Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

OO)OO Matko Urwałam kwiatek zostały listki:):)

___________ _______ ________ _____ ____ _*.'*.'*.'*. __*.'*.'*.'*.'*' ____*.'*.'*.'*. _____ ___ ______ ____$_____ ___$$_____ $$_ ___$$$__________ $$ __$$__$$$_______$$ __$$_____$$____ $$____$ __$$______$$_ $$_____$$ ___$$_____$$ $$____$$$$ _____$$$_$$ $$____$$$$$$ ________$$ $$___$$$__ $$$ ________$$ $$__$$$____$$$ ________$$ $$_$$$_____ $$$ ________$$$ $ $$_______$$$ _________$$$ $$_______$$$ __________$$$$$______$$$ ____________$$$$__$$$$ _______________$$$ _________________$$$$$

Ale mi wstyd , powtórka z rozrywki:):)

___________ _______ ________ _____ ____ _*.'*.'*.'*. __*.'*.'*.'*.'*' ____*.'*.'*.'*. _____ ___ ______ ____$_____ ___$$_____ $$_ ___$$$__________ $$ __$$__$$$_______$$ __$$_____$$____ $$____$ __$$______$$_ $$_____$$ ___$$_____$$ $$____$$$$ _____$$$_$$ $$____$$$$$$ ________$$ $$___$$$__ $$$ ________$$ $$__$$$____$$$ ________$$ $$_$$$_____ $$$ ________$$$ $ $$_______$$$ _________$$$ $$_______$$$ __________$$$$$______$$$ ____________$$$$__$$$$ _______________$$$ _________________$$$$$

Do trzech razy sztuka , nie wyszło trudno:)

UŚMIECH jest jak słońce o świcie co piękny dzień zapowiada.... Radością wypełnia nam ŻYCIE, bo bez radości żyć nie wypada. Jest jak tęcza na niebie co kolorami nas urzeka! Ratunek niesie w potrzebie, gdy przykrość czasem czeka. UŚMIECH jest jak uścisk dłoni na powitanie,co serdeczność i przyjaźń oznacza..... UŚMIECH jest jak rozmowa szczera co drzwi nam do SERCA otwiera, nawet gdy chłód dookoła! Jak muzyka z serca płynąca, co niejedno uczucie wyzwala i jak róża pachnąca nasze umysły zniewala.

Bardzo piękna poezja. Anuliczarnuli Miłego dnia

Cięzki jakiś dzisiaj dzień. Zmiana pogody..... a niech to. Mój wrażliwy organizm - jakiś przewrażliwiony,śpię i kijowo mi jakoś. Słyszałam w tv,że 80 % społeczeństwa - wyjechane na majówki,tak się zastanawiam-czy to jest możliwe? Wyjechaliście? Ja nie - moi sąsiedzi w koło są w domch. Chyba,że warszawka wyjechana - a reszta do warszawki. A może już się nie liczymy,jako społeczeństwo? Fajne te nasze media. Do mnie tyyyż nikt nie przyjechał. Oj........przypomniało mi się - stary kawał..... "Wyście się zjechali i ja się zjechał........"

Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta: - Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?! A on: - Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - No i co z tego?! - No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...:P

- no masz... zjedz pół kotlecika za babcie! -... -No,jeszcze pół ogóreczka za tatę! -... -I jeszcze kawałek kiełbaski za mamę! -Kurwa!!!Babciu mam 30 lat,sam potrafię jeść!!! -...Sam,sam..I nie klnij!!!Wiem że masz 30 lat,ale strasznie mnie wkurwia jak pijesz i nie zagryzasz!

Cześć kochani. Wstałam późno z "kijowym" nastawieniem do życia:) Dolazłam do klubu i zły humor prysł. KOZA ....popłakałam się ze śmiechu. Nie ma to jak bisy:):):):) i nie ma to jak KOZA buszuje po świecie. Czuję,że zabiorę się za syzyfowe prace , do śmiechu dodam kawę i wstąpi we mnie radocha. LIVIO rzeczywiście dużo ludzi wyjechało na grylowanie. Na moim osiedlu pustka, wyczuwa się to. Wiesz takie społeczeństwo jak my ...... ma siedzieć w domu:):) jeszcze się poprzeziębiamy i trzeba będzie leczyć :):) Jeżeli macie w zasięgu deszczowe chmury skierujcie je do mnie. Tyle czekam na deszcz , a on nie pada. Troszkę mżawki z rana i koniec. Tak jest i dzisiaj. Co pomyślę o bisach ...ogarnia mnie śmiech. Do zobaczenia później

no to posyłam Ci chmury, może coś deszczu z nich spadnie :) http://i.wp.pl/a/f/jpeg/20552/d_Sergiusz_zdjecia_chmur_burzowych_nad_Lublinem_trzy.jpeg

Oj LUBARKA dzięki Ci :) Powiało trochę grozą. Podobno z dużej chmury mały deszcz;) Co prawda od rana niebo zachmurzone, rano troszkę popadało i koniec deszczu majowego nie ma. Trudno , kwiatki na balkonie muszę podlać. Dziewczyny muszę Wam napisać,że dostałam od syna papierosa E. Właśnie próbuje go palić. Wszystko dobrze, ale według mnie one są dobre dla kowala , który dmuchał w miechy:):):) Trzeba mieć siłę by go pociągnąć:):):) powiadam Wam .....ubaw po pachy. Może ja nie potrafię się z tym urządzeniem obchodzić:):):) Nie poczułam papierosa .......a zmęczyłam się i owszem:):) Miłego wieczoru życzę.

http://i2.pinger.pl/pgr366/f2c80749002366424ac4f650/noc+aaDSC09838.jpg

Przytulanka do snu cudna. Muszę popatrzeć i nasycyć wzrok, może mi się przyśni Hej dziewczyny.

Na ulicy spotykają się dwaj kumple: - Tyle lat już się nie widzieliśmy! Dlaczego nas już nie odwiedzasz? - Trudno mi teraz do ciebie przychodzić bo mi przed tobą głupio. Przespałem się z twoją żona. - No i co z tego? Ja z nią sypiam każdego dnia i z tego powodu nie miałbym do domu przychodzić? pozdrawiam

Oj KOZA, ale się "rozbisurmaniłaś" :):) ha ha Przede mną wizyta u dentystki:( oby ostatnia! MATURY! Chyba wszystkie pamiętamy ten egzamin Trzymam kciuki za wszystkich zdających Do zobaczenia hej.

Zdecydowanie Globus - jak zacznie się dzień na wesoło,od razu samopoczucie lepsze. Koza - produkuj się nadal. Na mnie Twoj optymizm działa prawidłowo - ku lepszej stronie. A noce mam ciężkie jak cholercia,wstaję kompletnie wyczerpana. Ostatno dręczy mnie filozoficzne zagadnienie. Może pomożecie mi je rozwiązać? Usłyszałam w jakimś filmieże JUTRO NIE ISTNIEJE. Zastanawiając się nad tym - doszłam do wniosku,że to fakt.A nawet poszłam dalej - i wywnioskowałam,że WCZORAJ TEŻ NIE ISTNIEJE. MOJE WIELKIE ODKRYCIE - ZAWSZE I ZAWSZE JEST TYLKO DZISIAJ. A dzisiaj jest normalny dzień pracy.Livio do roboty.

Globusie - jak tam z tym papierosem? myślałam już o nim "kiedyś".w abstrakcyjnym "wczoraj". Po namyśle jednak,doszlam do wniosku takiego: Co będzie robił mój MM jak przestanę palić? Ostatnio jedynie kręceniem dla mnie papierosów się zajmuje.

Trzy koleżanki z biura przychodzą w odwiedziny do czwartej, leżącej w szpitalu. - I co, dajecie sobie radę beze mnie? - pyta chora. - Podzieliłyśmy twoją robotę i jakoś leci. Zosia robi na drutach, Jola parzy kawę, a ja zabawiam szefa. ------------ Pijany facet wraca do domu. W kazda napotkana latarnię wali glowa. Spotyka go policjant. Pijaczyna pyta się: - Panie władzo, ile ja mam guzów na czole? - Pięć, obywatelu. - A dziękuję, to jeszcze 3 latarnie i będę w domu.

Moja głowa dzisiaj "dymi" i nie pracuje prawidłowo. Dowodem tego jest pusty list. LUBARKO :):) do domu wracałam ulicą bez latarni:):):) a mimo wszystko czuję się jak bym walnęła nie tylko w jedną:):) LIVIO co do papierosa E , szkoda naszych płucek:):) lepiej zapalić raz , a dobrze:):):):):) Trzeba siłą ciągnąć tak ,że się odechciewa palić. Na tym właśnie chyba polega terapia:):):) Jeżeli tak , to producentom się udało!!!!! Napisz czy TM dalej nie pali??? jeżeli tak to jest bohaterem! LIVIO jesteś niesamowita. Poruszyłaś temat nad którym nigdy się nie zastanawiałam. WCZORAJ.....JUTRO..... Wczoraj , już go nie ma, ale wiemy jakie to ......wczoraj.... było jeżeli tym ..wczoraj ... był dzień który nam upłynął. Tak w tym momencie myślę. Natomiast ......jutro .....jest tylko dzisiaj , jeżeli myślimy o dniu , który nadejdzie, wybiegamy w przód. JUTRO ...... nigdy nie jest takie namacalne . Następny dzień nie będzie już ...jutrem. Te rozważania porównuję do życia. Wiemy ,że jest dzisiaj i w tej chwili, a jutro ?????????????????????????????? Być może ,że mój "globus" :):):):) taki obolały , ponieważ zaliczyłam wizytę u stomatolożki / te określenia bardzo mi się nie podobaja/. Dziura zębowa załatana:):) obym jak najdłużej nie odwiedzała pani stomatolog:):) Nic nie pozostało mi tylko życzyć spokojnej nocy i do zobaczenia JUTRO?????????:)

http://id.joe.pl/sub_images/pictures/ae82222536e35a8d429b176957c697ac_th2.gif

Słońce zachęca do spaceru. Będzie cieplej , ranek zimny. Pozdrawiam.

Hello1 Witam Was w dzisiejszym dniu - czyli wczorajszym jutro. widzę,że Globusik poważnie zgłębił problem dręczący mnie od jakiegoś czasu. Nie ma wczoraj...... nie ma jutro..... TO TYLKO CZAS LECĄCY LINIOWO - jak dla nas na tym świecie,najpiękniejszym ze światów.(bo nic innego nie jest nam znane). Czepiamy się tego świata,bo jak powiedziała kiedyś moja C. - żadna inna alternatywa nie jest nam znana. To tak jak w pewnej przypowieści: "Kiedyś Pan Bóg odgrodził rzeką dwa światy. i powiedział,że ludzie mogą wybierać gdzie chcą być. Z przykrością zauważył,że ludzie idą i idą przez tą rzekę na jego stronę. Zastanowił się i powiedział. Zamykam to przejście. Musicie zasłużyć sobie na to,aby do mnie trafić." No - ale wracając do rzeczywistości - wybieram się do miasta,dlaczego to dla mnie ciągle jest problemem? Pieprzona nerwica.

Witaj LIVIA Masz rację innych pięknych miejsc prócz naszego globu nie znamy. Jeżeli są miejsca jeszcze piękniejsze , trudno ogarnąć rozumem jak jest cudownie. Wydawało by się ,że pięknie jest tylko w bajkach. Być może,żadna z nich nie ukazała jeszcze większej piękności?? Maj ..... po zimowych miesiącach i letargu wszystkiego co nas otacza następuje radykalna zmiana . Dookoła nas życie,życie i życie. Piękne życie. Niech ten miesiąc trwa i trw......................a!!!!! LIVIO ja również wcale nie chętnie wychodzę do miasta. Dzisiaj miałam dzień jaki lubię. W domu, troszkę porządków, prasowania i obiadek na jutro. Zapraszam na kapuśniak , z kapusty kiszonej. A jutro .......... tylko dzisiaj jest jutro:) ..... idę do miasta i do fryzjerki. Taki dzień też zapowiada się OK. A jaki będzie ?????? napisze jutro LIVIO:) Do zobaczenia hej.

http://images.eblog.pl/zdjecia_temp/admingrafce/cecyliakawon/kawa1.1251802693.t6iesl8v26e5lab64ho1b14ro2.gif

Kawa musi być... gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość. Wszystkim życzę takiej kawy.

Macham mokrą ręką, pada deszcz. To było by nic , jest zimno. Zasiadam do kawy i porannej pogawędki z M i kotem. Do zobaczenia.

Dzisiaj Globusie,dosiadam się do Was. A wczoraj,wróciłam z miasta strasznie uchachana. Poszłam na ryneczek po ciuchy dla MM - kupiłam - ale dla siebie. Cieszę sie jak durna - trafiłam na bluzeczki, pod mój gust. będę chyba stroiła się w nie do roboty w ogrodzie. MM też kupiłam ciuchy - ale w Pewexie. Sama więc przyjemność. Uświadomiłam sobe,że już od dawna nie noszę spódnic i właściwie już żadnej nie mam. Wiszą co prawda jakieś w szafie. Czy Wy też tak macie.. spodnie..spodnie.. ale w nich jest mi wygodnie.........ha