośrodków to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkaa27 Zadzwoń do NFZ-u i zapytaj, który oddział szpitalny może ci wykonać operację jeszcze w tym roku (NFZ ma informacje, który szpital ma jeszcze kasę na taki zabieg). Graniczy z cudem, ale jest możliwe, że jakiś mały szpital ma jeszcze miejsca. Albo idź błagać na oddział, do którego masz zaufanie. Błagaj, ze stan pilny, ostry. NFZ płaci za tak zwane operacje ratujące życie, ale czy zabieg jest ratującym życie może stwierdzić tylko lekarz. Brodawkowaty zazwyczaj rośnie wolno i dodatkowy miesiąc czy dwa nie robią mu większej różnicy, ale każdy przypadek jest inny i zadecydować muszą lekarze... Nie wiem ile kosztuje taka operacja prywatnie i gdzie można ją wykonać. Koczelada Ja miałam z „nieswoim” barkiem problemy tylko kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Tarnowie. Ale tak na prawde nie miejsce gra role, ale dobry ośrodek. Masz może jakieś namiary na dobrego chirurga. Czy wiesz może jakie to są koszty? Wiem, że zadaje dużo pytań, ale trzeba działać....bardzo dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos na tym forum mowil o prywatnej operacji, niepamietam kto wydaje mi sie ze musisz przeszukac strony od 100 do teraz koszt chyba 3500 zł . Samo wyciecie tarczycy moze wykonac wiekszosc szpitali nie jest to bardzo skaplikowany zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
koszt samej operacji to 4500 zł. całkiem niedawno znalazłam cennik w necie.nie wiem ile kosztuje dzienny pobyt. prywaatnie slyszalam, ze w damianie wlasnie w warszawie. pobowalabym jednak na NFZ w takim prypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada kochana❤️ Zaś odezwałam się i nie mam zamiaru porzucić tego cudownego topiku:-) Jakoś tak przywykłam, czy co? W końcu piszę tu od ponad roku, dzięki Tobie ppojechałam do Gliwic i pewnie jeszcze nie raz będę skamlała o pomoc❤️ I ostrzegam - mam Twój numer telefonu! Nigdy się nie uwolnisz od Ulii:-) Aha - zasięgnęłam języka u tubylców - "zaś" znaczy tyle co "znowu". Kocham to słówko:-) Dzisiaj pierwszy dzień w pracy....porażka....... Ja w ogóle nie rozumiem, co te ludzie kcom ode mnie:-) Nie rozumiem co mówią...i dlaczego tak szybko...jak w tym kawale - a żółwie czmych, czmych...... Przefarbowanie włosów z blondu na brąz nie pomogło, IQ wcale mi nie wzrosło, wręcz przeciwnie, mam nieprzyjemne wrażenie ciągłego spadku.... Niczego super głupiego niby nie zrobiłam...oprócz tego, że ugotowałam zupę pomidorową oraz zrobiłam mielone kotlety, po czym wrzuciłam je do tej zupy...ale dlaczego? Co ja mogłam mieć na myśli, to nie wiem....rozumiem - obiad z dwóch dań....ale w jednym garnku? Pomocy, pomocy, pomocy! Ja już tak nie chcę! Ja się męczę! Czy to się kiedyś skończy? Help Help Help !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulla Mi tez niedługo stuknie rok odkąd się dowiedziałam o diagnozie. Pomidorowa z pulpecikami Ci wyszła - mniam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D_Ola Witam Ja jak juz miałam dobre TSH, bo miałam nadczynność to pani endo zapytała do jakiego szpitala chcę skierowanie. Ja też oprócz porodów nie byłam w szpitalu więc szbka burza mózgu i w koncu strzeliłam ten który przyszedł mi do głowy, bo nie byłam przygotowana na takie pytanie, ale wybrałam najlepszy, co za ulga. Czekałam na operację 3,5 miesiąca. A w szpitalu byłam 4 dni a na dobrą sprawę to 3 i parę godzin , bo 4 dnia było zdjęcie szwów i wypis. Dobrze jest zabrać ze sobą środek na podrażnione gardło po tej rurce co wkładają do gardła. ja miałam cholinex. to nie jest takie straszne , trzeba pozytywnie myśleć i pisać na forum jak masz jakieś wątpliwości. Zawsze ktoś Cię wesprze, tu są same miłe osóbki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Koczelada, kochana "weteranko" :) Przywracacie mi uśmiech na twarzy, jesteście wspaniałymi ludźmi. Ja jestem na świeżo po operacji wycięcia całkowitego tarczycy (+brodawkowaty) z bocznymi węzłami. Pobolewa mnie lewy bark, bliżej kręgosłupa. Ale myślę, że nie od rzeczy też tutaj jest moja dyskopatia szyjna, więc nie wiązałam tego z operacją, choć pobolewa mnie od kilku dni dopiero. Lalinko, z całych sił trzymam kciuki za dobre wyniki TK. Inkaa - dobrze Ci Ozam radzi, zadzwon do NFZ, oni powinni Ci powiedzieć, gdzie taką operację jeszcze można zrobić w tym roku. Jeśli prywatnie, to potwierdzam, że w Damianie - robi tam operacje tarczycy dr Stachlewska, z CO na Ursynowie i jest br. chwalona. Ale tam operacja kosztuje chyba ponad 5ooo zł, trzeba by się upewnić telefonicznie. Niby nie ma pośpiechu, ale przy raku zawsze najlepiej jest zrobić ten jeden krok do przodu niż czekać. Ale ja jestem z tych, co szaleją, jak mnie dobrze tu przejrzano :), czyli popelina i panikara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ wszystkich. Haniaa80 Dopadła mnie "cholera" ... :-) :-) oczywiście grypa stąd moje długie milczenie. Haniu mam nadzieję ,że Twój termin jest stuprocentowy i oby tak było , trzymam kciuki. Ja niestety nadal żyję w niepewności i stresie jeszcze dwa tygodnie i będzie wiadomo. Pozdrawiam całą Twoją rodzinkę , specjalne pozdrowienia dla małego "łobuziaka " D_Ola Ja też jestem przed operacją na którą skierował mój endo i w moim przypadku miałam prawo wybrać sobie szpital , w którym chcę mieć zabieg. Mam wątpliwości czy takie zabiegi wykonuje się na chirurgii jednego dnia. Pozdrawiam Lalinka_54,Guzkowata jak długo przebywałyście na zwolnieniu lekarskim po operacji , proszę o info. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ula zagesc pomidorowa tak zeby sos Ci wyszedl i bedzie takie wloskie danie .Hihihihi, zartowalem.Nieprzejmuj sie tym wszystkim wazne, ze badania sa ok z gopafka mozna zyc . Lalinka trzymam kciuki. Maja ja w Poniedzialek po 3 tyg od wyjscia ze szpitala wracam do pracy, szefowie obiecali, ze w grudniu jeszcze bede mial luzy i zadnych delegacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Mam problem z zapamiętaniem czytanych tekstów .:P Ktoś mnie wczoraj ukradł interneta ,a niech sie dzis męczy goopia kobieta :) Wracam do nich po dziesięć razy,ale z goopawką wszelaką przecież mi do twarzy:D :D Manteb. Ja w temacie cylomelu nie odpowiadałam,bo tego " cudu" jeszcze nie brałam :) Dziś mi mózg bardziej " przycina " ,to chyba pogody wina:P Takiej pomidorowej to jeszcze nie gotowałam :D :D :D Ha ha ha wiecie co .nie jest tak żle dopóki pamiętamy jak sie nazywamy i gdzie mieszkamy. No to uhahana jestem po same pachy :D :D Maju chyba Ty pytałas o L4. Ja jestem jeszcze na rencie ,po operacji kręgosłupa,ale u jakiegokolwiek lekarza nie byłam ,to chcieli mi je wręczać jak prezenciki :) :) Wiem tyle co powiedziała chirurg w moim przypadku problem z głosem,ze gdybym pracowała to przysługiwało by mi nawet te 181 dni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
A jak długo byłyście na L4 po operacji? Ja teraz jestem na macierzyńskim, a na L4 od lutego. Jak sobie pomyślę o powrocie do szkoły..... brrrr. Ciąża zagrożona, macierzyński, operacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się Was czyta, to nieźle się można ubawić :-D . Tylko,że jak widzę wcale nie odstaję od "naszej grupy". Dziś zostawiłam na poczcie aktówkę i książkę nadawczą.Brawo! Zaczynam się bać. Tylko,że niestety nie mam usprawiedliwienia, bo poznałam w końcu swój wynik TSH -otóż 4,7, czyli ślicznie.Ale od razu kazali mi zwiększyć dawkę : co drugi dzień 100,a co drugi 150.Powinnam zwiększyć, to zwiększam, tylko to trzeba zapamiętać( to już może być trudniejsze). Skazywanie nas na pamiętanie takich skomplikowanych kombinacji jednego leku, plus kilka innych- świadczy o okrucieństwie. Swoją droga to niezły patent ta pomidorowa z mielonymi :-D. Wymyśl jeszcze jakąś oryginalną nazwę i będzie git. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzkowata -źle się wyraziłam , oczywiście chodziło mi o L4 - dzieki za odpowiedź. Podziwiam Cię - tyle przeszłaś a humor Cię nie opuszcza :-). Sebeek75 Bardzo szybko wracasz do pracy :-) gratuluję , liczyłam że rekonwalescencja dłużej trwa. Pytam dlatego bo czasy niepewne z pracą i jak długo będę przebywać na zwolnieniu to pracodawca może dojść do wniosku , że da sobie radę beze mnie i może się zdarzyć "zielona trawka" :-D :-D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko :) Już dawno doszłam do wniosku,że nie mozna się wszystkim zadręczać. Też mam świadomość " zielonej trawki " jak mi ZUS renty nie przedłuży:P Choć jest szansa,że jak tak dalej pójdzie, to tym razem mogę dostać ją na gooffkę :D :D U mnie często teraz mąż obiady gotuje,może z czystej ostrożności coby nie dostać niestrawności :D Dziś gotowałam ja ,chyba wszystko będzie dobrze,no ale......;się okaże jak się przetrawi :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszęęęęęęę
Dziewczyny ile dni po operacji całkowitego usunięcia traczycy zaczęłyście brać leki na niedoczynność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada, Cyryla . Nie mam usuniętych węzłów ,bo też skorupiaka podobno nie mam ,tak pisze na wyniku :) Ale problem z prawym barkiem też miałam i ogólnie bolała mnie szyja z tyłu i obie ręce od barków do łokci. Ja też wiązałam to z dyskopatią szyjną,bo u mnie też nadaje sie do zabiegu to to,a podczas operacji tarczycy głowa jest bardzo odchylona w tył,długo bolała mnie głowa .Pewnie gdzieś jakiś ucisk na coś i stąd promieniowanie do rąk i barku ,tak myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszęęęęęęę Ja brałam w dniu operacji, rano, przed operką. Tak mi zaleciła endokrynolog. Było to Euthyrox 100. Teraz biorę 175.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co-nie wiem jak było wcześniej, ale przed operacją ( moją 22 07) nie widziałam aż TYLU postów o głupawce. Bardzo mi pomaga jak czytam że nie tylko ja posiadam tak bogata osobliwość :D ( osobowośc) Mam wrażenie że nie posiadam opuchniętych oczków NAD-takie jakies bardziejsze mi sie zrobiły, bo wczesniej były jak u żaby( ale z powodu niby obrzęku czy czegoś podobnego...) No i drogą dogłebnej analizy doszłam do wniosku, że iż pozbywam się moze jakowychś obrzęków co one towarzyszą złej pracy tarczycy... dążącej do niedoczynności. Lalinka kiedyś zamieściła taki cytat z netu. Chyba więc odważę się wejść w zwiazku z tym na wagę-skoro łocy mi sie odobrzękowały, to może i reszta też? No w sumie łykam nazą ukochaną tabletkę między inszymi w celu schudnięcia ( Cyrylo :D ) Z ciekawostek na temat głupawki-mam pootwierane wszędzie ksiażki na różne tematy-przepisy ( np nalesniki), sprzątanie ( czym się myje okno) i takie tam... Zastanawiam się jak to będzie latem-mam TYLE roslin w ogrodzie... Za to nie posiadam teraz tego czegos podobnego niby do mgly na mozgu-jak już pamiętam o co mi chodzi-to tak jakoś na ostro :D Przyzwyczajanie sie do skretynienia trwa :D Da się z tym żyć, mąż szczególnie się nie przejmuje, nawet mam jego wsparcie, pewnie się biedaczek też przyzwyczaił :D Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Ja mam problem z głosem (ciągle seksowny męski baryton) i dostałam 2 miesiące zwolnienia (tzn. najpierw 30 dni, potem następne). Cieszę się, bo mam czas na poznanie się z Eurthyroxem i odrabianie lektury obowiązkowej - przeczytania forum od deski do deski. Nie rozumiem jeszcze zależności Ft3 i Ft4, bo bardzo zwracacie uwagę, żeby robić te badania koniecznie z TSH. Coś przeczytałam o przemianie FT4 w FT3, ale nie skapowałam. Czy macie cierpliwość jeszcze raz wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie napisałam elaborat i wcięło :)dlatego krótko:) lalika jak mogłas tak pomyslec-przeciez ja tutaj z wielka uwagą czytam twoje wypowiedzi:) do sebka -niestety nie moge zgodzic sie z Twoją wypowiedzią ,ze operacja tarczycy to pkus(choc bardzo bym chciała sie z tym zgodzic)dlatego proszę aby zwracac uwagę na to czy osrodek ma doswiadczenie w tym zakresie.bardzo Cie pozdrawiam i ciesze sie ze zrobiłes porzadek z wapnem tf3 i tf4 w moim przypadku i syna wogule nie jest zlecane i brane pod uwage ,wiec jest tojednak indywidualna sprawa )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Guzkowata jesteś niezawodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję, spróbujemy wszystkich wariantów. A operację trzeba robić bo nie wiadomo od jak dawna mama ma raka. Odkad pamietam miala guzy na tarczycy bo ma guzkowatość, ale zawsze monitorowała ją i leczyla lekami. Niedawno guz urosł i skierowano ją na biobsję, dalej już znacie. Na razie żyjemy w strachu, tylko czasem uśmiecham się czytając to forum. Dziękuję że jesteście...mam nadzieje, że mama wyjdzie z tego i też za jakiś czas będzie umiała z tego żartować. Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×