Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość aatka
dobry pomysl. na szybko odpowiem: operacja w damianie p. Stachlewska. Co to znaczy perfekcyjnie wykonana? Perfekcyjnie to jest wtedy jak chirurg zostawi prawie "0" tarczycy (badanie: mały jod). Ja miałam 0,3 % wychwyt jodu to jest perfekcyjnie wykonana operacja. Jesli miałaś operacje w CO to zapewne była wykonana perfekcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na myśli że nie wystąpiły żadne problemy z głosem, idę od razu na duży jod 14.09.09.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Przepraszam że was ostatnio zaniedbuje , ale rozumiecie wakacje. mieszkam blisko morza i ciagle gości. Jedni przyjeżdżają drudzy wyjeżdżają. Pstrąguś To ty i twój lekarz musicie podjac decyzję o operacji. Ja osobiści w oparciu o swoje doswiadczenia jestem za operacją. Jak widzisz operacja to nic strasznego. Tak jak pisałeś jak guz jest wyciety to go w plasterki i do badania. Nie trzeba sie zastanawiać co tam siedzi bo już nie siedzi a co siedziało to wiemy. Ja dopiero po operacji dowiedziałam się że mój guziol to rak. Co do jadowania to nie jedziemy na tym samym wózku. Ty napewno dostałbyś małą dawkę , taka jak przy nadczynnościach, duzy jod podawany jest tylko przy raku brodawkowym i pecherzykowym. Tobie jod ma tylko zmiejszyć guza a nie wyniszczyć całą tarczyce i ewentualne przerzuty. Po całkowitym usunięciu tarczycy z powodu raka nie koniecznie podaje sie jod. Jeżeli guz był otorebkowany i nie wyszedł poza to wystarcza sama operacja. Mój niestety siedział już w ęźle chłonnym i mógł sobie \"pójść\" na spacer do np. płuc i dflatego ten jod. W poniedziałek mam wizytę w Gliwicach, będzie chwila prawdy. Opalona jestem jak małolata po solarium, mam trochę wyrzuty sumienia no ale cóż nie będę się kisić w domu. Pozdrawiam wszystkich guzioli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Napisałaś o dr. Kubickim, że ponoć się nie myli. Ja tu muszę się wtrącić koniecznie, sorry, żebyście wszyscy pamiętali, że nie ma nieomylnych, zwłaszcza w tak niepewnej materii jak biopsja. Żaden lekarz nie jast też żadnym guru. W moim przypadku wspomniany doktor \"mylił się\" przez 3 lata, co trzy miesiące. Z doświadczenia mogę więc doradzić, że biopsję najlepiej zrobić w kilku miejscach. Ja robiłam w trzech, u doktora nie wyszlo nic niepokojącego, w pozostałych dwóch - komórki nowotworowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada, słońce:-)))) Jak miło Cię widziec po tak długiej przerwie! Niezmiennie mocno ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulla, proszę powiedz mi czy są jakieś przeciwwskazania do częstego robienia biopsji, znaczy w małych odstępach czasu. Pytam bo jakby mi nic konkretnego nie powiedziano po tej pierwszej biopsji, planuje zgłosić się do dr Kubickiego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalinak_54
ulla35 A możesz przypomnieć dokładniej jak to było , zostałaś zoperowana i co się okazało ? Rozumiem że Kubicki 3 lata twierdził że guz jest niegroźny. Ja napisałam tylkoże legendy krążą i jeśli chodzi o mnie nie pomylił się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczelada Widze że lubisz się namiętnie opalać , to tak jak ja . Większość osob biorąc hormon ma różne przebarwienia a Tobie udaje się uniknąć tego? Bo ja bez słońca żyć nie mogę a nie chciałabym sobie zaszkodzić. Pozdrawiam Ta poprzednia pomarńczowa głupota to oczywiście ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Z moją blizną to był tak. Po operacji była niewielka-3 cm, ładnie się goiła. Po odpadnięciu strupów zaczęłam regularnie smarować Cepanem. Wydawało mi sie, że staje sie ona coraz mniej widoczna. Ale po ok 1,5 miesiąca od operacji zaczęła mnie troche piec, potem swędzieć, zrobiła sie też bardziej czerwona i twarda. I tak w sumie do tej pory. Noszę apaszki, żeby chronić ją od słońca (moja endo mówiła, że nie można opalać),ale niewiele to pomaga. Poza tym te chustki to mi troche podrażniają bliznę. Więc tak źle i tak niedobrze. Ale gdzieś czytałam, że skłonność do bliznowców może byc dziedziczna. Moja mama miała ponad 2 lata temu operację tarczycy i tez miała problem z blizną, tzn. długo miala zgrubienie na szyi. Jednak teraz jest już ona mało widoczna. Może nie jest to taka biała kreseczka jak niektórzy piszą, bo małe zgrubienie jej pozostało, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby to dostrzec. Pocieszam się więc, że w końcu i ja przestanę mieć z tym problem. Pozdrawiam Cie Lalinko i wszystkich innych forumowiczów. Miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Flyspider serdeczne dzięki za info o lekarzach.W necie wyszukało mi troche ale wiesz jak to jest z innego miasta jak sie jedzie to zawsze wrażenie że w ciemno.Chyba wybiore któregoś i jak wyprosze dzień wolnego to pojade na konsultacje.Jeszcze mam rezonans w Przemyślu bo tam najkrócej sie zceka na NFZ wiec tez wycieczke mam :( Kociara trzymam kciuki za biopsje!! Choć wiesz jak jest mi wyszła niby sie ciesze ale póki nie wytną guza jakos nie do końca czuje sie bezpieczny.. zwłaszcza ze guz ma 4cm/2,5 a biopsje pobrał mi z 1 miejsca a chyba od powyżej 2cm powinno być z 2 miejsc gdzieś wyczytałem.. Marianna dzieki właśnie to czytałem :) juz Koczelada napisała mi ale jestescie kochane :) A na rybki właśnie, nie ma czasu w weekend tylko łowię ale też i w domu nie potrzebują mam 2 dzieci :) więc dzielę czas Marianna czy przy wyjściu mówili coś ci o pielegnacji blizny? czy to potem u swojego lekarza? No i właśnie gdzie potem sie chodzi czy dalej do endo czy to juz sie wraca do rodzinnego z takimi rzeczami jak recepta na maść czy kolejna recepta na leki? Koczelada dziekuje za informacje.. Wychodzi na to że naprawde operacja więcej naświetli sprawe jak to zobaczą po otwarciu bo nawet jak u Marianny to dopiero po otwarciu widzieli w jakim stanie 2 płat.. u mnie właśnie wspominał że chce go zostawić ale wszystko zależy jak będzie wygladał... Wiem coś o słońcu ;) które mimowolnie opala :) Ja od wędkowania mam główke z karkiem opaloną i ręce do łokcia reszta Mister mąka Dobra zmykam pracować miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie, a Ullę ściskam. Bardzo dawno się nie odzywałam, i tylko poczytywałam sobie wpisy na forum. Trochę zapomniałam o moim problemie bo kontrola miała być za rok ale właśnie ten czas nadszedł. Dzisiaj wchodząc na na forum pomyślałam sobie, że powinna się w końcu odezwać Ulla bo jej termin operacji się zbliża - i się nie myliłam. Cieszę się że się odezwałaś, pewnie znowu zaczynasz się denerwować. Potwierdziłaś w Gliwicach, że się nic nie zmieniło z Twoim terminem operacji? Ja wybieram się na kontrolne USG i jakoś dziwnie jestem spokojna, że wszystko będzie tak samo i kontrola znowu za rok. To forum i ten długi okres czasu pozwolił mi nabrać dystansu do mojego problemu i już się w ogóle tym nie denerwuje. pozdrawiam Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalinka54 masz racje co do przebarwien, ja tez lubie sie opalac ale w tym roku sobie odpuscilam, jak w zeszlym roku bedac w Kolobrzegu na plazy zaslablam, ale mysle ze to skutki serducha jestem po ablacji migotania przedsionkow a kardiolog mnie ostrzegala przed opalaniem,i byly skutki, wroce do przebarwien mysle ze od hormonu tarczycy to nie ma, ja przyjmuje ten lek 13 lat i nie mialam zadnych przebarwien, ale od innych hormonow to sie zgodze ja wlasnie w zeszlym roku dostalam bialych plam bo zaczelam stosowac HTZ do tego leki nasercowe,i stalo sie,a blizne po tarczycy jak dostaje slonca to prawie nie widac,pozdrawiam i kto moze to niech korzysta ze slonca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociara13 wiesz, z tą częstotliwoością biopsji to dziwna sprawa, jedni lekarze mówią, że co trzy miesiące, inni, że co poł roku. Wszelkie guzy nie lubią być kłute poodobno. Najlepiej zapytać osobę, która biopsję robi. A już w ogóle szczytem szczęścia jest znalezienie sobie lekarza, któremu się po prostu UFA. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość attka
a czy mozna? czy komus jakis lekarz powiedział, że mozna się opalać po operacji raka tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia003 No nareszcie, dziewczyno! :-))))) Darłam się tu kilka stron temu gdzie jesteś, no i popatrz, znalazłyśmy się:-) Termin operacji mam na 7 września, a 3 sierpnia mam być w Gliwicach na kontrolnej wizycie, jeśli coś się zmieniło, to pewnie wtedy mi powiedzą. Oby nie, bo mam już serdecznie dość czekania i chcę to mieć za sobą. Nie denerwuję się wcale, aż dziwnie, po prostu czekam. W pracy mam takie urwanie głowy, że nie starcza mi już sił na nic innego:-) Daj znaka, jak tam Twoje pokontrolne wnioski. Ściskam mocno, mocno! U.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Jestem jeszcze przed operacją, z czego wynikała pomyłka, czy jak to nazwać, doktora, to nie wiem. Nie widział w moim wyniku niczego niepokojącego. Zupełnie przypadkiem znajomy zaciągnął mnie na biopsję do swojego znajomego w Białymstoku i tam już było dużo niepokojących wskazań, potwierdziły się potem w badaniu szkielek i kolejnej biopsji w Gliwicach. Kiilka razy na tym forum wałkowaliśmy ten przypadek głupi, nie wyciągnęłam żadnych logicznych wniosków, oprocz tego, że przynajmniej raz trzeba się wybrać do innego lekarza. Ot tak, dla pewności. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Attka Mi lekarz w Gliwicach powiedziała, że nie wolno opalać blizny, bo jest za świeża (operacja w styczniu). Bezpiecznie też wogóle w pierwszym roku się nie opalać ze względu na podanie jodu (w maju) i możliwość wystąpienia w związku z tym jakiś plam na skórze, które nie są apetyczne. Więc ja na słonku się nie wyleguję. Jeszcze dowiedziałam się, że nie jest polecana gwałtowna zmiana klimatu (mieszkam we Wrocku, a chciałam jechać nad morze). Nie wiem z czym to jest związane, bo byłam zbyt zakręcona by dopytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość attka
acha, czyli tak w ogóle mozna sie opalać tylko chodzi o bliznę. Jestem ciekawa co mówia wasi lekarze bo moja powiedziała ze wszystko mogę to co robiłam przed operacją ale słyszałam, że rak nie lubi słońca. Z drugiej jednak strony - mam znajomą, która jest leczona w USA i po operacji (4 lata) zjeździła cały świat (gółównie bardzo ciepłe kraje) czyli (jak wnioskuje) tam nie zabraniają po raku zmieniać klimatu ani sie opalać. Mysle ze jak we wszystkim potrzebny jest umiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam - Miło jak się czyta o spotkaniach tu w kafeterii po dłuższym czasie - - Wniosek z tego, że się pamięta , a nawet nie \"odzywając się \"- myśli o osobach, których tu się spotkało, których choroba połaczyła w jedną rodzinę. - Mam tu na myśli Monię i Ulę - witam serdecznie i skromnie przedstawiam sie - Marianna z Gdyni - krótko ( 8 dni ) po operacji w Gdyni - Redłowie. Pstrąguś -vel Mister mąka - jak to mi sie podoba :). To określenie, tylko w rodzaju żeńskim pasuje do mnie.- Ja niestety muszę unikać plaży - dobrze, że pogoda tego lata nie rozpieszcza ( ale egoistka :) Wszyscy urlopowicze patrzą w niebo i proszą o słońce...a ja się cieszę, że go mniej.... W Gdyni plaża jest w śródmieściu - nie wymaga jakichś dalekich dojazdów, więc spacery brzegiem morza w stronę Sopotu -dają wielka frajdę ..W ubiegłym roku codzienna kąpiel po 17-tej,prawie bez względu na pogodę -uodporniła mnie na zwykłe przeziębienia, katary...kocham morze.. Pstrąguś - co do dalszego postępowania po operacji - 29-go zarejestrowana jestem do swojej endo- to dwa tygodnie minie od operacji. Mam nadzieję,że mnie mądrze dalej poprowadzi, ale w \"zanadrzu\" mam prywatną dr.endo -trzecią w miejscowym rankingu, aby konsultować swoją drogę bez tarczycy... Co do recept na leki -to na podstawie wypisu ze szpitala i zaleceń tam podanych - lekarz pierwszego kontaktu to załatwia i wpisuje do kartoteki... Bliznę (klejona) tygodniową - od wczoraj smaruję oliwką Jonson\'s baby z aloesem ,ale moze być inna - leciutko ją masujac, na przemian z kremem Ziajka-do pielęgnacji dzieci i niemowlat już od pierwszego dnia życia - firmy Ziaja .. Można też stosować - wazelinę i maść nagietkową ...- to wyczytałam z naszych stron forum. Po prześledzeniu wcześniejszych stron naszej kafeterii - zanotowałam sobie ,że potem można stosować maść cepan, No-scar - angielski krem na blizny - 60 zł / 50 ml. - dermatix, - żel silikonowy firmy Oceanic - Contratubex - ale ten często uczula - swędzenia i zaczerwienienia - ...Jak widać jest sporo środkow do pielęgnacji i \"pozbycia\" sie naszych - jak to któraś z Pań okeśliła postronków na szyjach :) Napewno jest to też indywidualna sprawa, na co kogo stać, na co kto jest uczulony... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzkowata
Witajcie . Od dawna Was czytam ,sama nie wiem czy operować sie czy nie. Termin mam na 4 .08. Płat prawy wym.85x30x37 obj49,4 ml Płat lewy wym.85x34x21 obj31,7 ml W obu płatach i w cieśni widoczne liczne,zlewające się normoechogeniczne guzki i ogniska zwyrodnienia torbielowego.Unaczynienie Obwodowe.Wnioski ; Wole guzkowe. Znacie sie na tym wiem ,bo Was czytam co sądzicie ? Biopsja cos takiego pisze; Tarczyca płat lewy- biegun górny Tarczyca płat Lewy-biegun dolny Tarczyca płat prawy--nic tu nie napisali 1,2,3,Koloid,makrofagi,tyreocyty. Dgn;Wole koloidowe guzkowe. Nic z tego nie kumam i nie wiem o co w tym kaman . Odezwijcie sie pliss,bo mam ze strachu dupościsk --tyle się naczytałam .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj pozbyłem się szwów ;) Niestety lekarz nie powiedział mi co dalej z tym robić. Rozmawiałem też z pielęgniarką i mówiła aby nic z tym nie robić, rana sama się zabliźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guzkowata myślę ,że jakiś lekarz cię skierował na tą operację , wynika z tego ,że jest wskazana,moim zdaniem dlatego że tych guzków jest dużo a nie ,że są grożne.Tak w sumie to decyzję co d o operacji musisz podjąć sama po konsultacji z endokrynologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flyspider czy mógłbyś mi napisać w jaki jeszcze sposób mogłabym spróbować umówić się z prof. Nowakowskim, dzwoniąc do jego gabinetu usłyszałam ,że zapisy są wstrzymane do września.Zależy mi by to on obejrzał te moje wyniki ale widzę ,że raczej będę musiała je skonsultować z kimś innym.Pani dr.Kurowska ma dobrą opinię, czy ktoś z Lublina się u niej leczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulla35 To Ty jeszcze tak naprawdę nic nie wiesz . Wyrok zapada po operacji. A jakiego guza Ci zdiagnozowali , bo z naszych doświadczeń wynika że problem jest tylko z pęcherzykowym. Attka Opalać blizny bezwzględnie nie wolno trzeba nosić chusteczki jak ktoraś pisała . Problem jest tylko z lekami które bierzemy, ja biorę Euthyrox N 125 a wiem że osoby ktore to biorą mają problem z brązowymi przebarwieniami. Kocham się opalać ale opalać się po to żeby mieć plamy to głupota:( Guzowata Z Twoich badań nic groźnego nie czycha , ale nie podałaś wynikow TSH i tak dalej , czy masz jakiś problem z pracą tarczycy, może uciska na tchawicę a to też są wskazania do operacji . Flyspider Z blizą najlepiej nic nie robić , nie nosić żadnych opatrunków , no chyba że się idzie do ludzi albo w bardzo brudne jakieś warunki. Mnie i endo i chirurg tylko na początku zakazywali biegania , dużego wysiłku fizycznego a poza tym wszystko można robić . Najlepiej zapomnieć o chorobie ( łatwo powiedzieć) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danan122 Marzy mi się zeby wszyscy uzupełnili swój profil , Twój może być wzorem . Chciaż ja chyba jakaś ciekawska jestem bo jeszcze przydałaby się diagnoza czy był zlośliwy. Ja przeczytałam całe to forum i poprzednie także a nie pamiętałam że Ulla35 jeszcze jest przed operacją a tak kliknęłabym w profil i glupich pytań nie zadawała. Mariaanna Coś przestałaś buszować po nocach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Poszukuję dobego foniatry w Lublinie. Mam nazwisko dr Małgorzaty Kloc-Blechar foniatra- ale nie mogłam znaleźc na internecie żadnych opinii. Jestem po wycięciu tarczycy już 3 miesiące i lewa struna stoi a prawa jakoś się trzyma. Słabo mówię. Proszę o informację. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór tym. którzy jeszcze nie śpi , a tym co juz \"lulają \" miłych kolorowych snów. W Gdyni mała burza , ale deszcz aż dzwoni o parapety...po ciepym , dusznym dniu .. Lalinko 54 - pozdrawiam Cie serdecznie ..buszuję, buszuję kochana...ale nie tu w kafeterii - tu cisza nocna o 22-giej - same Spioszki tu są . Ja buszuję albo na gg ze znajomymi ,albo wpadam do Kurnika- gry planszowe i karciane. Jak mi dobrze idzie karta , albo kalambury potrafie do siwego brzasku pobuszować :) , potem rano odsypiam ... pozdr. Flyspider \' ku -mój druhu doli i niedoli - poczytaj wyżej co pisałam o pielęgnacji blizny. Dzisiaj piszesz , szwaczka ci spruła ścieg :) więc radzę...niczym nie zaklejać, nie zasłaniaj blizny- chyba z używania ozdobnego zwisu męskiego na szyi mozesz sie wstrzymać - odgadłes o czy mówię :) Ja od wczoraj swoją delikatnie masuję oliwką dziecinną na przemian łagodnym kremem dla niemowląt, aby bliznę nawilżyć, natłuścic - żeby stała sie elastyczna nie ściągała, oddychała...a masci,te o których wyczytałam na wczesniejszych stronach forum będę stosować po około miesiacu. Tobie też tak radzę - oliwaka lub wazelinka dla dzieci dobrze zrobi na twoja szyta bliznę - moja na \"butapren\" :) A gdyby cos sie działo, wymagało osuszenia, dezynfekcji -spirytus salicylowy ... Trzymaj sie Flyspider - pozdrawiam i spoko czekamy na histopat. marianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Co do opalania to tak na prawdę nikt mi nie powiedział że nie mozna. Przeczytałam o tym tu na forum i trochę od pacjentów w Gliwicach, ale lekarz żaden się nie wypowiedział na ten temat. Jestem opalona i nie mam zadnych plam ani przebarwień. Przedzwczoraj byłam u mojej rodzinnej to jej zapytałam o co tu chodzi z tym opalaniem. To mi powiedziała że po operacjach ( nie tylko tarczycy) z powodu raka a także po leczeniu chemia , raioterapią czy radiojodem wskazane jest przez rok unikać słońca z powodu promieniowania kosmicznego, które może pobudzić komórki nowotworowe. powiedziała mi też zebym się za mocno tym nie przejmowała. Ja sie jednak zaczęłam przejmować i mam wyrzuty sumienia że te zmiany w szyi to dlatego. Z drugiej strony operację ( te drugą) miałam w pażdzierniku a jod na poczatku stycznia. Nie mineło co prawda dużo ale pół roku to juz coś. Poza tym pamietam jak rok temu Marekgd pisał że jest opalony a wznowy u niego nie było. Co ma być to bedzie nie można dać sie zwariować. Co do blizny to ja jej nigdy nie zasłaniałam, bo mnie apaszki raziły, golfów tez nigdy nie lubiłam. Po operacji nie znalazłam w swojej szafie żadnej bluzki która by ja zakryła i sobie odpuściłam. Nie wstydze się swojej blizny. Próbowałam też smarować ją cepanem, ale nie mogłam znieść smrodu cebuli i nie widziałam żadnej różnicy. Im dłużej jestem po operacji tym blizna sama staje się gładsza i mniej widoczna. Czasami ja tylko masuje bo była na początku bardzo twarda a teraz robi sie coraz bardziej elastyczna. Ulla fajnie ze się odezwałaś, swoja droga trochę juz czekasz na te operacje. Pozdrawiam wszystkich guzioli i połykaczy małej białej...........tableteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MariaannazGdyni Ja też należe do nocnych Marków . Nawet TSH 4,78 mnie nie kładzie do łóżka. a miałam na początku 9. Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×