Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jenny91

Ateiści łączcie się?

Polecane posty

ukrywanie powodów istnienia Boga jest częscią Jego skrytości,bez tego nimbu magii ,transcendencji nie było by miedzy innymi tej burzliwe i skad inad rozwijającej intelektualnie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to pytania były, więc mogłabyś spróbować odpowiedzieć :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedstawiciel - bylam kiedys na spotkaniu o medytacji, hare krishna i te sprawy, mowili podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wiara jest wymyslem ludzi i to ze wierzymy badz nie zalezy w duzej mierze od Nsszych rodzicow tj w jaki sposob Nas wychowali. chyba zgodzicie sie ze mna ze jesli rodzice wychowaliby Was w duchu wierzen Islamu ,nie pisalibyscie teraz o Bibli i o chrzescijańskim Bogu a o Buddzie i Allahu oraz Koranie . BAdz tez gdyby rodzice nie byli wierzacy zapewne nie ochrzciliby Was i bynajmniej nie kazali chodzic na religie .bylibyscie zapewne ateistami . Jaki wniosek? mysle ze Nasza wiara badz tez przekonania zaleza od tego w jakiej rodzinie sie wychowalismy oczywiscie sa wyjatki. Osobiscie wychowalam sie katolickiej rodzinie gdzie codzinnie z mama przed zasnieciem odmawialam paciorki w kazda niedziele chodzilam do kościoła jednak kiedy zaczelam sie glebiej zastanawiac nad wiara ,jej sensem doszlam do wnisku ze Boga nie ma ,poczatkowo mysle ze bylam raczej agnostykiem ale moim zdaniem jest to tez pewnego rodzaju "wiara" wiec zostalam ateistka . dla nieuświadomionych : agnostyk- WIERZY że Boga nie ma ateista -WIE ze Bog nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
ach no ijest jeszcze taki fajny przyklad ze jak ktos spi to najlepiej go budzic glosnym zawolaniem i takt ez jest z mantra ze ta spiewana glosna budzi nasze serce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Te verde, Ty chyba nie chcesz zrozumieć moich słów. Jak to możliwe, żebyś nie wiedziała co dobre a co złe, skoro już miałaś kontakt z Bogiem. Żegnam teraz, obowiązki wzywają 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
verde jak podobnie to widocznie calkiem madrze ;-) oczywiscie wg mojej oceny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joozek, a prosze bardzo - Komu (ojcu?) i po co potrzebna była śmierś Jezusa? Co to miało dać? dwie wersje: nikomu, ludzie to sobie wymyslili Bogu, bo jest sadysta - Co byście dziś powiedzieli na historię przedślubną Marii i Józefa? Józef miał ją poślubić, a tu się okazało, że ciężarna . JAk to byście dziś ziterpretowali? heh, no podejrzanie to brzmi, ale nietrudno chyba pomyslec, ze tu jakis przekret jest ;) - Po co komu modlitwa? Mantra i klepanie frazesów. Samohipnoza. daje im to samo co wiara w Boga, nadzieje, zludzenia. w sumie nie wiem. nigdy nie rozumialam modlitw - Czy nie sądzicie, że wiara jest zapętlona strachem? Gdyby nie ten strach wierzących prawie by nie było. tak, sadzimy. ewidentnie - Czy nie zauważyliście, że bardzo głęboka wiara posiada syndromy choroby psychicznej? jw. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"joozek z tych pytan moge odpowiedziec na temat mantr powoduja one oczyszczanie seca i jak by pozwalaja zrzucić kolejne ,,brudne materialistyczne, zaslony z serca cos na zasadzie jesi ktos ma jaskre slabo widzi a jesli dostanie odpowiedni lek to wzrok sie poprawia no i nakierowuja nasza uwage i skupiaja nasze mysli na SWIETYCH imionach tak w skrocie" To prawda, ale to nie ma nic wspólnego z Bogiem. To taka "joga" jest. Akurat ja coś o tym wiem, bo kiedyś ćwiczyłem walki wschodu :classic_cool:. Jest dużo procesów samouzdrawiających o których nie mamy pojęcia. Np. śmiech i sex też ;-p a także ruch, ćwiczenia, gimnastyka. Mantra wycisza. Uspokaja. Wyłagadza... To prawda. Ale to raczej dowód na niezwiązalność tego procesu z Bogiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedstawiciel - tak, ale schrzanili cale dobre wrazenia na mnie jednym zdaniem - ze tylko Bog jest tak naprawde plci meskiej, a reszta, czyli wszyscy, zenskiej, jako istoty podlegle, zeby nie powiedziec gorszej. wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macica, tak to mozliwe, ze czlowiek ma standardy moralne nie wyplywajace z religii, chocby dlatego wie, co ze starego testamentu jest bzdurne i okrutne, i nie wierzy ze bog taki jest, nawet jesli wierzy w biblie. nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
o nie i tu sie nie zgodze mantara a mantara prawie to samo ale prawie robi wielka roznice sa mantry ktore sa imionami Boga i porzez ich wymawianie skupiamy swoj umysl na Bogu i nie sa to cwiczenia mantra nie zawsze wycisza mozna ja spiewac i tanczyc i z wyciszeniem nie ma wiele wspolnego jest wtedy wielbieniem Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwasasas
to ciekawe zjawisko filozoficzne choc nikt Boga nie doswiadczył i pozostaje "ten byt" tylko i wyłącznie w gestii wiary domyślnie niemal wszyscy nadajemy mu cech ....ludzkich ,wolincjonarnych ...to naprawde zdumiewające...nie wiemy czy Bóg istnieje ale wiemy ze jest Osobą...to własnie ten obraz Boga który stworzylismy na własne podobiestwo jest przyczyna wielu wypaczeń światopoglądowych,zaczynając od soteriologii a kończąc na skrajnym pragmatyzmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
verde widzisz masz z tym problem bo za bardzo utożsamiasz sie z tym cialem a oni tego problemu nie majabo wiedza i wierza ze teraz sa np. kobietami ale nastepnym razem rownie dobrze moga byc facetem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedstawiciel, nawet nie o to mi chodzi, ze urazono moj feminizm ;p, tylko o takie glupie "steroetypowanie" - niestety, poglady wyznawcow psuja obraz wyznawanego.ale to w sumie szczegol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie neguje reinkarnacji, w kazdym razie, i pomysl ze moge kiedys byc mezczyzna mnie nie przeraza i nie oburza. odskakujemy od tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
zapewne odebralas to inaczej niz bylo w zamiarze ;-) jest to kwestia zrozumienia tej nauki jaka daja Vedy ;-) ale rozumiem w czym rzecz jesli chodzi o Twoje spojrzenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Bóg jest wyalienowanym człowiekiem,czy człowiek Boską samoalienacją jest w praktyce życia ludzkiego mało znaczące,istota wiary choc moze miec pragmatyczną wymowe bardziej jednak odnosi sie do naszych oczekiwań i pragnień które nie mogły byc zrealizowane tu na ziemi a których realizacji potrzebę odczuwamy,bilans zysków i strat na ziemi doswiadczanych nie jest spisywany przez niepoznawalnego w banku danych i zadna gratyfikacja za krzywdy tu doswiadczane nie bedzie nam wypłacona w niebiosach,życie sie wypełnia tu i teraz a to co \"po nim\" jest tylko projekcja naszych pragnień i lęków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
wiesz Verde mysle ze jestes jedna z tych osob ktore sa otwarte na Boga choc same tego nie wiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja może coś od siebie dodam dalej: - Komu (ojcu?) i po co potrzebna była śmierś Jezusa? Co to miało dać? dwie wersje: nikomu, ludzie to sobie wymyslili Bogu, bo jest sadysta ****Pomyślcie, że to były czasy "ofiar dla bogów". Palili jakieś barany i inne offce :classic_cool: i wierzyli, ze Bóg się cieszy z tego swądu. No to w takich okolicznościach mega ofiarą jest własne dziecko uciukać chyba? :classic_cool:. Jak dla mnie podstawowy absurd na dziś. - Co byście dziś powiedzieli na historię przedślubną Marii i Józefa? Józef miał ją poślubić, a tu się okazało, że ciężarna . JAk to byście dziś ziterpretowali? heh, no podejrzanie to brzmi, ale nietrudno chyba pomyslec, ze tu jakis przekret jest **** Ba, przekręt. Ale jaka za to była kara u nich??? Marię by ukamienowano! A Józef jak to Joozki :classic_cool:, dobry facio był, to coś trza było wymyślić. Tylko dziecko, które wychowywało się w tej ściemie chyba samo w nią uwierzyło :D. I stąd mamy wydarzenie 2000-lecia :classic_cool:. - Po co komu modlitwa? Mantra i klepanie frazesów. Samohipnoza. daje im to samo co wiara w Boga, nadzieje, zludzenia. w sumie nie wiem. nigdy nie rozumialam modlitw A to już zgrabnie wyjaśniliśmy w międzyczasie - Czy nie sądzicie, że wiara jest zapętlona strachem? Gdyby nie ten strach wierzących prawie by nie było. tak, sadzimy. ewidentnie I to jest takie zastraszanie wzajemne (co inni powiedzą) a także granie na dobrych uczuciach - naciąganie dobrotliwych. - Czy nie zauważyliście, że bardzo głęboka wiara posiada syndromy choroby psychicznej? jw. Ja to wywnioskowałem ze swoich obserwacji. Głębokowierzący są też głębokoułomni. Nie nadają się do niczego. Nikt ich nie chce ani do pracy, bo fajtłapy; ani jako partnera bo przeważnie pasztety :classic_cool:. Wtedy już tylko się modlić pozostaje :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
jesli bedzie tak dalej to zapewne Go poznasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
a ja juz uciekam ( czas na mantry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
verde Saraswati to bogini wiedzy (pusc do Niej oczko to pomoze) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie bładzi....
ostatnio czytałam i oglondałam dokument na temat jezusa i chrześcijaństwa. Tak wiec naukowcy chcieli sprawdzic chrześcijastwo i czy ezus tak naprawde istniał. po szrregu badań co sie okazało...??? ze jezus istniał... kolejne informacje zastanowiły mnie. naukowcy odowodnili ze jezus miał 2 braci i 3 siostry(albo odwrotnie) tak wiec Maryja niebyła dziewicą XD Z dalszych badań wynikneło ze jezus miał syna...( zapomnieli o nim w bibli czy co???) I jest teroria (tych naukowsów) ze Jak jezus umierał na krzyyrzu to ostatnie słowa niebyły wypowiedziane do marii tylko do magdaleny jego żony. ze ma chronić syna przed innymi i przed prawdą ze jest on synem Jezusa. ciekawe dlaczego w bibli to wszystko jest pominięte... zastanawiające. ostatnie.... zastanawiający jest fakt stworze świata. tak wiec był sobie raj a w nim Adam i Ewa potem zostali oni wygnali itd. chrześcijanie wierzą ze sa dziećmi adama i ewy.. tylko ze w bibli piszee ze mieli oni dwóch synów. XD ciekawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie bładzi....
przepraszam za literówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak,na łożu śmierci,będziecie wzywać Boga.Ze strachu!!! Wypieracie z siebie istnienie Boga,ale wewnątrz aż Was ściska,bo obawiacie się,że jednak możecie nie mieć racji.Zakłamana,pusta duchowo,banda hipokrytów :o Bóg Was oceni,a ja będę się z tego śmiała :):):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×