Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejnyostatniraz

5 kg do świąt, kto ze mną?

Polecane posty

skavsta i jak Ci poszedł egzamin? u mnie dziś spoko z jedzeniem, na razie 730 kcal, później jeszcze kolacja. gdyby zakazano domowych obiadów, to byłabym chuda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alesssssss
wlasnie pozeram wielka bułę z nutellą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblalam egzamin na wzniesieniu, nie udalo mi sie ale potrenuje.Zwaga lepiej b 48 kg i cwicze dalej na rowerku t n pozzwala mi zjesc nieraz wiecej i to spalic hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma jakiś swój słaby punkt, mój to zdecydowanie łuk w tył ;p reszta placu idzie mi idealnie. A na mieście to nigdy nie wiadomo co Ci się przydarzy. Zdajesz w jakimś dużym mieście (warszawa, Kraków) czy mniejszym (Tarnów itp)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 5 kg
to schudły ale ich lodówki. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SłodkaMikołajka
Cześć dziewczynki, dołączam się, chciałabym zgubić kilka kilo do świąt , 2, 3 , no najbardziej to mi zależy , żebys specjlanie nie spowolnić przemiany materii, ale trochę sięboczków pozbyć i z pupy trochę, no i ujędrnić ciało, ogólnie jestem raczej szczupła, ale zawsze się dąży do ideału, nie... ? Dlatego od 1 grudnia, mamy 3 tygodnie, zeby na swieta sie rewelacyjnie prezentowac, w ten weekend jeszzce pojem słodkiego, a od pn- 1 grudnia, na adwent zero słodkości :) pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LauraMini a jak wygląda Twoja dieta? Mikołajkowa tak- najpierw chce się ważyć x, a jak się już waży x, to chce się zrzucić jeszcze trochę. Zawsze coś jest do udoskonalenia ;-). U mnie dziś 1010 kcal, zważę się po weekendzie, jak mi się @ skończy, mam nadzieję, że będzie 55!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już pisałam wcześniej, ale powtórzę 1200kcal dziennie (ale zazwyczaj wychodzi mi mniej) nie jem po 18-tej 5 lekkich posiłków dziennie zero słodyczy dużo warzyw i owoców unikanie gotowych potraw (pizza, hamburgery itd.) ćwiczenia: 3-4 razy w tygodniu po 1,5h aerobiku codziennie 30 min. z hula hopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania76e
Dziewczyny przyłączam się do Was ale od niedzieli b jutro andrzejki:):) ja muszę schudnąć 12 kg które przybyło mi po 4 miesiecznym pobycie w Usa.. zrzuciałm już 6 a tą drugą połowę zostawiam sobie na grudzień do świąt. DAMY RADE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LauraMini i nic nie schudłaś? Ani na wadze ani w obwodach? Ania witam :-) w USA musi być super, poza tym, że ciężko utrzymać tam wagę ;-) powodzenia!! U mnie dziś 17. dzień, dziś czeka mnie wielka próba ;-) idę na ślub i przyjęcie, a później na imprezę. Na przyjęciu mam zamiar zjeść obiad (jedno danie), a na imprezie pić ile wlezie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, nic a nic. A jestem na diecie od 2 miesięcy. Jak tak dalej pójdzie, to się chyba załamię :( W czerwcu miałam swoją wymarzoną wagę (utrzymywaną przez dłuuugi czas). Pod koniec czerwca miałam operację, po której nie mogłam wykonywać ćwiczeń. Z nudów sobie podjadałam. Tym sposobem zaczęłam tyć (efekt - dodatkowe 5 kg, i zwiększone obwody talii, bioder i ud). Do ćwiczeń wróciłam wpod koniec sierpnia, pod koniec września dorzuciłam dietę. Minęły 2 miesiące i nie widać żadnych zmian :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LauraMini nie wiem co Ci poradzić :( Wczoraj z racji tego że byłam na weselu i na imprezie, odpuściłam sobie dietę, ale jak podliczyłam kalorie, to z jedzenia wyszło 1715 kcal, czyli całkiem całkiem, a %%%% nie liczę ;-). Wracamy do diety!! Święta coraz bliżej :-). Kupiłyście już prezenty na mikołaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaNaiwna
no to ja też się przyłączam;) tydzień temu w sumie zaczęłam. Ważyłam: 70 kg Straciłam : 2 kg Ważę: 68 kg Mój cel: 60kg W sumie nie zależy mi na wadze... Bardziej zależy mi na zmniejszaniu się ubrań. Moje wymiary: 95,86,94 ;O Matkooo. ;O Muszę schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna Naiwna witam :-) ile masz wzrostu? Mi też najbardziej zależy na wymiarach a konkretnie to na tym, żeby zmieścić się w swoje stare ciuchy (z zeszłego roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania76e
no ja od jutra start:) kupiłam sobie herbatki z l-karnityna bo podobno przyspieszaja przemiane materii. ciekawe czy to prawda. do pracy dopiero na 16 wiec mam nadzieje ze moja silna wola (ktorej za wiele nie mam :/) zmusi mnie do cwiczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania76e
no i jak tam kilogramki? dzisiaj zjadlam 3 kromki razowego z miodem i już chyba zakoncze na tym jedzenie dnia dzisiejszego:) jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo wracam :-) nie wiem do czego zacząć. Kupiłam sobie wagę elektroniczną i ważę na niej 57 kg. Stara waga pokazywała, że schudłam 2 kg, więc wnioskuję, że nie ważyłam 58 tylko 59 (!) kg. Przedwczoraj miałam \"atak\", napchałam się słodkim i wczoraj waga pokazała 58,8 kg. Zrobiłam dzień na serkach wiejskich, kefirze, zjadłam xenne i dziś rano- 56,8 voila :-). A Wy co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Nie było mnie długo, bo najpierw same kolokwia, później awaria modemu uniemożliwiały mi kontakt z Wami. Ale spoko spoko, dietka utrzymana, nie wiem tylko czemu chudnę wszędzie oprócz ud. Ramiona, brzuch, talia, o piersiach nie wspomnę, ale cholerne uda na których najbardziej mi zależy pozostają niezmiennie tłuste. Kiedys próbowałam ćwiczyć ale b. szybko urosły mi mięśnie i to było jeszcze gorsze:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilly, grube uda to także moja zmora. Kiedy przytyłam, to własnie w nich, a kiedy chudnę, to wszędzie tylko nie w udach. Bardzo mnie to irytuje. Podobno na nogi najlepsze są ćwiczenia rozciągające. Staram się, ale na razie nie widze efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. dawno tu nie zagladalama le mialam mase sprawdzianow. W tym czasie dietke zwiekszylam do 1200-1300 kcal zeby miec sile na nauke. Dzis piatek, najlepszy dzien tygodnia bo moge pozwolic sobie na cos slodkiego ;). Dziewczyny mam do was pytanie. W tym roku mam studniówkę i chce disc do solarium zeby sie ladnie opalic. Mam bardzo jasna karnacje , po prostu jestem blada jak sciana. Moglybyscie mi napisac ile powinna trwac moja pierwsza wizyta oraz jakich kosmetykow powinnam uzywac przed opalaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do solarium zaczęłam chodzić w 1 klasie gimnazjum i od tej pory z mniejszymi lub większymi przerwami nadal opalam się sztucznym słońcem. Nigdy nie używałam żadnych kosmetyków przed ani po opalaniu. Pierwszy raz w solarium- 12 minut, drugi- 20 :-D. Zależy na jakie pójdziesz solarium, są różne moce. Najlepiej zacznij chodzić już teraz, idź np. na 5 min, za 3 dni na 7, za kolejne 3 na 10. I zobacz jaki będzie efekt. Musisz sama sobie poeksperymentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rade... skorzystam z niej bo wiem ze lampy w solarium sa mocne a ja mam tak jasna karnacje ze latwo moglabym sie po prostu poparzyc tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam bardzo jasną karnację. Opalanie zaczynam zazwyczaj od 5 min, potem zwiększam z każdą wizytą: 7min, 10 min i 12 min na koniec. Zazwyczaj w każdym solarium jest karta z informacją o typach cery i maksymalnym czasie opalania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×